bigdutchmann

Biegunka to często kolibakterioza 1/2010

Piotr Kołodziejczyk

 

Biegunka to często kolibakterioza

 

Pomimo coraz wyższego standardu zoohigienicznego chlewni oraz wzrastającego zainteresowania licznymi programami szczepień, opracowywanymi na podstawie badań przeglądowych stad, choroby biegunkowe w dalszym ciągu stanowią poważny problem zdrowotny w produkcji trzody chlewnej w Polsce.

 

Istota problemu

Biegunka jest ostrym zaburzeniem w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego, polegającym na częstym oddawaniu wodnistego kału, zawierającego niejednokrotnie resztki niestrawionego pokarmu lub/i domieszkę śluzu, krwi czy gazu. W powstawaniu biegunek, obok niekorzystnych czynników środowiska zewnętrznego (nieodpowiednie żywienie, duża dobowa amplituda temperatur w chlewni, nadmierne zagęszczenie zwierząt, niska higiena pomieszczeń) i wewnętrznego (skład i zmiany enzymatyczne w przewodzie pokarmowym, pH żołądka, zmiany w składzie flory jelitowej, swoista i nieswoista odporność), kluczową rolę odgrywają czynniki zakaźne.

Bakteryjne zakażenia przewodu pokarmowego, obok chorób wirusowych, są jedną z głównych przyczyn biegunek prosiąt, jak również świń w okresie okołoodsadzeniowym. Z ekonomicznego punktu widzenia prowadzą one do znacznych strat w produkcji trzody chlewnej nie tylko ze względu na dużą liczbę zachorowań i padnięć świń, ale także z powodu zahamowania przyrostów m.c. młodych zwierząt i zwiększonego zużycia paszy. Czynnikami dominującymi w etiologii zakażeń przewodu pokarmowego są w pierwszej kolejności Escherichia coliBrachyspira hyodysenteriae, a w dalszej Salmonella sp., Clostridium perfringens typ C oraz Lawsonia intracellularis. Znaczne straty w produkcji trzody chlewnej notowane są również w przypadku zakażeń wirusowych, wśród których dominującą rolę odgrywają infekcje na tle cirko-, rota- i koronawirusów. Nierzadko, przyczyną ostrych biegunek u prosiąt ssących są kokcidia, pierwotniaki pasożytujące w przewodzie pokarmowym wielu gatunków zwierząt.

 

Różnicowanie objawów

Nagłe wystąpienie biegunki u prosiąt i szybkie jej rozprzestrzenianie się wśród pozostałych zwierząt w porodówce może wskazywać na wirusową przyczynę choroby lub wychłodzenie organizmów. Za bakteryjną lub pasożytniczą etiologią schorzenia przemawia natomiast powolne szerzenie się choroby biegunkowej lub stwierdzanie jej tylko w niektórych miotach, czy rzadziej u części zwierząt w miotach. Należy również podkreślić, że bardzo ważnym czynnikiem w ustaleniu przyczyny biegunki jest wiek prosiąt dotkniętych chorobą. Jeżeli biegunka pojawia się w pierwszych dniach a nawet godzinach życia, wysoce prawdopodobne jest, że wśród prosiąt doszło do zakażenia pałeczkami okrężnicy (E. coli). W przypadku zakażeń rota- i koronawirusowych, dyzenterii czy salmonelozy, objawy biegunkowe pojawiają się nie wcześniej niż około 10 dnia życia, podobnie jak to ma miejsce w przebiegu kokcydiozy. Choroba ta najczęściej pojawia się między7 a 9 dniem życia, w związku z czym niejednokrotnie określana jest „biegunką dnia dziewiątego”.

 

Spośród wymienionych czynników zakaźnych, powodujących schorzenia przebiegające z biegunką, w zdecydowanej większości gospodarstw najczęściej stwierdza się zakażenia pałeczką okrężnicy (Escherichia coli), czyli powszechnie znaną wśród hodowców kolibakteriozę.

