Finalizacja umowy o wolnym handlu UE z Kanadą
Finalizacja umowy o wolnym handlu UE z Kanadą
W dniu 26 września br. Unia Europejska osiągnęła końcowe porozumienie z Kanadą w sprawie wolnego handlu (CETA – Comprehensive Economic and Trade Agrement, tj. Kompleksowe Porozumienie Gospodarczo-Handlowe), które poparło wszystkie 28 krajów Wspólnoty, w tym Niemcy, które krótko przed finalizacją zagroziły, że go nie zaakceptują (chodziło o zastrzeżenia wobec zawartej w porozumieniu klauzuli, która zezwala prywatnym firmom na występowanie z pozwami sądowymi przeciwko rządom). Zawarcie porozumienia ogłosili w Ottawie na konferencji prasowej po trwających pięć godzin negocjacjach przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i premier Kanady Stephen Harper. Umowa ta jest uważana za pierwowzór dla znacznie większej negocjowanej obecnie umowy UE ze Stanami Zjednoczonymi (TTIP, Transatlantyckie Partnerstwo Handlowe i Inwestycyjne). Komisja Europejska (KE) podkreśla korzyści z umowy, która ma znieść 98 % barier celnych między UE a Kanadą i doprowadzić do wzajemnego otwarcia rynków. Dzięki temu negocjowanemu od 2009 r. porozumieniu, firmy z UE zyskają bezprecedensowy dostęp do rynku kanadyjskiego; podobnie jak kanadyjscy przedsiębiorcy do rynku unijnego. Poza zniesieniem praktycznie wszystkich ceł, umowa przyniesie też likwidację barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami. Według KE, po pełnym wdrożeniu umowy gospodarka unijna może na tym zyskiwać 5,8 mld EUR rocznie. Porozumienie z Kanadą przewiduje zniesienie wszystkich ceł na produkty przemysłowe (w przypadku niektórych wyrobów przemysłu samochodowego i stoczniowego będzie dodatkowy kilkuletni okres przejściowy). Unijni eksporterzy mają na tym zaoszczędzać rocznie około 500 mln EUR. Obie strony zgodziły się też na zniesienie ponad 90 % barier na produkty rolne. Tu znów pojawią się oszczędności i to wcale niemałe, bo eksport takich produktów z UE do Kanady wart jest rocznie 2,9 mld EUR. Wyjątki w liberalizacji tego fragmentu rynku dotyczą m.in. mięsa wołowego, wieprzowiny, drobiu i serów. Na produkty te ustalono kontyngenty. W przypadku sera z UE zostaną otwarte dwa kontyngenty taryfowe. Jeden w wysokości 16,8 tys. ton będzie dotyczył serów „jakościowych”, drugi 1,7 tys. ton zostanie otwarty dla serów „przemysłowych”. Unijni producenci chcieliby więcej (nawet 40 tys. ton). Kanadyjczycy nie będą mieli żadnych ograniczeń w tym zakresie. Jeśli chodzi o wołowinę to Wspólnota otworzy dla Kanady dwa bezcłowe kontyngenty taryfowe, dla mrożonej wołowiny (15 tys. ton) oraz świeżego/chłodzonego mięsa wołowego (35 tys. ton). Kanada będzie mogła także eksportować do Wspólnoty 75 tys. ton wieprzowiny w ramach kontyngentu taryfowego oraz 8 tys. ton kukurydzy. Umowa przyznaje również Kanadzie bezcłowy dostęp do unijnego rynku na przetwory z wołowiny, wieprzowiny oraz mięsa z bizonów. Obie strony nie były zainteresowane liberalizacją rynku drobiu i jaj, natomiast pełne otwarcie rynku zbóż nastąpi w ciągu siedmiu lat od wejścia w życie umowy. Według wyliczeń KE na zniesieniu barier pozacelnych (czyli czasami sztucznie tworzonych wymogów, kosztownych certyfikatów itp.), strona unijna ma zaoszczędzić 2,9 mld EUR rocznie.
Źródło: FAMMU/FAPA na podst.: PAP i inne