bigdutchmann

Afrykański pomór świń – bioasekuracja i dezynfekcja

Tadeusz Bakuła

Katedra Prewencji Weterynaryjnej i Higieny Pasz

Wydział Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

 

Afrykański pomór świń – bioasekuracja i dezynfekcja

 

Afrykański pomór świń znajduje się na liście chorób Międzynarodowego Urzędu ds. Zdrowia Zwierząt (Word Organisation for Animal Heath, OIE) podlegających obowiązkowi zgłaszania i urzędowego zwalczania. Jest groźną, nieuleczalną, wysoce zakaźną i zaraźliwą, wirusową chorobą świń domowych wszystkich ras oraz dzików.

 

Rezerwuarem wirusa mogą być dzikie świnie afrykańskie (bush pigs), guźce (warthogs) oraz kleszcze z gatunku Ornithodorus. Ludzie i inne gatunki zwierząt nie są wrażliwe na zakażenie ASFV. Chorobę charakteryzują wysoka gorączka, znaczne powiększenie śledziony, wybroczynowość oraz sięgająca 100% śmiertelność. W związku z zakazem leczenia zwierząt chorych oraz brakiem szczepionek przeciwko ASF choroba zwalczana jest wyłącznie metodami administracyjnymi, poprzez wybijanie stad zakażonych i ze strefy zapowietrzonej.

 Czynnikiem etiologicznym choroby jest wirus ASF (ASFV) klasyfikowany jako rodzaj Asfivirus w obrębie rodziny Asfarviridae. Charakteryzuje się on znaczną oporność na działanie czynników środowiskowych np. temperatury czy czynników chemicznych. W chłodzonym mięsie świń zakażonych, po 5 miesiącach stwierdzono obecność zakaźnego wirusa, w szpiku kostnym zidentyfikowano go po 6 miesiącach, we krwi przechowywanej w temperaturze pokojowej zarazek utrzymywał się w stanie zakaźnym przez 10-18 tyg., a w kale – 11 dni. W temperaturze 5°C swoją zjadliwość utrzymywał przez 6 lat, a w temperaturze pokojowej przez 18 miesięcy, natomiast jest wrażliwy na wysokie temperatury – szybko ginie w temperaturze 55°C po 45 min., a w temperaturze 60°C już po 20-30 minutach.

Wirus ASF jest oporny na wysychanie i gnicie. Jest on także oporny na zmiany pH, niektóre szczepy utrzymują żywotność przez 2 godz. przy pH od 1,9 do 13,4.

Te cechy wirusa ASF powodują niezwykle trudny dobór środków dezynfekcyjnych. Z wcześniejszych doświadczeń zwalczania chorób zakaźnych zwierząt, preparatem z wyboru była soda żrąca, która obecnie jest wycofana z użycia.

  Podstawową metodą zapobiegania szerzeniu się tej zarazy, poza wybijaniem wrażliwych zwierząt w ognisku choroby i w obszarze zapowietrzonym, są solidnie przestrzegane zasady bioasekuracji.  

 

 

Ważyć, liczyć, zapisywać!

Mariusz Soszka

Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

Ważyć, liczyć, zapisywać!

 

Niska opłacalności produkcji świń wymusza na producentach konieczność zwiększania efektywności chowu oraz rozsądnego ograniczania kosztów. Jednym z niezbędnych narzędzi służących do oceny aktualnej efektywności chowu jest szczegółowa ewidencja produkcji zawierająca wszelkie parametry produkcyjne uzyskiwane w chlewni.

 

Wielu producentów uważa, że „dobre czasy” dla produkcji świń minęły, niektórzy dodają, że bezpowrotnie, a ceny uzyskiwane za kilogram żywca w skupie nie są adekwatne do ponoszonych kosztów. Z drugiej strony, mamy w Polsce chlewnie, których właściciele twierdzą, że pomimo niskiej ceny żywca oni na produkcji świń zarabiają.

Wiadomo, że o opłacalności chowu nie decyduje wyłącznie cena uzyskiwana za kilogram mięsa wieprzowego w skupie, ale również ogólne koszty poniesione na jego wyprodukowanie. Z licznych rozmów z rolnikami prowadzonych w trakcie spotkań szkoleniowych oraz w indywidualnych gospodarstwach wynika, że pomimo stale poruszanej w prasie branżowej, czy na różnego rodzaju szkoleniach, tematyki liczenia kosztów produkcji na dzień dzisiejszy tylko nieliczni producenci są świadomi wielkości nakładów, jakie ponoszą na wyprodukowanie kilograma mięsa i tylko oni wiedzą czy produkcja świń w ich gospodarstwie jest opłacalna.