Dogrzewanie prosiąt 1/2010

Robert Szulc

Instytut Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa, Oddział Poznań

 

Dogrzewanie prosiąt

 

Nie ma wątpliwości, że dogrzewanie jest zabiegiem koniecznym w chlewni, a zwłaszcza w gniazdach prosiąt. Minęły dawno czasy, kiedy to hodowcy mieli do dyspozycji jeden rodzaj lub system dogrzewania zwierząt, najczęściej też jednego producenta. Także w tym zakresie konkurencja i rozwój nowych technologii wychodzi naprzeciw wymaganiom hodowców. Poniższy artykuł ma na celu przybliżyć ofertę rynku i zaznajomić z ewentualnymi kwestiami i kryteriami doboru odpowiedniego systemu promienników.

 

Hodowca musi stworzyć zwierzętom idealne warunki do prawidłowego ich rozwoju. Niezwykle ważnym czynnikiem, szczególnie dla młodych prosiąt, jest ciepło i światło. Ciepło, daje im komfort termiczny, natomiast światło je uspokaja i wyznacza prawidłowy rytm życia. Jak powszechnie wiadomo, istnieje kilka metod i sposobów w zakresie możliwości dogrzewania pomieszczeń inwentarskich, w zależności od rodzaju zastosowanego źródła energii. Takimi źródłami energii jest przede wszystkim prąd elektryczny, gaz, ale również gorąca woda. Najczęściej są oczywiście stosowane urządzenia wykorzystujące energię elektryczną. Są nimi przede wszystkim wszelkiego typu lampowe lub ceramiczne promienniki podczerwieni. Promieniowanie podczerwone jest promieniowaniem elektromagnetycznym, niewidzialnym o długości fal od ok. 760 do ok. 2000 nm, emitowanym przez rozgrzane ciała. Promieniowane światło podczerwone powoduje lepszy rozkład ciepła u ogrzewanych zwierząt. Równoważy ciepłotę ciała zwierząt i stymuluje cyrkulację w tkankach i mięśniowych zwłaszcza w młodych organizmach.

Promienniki podczerwieni to urządzenia wysokowydajne, charakteryzujące się kierunkowym promieniowaniem. Zaletą promienników podczerwieni jest bardzo korzystne źródło promieniowania cieplnego. Zamieniają one na ciepło do 90% pobieranej energii. Poza tym istnieje możliwość dokładnej kontroli poziomu promieniowania oraz kierunku, pozwalająca na koncentrację promieniowania w miejscach, gdzie jest ono najbardziej potrzebne. Emitowane przez lampy grzewcze promieniowanie podczerwone przenika w głąb nagrzewanego organizmu, wywołując efekt cieplny nie tylko na powierzchni skóry. 

Promienniki podczerwieni mogą występować w następujących kolorach bańki: rubinowe – czerwone i  białe przezroczyste. 

Promienniki rubinowe (kolor światła czerwony) zalecane są zazwyczaj do ogrzewania ptaków grzebiących w pomieszczeniach z dostępem światła dziennego, również w celu wyeliminowania ataków agresji wśród ptaków, zadziobywania się piskląt i zmniejszenia stresu. Natomiast promienniki białe (przeźroczyste) zastępują światło słoneczne i polecane są właśnie hodowcom trzody chlewnej. W świetle białym można dostrzec np. zmiany skórne, które mogą świadczyć o nieprawidłowym rozwoju lub chorobach.

Wstępnego podziału takich urządzeń można dokonać pod względem miejsca usytuowania urządzenia dogrzewającego. Mianowicie promienniki są instalowane zazwyczaj w gniazdach nad prosiętami, dostarczając energię cieplną od góry. Drugim sposobem jest umieszczenie specjalnych mat lub przewodów grzejnych na stałe w posadzce lub ruszcie i tym samym dostarczanie ciepła od dołu zwierząt.

