FORUM
witam dzisiaj jedna babka zajechała na podwórko z chęcią wydzierżawienia ode mnie ok 2 ha gruntów pod panele fotowoltaiczne. ziemia miałaby być 4 klasa albo gorsza, i do tego akurat linia elektryczna jest na moim polu i nie ukrywała że zależy jej by się do niej podpiąć. umowa dzierżawy na 15 lat i płaci 10 tys zł za hektar.
nie ukrywam że jest to kusząca propozycja, musiałbym się z radcą skonsultować.
miał ktoś podobne doświadczenie?
10 tyś za ha, ale za jaki okres czasu?
Oddasz23 %VAT i 19% dochodu i otrzymasz kilkanascie stron do podpisania , chyba ze firma uczciwa i pozwoli Ci zarobic .UWAZAC CO SIE PODPISUJE.
10 tyś za ha, ale za jaki okres czasu?
10 tys za rok
Stanisław może mieć racje, czytam po innych forach i podobnie piszą...
ja mialem napisane 7200 na rok a w nastepnym podpunkcie "z wylaczeniem czesci roku w ktorym wiatrak nie bedzie produkowal pradu"wiatr potrzebny do produkcji pradu jest 25% w roku .w rozumowaniu prawnym i godzina jest czescia roku .Takich kruczkow bylo 11 stron.Niektorzy podpisujacy juz nie sa wlascicielami dzialek pod wiatrakami.
jarek84, niech dostarczą Ci wzór umowy, potem przeczytaj uważnie i sam wtedy ocenisz. Jeśli to jest ta sama kobieta, która była u mnie, to umowa jest skrajanie niekorzystna dla właściciela i ja się wycofałem.
jak to taki intratny interes to może samemu założyć takie ogniwa....
niedaleko mnie gościu założył sobie na chlewni, niedużo ok 10x5 metra