bigdutchmann

KaBAD: Właśnie przerabiam wpadkę z kupnym nasieniem. Na grupę 20-kilku pokrytych loch powtórzyło mi 9 (wszystkie po nasieniu od jednego knura) a dodatkowo te, które zostały prośne mają po 3-7 prosiąt (normalnie 12-14). Wyniki badań OK, żadnych innych niep

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 10/2008

 

KaBAD: Właśnie przerabiam wpadkę z kupnym nasieniem. Na grupę 20-kilku pokrytych loch powtórzyło mi 9 (wszystkie po nasieniu od jednego knura) a dodatkowo te, które zostały prośne mają po 3-7 prosiąt (normalnie 12-14). Wyniki badań OK, żadnych innych niepokojących objawów, więc obstawiam na jakość nasienia, w związku z tym mam pytanie: czy badacie zakupione nasienie przed inseminacją, żeby zapobiec takiej wpadce (np. jedna próbka jednego knura)? Jeśli tak to jaki mikroskop i jak to się ocenia? Czy lepiej sprawdzają się wam tuby czy GEDIS’y? (ja dotychczas używam te drugie). Jeśli tuby, to czy używacie łaźni?


Oczywiście, że jeżeli jest tylko taka możliwość, powinno się zawsze sprawdzać nasienie przed inseminacją. Wszystkie firmy wprowadzające do obrotu nasienie knurów gwarantują jego jakość przez podaną ilość dni, ale dochodzi jeszcze element prawidłowego przechowywania.

Do badania nasienia wystarczy zwykły mikroskop optyczny o powiększeniu 100 – 200-krotnym. Pamiętać jednak należy, że przed badaniem nasienie powinno być zawsze podgrzane, najlepiej w specjalnej łaźni wodnej (przez ok. 10 minut, w temperaturze nie wyższej niż 35°C) a szkiełka mikroskopowe: podstawowe i nakrywkowe (zawsze!) powinny być jednorazowe (a przynajmniej idealnie czyste).

Trudno jest odpowiedzieć na pytanie czy lepsze jest konfekcjonowanie nasienia knurów w tubach czy w kateterach Gedis; to są dwa nieco odmienne systemy, wraz w przynależnymi wadami i zaletami. Obie metody mają jednak swoich zwolenników i przeciwników. Dobry jest ten system, który jest skuteczny i który pozwala na uzyskiwanie zamierzonych efektów.

kaBAD: Mam pytanie do kogoś, kto przygotowuje sam nasienie do inseminacji: co jest potrzebne żeby zacząć?

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 10/2008

 

kaBAD: Mam pytanie do kogoś, kto przygotowuje sam nasienie do inseminacji: co jest potrzebne żeby zacząć?

 

Do pobierania i produkowania nasienia na fermie, najważniejsze jest zagwarantowanie przestrzegania optymalnych warunków higienicznych i temperaturowych.

Idealnym rozwiązaniem jest posiadanie do tego celu odrębnego pomieszczenia i przynajmniej w minimalnym zakresie wyposażenia. Do najważniejszych elementów wyposażenia mini laboratorium na fermie należą:

– fantom;

– mikroskop do oceny nasienia;

– waga do pomiaru objętości ejakulatu;

– jakiekolwiek urządzenie do pomiaru gęstości ejakulatu (koncentracji plemników),

   np. Klin Karrasa,

– łaźnia wodna z termostatem;

– torba klimatyzacyjna do przechowywania nasienia,

– izolowany pojemnik do pobierania nasienia;

– sprzęt „powtarzalny”: rękawiczki do pobierania nasienia, worki jednorazowe,

   rozcieńczalniki, pojemniki do konfekcjonowania nasienia (buteleczki, tuby) etc.,

– woda (destylowana) lub uzdatniona (np. system RO).

Średnio z jednego ejakulatu produkuje się od 25 do 30 dawek (w praktyce od 10 do 50 – 60). Ocena nasienia wymaga jednak dużej wprawy i doświadczenia, dlatego (przynajmniej w pierwszych dniach produkcji) dobrze jest skorzystać z pomocy specjalisty. Ocena tzw. ruchliwości plemników jest w rzeczywistości oszacowaniem liczby plemników charakteryzujących się prawidłowym (postępowym) ruchem.

