bigdutchmann

Enzymy paszowe

Mariusz Soszka

Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

Enzymy paszowe

 

Dobrej jakości mieszanka paszowa dla świń powinna być smaczna, a komponenty użyte do jej produkcji powinny charakteryzować się wysoką strawnością. Smakowitość mieszanki w dużej mierze wpływa na wielkość jej pobrania, a więc na ilość dostarczonych do organizmu składników pokarmowych. Strawność decyduje o stopniu przyswojenia i możliwości wykorzystania przez organizm pobranej puli składników pokarmowych z paszy, wpływa także na bezpieczeństwo stosowania mieszanki.

 

W praktyce samo pobranie paszy przez zwierzę nie jest równoznaczne z tym, że składniki pokarmowe dostarczone wraz z nią do organizmu zostaną efektywnie rozłożone do prostych (strawione) i wchłonięte do krwi. Na oba te procesy wpływ ma wiele czynników, m.in. skład analityczny i komponentowy mieszanki, wiek zwierzęcia, jego stan zdrowia, pH przewodu pokarmowego, a także dostępność enzymów odpowiedzialnych za rozkład składników pokarmowych zawartych w paszy.

 

Skład chemiczny stosowanych w żywieniu świń materiałów paszowych

Podstawowym źródłem składników pokarmowych w żywieniu świń są zboża i wysokobiałkowe materiały paszowe (śruta poekstrakcyjna sojowa, rzepakowa, słonecznikowa). Składniki te stanowią od 60 do nawet 95% wszystkich komponentów wchodzących w skład mieszanek paszowych dla świń. Niestety wszelkie materiały paszowe pochodzenia roślinnego oprócz cennego białka, skrobi i pozostałych składników pokarmowych zawierają w swoim składzie stosunkowo duże ilości trudno rozkładanych substancji antyżywieniowych m.in. polisacharydów nieskrobiowych i fitynianów, których występowanie stanowi poważny czynnik limitujący ich wykorzystywanie w mieszankach paszowych…

 

Zakłady utylizacyjne – ważne ogniwo w systemie zwalczania ASF

Zygmunt Pejsak

Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach

 

Zakłady utylizacyjne – ważne ogniwo w systemie zwalczania ASF

 

Od wykrycia pierwszego przypadku afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce (14.02.2014 r.) minęły prawie 4 lata. W tym okresie wiedza na temat krążącego w Polsce i wschodniej części Europy wirusa ASF (ASFV) i epidemiologii tej groźnej choroby uległa istotnemu poszerzeniu, a w dużym stopniu także weryfikacji.

 

Czterdzieści cztery miesiące naszych doświadczeń z ASF w Polsce wskazuje, że proces uwolnienia kraju od ASFV może być długotrwały – trwający latami. Dzisiaj, można stwierdzić, że zasadniczym celem wielokierunkowych działań instytucji zaangażowanych w program eradykacji ASFV powinno być niedopuszczenie do rozwlekania ASFV w populacji świń, ograniczenie szerzenia się tej choroby wśród dzików i zmniejszenie do minimum obszarów dotkniętych tą chorobą. Jak na razie żadnego z wytyczonych celów nie udało się nam osiągnąć. Co gorsza, analiza sytuacji epizootycznej w kolejnych kwartałach od pierwszego przypadku ASF w Polsce wskazuje, że dynamika szerzenia się tej choroby zarówno w populacji dzików jak i świń rośnie (tab. 1).

Zwiększa się również obszar występowania ASF w Polsce porównanie wielkości stref – III, II i I w sierpniu 2015, 2016 i 2017 uwidacznia zakres zmian w omawianym parametrze (ryc. 1).

