bigdutchmann

Rafał pyta: Czy zagęszczenie prosiąt po odsadzeniu ma wpływ na tempo ich wzrostu? Jeśli tak, to jakie?

 

Rafał pyta: Czy zagęszczenie prosiąt po odsadzeniu ma wpływ na tempo ich wzrostu? Jeśli tak, to jakie?

 

Wiadomo, że ilość wyjadanej paszy przez prosięta bezpośrednio po ich odsadzeniu ma znaczący wpływ na tempo ich wzrostu, a następnie na efektywność całego późniejszego okresu tuczu. Ale czy tylko?

 

Wyniki przeprowadzonych doświadczeń wskazują, że tempo wzrostu prosiąt po ich odsadzeniu jest zależne także od obsady, czyli od tego, jaka powierzchnia kojca przypada na jedno prosię w kolejnych tygodniach odchowu, mówiąc inaczej – ile prosiąt przebywa na 1 m2 powierzchni kojca. Na podstawie badań stwierdzono, że im mniej prosiąt jest w kojcu, tym szybciej przyrasta masa ich ciała (tabela 1). Nie jest to do końca prawda, ale o tym za chwilę…

 

Jednocześnie trzeba podkreślić, że zmniejszanie liczby prosiąt w kojcach pogarsza opłacalność produkcji (mniej prosiąt odchowanych z 1 m2 powierzchni wychowalni) i dla uzyskania największej opłacalności należy przyjąć taką optymalną obsadę prosiąt, aby odchować ich jak najwięcej, uzyskując możliwie największe tempo wzrostu przy najlepszym wykorzystaniu paszy oraz utrzymaniu prawidłowej kondycji zdrowotnej.

 

Mniejsza obsada stwarza większej liczbie prosiąt lepsze szanse łatwiejszego dostępu do karmideł, czyli pozwala im częściej najadać się do syta bez uciążliwego starania się o dostęp do karmidła. Zaobserwowano, że przy zbyt dużym zagęszczeniu prosięta po dojściu do karmidła spędzają więcej czasu na wyjadaniu paszy (jednorazowo zjadają większą porcję paszy), prawdopodobnie z obawy, że na skutek trudności z powtórnym dojściem do karmidła będą musiały dłużej czekać na następną okazję do zjedzenia kolejnej porcji paszy. Z sytuacją taką będziemy mieć do czynienia zarówno wtedy, gdy duża liczba prosiąt utrudnia im wzajemne przechodzenie i swobodne dotarcie do karmidła (duże zagęszczenie, tłok w kojcu), chociaż liczba karmideł jest nawet dostateczna, jak i wtedy, gdy w kojcu jest zbyt duża liczba prosiąt w stosunku do liczby karmideł.

 

Zależność tempa wzrostu prosiąt (średniego dziennego przyrostu masy ich ciała) od stopnia zagęszczenia prosiąt w kojcu ma charakter allometryczny, czyli różnowymiarowy, co oznacza, że przyrost masy ciała nie jest wprost proporcjonalny do wzrostu powierzchni kojca przeznaczonego dla każdego z prosiąt. Zwiększanie dostępnej powierzchni kojca dla każdego z prosiąt, czyli rozgęszczanie prosiąt w kojcu, ma coraz mniejszy wpływ na tempo ich wzrostu aż dochodzi do takiej sytuacji, kiedy dalsze rozgęszczanie nie wpływa już na zwiększenie tempa wzrostu, czyli osiąga ono poziom plateau.