Alf27: Nasi producenci za warchlaka 21 kg życzą sobie 160 – 170 zł/szt. Statut zdrowotny bardzo różny, cena – nie do zaakceptowania. Miałem rozterki moralne, ale jak dowiedziałem się, ile mięsa i żywych świń wiozą do naszego kraju… Ostatnio kupiłem 110

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 10/2008

Alf27: Nasi producenci za warchlaka 21 kg życzą sobie 160 – 170 zł/szt. Statut zdrowotny bardzo różny, cena – nie do zaakceptowania. Miałem rozterki moralne, ale jak dowiedziałem się, ile mięsa i żywych świń wiozą do naszego kraju… Ostatnio kupiłem 110 szt. „Holenderek” (prosięta z Holandii – dop. Redakcji) po 130,00 zł za szt. Jakość tych warchlaków bardzo mi odpowiada. Na razie nie odpadł ani jeden i oby tak dalej. Prawda jest taka, że każdy za swoją pracę chciałby jak najwięcej zarobić i patriotyzm w interesach to nieporozumienie. Rynek jest otwarty i z prawami rynku nie można walczyć, choć niektórym trudno się z tym pogodzić.

Alf27 napisał swój post na FORUM naszej strony internetowej www.trzoda-chlewna.com.pl pod koniec czerwca 2008 r. I chociaż od tego czasu cena prosiąt w Polsce niewiele się zmieniła, to problem jest nadal aktualny: czy jakość prosiąt oraz różnice cen prosiąt produkowanych w Polsce i w innych krajach Unii Europejskiej są uzasadnione i z czego mogą wynikać?

Najpierw wyjaśnijmy sobie, że jakość prosiąt i ich status zdrowotny zależą od tego, jakich reguł przestrzega producent prosiąt, a potem – w handlu prosiętami – organizator tej sprzedaży.

Jeżeli producent prosiąt opiera produkcję swoich prosiąt na sprawdzonym materiale genetycznym loch i knurów, jeśli przestrzega zasad profilaktyki weterynaryjnej i programu szczepień zalecanego dla danej fermy, jeśli lochy i prosięta są karmione paszami dobrej jakości, a w pomieszczeniach panuje odpowiednie środowisko (temperatura, wilgotność, wentylacja), to nie ma żadnych uzasadnionych powodów, aby jakość produkowanych, a potem sprzedawanych prosiąt, była niska. Ważnym elementem przygotowania prosiąt do sprzedaży jest także ich selekcja, zwłaszcza pod względem wyrównania mas ciała i ogólnej kondycji. Duże znaczenie mają właściwe warunki transportu prosiąt na fermę.

Ceny prosiąt w poszczególnych krajach Unii Europejskiej różnią się dość znacznie (Tabela 1). Warto wiedzieć, że w krajach dawnej 15-tki UE produkcja prosiąt odbywa się od wielu lat w wyspecjalizowanych fermach, a sprzedaż opiera się nie tylko na prawach rynkowych (popyt/podaż i giełda), ale przede wszystkim w oparciu o zawarte wieloletnie umowy między producentami prosiąt i fermami zajmującymi się tuczem. Najniższe ceny prosiąt notuje się w krajach, które specjalizują się w eksporcie prosiąt. Poza tym w żadnym z krajów dawnej 15-tki UE nie ma drobnej sprzedaży targowiskowej w takiej skali, jak to ma miejsce w Polsce. Wynikająca z organizacji sprzedaży naturalna konkurencja między producentami prosiąt powoduje, że żaden z producentów nie pozwoli sobie na sprzedaż prosiąt o niskiej jakości.

