Dokładnie 18 lat temu, jesienią 2006 r. Redakcja czasopisma „Trzoda Chlewna” zaproponowała mi pisanie „Odpowiedzi na pytania Czytelników”. Odpowiedzi są publikowane co miesiąc w papierowym wydaniu czasopisma „TCh”, a wiele z nich można przeczytać na stronie internetowej https://www.trzoda.net/category/pytania-czytelnikow.
Warto do nich zaglądać, ponieważ zawierają bardzo dużo praktycznych rad i komentarzy w sprawach, które najbardziej interesują producentów trzody chlewnej w Polsce. W styczniu 2024 r. ukazuje się 200 „Odpowiedź…”. Jest to więc swego rodzaju Jubileusz! A dla mnie wielka satysfakcja, że od wielu lat mogę wiernie towarzyszyć Czytelnikom czasopisma „TCh” starając się odpowiadać im na pytania związane z ich produkcją trzody chlewnej.
Wśród zadawanych pytań najwięcej było tych dotyczących żywienia i organizacji produkcji (70 i 46 odpowiednio odpowiedzi). Kolejnymi problemami były te dotyczące prognozy produkcji trzody chlewnej (28 odpowiedzi), kształtowania środowiska w chlewni (13 odpowiedzi) oraz zwalczania ASF, bioasekuracji i profilaktyki zdrowotnej (12 odpowiedzi).
Rozpoczyna się Nowy Rok 2025! Tym wszystkim producentom trzody chlewnej w Polsce, którym udało się jakoś przeżyć ubiegły 2024 rok i nadal chcą produkować tuczniki lub prosięta, a także lochy i knury na odbudowę stad reprodukcyjnych, życzę wszystkiego najlepszego! To był trudny rok, szczególnie wymagający dla tych, którzy chcieli utrzymać opłacalność swojej produkcji i wstawiali do swoich chlewni kolejne partie prosiąt mając nadzieję, że teraz to już pewnie będzie lepiej…
Niestety! Z każdym miesiącem ceny skupu były tylko niższe! W grudniu 2024 r. spadły o ponad 33% w porównaniu do cen skupu z przełomu maja i czerwca 2023 r. Pocieszające jest to, że stosunkowo dobra cena skupu utrzymywała się wcześniej przez dość długi okres: mniej więcej od lutego/marca 2022 r. do listopada 2023 r. – prawie przez 20 miesięcy! Pocieszające może być też to, że spadek cen skupu tuczników na koniec 2021 r. był jeszcze większy i wyniósł ponad 41% w porównaniu do ceny skupu w marcu 2020 r.
I jeszcze jedna interesująca informacja, chociaż może nieszczególnie… Otóż w marcu 2022 r. cena skupu tuczników gwałtownie wzrosła o prawie 39% w porównaniu do ceny, jaka była jeszcze jeden miesiąc wcześniej w lutym 2022 r. Paradoksalnie wzrost ten zbiegł się z wybuchem wojny za wschodnią granicą Polski.
W okresie ostatnich 20 lat znacząco zmienił się krajobraz polskiej produkcji trzody chlewnej. Przede wszystkim drastycznie zmniejszyło się pogłowie trzody chlewnej w Polsce. Z liczącego się w Europie eksportera wieprzowiny staliśmy się jej importerem. W 2005 r. pogłowie trzody chlewnej ogółem wynosiło 18,7 mln szt., w 2010 r. 14,8 mln szt., a w 2015 r. 11,6 mln szt. – spadek o 38%. Niestety, spadkowy trend utrzymuje się do dzisiaj, a pogłowie trzody chlewnej ogółem wyniosło w czerwcu 2024 r. zaledwie 9,1 mln szt.; w porównaniu do pogłowia w 2005 r. spadek wynosi ponad 51%. Jednocześnie wzrósł import prosiąt z kilkuset tysięcy szt. w 2005 r. do ponad 7 mln szt. w 2024 r.
Zaniepokojeni tymi zmianami producenci trzody chlewnej w Polsce postanowili opracować strategię zapobiegającą dalszemu spadkowi pogłowia, a w dalszej perspektywie pozwalającą na odbudowę dawnego pogłowia, w tym intensywny rozwój krajowej produkcji prosiąt.
Pierwsza bardzo obszerna „Strategia…” powstała w 2013 r. Jej głównym założeniem było finansowe wsparcie tylko tych producentów, którzy posiadali w swoim gospodarstwie co najmniej 150 loch. Założenie bardzo ambitne, jeśli wiadomo, że w tym czasie aż 90% gospodarstw utrzymujących lochy posiadało nie więcej niż 10 loch! Niestety, „szeroko rozumiany” rynek zweryfikował te założenia, a „Strategia…: przeszła do historii. Największą przeszkodą okazał się bowiem nie brak pieniędzy, a decyzje administracyjne i interpretacja obowiązującego prawa.
W styczniu 2024 r. powstała Krajowa Rada Wieprzowiny, która po niecałym roku działania przekształciła się w Polską Radę ds. Wieprzowiny. Na spotkaniu w grudniu br. w MRiRW postanowiono, że działanie Rady skupi się na trzech obszarach mających ułatwić rozwój produkcji trzody chlewnej w Polsce: zmiany w prawie budowlanym i kształtowaniu ładu przestrzennego, zwalczanie ASF oraz zachowanie dziedzictwa kulturowego wsi.
W trakcie dyskusji pojawiły się zaniepokojone głosy producentów, że prawna ochrona dobra społecznego mieszkańców wsi niebędących rolnikami może w najbliższej przyszłości zagrażać nie tylko rozwojowi, ale w ogóle produkcji świń na wsi. Czyżby chów trzody chlewnej w Polsce był teraz przeznaczony tylko dla tych najodważniejszych producentów?
Opr.: ACONAR