 

Wielkość powierzchni kojca przypadającej dla jednego prosięcia o danej masie ciała opisuje równanie dwuczynnikowe A = k × BW0,667, gdzie A oznacza wielkość powierzchni kojca przypadającą na każde z prosiąt, k jest współczynnikiem dostępności powierzchni kojca dla każdego z prosiąt, natomiast BW0,667 to metaboliczna masa ciała. Przyjmując różne wartości współczynnika k (k = A/BW0,667),można w trakcie przeprowadzanych doświadczeń zmierzyć średnie dzienne przyrosty masy ciała oraz spożycie i wykorzystanie paszy przez odsadzone prosięta przy różnej obsadzie, a także zaobserwować rodzaj i częstotliwość występowania charakterystycznych sposobów zachowania się prosiąt (częstotliwość i czas wyjadania paszy, stanie, leżenie, siedzenie itp.). Przykładowo: dla prosięcia o masie ciała 7,00 kg (metaboliczna masa ciała równa się 3,662) dostępna powierzchnia w kojcu przy współczynniku k = 0,0355 powinna wynosić 0,130 m2 przez 4-5 tygodni (średni przyrost masy ciała w tym okresie ok. 400 g/dzień).

 

Na podstawie przeprowadzonych doświadczeń i obserwacji prosiąt odsadzonych w warunkach fermowych Rada UE zaproponowała niezbędną dostępną powierzchnię kojca dla prosiąt o różnej masie ciała (tabela 2).  

 

Opr.: ACONAR

 

 

 

Tabela 1. Średni dzienny przyrost masy ciała i średnie dzienne spożycie paszy przez prosięta po odsadzeniu (w wieku 5 tygodni) przez okres 35-dniowego odchowu (do 12 tygodnia życia) przy obsadzie 8, 6 lub 4 prosięta na 1 m2 powierzchni kojca (R.N. Lindwall, 1981)

 

Liczba prosiąt na 1 m2 kojca

8

6

4

Powierzchnia kojca na jedno prosię (m2/prosię)

0,13

0,17

0,25

Średni dzienny przyrost masy ciała (g/dzień/prosię)

370

430

470

Średnie spożycie paszy (g/dzień/prosię)

740

820

900

 

 

 

 

 

Tabela 2. Rekomendowana przez UE dostępna powierzchnia kojca dla jednego prosięcia w zależności od masy ciała (Dyrektywa Rady UE 2008/120/WE z dnia 18 grudnia 2008 r.; Dz.U.UE.L.2009.47.5 – wersja od 14.12.2019 r.)

 

Masa ciała

prosięcia (w kg)

Dostępna powierzchnia kojca wg UE (m2/prosię)

6

0,15

8

0,15

10

0,15

15

0,20

20

0,20

25

0,30

30

0,30

 

 

 

Paweł pyta: Ceny skupu świń w Polsce znacząco spadły w maju br. Czy należy obawiać się, że wchodzimy w okres spadkowy?

 

Paweł pyta: Ceny skupu świń w Polsce znacząco spadły w maju br. Czy należy obawiać się, że wchodzimy w okres spadkowy?

 

To, jaka będzie cena skupu świń w Polsce za jeden-dwa miesiące, a potem jesienią, zimą czy wiosną następnego roku, spędza sen z powiek wszystkim tym, którzy – mimo wszystko – nadal prowadzą produkcję trzody chlewnej.

 

Zanim napiszę kilka słów na temat cen skupu świń w Polsce w najbliższych miesiącach, przyjrzyjmy się zmianom cen na amerykańskim rynku trzodowym w ciągu kilku ostatnich lat. Amerykański rynek rolny jest znacząco odmienny od europejskiego, ale w końcu i tam fermerzy wstawiają prosięta do tuczu, spodziewając się, że po sprzedaniu tuczników na ich koncie przybędzie trochę dolarów. Czasami warto przyjrzeć się, jak zmieniają się ceny skupu świń w innych krajach na świecie i porównać je z cenami skupu w Polsce. Doskonałym źródłem takiej wiedzy może być portal www.3trzy3.pl, a w nim zakładka Rynki/Ceny świń.