Szczególnie gwałtowny przyrost liczby przypadków i ognisk zarejestrowano w naszym kraju od 7.06. br. kiedy to stwierdzono 2 kolejne ogniska ASF – 24 i 25. Pierwsze z nich w gminie Biała Podlaska, powiat Biała Podlaska i drugie w gminnie Trzcianne powiat Mońki. Od tego momentu do chwili obecnej (5.09.2017 r.) zarejestrowano w Polsce w sumie 70 kolejnych ognisk ASF. Liczba przypadków omawianej choroby w tym samym okresie sięga około 150.

Analiza przyczyn gwałtownego wzrostu liczby ognisk i przypadków ASF wskazuje, że zasadniczym powodem pojawiania się kolejnych ognisk jest nieprzestrzeganie przez właścicieli zwierząt podstawowych zasad bioasekuracji, a w odniesieniu do rosnącej liczby przypadków, zbyt duża gęstość wolno redukowanej populacji dzików. Ogólne dane, z wywiadów dotyczących źródeł wirusa i wektorów umożliwiających szerzenie się epizootii ASF przedstawiono w tabeli 2…

Zabezpieczenia przed ASF

Zabezpieczenia przed ASF

 

Analizując, w jaki sposób w Polsce zabezpiecza się gospodarstwa, a także strefy zarażone, można znaleźć wiele błędów.

 

Dezynfekcja brudnymi szmatami

Od kilku lat służby weterynaryjne, WODR i inne prowadzą szkolenia z zakresu bioasekuracji. Na początku wymagano od gospodarstw rolnych stosowania mat dezynfekcyjnych. Maty dezynfekcyjne rozkładane na wejściu do pomieszczeń hodowlanych, przy bramach wjazdowych na teren gospodarstwa rolnego mają stanowić zabezpieczenie przed wniesieniem lub wwiezieniem przez pracowników zakażonych materiałów na obuwiu, kołach pojazdów. Powszechnie stosowane maty dezynfekcyjne są dobrym rozwiązaniem, ale tylko wyłącznie w przypadku stosowania ich wewnątrz gospodarstwa, gdy nie są narażone na czynniki zewnętrzne, potrafią ochronić przed wniesieniem na butach choroby z jednego budynku do drugiego tylko i wyłącznie wewnątrz budynków. Wiele mat dezynfekcyjnych znajdujących się na podwórkach lub w bramach jest zabłoconych, brudnych i zaniedbanych. Łatwo stwierdzić, że mata nie była czyszczona, a roztwór dezynfekcyjny nie jest wymieniany lub uzupełniany co najmniej co 5 dni. Taka mata nie stanowi żadnego zabezpieczenia, a wręcz odwrotnie, jeszcze większe zagrożenie. Na drogach często widzimy obraz czegoś przypominającego maty, często jakieś porozrywane gąbki i stare dywany tak brudne, że nasączenie ich środkiem dezynfekującym niewiele da, bo od tego zabrudzenia preparat dezynfekujący praktycznie od razu się dezaktywuje i przestaje działać…

 

Daniel Wyczółkowski

Hodowcy i producenci świń z całego kraju!!!

Mariusz Soszka

Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

Hodowcy i producenci świń z całego kraju!!!

 

Problem ASF obecnie dotyczy tylko wschodniej części Polski, ale z czasem może przedostać się na zachód. Poniższy tekst stanowi opis sytuacji i problemów producentów świń ze wschodniej Polski. Zachęcamy Czytelników, Hodowców i Producentów świń do systematycznego obserwowania sytuacji związanej z ASF oraz czynnego uczestnictwa i wsparcia nas w dyskusjach i działaniach, których efektem będzie wypracowanie skutecznych form ochrony naszych stad przed wirusem, wprowadzenie racjonalnych zasad regulujących pogłowie dzików, przepisów nakazujących ich odstrzały sanitarne oraz efektywnych metod rozpowszechniania informacji dotyczących bioasekuracji wśród niewielkich producentów świń – „hobbystów”. Tylko nasza aktywna współpraca w zakresie ograniczenia rozprzestrzeniania ASF pozwoli nam, Hodowcom i Producentom świń, których gospodarstwa znajdują się w strefach ochronnych i zagrożonych, prowadzić je dalej i rozwijać oraz uchroni przed przedostaniem się tej bardzo niebezpiecznej choroby na tereny położone na zachód od wyznaczonych dotychczas stref.