Należy zdać sobie sprawę, że w niedalekiej przyszłości, na rynku pozostaną wyłącznie producenci, którzy kontrolują efekty produkcyjne osiągane zarówno w zakresie rozrodu, jak również odchowu prosiąt i tuczu. Tylko tacy producenci będą posiadali dane produkcyjne umożliwiające kontrolowanie efektywności i opłacalności chowu w powtarzalnych okresach.

Analiza tych danych jasno wskaże miejsca – rezerwy, których wykorzystanie może przyczynić się do ograniczenia kosztów produkcji oraz umożliwi podejmowanie racjonalnych decyzji produkcyjnych, przez co wpłynie na ograniczenie występowania sytuacji kryzysowych, ułatwi przewidywanie efektów oraz planowanie długofalowego rozwoju.

 

Ewidencja produkcji, czyli wszystko, co jest potrzebne do oceny prawidłowości i efektywności chowu

 

Producenci świń pytani o efekty produkcyjne uzyskiwane w swoich chlewniach, m.in. o liczbę prosiąt żywo i martwo urodzonych, odsadzonych, padłych do 7 dnia życia, padłych do odsadzenia w ogromnej większości nie są w stanie udzielić rzetelnych informacji. Jeszcze więcej trudności sprawiają odpowiedzi na temat masy ciała urodzonych i odsadzonych prosiąt oraz przyrostów dobowych osiąganych w poszczególnych etapach tuczu.

Często na kłopotliwe, licznie zadawane pytania producenci mają jedną odpowiedź, mianowicie że nie mają czasu i możliwości, aby wykonywać wszelkie pomiary i rejestrować wszystkie parametry. Okazuje się jednak, że ogromną większość danych potrzebnych do ewidencji produkcji można pozyskać bez wprowadzania wielu dodatkowych czynności w przypadku, kiedy uda nam się odpowiednio zorganizować pracę.

W celu oszacowania efektywności i opłacalności prowadzonego chowu świń każdy producent powinien systematyczne i dokładne prowadzić obserwacje i dokonywać następujących pomiarów:

·         liczba loch powtarzających ruję, liczba poronień, częstotliwość oproszeń;

·         liczba prosiąt urodzonych żywo i martwo;

·         masa miotu lub pomiar indywidualnej masy ciała każdego prosięcia;

·         wielkość upadków prosiąt do 7 dnia życia wraz ze wskazaniem ich przyczyn;

·         masa miotu lub pomiar indywidualnej masy ciała każdego prosięcia w 28 dniu życia;

·         wielkość upadków prosiąt do 28 dnia życia wraz ze wskazaniem ich przyczyn;

·         zużycie paszy w poszczególnych fazach odchowu;

·         straty zwierząt z odnotowaniem ich przyczyn,

·         pomiar masy ciała przed ubojem,

·         pomiar mięsności po uboju.

Dodatkowo, na bieżąco powinien być prowadzony monitoring stanu zdrowia i zachowania loch, prosiąt i tuczników.

 

 

 

 

Plon czy białko?

Małgorzata Kasprowicz-Potocka

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

Plon czy białko?

 

Żywienie zwierząt może być opłacalne wtedy, gdy cena pasz kształtuje się na poziomie, gwarantującym zysk. Czy jednak hodowca może mieć wpływ na tę opłacalność? W pewnym zakresie, tak. Oczywiście wielkotowarowa produkcja świń, oparta na komercyjnych mieszankach paszowych, jest całkowicie uzależniona od cen pasz i komponentów narzucanych przez przemysł. Szansę na współdecydowanie o kosztach surowców mają natomiast niewielkie gospodarstwa, w których oprócz produkcji zwierzęcej prowadzona jest także produkcja roślinna.