 

 

Tłuszcz w żywieniu świń – cz. I 1/2010

Krzysztof Lipiński

Katedra Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

 

Tłuszcz w żywieniu świń – cz. I

 

Postęp w hodowli świń wiąże się z rosnącymi potrzebami zwierząt w zakresie energii, białka i składników biologicznie czynnych. Jednocześnie u nowoczesnych ras świń obserwuje się mniejsze pobieranie paszy. Powoduje to konieczność zwiększenia koncentracji energii w dawkach. Przy zastosowaniu tradycyjnych komponentów paszowych dostarczenie wymaganej ilości energii jest często niemożliwe. Wartość energetyczną dawek można łatwo zwiększyć przez wprowadzenie dodatku tłuszczu.

 

W żywieniu świń mogą być stosowane różne źródła tłuszczu. Tłuszcz jest łatwo strawnym i dostępnym źródłem energii. Skład tłuszczu dawki decyduje o jego przyswajalności i wartości energetycznej. Nienasycone kwasy tłuszczowe charakteryzują się lepszą strawnością niż nasycone kwasy tłuszczowe. Wynika to z większej zdolności takich kwasów do tworzenia miceli, dzięki czemu łatwiej ulegają absorpcji w przewodzie pokarmowym. Wzrost stosunku nienasyconych do nasyconych kwasów tłuszczowych (U/S) wpływa na liniowy wzrost wartości energetycznej tłuszczu. Duża zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych powoduje, że oleje roślinne charakteryzują się wysoką strawnością i wartością energetyczną, która jest wyraźnie wyższa w porównaniu z tłuszczami zwierzęcymi. Strawność tłuszczu zależy również od wieku zwierząt. Prosięta gorzej trawią tłuszcze, zwłaszcza zawierające nasycone kwasy tłuszczowe, niż dorosłe świnie. Strawność tłuszczu zwiększa się z wiekiem. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że łączenie tłuszczów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego wpływa na zwiększenie wartości energetycznej ponad wynikającą z wartości energetycznej składników wyjściowych. Ma to związek z korzystnym wpływem nienasyconych kwasów tłuszczowych na absorpcję nasyconych kwasów tłuszczowych.

Na wartość energetyczną tłuszczu wpływa hydroliza trójglicerydów, czyli obecność wolnych kwasów tłuszczowych (FFA). Podobnym wskaźnikiem charakteryzującym hydrolizę tłuszczów jest liczba kwasowa (LK), która w przybliżeniu przyjmuje wartości dwukrotnie większe niż FFA. Zwiększenie poziomu FFA powoduje obniżenie wartości energetycznej tłuszczu. Wolne kwasy tłuszczowe mogą jednak współdziałać ze sobą w procesie trawienia. Kwasy nienasycone zwiększają absorpcję kwasów nasyconych. Dotyczy to oddziaływania na inne tłuszcze, ale również powiązań z tłuszczem zawartym w komponentach paszowych. Z tego względu w praktyce wartość energetyczna tłuszczów pochodzenia zwierzęcego jest często wyższa niż wartości podawane w tabelach składu pasz.

Łatwo strawnym i dostępnym źródłem energii są tłuszcze roślinne, w tym olej rzepakowy. Duża zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych powoduje, że olej rzepakowy charakteryzuje się wysoką strawnością i wartością energetyczną (36,76 MJ EM/kg), która jest wyraźnie wyższa w porównaniu z tłuszczami zwierzęcymi i jest zbliżona do oleju sojowego (37,33 MJ EM/kg). Wartość energetyczna łoju wołowego wynosi ok. 32 MJ EM/kg, smalcu wieprzowego 34,6 MJ EM/kg, tłuszczu drobiowego 34,30 MJ EM/kg, a oleju rybnego 33,50 MJ EM/kg. Wartość energetyczna tłuszczu utylizacyjnego w żywieniu świń wynosi 32-35 MJ/kg MJ EM. Z uwagi na to, że tłuszcz utylizacyjny charakteryzuje się stosunkowo dużą zmiennością składu, dobrymi parametrami charakteryzującymi jego wartość energetyczną są stosunek nienasyconych do nasyconych kwasów tłuszczowych oraz zawartość wolnych kwasów tłuszczowych.