ASF jest wysoce zakaźną i zaraźliwą wirusową chorobą świń i dzików. Wektorami choroby poza świniami i dzikami, wśród których wirus sieje spustoszenie, mogą być również ludzie bezpośrednio obcujący ze zwierzętami, zwierzęta towarzyszące (koty, psy), kleszcze, ptaki, a także tkanki chorych zwierząt. Pierwsze przypadki ASF we wschodniej części Europy zarejestrowano na Białorusi w czerwcu 2013 r. W Polsce pierwsze przypadki padłych dzików, które, jak podają oficjalne źródła, trafiły z Białorusi, zostały zarejestrowane w lutym 2014 r. Początkowo sytuacja wydawała się być pod kontrolą. Obecnie nikt już chyba nie ma wątpliwości, że problem ASF wymknął się w naszym kraju spod kontroli. Do dnia 23 września w Polsce odnotowano 99 ognisk i ponad 490 przypadków ASF, co nie pozwala patrzeć w przyszłość z optymizmem. Ognisko oznacza wystąpienie choroby u świń, przypadek oznacza wykrycie wirusa u dzików. Mieszkańcy stref liczą na to, że w okresie jesienno-zimowym ekspansja wirusa zostanie nieco załagodzona. Jednak bez skutecznej redukcji pogłowia dzików problem z pewnością powróci w przyszłym roku, i to ze zdwojoną siłą, tak jak mogliśmy to obserwować w roku obecnym. Wszystkie zidentyfikowane ogniska i przypadki choroby zlokalizowane są we wschodniej części kraju, co w opinii hodowców stanowi czynnik decydujący o opieszałości władz w zwalczaniu choroby…

Maślany pozytywnie wpływają na efekty produkcyjne

Mariusz Soszka

Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

Maślany pozytywnie wpływają na efekty produkcyjne

 

Prawidłowo przebiegający proces rozwoju przewodu pokarmowego prosiąt znacząco wpływa na efektywności ich odchowu oraz wyniki uzyskiwane w późniejszych etapach produkcji. Podstawowym celem hodowców i producentów świń w czasie ich odchowu powinno być dążenie do maksymalizacji stopnia rozwoju przewodu pokarmowego oraz efektywności działania układu enzymatycznego poprzez zapewnienie prawidłowej ilości i jakości pasz dla prosiąt oraz ograniczenie silnie oddziałujących na prosięta czynników stresogennych.

 

Odchów prosiąt w okresie od urodzenia do odsadzenia oraz kilkanaście dni po odsadzeniu od lochy stanowi najtrudniejszy okres w produkcji świń, ponieważ często pojawiają się w tym czasie schorzenia związane z układem pokarmowym, które mogą znacząco wpłynąć na zwiększenie liczby upadków prosiąt. Z drugiej strony, w tym okresie zachodzą największe i najbardziej istotne zmiany w obrębie przewodu pokarmowego oraz związanego z nim układu enzymatycznego, które w znacznym stopniu rzutują na efekty produkcyjne uzyskiwane w dalszych etapach tuczu. Zmiany te wynikają przede wszystkim z intensywnego wzrostu prosiąt w okresie do odsadzenia i krótko po nim i, co się z tym wiąże, intensywnego rozwoju anatomicznego i fizjologicznego narządów wchodzących w skład układu pokarmowego. Stopień intensywności i prawidłowość rozwoju przewodu pokarmowego zależy od ilości i jakości siary i mleka lochy oraz terminu wprowadzenia i jakości paszy stałej dla prosiąt, a także wielkości jej pobrania. Czynnikiem negatywnie wpływającym na rozwój układu pokarmowego jest stres związany z odsadzeniem od matki i zmianą pokarmu...

Reklama
Reklama2