W Polsce brak jest odpowiedniej ilości ferm wyspecjalizowanych w produkcji prosiąt na skalę odpowiadającą liczbie tuczonych świń, co mogłoby stanowić nie tylko skuteczną konkurencję dla prosiąt importowanych, ale także zmuszać krajowych producentów do zwiększania efektywności produkcji, obniżania ceny oraz dbania o jakość oferowanych prosiąt. Do tego sprzedaż prosiąt odbywa się najczęściej okazjonalnie bez oparcia o długoterminową umowę przestrzeganą przez obie strony. Kłopoty z jakością prosiąt oraz niestabilną ich ceną powodują, że nadal przeważająca większość producentów tuczników woli mieć własne stado loch aniżeli kupować prosięta z zewnątrz. Świadczą o tym także opinie zamieszczane na FORUM na naszej stronie internetowej www.trzoda-chlewna.com.pl

Na koniec warto sprawdzić, ile prosiąt za 100 kg sprzedanej świni wg wbc (Tabela 1) może kupić rolnik we Francji, Hiszpanii czy Holandii, a ile w Polsce, Niemczech czy Szwecji. Różnice są naprawdę duże!

 

Tabela 1. Cena prosiąt i skupu świń wg wbc w niektórych krajach UE oraz liczba prosiąt kupionych za 100 kg sprzedanej świni wg wbc w sierpniu 2008 r.

Kraj UE

Cena za jedno prosię*

(w euro/szt.)

Cena skupu świń wg wbc**

(w euro/100kg)

Liczba prosiąt kupionych za 100 kg świni wg wbc

Tydzień w sierpniu 2008 r.

35 tydzień 2008 r.

32

33

34

35

Hiszpania

24,72

25,08

25,40

26,50

173

6,53

Francja

26,40

26,60

26,20

26,00

162

6,23

Holandia

31,50

32,00

32,00

32,00

170

5,31

Polska targowiska

32,51

33,51

34,11

34,05

173

5,08

Dania

40,48

40,49

40,49

40,49

152

3,75

Belgia

44,00

44,00

44,00

44,50

165

3,71

Włochy

49,90

49,96

49,96

50,44

180

3,57

Niemcy

50,80

51,40

51,60

52,20

175

3,35

Polska fermy

56,56

55,61

54,04

52,21

173

3,31

Wlk. Brytania

53,63

53,38

53,13

52,84

166

3,14

Czechy

51,91

51,57

51,15

59,99

175

2,92

Szwecja

61,62

62,61

62,00

62,20

157

2,52

Monikaa: Co sądzicie na temat biogazowni? Słyszałam o dofinansowaniach z UE?! W Niemczech, Danii i Holandii stoi ich bardzo dużo, u nas prawie zero. A interes podobno bardzo pewny i mocno opłacalny.

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 08-09/2008

 

Monikaa:Co sądzicie na temat biogazowni? Słyszałam o dofinansowaniach z UE?!
W Niemczech, Danii i Holandii stoi ich bardzo dużo, u nas prawie zero. A interes podobno bardzo pewny i mocno opłacalny.


Biogazownia

Biogazownia rolnicza, czyli instalacja służąca do celowej produkcji biogazu z odchodów zwierzęcych, biomasy roślinnej lub organicznych odpadów (przemysł spożywczy) składa się z: układu podawania biomasy, komory fermentacyjnej, zbiornika biogazu, zbiornika magazynowego przefermentowanego substratu i agregatu kogeneracyjnego.

Biogaz to paliwo gazowe wytwarzane przez mikroorganizmy z materii organicznej w warunkach fermentacji beztlenowej (metanowej) i jest mieszaniną: metanu CH4 (40-80%), dwutlenku węgla CO2 (20-25%), siarkowodoru H2S (0,1-5,5%) oraz śladowych ilości wodoru, tlenku węgla, tlenu i azotu. Proces przetwarzania biomasy na biogaz składa się z czterech etapów:

·       hydroliza (rozkład złożonych związków organicznych do cukrów prostych, kwasów tłuszczowych, aminokwasów – fermentacja tlenowa),

·       kwasogeneza (upłynnianie związków powstałych podczas hydrolizy – fermentacja beztlenowa); powstają: kwasy organiczne, alkohole, aldehydy, ketony, CO2, H2, glicerol). Część związków powstałych w tym etapie jest źródłem węgla i energii dla bakterii octowych,

·       octanogeneza (wytwarzanie kwasu octowego, CO2, H2 – fermentacja beztlenowa)

·       metanogeneza (wytwarzanie metanu z kwasu octowego, CO2 i H2 – fermentacja metanowa).

