bigdutchmann

Co się dzieje z polską polityką rolną?

Magdalena Kozera-Kowalska

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

 

Co się dzieje z polską polityką rolną?

 

 

Wyczekiwana chyba przez wszystkich wiosna jak zwykle przyniosła zawirowania pogodowe, ale także nasilenie niezadowolenia rolników z polityki prowadzonej przez rząd wobec rolnictwa.

Manifestacją tego niezadowolenia i niemal zupełnej utraty zaufania do rządzących, zwłaszcza wobec ministra rolnictwa, stały się otwarte protesty rolników. Ten ostatni pod presją wyrażanego niezadowolenia podał się wprawdzie do dymisji, co jednak nie uspokoiło sytuacji. Następca, choć wykazuje pewną aktywność, wydaje się już od początku być na straconej pozycji, ukształtowanej liczbą wcześniejszych zaniedbań. Takie wiosenne rozdanie kart nie prognozuje niczego dobrego na dalsze miesiące roku, a nawet lata, zwłaszcza że jesień wypełniona będzie kolejnymi obietnicami wyborczymi – niemożliwymi do spełnienia, już w momencie ich składania.

Rzecz w tym, że rolnictwo jako takie nie jest postrzegane przez rządzących jako sektor przynoszący szybkie i znaczne korzyści, ale jako taki, który generuje problemy, jest przy tym rozproszony i w większości niezależny od ręcznego kierowania (jak w przypadku wielkich firm z udziałem skarbu państwa). Nie można uspokajać nastrojów protestujących rolników np. przyznaniem doraźnych benefitów np. 13-tek i 14-tek. To sektor wymagający uregulowań prawnych i organizacyjnych, które na lata usprawniłyby jego funkcjonowanie…

 

Reklama
Reklama2