 

 

Zasady opieki weterynaryjnej nad tuczarniami 2/2010

Zygmunt Pejsak

Państwowy Instytut Weterynaryjny

– Państwowy Instytut Badawczy w Puławach

 

Zasady opieki weterynaryjnej nad tuczarniami

 

Celem publikacji jest przybliżenie opiekującym się tuczarniami lekarzom weterynarii zasad nadzoru weterynaryjnego, które w stopniu zasadniczym chronić powinny te obiekty przed wystąpieniem chorób, a w ostateczności ograniczać straty związane z ich ujawnieniem się.

 

Szacunkowe dane wskazują, że w roku 2009 zaimportowano do Polski z różnych krajów Europy, w tym przede wszystkim z Danii, Holandii i Niemiec, ale także np. z Litwy prawie milion prosiąt. Dodatkowo znaczne ilości prosiąt produkowane są w Polsce i przekazywane do tuczu przez fermy należące do właścicieli zagranicznych (Duńczycy, Amerykanie, Holendrzy). Można więc stwierdzić, że z każdym kolejnym rokiem coraz większa liczba tuczników odchowywanych w Polsce pochodzi ze stad podstawowych nie należących do polskich hodowców i producentów.

Oznacza to, że w łańcuchu produkcji wieprzowiny coraz częściej zajmujemy się najprostszym jej wycinkiem czyli odchowem tuczników. Ta niekorzystna z wielu powodów tendencja prawdopodobnie będzie się utrwalała tak długo jak długo krajowi producenci prosiąt nie zapewnią właścicielom tuczarni materiału – czyli prosiąt – konkurencyjnego w zakresie dostępności, ceny, zdrowotności i żądanej liczebnie stawki. Zakładając prawdopodobny rozwój tego sektora produkcji świń, należy brać pod uwagę również i to, że funkcjonujące już i powstające duże korporacje, przede wszystkim ze względu na problemy związane z ochroną środowiska, będą rozszerzały nakładczy system produkcji tuczników w „rozrzuconych” po kraju tuczarniach, koncentrując się przede wszystkim na wysoce specjalistycznej produkcji prosiąt.

Problemy zdrowotne w tuczarniach – fermy o cyklu otwartym – różnią się w stopniu zasadniczym od tych, które obserwujemy w chlewniach o pełnym – zamkniętym – cyklu produkcji, natomiast ich zakres jest z pewnością mniejszy.

Przede wszystkim w tuczarniach ryzyko wystąpienia choroby jest dużo większe. Wydaje się również, że w większości przypadków specjalistyczna wiedza hodowców i producentów prosiąt oraz przestrzeganie zasad bioasekuracji jest w obiektach o cyklu zamkniętym na wyższym poziomie niż ma to miejsce w chlewniach zajmujących się stosunkowo mało skomplikowanym tuczem świń.

 

Warunki i zasiedlanie tuczarni

Optymalnie zaprojektowana tuczarnia musi spełniać określone wymogi w zakresie warunków środowiskowych i niezwykle ważnego aktualnie dobrostanu zwierząt, a także przepisów dotyczących ochrony otaczającego tuczarnię środowiska. Tuczarnia powinna składać się z oddzielnych budynków tuczu, o powierzchni umożliwiającej jednorazowe i jednoczesne zasiedlenie całego budynku. Mając na uwadze przede wszystkim dobrostan zwierząt oraz ich zabezpieczenie przed chorobami kojce dla tuczników nie powinny być większe niż na 50 osobników. Przegrody między nimi winny być pełne. W celu zapewnienia właściwych, ze zdrowotnego punktu widzenia, warunków tuczu, konieczne jest zapewnienie świniom niezbędnej ilości światła. Powierzchnia okien do podłogi O:P w tuczarniach powinna kształtować się na poziomie 1:25; zaś współczynnik oświetlenia naturalnego (WON) powinien wynosić od 0,3 do 0,5. W przypadku oświetlenia sztucznego natężenie oświetlenia powinno sięgać 50 luxów. Minimalna powierzchnia podłogi przypadająca na tucznika do m.c.110 kg musi wynosić co najmniej 0,65 m2. Jeżeli tuczniki są utrzymywane na ruszcie betonowym, maksymalna szerokość szczeliny dla warchlaków wynosi 14 mm, a dla tuczników 18 mm.