Efektywność metanogenezy ma zasadniczy wpływ na przebieg procesów kwasogenezy i octanogenezy, które mogą zachodzić sprawnie pod warunkiem, że bakterie metanowe będą usuwały wodór ze środowiska wykorzystując go do syntezy metanu. Z badań wynika, że ok. 70% metanu powstaje w czasie fermentacji metanowej z kwasu octowego, a pozostałe 30% z dwutlenku węgla i wodoru.

Temperatura ma istotny wpływ na czas trwania metanogenezy; w temperaturze 32-35º C (bakterie mezofilne) proces fermentacji trwa od 18 – 38 dni, a w temperaturze 52-55º C (bakterie termofilne) proces trwa 14 – 16 dni, przy czym fermentacja w wyższej temperaturze wymaga dogrzewania. Wsad odpadów organicznych musi zawierać 30 – 60% suchej masy. Jeśli do wytwarzania biogazu będzie wykorzystywana gnojowica z ferm trzody chlewnej, musi być ona przed przerobem w biogazowni zmieszana z innymi odpadkami organicznymi (np. z kiszonką z kukurydzy, słomą itp.).

 

Wykorzystanie biogazu na dwa sposoby

Wartość opałowa biogazu zależy głównie od zawartości w nim metanu i wynosi ok. 21 MJ/m3. W procesie fermentacji z 1 kg węglowodanów powstaje średnio 0,42 m3 metanu, z 1 kg białek 0,47 m3 metanu, a z 1 kg tłuszczów 0,75 m3 metanu. Energia zawarta w 1 m3 metanu odpowiada energii zawartej w 0,93 m3 gazu ziemnego, 1 litra oleju napędowego, 1,25 kg węgla lub 9,4 kWh energii elektrycznej.

Biogaz można wykorzystywać w dwojaki sposób. Pierwszy polega na spalaniu go w kotle i produkowaniu pary wodnej, wykorzystywanej do ogrzewania urządzeń biogazowni i pomieszczeń. Drugim sposobem jest spalanie biogazu w specjalnych silnikach napędzających generator wytwarzający energię elektryczną i ciepło (agregaty kogeneracyjne); wykorzystujemy wtedy zarówno energię elektryczną, jak i ciepło pochodzące z silnika i ze spalin.

 

Na razie biogaz jest drogi, ale…

Niestety, prąd i ciepło z biomasy są drogie; wymagają dwukrotnie wyższych nakładów inwestycyjnych w porównaniu do elektrowni wiatrowych czy konwencjonalnych. „1 MW prądu w biogazowni będzie kosztował 12-14 mln złotych” – twierdzi Wojciech Adamczyk, dyrektor biura Stowarzyszenia Energii Odnawialnej. „Dlatego potencjalni inwestorzy będą potrzebowali dodatkowe wsparcie finansowe z budżetu państwa, a to z kolei wymaga wprowadzenia zmian w polskim prawie energetycznym” – dodaje Adamczyk.

Strategia Rozwoju Energetyki Odnawialnej została zatwierdzona przez polski Sejm w sierpniu 2001 roku. W oparciu o ten dokument Ministerstwo Gospodarki wspólnie z organizacjami pozarządowymi przygotowało program „Innowacyjna energetyka – rolnictwo energetyczne”. „Program zakłada powstanie w ciągu najbliższych 12 lat biogazowni w każdej gminie – mówi Zbigniew Kamieński, dyrektor Departament Energetyki MG. „Powstanie 2500 biogazowni będzie kosztowało 35-42 mld złotych” – dodaje Kamieński.

