bigdutchmann

Surowce i preparaty białkowe stosowane w żywieniu świń

 

Mariusz Soszka
Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

 

Surowce i preparaty białkowe stosowane w żywieniu świń

 

Jednym z podstawowych składników pokarmowych, niezbędnych do właściwego wzrostu i rozwoju organizmów zwierzęcych oraz prawidłowego ich funkcjonowania jest białko. Z fizjologicznego punktu widzenia ważna jest dzienna ilość pobranego białka przez zwierzę, która nie powinna być zbyt duża i zbyt mała w stosunku do zapotrzebowania, jak również jego jakość, rozumiana jako wartość biologiczna, i bioprzyswajalność.

Białko w organizmie zwierząt pełni szereg bardzo ważnych funkcji. Przede wszystkim jest materiałem budulcowym, ponieważ jest ono głównym elementem strukturalnym każdej żywej komórki. Białka tworzą strukturę ciała, budują nowe tkanki i stanowią materiał odbudowujący stare, które zostały uszkodzone (procesy regeneracji mięśni, powstawania blizn czy gojenia ran). Białko może stanowić cenne źródło energii dla organizmu (w efekcie spalenia 1 g białka powstaje 4 kcal energii). Dzięki kurczliwości włókienek białkowych (miozyna, aktyna) możliwy jest ruch ciała oraz jego narządów. Białka pełnią również funkcje regulacyjne i katalizujące (wszystkie znane enzymy, większość hormonów i regulatory ekspresji genów są białkami), funkcje transportowe (hemoglobina, białka osocza) oraz stanowią ochronę immunologiczną organizmu przed patogenami (immunoglobuliny). 

Pod względem chemicznym białka zbudowane są z aminokwasów, które połączone ze sobą wiązaniami peptydowymi tworzą proste lub rozgałęzione łańcuchy. Połączone ze sobą łańcuchy tworzą cząsteczki białkowe. Aminokwasy zbudowane są przede wszystkim z wodoru, tlenu, węgla i azotu. W skład niektórych aminokwasów wchodzą również żelazo, siarka, miedź, magnez, wapń, jod czy fosfor…

 

 

Ekonomiczne skutki wdrożenia Europejskiego Zielonego Ładu

 

Anna Hammermeister

PZHiPTCh „POLSUS”, Warszawa

 

 

Ekonomiczne skutki wdrożenia Europejskiego Zielonego Ładu

 

 

Przyjęte w UE założenia dla Europejskiego Zielonego Ładu (Green Deal), a w nim strategia „Od pola do stołu” oraz „Bioróżnorodności”, zakładają m.in. ograniczenie stosowania nawozów, pestycydów, środków przeciwdrobnoustrojowych oraz wyłączenie 10% istniejących gruntów rolnych z użytku rolnego do 2030 r. w stosunku do poziomów z 2020 r. Okazuje się, że te załażenia budzą emocje nie tylko wśród europejskich rolników, ale wywołują zainteresowanie również za oceanem.

 

W dniu 25 marca br. Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) zorganizował ciekawą konferencję zdalną pod tytułem „Strategia Od pola do stołu z perspektywy USDA i Grupy V4”.

      Otwierając konferencję Daniel Whitley – przedstawiciel USDA – powiedział, że USA i UE patrzą na te same cele zmierzające do zrównoważonego rozwoju, ale widzą je w odmienny sposób i mają inne podejście do ich osiągnięcia. Zwrócił uwagę, że wdrażając zasady zrównoważonego rolnictwa trzeba brać pod uwagę rosnąca liczbę ludności na świecie, którą trzeba wyżywić. Żywność przy tym musi być dostępna, o stabilnych cenach, a jej producentom przynosić zyski. Zaznaczył też, że mimo pewnych różnic w podejściu do rozumienia zrównoważonego rozwoju, można wspólnie znaleźć rozwiązania. 

Ponieważ UE jest liczącym się producentem rolnym i uczestniczy w międzynarodowym handlu rolnym, polityka Green Deal prawdopodobnie wpłynie na rynki światowe, rynki towarów rolnych oraz na sektor rolno-spożywczy. To skłoniło ekonomistów z USDA do przeanalizowania potencjalnych skutków przyjęcia Strategii nie tylko przez UE, ale także przez wybrane kraje i w ujęciu globalnym. W prezentacji pt. Oddziaływanie Strategii Unii Europejskiej: Od Pola do Stołu na gospodarkę i bezpieczeństwo żywnościowe*, dr Maros Ivanic, ekonomista USDA, przedstawił trzy scenariusze:

      1) Pierwszy z nich zakłada wdrożenie Strategii tylko w UE; handel będzie odbywał się na standardowych zasadach.

      2) Scenariusz drugi (tzw. środkowy) poszerza ograniczenia produkcji rolnej o głównych partnerów handlowych UE (zależnych od eksportu żywności i produktów rolnych do Unii). 

      3) Trzeci scenariusz, globalny, zakłada ogólnoświatowe przyjęcie Strategii…

 

Dlaczego warto korzystać ze szczepionek i programów szczepień; uwarunkowania immunologiczne

 

Zygmunt Pejsak

 Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej UJ-UR w Krakowie

 

 

Dlaczego warto korzystać ze szczepionek i programów szczepień; uwarunkowania immunologiczne

 

 Notatki z 10. Ogólnopolskiej Konferencji lekarzy weterynarii – specjalistów chorób świń, w Pawłowicach k. Leszna, październik 2020 (Część V)

 

W ostatnim roku, jak nigdy wcześniej, bardzo dużo mówi się o szczepionkach i w ogóle o znaczeniu sczepień w aspekcie ograniczania szerzenia się chorób. Powodem do ogólnoświatowej, a w Polsce „narodowej” dyskusji o szczepieniach i szczepionkach stała się pandemia COVID-19 wywołana przez koronawirus SARS-CoV-2.