 

Średnia długookresowa cena skupu świń wg wbc na amerykańskim rynku w okresie ostatnich sześciu lat spadła o 34% (z 5,95 zł/kg[1] w marcu 2014 r. do 3,90 zł/kg w czerwcu 2020 r.), przy czym wyjątkowo wysokie ceny skupu świń w USA były właśnie w 2014 r.; w połowie lipca 2014 r. nawet 11,00 zł/kg! Przyglądając się wykresowi cen skupu świń w USA, warto zauważyć, że chociaż wysoce przemysłowy charakter wielkofermowej produkcji w USA praktycznie zniwelował wpływ cykli świńskich na zmiany cen skupu, to jednak cały czas cena ta zmienia się i potrafi wahać się w kilkumiesięcznych okresach o 100% i więcej. W lipcu 2019 r. cena skupu wynosiła 7,42 zł, w marcu 2020 r. 5,61 zł/kg, a w czerwcu 2020 r. 2,70 zł/kg. Analitycy rynku trzodowego mówią nawet o zapaści produkcji trzody w USA.

 

W Polsce średnia długookresowa cena skupu świń wg wbc w okresie ostatnich sześciu lat wzrosła z 5,73 zł/kg w marcu 2014 r. do 7,03 w czerwcu 2020 r., przy czym najwyższa cena była na początku marca 2020 r. i wynosiła ponad 8,40 zł/kg. Na wykresie 1 widać wyraźny wpływ kolejnych 3-4-letnich cykli świńskich na wahania cen skupu na polskim rynku. Prawdopodobnie po „świńskim dołku” (niska podaż wieprzowiny, wysokie ceny skupu) w drugiej połowie 2019 r. i na początku 2020 r. produkcja wejdzie w Polsce w okres tzw. „świńskiej górki” (nadprodukcja wieprzowiny, niskie ceny skupu). Dodatkowy silny wpływ na opłacalność produkcji w Polsce będą miały ograniczenia wywołane światową pandemią COVID-19.

 

Na wykresie 1 przedstawione są też zmiany cen skupu świń wg wbc w Niemczech. Przebieg krzywych dla Polski i Niemiec jest praktycznie taki sam, co potwierdza silne wieloletnie powiązanie cen skupu świń w obu tych krajach. Ponieważ produkcja trzody w Niemczech jest znacznie większa niż w Polsce, w tym także eksport wieprzowiny jest większy, a ceny skupu wahają się bardzo podobnie, to chcąc wiedzieć więcej na temat prognozowania cen w najbliższym czasie powinno się śledzić zmiany zachodzące w produkcji świń w Niemczech i związane z tym wahania cen skupu.

 

 

 

Opr.: ACONAR 

 

 

 



[1] Cena wyliczona wg kursu USD/PLN w danym dniu (za www.bankier.pl)

 

Klaudia pyta: Czy podawanie prosiętom ssącym paszy zgranulowanej daje lepsze wyniki produkcyjne aniżeli podawanie paszy sypkiej?

 

Klaudia pyta: Czy podawanie prosiętom ssącym paszy zgranulowanej daje lepsze wyniki produkcyjne aniżeli podawanie paszy sypkiej?

 

 

 

Po opublikowaniu w kwietniowym i majowym wydaniu czasopisma „Trzoda Chlewna” (04/2020 i 05/2020) wyników doświadczeń, w których prosięta ssące, mając do wyboru cieńsze i grubsze granulki specjalistycznej paszy, służącej dodatkowemu ich dokarmianiu, chętniej wyjadały grube granulki o średnicy ok. 10 mm aniżeli cienkie granulki o średnicy 2,0-2,5 mm, wśród technologów produkcji pasz dla prosiąt oraz producentów prosiąt rozgorzała dyskusja, jaka forma paszy (sypka, zgranulowana czy kruszona) jest najbardziej odpowiednia dla prosiąt w pierwszych dniach/tygodniach ich życia, kiedy przebywają razem z lochą w jednym kojcu porodowym przed ich odsadzeniem.

 

Granulować czy nie, a może granulować i potem pokruszyć? – to pytania, na które nie ma jednej prostej odpowiedzi. Z pewnością każda z tych form paszy ma swoje zalety, ale i wady. Niektóre z nich są korzystne dla producentów paszy, a inne dla producentów prosiąt.