Gorącym zwolennikiem biogazowni rolniczych jest Marek Sawicki, minister rolnictwa. „Budowa minielektrowni na biomasę ożywi tereny wiejskie i pozwoli stworzyć 80-100 tysięcy nowych miejsc pracy na wsi” – uważa minister rolnictwa. „Pod uprawę roślin energetycznych będzie można wykorzystać co najmniej jedną trzecią obszarów uważanych obecnie za nieużytki” – podkreśla SEO. Polskie Grupy Energetyczne „Bioenergia” przygotowują się do uruchomienia pierwszych biogazowni pilotażowych, finansowanych ze środków unijnych będących w gestii Ministerstwa Rolnictwa lub Ministerstwa Gospodarki. „Inwestycja jest na etapie studium wykonalności, za kilka tygodni będziemy mogli o niej powiedzieć więcej” – wyjaśnia Jan Kowalski, odpowiedzialny za projekt w PGE „Bioenergia”.

Mariusz1986: W Niemczech aktualna cena tucznika to 1,70 euro/kg (wg wbc w klasie za E), natomiast żywa ok. 1,40 euro/kg. Pewna informacja od kilku rolników z Niemiec. Czyli podobnie jak u nas. (post zamieszczony na FORUM 14 czerwca 2008)

Mariusz1986: W Niemczech aktualna cena tucznika to 1,70 euro/kg (wg wbc w klasie za E), natomiast żywa ok. 1,40 euro/kg. Pewna informacja od kilku rolników z Niemiec. Czyli podobnie jak u nas. (post zamieszczony na FORUM 14 czerwca 2008)

 

Poniżej wyjaśniamy, gdzie i w jaki sposób można śledzić bieżące ceny żywca wieprzowego w wybranych krajach europejskich.

Ceny skupu świń budzą wielkie emocje wśród rolników na całym świecie. Zmieniając się są odbiciem okresowych wahań w wielkości produkcji świń i wynikających z tego zmian popytu i podaży: ceny spadają, gdy ma miejsce tzw. „górka świńska”, albo rosną, gdy ma miejsce tzw. „dołek świński”. Dla producentów świń cena skupu jest ważna, wszak decyduje o opłacalności chowu. Ale opłacalność zależy też od kosztów produkcji (cena paszy, energii, leków, loszek remontowych, prosiąt itd.).

Polscy rolnicy z uwagą śledzą zmiany cen skupu świń na rynku krajowym; świadczy o tym rekordowa liczba postów i odwiedzin zakładki CENY TRZODY na FORUM na naszej stronie internetowej www.trzoda-chlewna.com.pl Polscy rolnicy porównują też cenę, którą proponuje im zakład mięsny do ceny, po jakiej aktualnie sprzedają swoje świnie rolnicy w innych krajach Unii Europejskiej. Najłatwiejszym sposobem do ogłaszania, a potem śledzenia zmian cen skupu świń w innych krajach jest Internet.

Dwa największe zakłady mięsne w Danii (Danish Crown, TiCan) ogłaszają w każdy czwartek cenę bazową skupu tuczników na cały następny tydzień; informację można znaleźć na stronie internetowej Danish Meat Association www.danishmeat.dk lub Notowań Rolniczych www.landbrugsavisen.dk (Wykres zmian i porównanie cen skupu w 6 krajach UE).

Podobnie dzieje się w Niemczech. ZMP (Zentrale Markt- und Preisberichtstelle GmbH) zamieszcza na swojej stronie internetowej (www.zmp.de) w każdy piątek cotygodniowe zmiany cen skupu tuczników, natomiast ISN (Interessengemeinschaft der Schweinehalter Deutschlands) zamieszcza na swojej stronie internetowej w każdy wtorek (www.schweine.net) Tabelę i Wykres z cenami skupu świń na bieżący tydzień oraz komentarz. W Tabeli podawane są ceny skupu dla 13 krajów UE.

Interesującym sposobem informowania producentów o cenie skupu świń w niektórych krajach UE jest wysyłanie SMS na telefon komórkowy. Usługę taką zapewnia np. w Holandii tygodnik farmerski „Boerderij” (www.boerderij.nl) wspólnie z operatorem komórkowym Emexus.

Reklama
Reklama2