 

W świetle wspomnianej powszechnej dyskusji o znaczeniu szczepień w ochronie zdrowia i życia ludzi oraz w „gaszeniu” pandemii uznałem, że w medycynie weterynaryjnej nie tylko wśród lekarzy weterynarii, ale także producentów zwierząt rola i znaczenie szczepionek w ochronie zdrowia i ochronie produkcji oraz w zapobieganiu szerzeniu się chorób jest dużo bardziej znana i ugruntowana niż, ogólnie rzecz biorąc, w społeczeństwie, a nawet wśród niektórych lekarzy medycyny. Powodem wysunięcia powyższej hipotezy jest fakt, że w Polsce zainteresowanych szczepieniami jest tylko około połowa potencjalnych kandydatów do szczepień.

 

W zasadzie wszyscy producenci zwierząt czy właściciele psów i kotów zdają sobie sprawę z konieczności ich zaszczepienia przeciwko wielu różnym chorobom wirusowym, bakteryjnym czy pasożytniczym. Starsi lekarze weterynarii doskonale pamiętają problem klasycznego pomoru świń, którą to chorobę udało się w Polsce i w Europie całkowicie zlikwidować dzięki stosownej szczepionce. Młodsi pamiętają problem choroby Aujeszkyego, która za sprawą intensywnego programu zwalczania i wykorzystywania szczepionki delecyjnej przeciwko tej chorobie prawie całkowicie została wyeliminowana z Europy i praktycznie nie ma już jej w Polsce…

 

 

 

Postaw na kukurydzę ziarnową

 

Tadeusz Michalski

 Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

 
 

Postaw na kukurydzę ziarnową

 

 

Kukurydza ziarnowa jest uprawą, która zapewnia najwyższą wydajność paszy dla trzody chlewnej.

 

Jeśli porównać to zboże do innych uprawianych w Polsce, to uśrednione wyniki plonowania w sieci krajowych doświadczeń wskazują, że plon ziarna kukurydzy z 1 ha jest o 12 do 40% większy od plonu innych gatunków (tab. 1). Najbardziej miarodajne są różnice w relacji do zbóż jarych, z którymi konkuruje ona o podobne stanowiska w uprawie. Różnice wynoszą tu 31-38%, natomiast w porównaniu do zbóż ozimych przewaga kukurydzy jest mniejsza (12-18%). Różnice te w pełni rekompensują nieco wyższe nakłady na produkcję suchego ziarna, związane z kosztami suszenia. Przewaga kukurydzy będzie jeszcze wyraźniejsza, gdy plon ziarna przeliczy się na plon energii metabolicznej (jęczmień jary – 43%, a owies – 50%). W ostatecznym rozrachunku przekłada się to na blisko dwukrotnie większą ilość tuczników, które można wyhodować z 1 hektara kukurydzy ziarnowej (nie licząc zakupu paszy białkowej). Warto podkreślić, że w kukurydzy wykorzystanie postępu odmianowego jest szybsze niż u innych zbóż, bowiem materiał siewny musi być corocznie odnawiany…

 

Przegląd preparatów mlekozastępczych dla prosiąt

 

Małgorzata Kasprowicz-Potocka

 Katedra Żywienia Zwierząt

 Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

 

 Przegląd preparatów mlekozastępczych dla prosiąt

 

 

Mleko lochy jest podstawowym i naturalnym pokarmem prosiąt od momentu narodzin. Żywienie siarą, a następnie mlekiem pozytywnie wpływa na zdrowie i rozwój prosiąt iw efekcie na późniejsze wyniki i ekonomikę produkcji. Niestety ilość wyprodukowanego przez lochę mleka nie zawsze wystarcza prosiętom na cały okres odchowu. Pojawienie się dodatkowych prosiąt, a także osobników mniejszych i słabszych, lub też problemy z laktacją u lochy zmuszają hodowcę do korzystania z systemów dokarmiania prosiąt. Służą do tego preparaty mlekozastępcze.

 

 Zgodnie z obowiązującą ustawą (WE) NR 767/2009 „preparat mlekozastępczy” oznacza mieszankę paszową, podawaną w formie suchej lub po rozpuszczeniu w określonej ilości płynu, stosowaną do karmienia młodych zwierząt jako dopełnienie lub zamiennik po okresie skarmiania siary albo do karmienia młodych zwierząt (…) przeznaczonych do uboju”.

 

Rozwój przewodu pokarmowego następuje etapami

Preparaty mlekozastępcze są produktami o szczególnym składzie surowcowym, bogatym składzie chemicznym oraz o stosunkowo wysokiej cenie. Ma na to przede wszystkim wpływ specyfika przewodu pokarmowego prosiąt. W pierwszych dwóch tygodniach życia żołądek prosięcia wydziela bowiem niewielkie ilości kwasu solnego i pepsynogenu. Są to ilości niewystarczające do efektywnego trawienia pasz stałych, zwłaszcza pochodzenia roślinnego. Szczególnie, że pierwszym i jedynym naturalnym pokarmem prosiąt jest mleko. Dlatego też w pierwszym tygodniu życia najaktywniejszym enzymem przewodu pokarmowego jest laktaza – enzym trawiący laktozę, dwucukier syntetyzowany w gruczole mlecznym lochy z D-galaktozy i D-glukozy…

 

Reklama
Reklama2