 

Pasze granulowane (granulowane i kruszone) są z reguły nieco droższe, ale w optymalnych warunkach pozwalają zdrowym prosiętom ssącym zjadać ich więcej i dzięki temu takie prosięta mogą uzyskać większe przyrosty masy ciała o 10, a nawet 15%. Ale w praktyce nie zawsze tak się dzieje…

 

Ponieważ koszt pasz zjadanych przez prosięta ssące w porównaniu do kosztów paszy zjedzonej ogółem przez tucznika w całym okresie jego życia jest naprawdę niewielki, warto kupić dla prosiąt paszę droższą, lepszą pod względem jakości i wartości pokarmowej, a także zgranulowaną, ponieważ tempo wzrostu prosiąt i ich wysoki status zdrowotny w pierwszych tygodniach życia mają kapitalne znaczenie dla końcowej opłacalności tuczu.

 

Niestety, niewielu producentów prosiąt przygotowujących pasze we własnym zakresie ma możliwość jej zgranulowania i pokruszenia, i dlatego podają oni pasze wyłącznie w formie sypkiej. Jeśli będzie to pasza dobrze wymieszana, z wysokiej jakości surowców paszowych, to z pewnością pozwoli uzyskać wyniki odchowu przynajmniej podobne, a często nawet lepsze do tych, jakie można by uzyskać podając pasze zgranulowane czy pokruszone.

 

Trudno też znaleźć racjonalne wytłumaczenie opinii, dość powszechnie panującej wśród producentów prosiąt, że pasze granulowane i kruszone charakteryzują się lepszą jakością, a może nawet mają większą wartość pokarmową w porównaniu do pasz sypkich. Opinia ta nie znajduje żadnego potwierdzenia ani w recepturach produkowanych pasz, ani w technologii ich produkcji. Po prostu na rynku można spotkać pasze o lepszej jakości i wartości pokarmowej zarówno w formie sypkiej, jak i zgranulowanej czy pokruszonej. Jakość i wartość pokarmowa takich pasz w głównej mierze zależy bowiem od ilości i jakości surowców użytych do ich produkcji. Chociaż termiczna obróbka surowców, z jaką mamy do czynienia w trakcie granulowania paszy, z pewnością zwiększa strawność wielu surowców paszowych i przyswajalność uwolnionych z nich w trakcie trawienia składników pokarmowych.

 

Prowadzone przez producentów pasz dla prosiąt obserwacje wskazują, że podawanie prosiętom ssącym paszy zgranulowanej w niektórych przypadkach daje bardzo dobre rezultaty, natomiast na innej fermie ta sama pasza, w tej samej formie przynosi gorsze wyniki. Podobnie dzieje się z paszami sypkimi czy kruszonymi. Okazuje się bowiem, że forma paszy to zaledwie tylko jeden z tych elementów, dzięki którym uzyskujemy dobre wyniki odchowu prosiąt ssących.

 

Wydaje się, że przynajmniej kilka innych elementów odgrywa taką samą, a może nawet większą rolę. Jednym z takich elementów jest status zdrowotny prosiąt. Innym, niemniej ważnym, są warunki środowiskowe w porodówce (temperatura, wilgotność, prędkość przepływu powietrza). Bardzo ważnym elementem jest zachowanie się lochy i jej kondycja. Lochy charakteryzujące się dobrą opiekuńczością oraz wysoką wydajnością produkcji mleka z pewnością odchowają więcej mocniejszych prosiąt aniżeli lochy słabe, o niskiej kondycji, niechętne do opieki nad swoim potomstwem.

 

Istotne znaczenie ma też liczba prosiąt w miocie oraz ich urodzeniowa masa ciała. Prosięta w licznych miotach, w których większość z nich ma raczej niską urodzeniową masę ciała, a do tego rodzące się w dłuższym czasie, zwykle odchowują się trudniej. Ich status zdrowotny jest też nieco groszy, ponieważ wynika on z niejednakowego pobierania odpowiedniej ilości siary w pierwszych godzinach po urodzeniu. Przeprowadzone badania wskazują, że prosięta drobne i słabe mogą wypijać nawet dwukrotnie mniej siary w porównaniu do prosiąt dużych i silnych, a posiadając mniej przeciwciał pobieranych wyłącznie z siarą są bardziej podatne na zakażenia oraz wszelkie zaburzenia pokarmowe.