 

Istotnym elementem jest przede wszystkim podjęcie decyzji o sposobie żywienia świń. W praktyce korzystne jest przygotowywanie mieszanek we własnym zakresie w oparciu o premiksy lub koncentraty białkowe, pod warunkiem posiadania odpowiedniego sprzętu (śrutownik, mieszalnik). Decydując się na zakup jedynie premiksów, musimy mieć jednak dostęp do dobrej jakości pasz białkowych, pochodzących z zakupu (np. soja, mączki, śruty poekstrakcyjne) lub wyprodukowanych we własnym gospodarstwie (np. nasiona roślin strączkowych) oraz do pasz energetycznych (zboża). Natomiast do produkcji mieszanek w oparciu o koncentraty białkowe niezbędne są wyłącznie pasze energetyczne, które w naszych warunkach produkcyjnych stanowią głównie zboża.

 

Właściwy dobór gatunku i odmiany jest kluczowy

 

W uprawie wykorzystywane są nasiona odmian populacyjnych i mieszańcowych. Odmiany mieszańcowe powstają ze skrzyżowania dwóch linii rodzicielskich. Ich potencjał plonotwórczy, regeneracyjny oraz zdolności adaptacyjne są szersze (efekt heterozji) od odmian tradycyjnych, gdyż rośliny wytwarzają silniejszy system korzeniowy i wykazują wyższą witalność. Odmiany mieszańcowe nadają się do uprawy w różnych środowiskach. Aktualnie postęp hodowlany dotyczący odporności na choroby, czy na wyleganie w tej grupie odmian jest najszybszy. Odmiany mieszańcowe sprawdzają się lepiej na stanowiskach suchych, na glebach lekkich, przy opóźnionym siewie i w przypadku niższej gęstości łanu Uprawa odmian populacyjnych jest z kolei bardziej opłacalna w regionach o niższej intensywności uprawy, gdzie istnieje możliwość lepszego doboru odmiany. Odmiany populacyjne są też bardziej tolerancyjne na wczesny siew.

 

 

 

Zakażenia układu moczowego – ważna przyczyna obniżonej płodności loch

Zygmunt Pejsak

Zakład Chorób Świń Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego, Puławy

 

Zakażenia układu moczowego – ważna przyczyna obniżonej płodności loch

 

Z powodu trudności diagnostycznych oraz najczęściej mało charakterystycznych objawów klinicznych schorzenia układu moczowego są powszechnie niedocenianym problemem zdrowotnym u świń, podobnie jak u innych gatunków zwierząt. Zakażenia układu moczowego (ZUM) stanowią ważną przyczynę padnięć oraz istotny czynnik obniżonej płodności loch. Infekcje te u loch, zwłaszcza prośnych, stają się coraz poważniejszą przyczyną zaburzeń w zdrowiu loch.

 

Zakażenia układu moczowego charakteryzują się obecnością drobnoustrojów w drogach moczowych powyżej zwieracza pęcherza moczowego, które w warunkach prawidłowych powinny być jałowe. 

Odsetek padnięć z powodu ZUM, w tym zwłaszcza w wyniku zapalenia pęcherza moczowego (cystitis) i odmiedniczkowego zapalenia nerek (pyelonephritis), waha się u loch prośnych w Europie, Kanadzie i USA z puli wszystkich padnięć loch w granicach od 20 do ponad 40%. Dodać należy, że częste są stany chorobowe ZUM u loch, które nie kończą się śmiercią a powrotem do zdrowia, nawet bez stosowania leków. Konsekwencją takiej sytuacji są niejednokrotnie, podobnie jak u ludzi, częste nawroty choroby. Wynikiem powyższego mogą też być problemy w rozrodzie. W rezultacie zwiększa się liczba dni nieproduktywnych, zmniejsza liczba miotów/lochę/rok oraz zwiększa się współczynnik brakowania loch.

 

Przyczyny zakażeń układu moczowego

 

Uważa się, że przyczyną środowiskową pojawienia się i wzrostu liczby przypadków ZUM u loch prośnych jest coraz bardziej powszechny, w tym zwłaszcza w krajach o intensywnej produkcji świń, chów w pomieszczeniach zamkniętych, w przeciwieństwie do chowu tradycyjnego, zapewniającego większą swobodę ruchu. W warunkach intensywnego wielkotowarowego chowu świń wzrosła istotnie liczba przypadków zapalenia pęcherza moczowego i odmiedniczkowego zapalenia nerek, które mogą prowadzić do zejść śmiertelnych.

