FORUM
podobno jest kłopot nadwyżka mięsa i te sprawy pododbno dbamy o srodowisko i roslinki i zwierzęta no tak o to to dbamy ale o nas ludzi to kto dba nikt nie dba powiedzcie mi dlaczego ten świat jest taki po...... przecież wystarczyło by zakazać urzywania lub chociaż ograniczenia chemi i środków które są dodawane do szynek kiełbas i tej całej reszty co jest przetwarzna z naszych swiń jeżeli my chcielibyśmy coś dać tym świnią to nie bo im to może zaszkodzić ale jeżeli z rzeżni po zabiciu to samo dziadostwo ktoś dołoży do wyrobów to jest wszysko ok a jeżeli to byłoby ukrócone to skączył by sie nasz problem z ceną świń i naszym zdrowiem zdrowiem nas wszystkich czy ja czasem niemam racji|?? czy jakby robili z kilograma naszej świni kilograma wyrobu niebyło by to dla wszystkich lepiej i zdrowiej o przepraszam niedla wszystkich zapomiałem o tych co produkują tą chemie mieli by cieńsze portwele a teraz to stać ich na taką szynke w której niema tego świnstwa
Popieram w całej rozciągłości ! Im wiekszy zakład tym wiecej chemii niektórych wyrobów nie daje się zjeść ,taki syf , a dzisiaj widziałem w sklepie kiełbasę krakowską suchą za bagatela 42,50 /kg, ponoć bez chemii, tylko kogo stać na takie wędliny , biedniejsi muszą sie zadowolić wyrobami mięsopodobnymi !! Małe zakłady dają nieco mniej proszków ale im już się zbyt zmniejsza , bo kto tylko może to bije świniaka w łeb i robi wyroby bez chemii a nie sprzedaje go za 280 zł !!!
Pomysł z ograniczeniem dodatku polepszaczy dobry ale nie do załatwienia ,bo przetwórcy to jest za silne lobby, niestety lobby producentów żywca praktycznie nie istnieje ! To sie pytam kto ma zadbać o nasze interesy !!!
Robert
Złóżmy się na kampanię informacyjną społeczeństwa. Niech ludzie dpwiedzą się co jedzą. Załóżmy związek zawodowy, zbierzemy kasę i zacznijmy walczyć. Trzeba pokazać to w TV.
Jeżeli społeczeństwo dowie się z czego zrobiony jest tani asortyment wędlin to marny nasz los,gdyż większośc przejdzie na wegetarianizm.A tak już na marginesie to wiecie,że w małych przetwórniach dają mniej chemii ale w zamian do polskiej zamiast wołowiny dodają mieso z knura . Pozdrawiam wszystkich i życzę smacznego
Witam popieram piotr1964 pozdrawiam Maciej
Słuchajcie! W Radomiu jest taka masarnia gdzie wydajność szynki sięga 220 %, tzn z jednego kilograma szynki otrzymują 2,2 kg wyrobu gotowego. Jakby naszym piłkarzom zabrakło futbolówek to polecam szynkę. Zaręczam, że przy takiej ilości żelatyny i mączki sojowej jedną połowę rozegraliby na pewno. A potem można ja zjeść. Błeeeee!!!!
podobno nie ma żadnych norm ilości chemi dodanej do art. żywnościowych mogą walić ile chcą mało tego niektóre kompnenty są wysoko rakotwórcze ale o tym cisza bo nie ma zamienników
a niektozy sie jeszcze dziwia jak przekroja szynke i litr wody wyplynie
gg 673912
blazej
wiekszosc sie nie dziwi tylko bardzo mocno placze , ze dotepne jest to w sklepach
i nic nikt z tym nie robi
ale i tak to jedza
nie wiedziec czemu ?????????????