 

 

 

Opr.: ACONAR

 

Czy podawanie prosiętom ssącym paszy grubo zgranulowanej może mieć pozytywny wpływ na kształtowanie się ich przyzwyczajeń pokarmowych?

Marek pyta: Czy podawanie prosiętom ssącym paszy grubo zgranulowanej może mieć pozytywny wpływ na kształtowanie się ich przyzwyczajeń pokarmowych?

 

Odsadzanie jest dla prosiąt silnie stresującym wydarzeniem, które szczególnie w pierwszych dniach powoduje niższe spożycie paszy wywołane nagłą zmianą formy i postaci paszy oraz sposobem jej pobierania, przez co pogarsza się tempo wzrostu prosiąt, często prowadząc nawet do ich wychudzenia. Sytuacja ta powoduje zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu przewodu pokarmowego, nie do końca jeszcze ukształtowanego u odsadzonych prosiąt, co pogarsza przebieg procesów trawienia i wchłaniania składników pokarmowych oraz zwiększa podatność prosiąt na zakażenie patogenami jelitowymi (biegunki).

 Nie podlega dyskusji fakt, że dokarmianie prosiąt w okresie ssania pozytywnie wpływa na spożycie paszy po odsadzeniu, a tym samym na tempo ich wzrostu i stan zdrowotny. Ponieważ spożycie dodatkowej paszy w okresie ssania jest stosunkowo niskie i bardzo zmienne, także wśród prosiąt w obrębie tego samego miotu, zdecydowana większość prowadzonych badań skupia się na ułożeniu takiej receptury paszy, aby skutecznie stymulowała większe spożycie.

Z opublikowanej „Odpowiedzi…” w kwietniowym wydaniu „TCh” wiemy, że wczesne podawanie prosiętom ssącym dodatkowej paszy w postacie granulek o dużej średnicy (10-12 mm) pozytywnie wpływa na większe spożycie paszy w porównaniu do spożycia granulek o mniejszej średnicy (2-3 mm), zwłaszcza w pierwszych tygodniach życia. Prosięta karmione w okresie ssania paszą w postaci dużych granulek spożywają także więcej paszy po odsadzeniu.

Prawdopodobnie duże granulki budzą większą ciekawość bardzo młodych prosiąt, które z dużym zaangażowaniem interesują się wszystkim, co je otacza. Jednym z przejawów tego wzmożonego zainteresowania otoczeniem jest eksploracja wszystkiego, co można dotknąć ryjkiem, a nawet spróbować to zjeść. Z pewnością granulki o większej średnicy znacznie lepiej nadają się do tego aniżeli drobne, które prosiętom trudniej pobrać z posadzki w kojcu porodowym, a które częściej też wpadają w szczeliny rusztowej podłogi, jeśli taka jest zainstalowana w kojcach porodowych. Zaobserwowano też, że jedno-dwutygodniowe prosięta nie tylko zjadają, ale też chętnie bawią się dużymi granulkami. Takie zachowanie prosiąt przypomina wg opinii behawiorystów naturalne zachowanie się bardzo młodych prosiąt dzikiej świni, które z lubością poznają otaczające je środowisko, ryjąc w podłożu i próbując wyjadać różne napotkane korzonki i pędraki, i to dużo wcześniej zanim rozpoczną samodzielne życie, czyli przed naturalnym odsadzeniem.

Wydaje się, że granulki o dużej średnicy podawane prosiętom we wczesnym okresie ssania znacznie lepiej i bardziej efektywnie stymulują rozwój mięśni i uzębienia oraz całego aparatu gębowego aniżeli drobne granulki. W trakcie prowadzonych doświadczeń zaobserwowano, że prosięta, jeśli mogą wybierać między większymi i drobniejszymi granulkami, chętniej zjadają grubsze, szczególnie w pierwszych tygodniach życia. Nawet jeśli grubsze granulki są nieco bardziej twarde w porównaniu do granulek drobniejszych.