Sprzyja temu występujące w wielu chlewniach: niewystarczające zaopatrzenie w wodę pitną (dzienna dawka dla loch powinna wynosić 15-25 l) oraz częste zanieczyszczenie okolicy okołoodbytowej kałem będącym pierwotnym źródłem bakterii wywołujących ZUM. Poważnym problemem jest zatuczenie loch, co przyczynia się do ich ociężałości oraz stanów zapalnych kończyn i urazów kończyn, zwłaszcza ze względu na śliskie podłoże. Przyczyną mogą być też błędy popełnianie w trakcie inseminacji samic, w tym przede wszystkim zbyt późna inseminacja.

W większym stopniu wrażliwe na zachorowanie są lochy starsze – po 5-6 porodzie – ze względu na zwiększoną podatność na zatuczenie, urazy kończyn i unikanie ruchu. Efektem wymienionych czynników bywa rzadsze niż normalnie oddawanie moczu oraz jego zaleganie w pęcherzu moczowym i przynerkowym odcinku moczowodu. Powyższe sprzyja namnażaniu się potencjalnie chorobotwórczych bakterii w moczowodzie, pęcherzu i miedniczkach nerkowych i w konsekwencji zachorowaniom.

 

 

Elementy wyposażenia paszarni

Mariusz Soszka

Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

Elementy wyposażenia paszarni

 

Utrzymująca się od dłuższego czasu niska opłacalność chowu świń zmusza producentów do działań mających na celu podniesienie efektywności oraz ograniczenia kosztów produkcji. Wiele mówi się na temat intensyfikacji żywienia, poprawnego bilansowania mieszanek, stosowania specjalistycznych dodatków paszowych poprawiających wskaźniki rozrodu, wykorzystanie paszy, przyrosty dobowe jakby nieco zapominając o tym, że nawet najlepiej zbilansowana w programie paszowym mieszanka, której komponenty będą zadane w nieprawidłowych proporcjach, nieprawidłowo rozdrobnione, czy też wymieszane, ale uzupełnione drogim dodatkiem, nie spełni właściwie swojej funkcji.

 

Biorąc pod uwagę ogół kosztów związanych z produkcją świń, procentowo najwięcej, bo ok. 60-80% stanowią koszty ponoszone na żywienie. Nie są to tylko koszty związane z zakupem surowców paszowych (zboża mieszanki paszowe uzupełniające, dodatki paszowe, itp.) ale także, często niebrane pod uwagę, koszty związane z wyprodukowaniem we własnym zakresie przynajmniej części komponentów wchodzących w skład mieszanki, konieczność zorganizowania dostaw różnych komponentów używanych do produkcji, zadania tej paszy paszociągiem, czy też koszty siły roboczej.

Niska cena żywca w skupie zmusza producentów do mądrego szukania oszczędności, a te do głębszej analizy wszystkich czynników związanych z produkcją. Dobrze jest, aby taką analizę, krok po kroku przeprowadził ktoś z zewnątrz, kto bez skrupułów wytknie hodowcy wszelkie błędy, a jak się okazuje, tych pomimo dużej wiedzy rolników jest całkiem sporo.

Biorąc pod uwagę żywienie, najwięcej błędów pojawia się w trakcie przygotowywania mieszanki w paszarni. Są to najczęściej proste błędy, wynikające z nieświadomości lub braku kontroli i zazwyczaj dotyczą niewłaściwego rozdrobnienia śruty, nieprawidłowego stanu mieszalnika, czasu mieszania, czy niewłaściwej organizacji paszarni. Nieprawidłowości te w znaczący sposób negatywnie wpływają na osiągane parametry produkcji, co w efekcie znacząco zwiększa jej koszty. Z tego też względu celowym jest zwrócenie większej uwagi nie tylko na odpowiednie parametry mieszanek, jakość dodatków paszowych, ale również na prawidłową organizację paszarni, zapewniającej łatwość obsługi, dobrej jakości urządzenia wchodzące w skład instalacji paszowej oraz prawidłową ich eksploatację. 

 

Paszarnia jako serce systemu żywienia

 

Paszarnia jest miejscem, w którym oprócz przygotowania mieszanek paszowych najczęściej magazynuje się dodatki paszowe, mieszanki uzupełniające, przechowuje się zboża lub dostarcza je w miarę potrzeby oraz miejscem, z którego gotowe mieszanki są transportowane do karmników znajdujących się w chlewni. Z racji pełnienia tak wielu funkcji powinna spełniać szereg wymogów praktycznych oraz wynikających z przepisów dotyczących wytwarzania pasz w gospodarstwie.

 

 

 

Reklama
Reklama2