pozdro
duńczyk
a ja to nawet byłbym za taka kampania na rzecz zdrowej zywności bo kto z tym zacznie walczyć jak nie my rolnicy ktos w końcu musi im powiedzieć pokazać o co w tym wszystkim chodzi jeżeli zacznie sie romować te zakłady te rzężnie które tego nie dawają niewiem czy takie są ale napewno są takie które dawaja to w małej ilości a cena produktu niewynosi 40 zł/kg bo tacy tez są tylko musimy o tym zacząć mówić głośno i sie niebać jak niebedziemy nic robić to za chwile napoewno nawet niebedziemy produkować żywca bo sie nam już to i tak teraz nieopłaci ale każdy z nas żyje ta nadzieją ze w końcu sie coś poprawi ale wielu i tak już też rezygnuje a magazynowanie co nam da nic nam nieda tylko chwilowa podwyżke cen bo za pół roku i tak to bedzie musiało wyjść spowrotem na rynek zacznijmy cos z tym robić
teraz jak sprzedam świniaka to jak bym poszedł zaraz kupić dobrej niecyganbionej szynki to nawet 10kg bym niekupił i gdzie tu jest ta polityka a gdzie ta reszta
blazej
wiekszosc sie nie dziwi tylko bardzo mocno placze , ze dotepne jest to w sklepach
i nic nikt z tym nie robi
ale i tak to jedza
nie wiedziec czemu ?????????????
pozdro
Witaj Dunczyk ! Dawno Cię tu nie widziałem ! Jak leci ?
Tak przy okazji co duńscy farmerzy mówią o terminie końca tego kryzysu,czy po Nowym Roku polepszy się koniunktura ??
Murarze do murów, piekarze do ciast...!!!
J.W.
Leci w porzadku , tylko jak zwykle czasu brakuje .
Jak nie praca to szkola a i wyjsc czasami do ludzi i do sklepu trzeba , czyli tzw normalka .
O kryzysie jedni ,ze juz sie konczy inni ze tak naprawde dopiero sie zaczyna itd. Tak naprawde dopiero czas pokaze .
Ale tutaj bardzo duzo ludzi juz naprawde zwariowalo od tego wszystkiego , jakies 2 tyg. temu np. policja znalazla farmera ktory pozwalnial wszystkich pracownikow , pozamykal posesje i wystrzelal 2 stada macior (jedno ok 300 szt drugie ok 500 szt ) po czym zrobil z tego wielkie holdy na swoich placach , no naprawde masakra .
Pozdrawiam dunczyk
duńczyk
Aż sie nie chce wierzyć w to co piszesz.A jak inni reagują na ten kryzys,czy są zamykane fermy,czy hodowcy zmniejszają lub zaprzestają produkcji?
Gregorius
Pisalem juz o tym na poczatku kryzysu .
Tak duzo ludzi zamyka , bardzo duzo remontuje stada .
A np. po ostatniej kontroli ktora mielismy , tylko moge stwierdzic , ze bedzie jeszcze gorzej .
Nawet szkoda gadac , kazde zuzycie medycyny musi byc udokumentowane ( na wiekszej farmie to po prostu niemozliwe , nawet jak mi sie butelka z medycyna rozbije to musze protokol walic itd. itp. ) i tak bedziemy musieli kare zaplacic za pare pierdol ( ok 100 tys. pln )
Katastrofa , jak i jeszcze to przyjdzie do Polski to sie ludzie nie pozbieraja .
duńczyk
dunczyk
u nas tez wszystkie leki muszą byc rozpisywane!
druga sprawa wymogi odnośnie wytwarzania pasz,myślę że jeszcze przez jakis czas nie będą one egzekwowane,ale to kwestia czasu.
musza być ale czy sa????????????????????????????? rozpisywane nasze leki?
maciek jak zbierasz karty leczenia zwierząt to tam powinno byc napisane:opis zwierzęcia,rozpoznanie choroby,lek,dawka,karencja!!
no wiem ze powinno byc ale nie wszedzie tak jest!!!!!!!!!!!!!!!
gregorius maciek *
a czy u was dotyczy to wszystkich zwierzat , poczawszy od prosiakow na porodowkach
i tak w kolko dzien za dniem co ile i oczywiscie podpis i musi byc jak na recepcie stoi , jest napisane 1 raz dziennie 1 ml przez piec dni to ma tak byc
niektore wymogi sa po prostu niemozliwe do zrobienia bo musialo by nas 10 ciu pracowac
atesty na igly ..........................................
duńczyk
Dunczyk ,tak własnie powinno byc rowniez w Polsce.....
gregorius
no ok , ale jestesmy tylko ludzmi i czasami popelniamy bledy , zapomnimy cos zapisac , a kontrol na to wasza wina i koniec
wala kare farmerowi i pracownikowi ktory jest z to odpowiedzialny
uwazam wiec , ze niektore pomysly sa chore
duńczyk