Spożywanie większej ilości paszy po odsadzeniu przez prosięta w miotach, które w okresie ssania przyzwyczaiły się do grubszych granulek może wiązać się także z tym, że więcej prosiąt w tych miotach nauczyło się w okresie ssania znajdować i wyjadać pokarm inny niż mleko lochy. Prawdopodobnie prosięta te też charakteryzują się lepiej ukształtowanym i sprawniej działającym przewodem pokarmowym, szczególnie w odniesieniu do funkcji wydzielania potrzebnych enzymów, efektywności procesów trawienia i skuteczności wchłaniania składników pokarmowych z paszy suchej, jaką są one karmione po odsadzeniu.

Na koniec warto więc podkreślić, że podawanie prosiętom we wczesnym okresie ssania suchej paszy w postaci grubych granulek ma ważne znaczenie nie tylko jako źródło dodatkowej energii, białka i pozostałych składników pokarmowych, ale może przede wszystkim jako świetny sposób na zainteresowanie ich nowym rodzajem paszy, przyzwyczajenie do takiego rodzaju paszy i wyrobienie nawyku jej wyjadania oraz prawidłowy rozwój przewodu pokarmowego i ukształtowanie całego aparatu gębowego. Jednym słowem – grubsze granulki paszy podawanej w okresie ssania lepiej przygotowują prosięta do silnie stresującego wydarzenia, jakim jest odsadzanie.

 

Opr.: ACONAR

Leszek pyta: Czy średnica granulek paszy podawanej prosiętom przed odsadzaniem i po odsadzeniu może wpływać na ilość wyjadanej paszy oraz tempo ich wzrostu?

Leszek pyta: Czy średnica granulek paszy podawanej prosiętom przed odsadzaniem i po odsadzeniu może wpływać na ilość wyjadanej paszy oraz tempo ich wzrostu?

 

Wśród producentów prosiąt i pasz panuje powszechne przekonanie, że granulki pasz podawanych prosiętom w okresie ssania (przed odsadzeniem) i bezpośrednio po odsadzeniu powinny mieć średnicę ok. 2,0-2,5 mm. Inaczej mówiąc – małym prosiętom należy podawać paszę w postaci cienkich granulek.

Wyniki przeprowadzonych doświadczeń żywieniowych mówią jednak co innego. Prosięta w okresie ssania chętnie wyjadają paszę w postaci grubych granulek (o średnicy 10,0-12,0 mm). Fakt, że można podawać prosiętom paszę grubiej zgranulowaną ma istotne znaczenie dla producentów tych pasz, ponieważ produkcja drobnych granulek jest zawsze z wielu względów kosztowniejsza.

Spójrzmy na wyniki kilku doświadczeń przeprowadzonych na prosiętach karmionych przed i po odsadzeniu paszami zgranulowanymi, w których średnica granulek była różna.

Zespół brytyjskich naukowców[1] podzielił 230 prosiąt w wieku 10 dni na 6 grup i podawał im przez okres 46 dni tę samą paszę w postaci mieszaniny granulek o średnicy 1,8 mm i 9 mm w różnej proporcji. W dniu odsadzenia (28 dzień życia) średnia masa ciała prosiąt karmionych wyłącznie granulkami o średnicy 9 mm nie różniła się istotnie od masy ciała prosiąt karmionych wyłącznie granulkami o średnicy 1,8 mm. Największy przyrost masy ciała w dniu odsadzenia i w wieku 8 tygodni uzyskały prosięta karmione mieszaniną paszy grubo i drobno zgranulowanej w proporcji 60:40.

Holenderscy naukowcy[2] przeprowadzili trzy interesujące doświadczenia z prosiętami karmionymi tą samą paszą w postaci granulek o średnicy 2 mm i 12 mm (1 i 3 dośw.) lub 2 mm i 10 mm (2 dośw.).