 

 

Maślan sodu – dodatek stymulujący dla świń 2/2010

Małgorzata Kasprowicz-Potocka

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

Maślan sodu – dodatek stymulujący dla świń

 

Błona śluzowa jelit stanowi naturalną barierę ochronną organizmu. Kosmki jelitowe mają za zadanie zwiększyć powierzchnię wchłaniania jelita cienkiego, a stan kosmków jelitowych decyduje o zdolności wchłaniania substancji odżywczych do krwi.

 

Na rozwój nabłonka jelitowego mają wpływ czynniki wzrostu, hormony, patogeny i czynniki żywieniowe. Najpoważniejsze zmiany w strukturze jelita przypadają na okres początkowy życia prosiąt, tj. moment urodzenia i odsadzenia. Zmiana rodzaju i formy pokarmu oraz stres zwią­zany z odsadzeniem od lochy generują zmiany histologiczne i biochemiczne w jelicie cienkim. Są one wynikiem spadku zdolności tra­wiennych i absorpcyjnych jelita. Ich skutkiem jest atrofia kosmków jelitowych poprzez na­silenie procesu złuszczania komórek na szczytach kosmków, albo przez zahamowa­nie proliferacji komórek w kryptach jelito­wych. W optymalnych warunkach odbudowa uszkodzonych kosmków jelitowych następuje po 5 – 7 dniach od odsadzenia, jednak w wyniku braku odporności często dochodzi do uszkodzenia kosmków jelitowych przez bytujące w przewodzie pokarmowym bakterie, co prowadzi do wystąpienia biegunki.

Rozwojem kosmków jelitowych można sterować poprzez stosowanie dodatków paszowych, które stymulują ich wzrost i wpływają na mikroflorę przewodu pokarmowego. Kwasy organiczne należą do substancji, które w przewodzie pokarmowym tworzą warunki sprzyjające rozwojowi kwasolubnych bakterii kwasu mlekowego, natomiast hamują rozwój pałeczek i laseczek beztlenowych.

Pochodne kwasu masłowego są substancjami coraz częściej spotykanymi na polskim rynku dodatków paszowych (Tabela 1). Kwas masłowy jest jednym z krótko łańcuchowych kwasów tłuszczowych o szkielecie składającym się z czterech atomów węgla (Rys.1a). W warunkach naturalnych kwas masłowy i jego pochodne powstają w trakcie przemian metabolicznych jako produkty końcowe bakteryjnego rozkładu włókna w okrężnicy. Lotny kwas masłowy ulega tam absorpcji przez dyfuzję pasywną. Maślany wchodzą ponadto w przemiany biochemiczne podczas cyklu kwasu cytrynowego i są przekształcane do acetylo-CoA.

W badaniach eksperymentalnych i w praktyce, zamiast kwasu masłowego jest stosowany maślan sodu (Rys. 1b) lub wapnia. Czysty kwas masłowy występuje w formie cieczy, dlatego nie znajduje praktycznego zastosowania w paszach. Sole sodowe i wapniowe kwasu masłowego występują natomiast w formie preparatów sypkich (Fot. 1). Substancje te nie są niebezpieczne i łatwo rozpuszczają się w wodzie. Są to ciała stałe o zabarwieniu od białego do kremowego i o charakterystycznym zapachu. Niejaki problem, szczególnie z punktu widzenia człowieka, może stanowić dość ostry i nieprzyjemny zapach tych preparatów, jednakże świniom w zasadzie on nie przeszkadza. Często też ogranicza się nieprzyjemny zapach maślanów poprzez ich otoczkowanie.

 

 

Reklama
Reklama2