W dośw. 1 prosięta (19 miotów) w okresie od 4 do 18 dnia życia, mając do wyboru (w każdym kojcu dwa oddzielne karmidła: w jednym grube, w drugim cienkie granulki), chętniej wyjadały paszę grubo zgranulowaną (średnio 588 g granulek 12 mm/miot i 148 g granulek 2 mm/miot). Łącznie do odsadzenia w 25 dniu prosięta zjadły średnio 1748 g granulek 12 mm/miot i 1187 g granulek 2 mm/miot (w proporcji ok. 60:40). Masa ciała prosiąt w dniu odsadzania wynosiła średnio 7,645 kg ± 120 g.

Natomiast w dośw. 2 prosięta (39 miotów) nie miały wyboru: 20 miotów otrzymywało wyłącznie paszę drobno zgranulowaną, natomiast 19 miotów wyłącznie paszę grubo zgranulowaną. W okresie od 3 do 17 dnia życia prosięta zjadły więcej paszy w kojcach, gdzie podano paszę grubo zgranulowaną (średnio 1752 g granulek 10 mm/miot vs średnio 1101 g granulek 2 mm/miot). Do odsadzenia w 25 dniu każdy miot zjadł średnio 8082 g granulek 10 mm i 6770 g granulek 2 mm (masa ciała prosiąt w dniu odsadzania wynosiła 8,0 kg i 8,1 kg odpowiednio).

W dośw. 3 prosięta (18 miotów), nie mając wyboru, zjadły w okresie od 4 do 18 dnia życia więcej paszy grubo zgranulowanej (w 9 miotach średnio 830 g granulek 12 mm/miot i w 9 miotach średnio 655 g granulek 2 mm/miot). Do odsadzenia w 25 dniu średnio każdy miot zjadł 3395 g granulek 12 mm i 2549 g granulek 2 mm. Po raz kolejny potwierdziło się, że prosięta w okresie ssania chętniej zjadają paszę grubo zgranulowaną. Masa ciała prosiąt w dniu odsadzania wynosiła średnio 8,32 kg w miotach karmionych paszą grubo zgranulowaną i 7,91 kg w miotach karmionych paszą drobno zgranulowaną

Po odsadzeniu w 25 dniu każdy miot został podzielony na dwie podgrupy: w jednej podgrupie prosięta otrzymywały paszę grubo zgranulowaną (12 mm), w drugiej drobno zgranulowaną (2 mm). Jak widać (tabela 1), najlepsze wyniki (masa ciała, spożycie i wykorzystanie paszy) uzyskano w grupach prosiąt karmionych wcześniej w okresie ssania paszą grubo (12 mm) zgranulowaną.

 

Opr.: ACONAR

 

Tabela 1. Wpływ wielkości granulek (2 mm vs 12 mm) paszy podawanej prosiętom w okresie ssania na masę ciała oraz spożycie i wykorzystanie paszy (granulki 2 mm vs 12 mm) podawanej prosiętom przez 10 dni po ich odsadzeniu w 25 dniu życia (za:H. van den Brand i in., 2014)

Wskaźniki

(średnio w przeliczeniu na jedno prosię)

Średnica granulek w okresie ssania

2 mm

12 mm

Średnica granulek po odsadzeniu

2 mm

12 mm

2 mm

12 mm

Masa ciała w dniu odsadzenia (kg)

7,869

7,993

8,265

8,377

Masa ciała w 10 dniu po odsadzeniu (kg)

9,876

10,107

10,886

10,967

Przyrost masy ciała (g/dzień)

209,4

216,0

257,4

250,5

Spożycie paszy (w kg przez 10 dni)

2,769

2,775

3,230

3,116

Wykorzystanie paszy FCR

1,40

1,31

1,24

1,23

 

 

[1] Edge, H.L. i in.: (2002) The effect of a diet containing varying proportions of pellets of differing diameters on the voluntary food intake of post-weaned pigs. Perspectives in Pig Science, Nottingham University Press (U.K.) (za: www.feedstrategy.com/blog/small-piglets-do-not-mind-larger-pellets/)

[1]H. van den Brand i in.: (2014) Effects of pellet diameter during and after lactation on feed intake of piglets pre- and postweaning. J. Anim. Sci. 2014.92:4145–4153

 

 

 

Reklama
Reklama2