Forterra 105 czy NH T5050

Brone wirnikowa nie tyle trzeba ciągnąć co nią kręcić a im cięższa gleba tym ciężej nią kręcić, 100km do 3m brony to jest cieniutko.

http://www.kuhn.com.pl/internet/webpl.n ... 17.2.3.4.1

Brone wirnikowa nie tyle trzeba ciągnąć co nią kręcić a im cięższa gleba tym ciężej nią kręcić, 100km do 3m brony to jest cieniutko.

brone wahadłową 3m znajomy ciągnie 912, więc myśle że na wirnikową 100 KM wystarczy

Decyzja podjęta, forterra 105 w bogatym wyposażeniu ( siedzisko grammera, klima, regulowana kierownica, dodatkowe reflektory, cyfrowa deska rozdzielcza, podgrzewane szyby oraz lusterka, kogut, radio) bez obciążników załatwiona za 137 netto.

no to by trza bylo to opic bo inacy to nie zapolisz

No a podobno zimą kiepsko u niego z paleniem
Jakby co zapraszam, barek pełny po w domu nie ma kto pić

mi pepsi wystarczy bo jakosis na chatę trza wrócić

Lukas teraz już po ptakach ale czy nie warto było 13 koła dopłacić za 30 km więcej?
forterra 105 - bez obciążników, kabina lux- 137 tysiecy netto
forterra 135 - bez obciążników, kabina lux -150 tysięcy netto

lukas na kiedy będziesz miał odbiór traktorka

Lukas nie bierz klimy . My w JD mamy i nikt nie używa . Klima jest wskazana do wielogodzinnej pracy , inaczej to anginy się nabawisz , szkoda kasy !!

Klima jest niezbędna, latem nie musisz okien otwierać, w kabinie czysto i dużo lepszy komfort.
Różnica między 105 a 135 to jakieś 21 tysięcy, ale po pierwsze to ma być traktor pomocniczy a po drugie mam tylko 133 tys wolnego na dotację także tą różnicę musiałbym pokryć w całości z własnej kieszeni.
A w razie gdyby kucyków brakowało to po gwarancji pompa do podkręcenia dawki paliwa i zmiany kąta ustawienia wtrysków ( z tego co słyszałem to 20km więcej za 4tys z pomiarem na wom przed i po oraz gwarancją).

Na klime niema co żałować, nawt zima sie przydaje, nic nie oczyści zaparowanych od śrdka szyb tak skutecznie jak klimatyzacja

Myślę że zetor jest lepszym wyborem niż NH, w mojej okolicy śmigaja głównie te 2 marki i chyba mniej problemów ludzie jednak z zetorami mają.

lukas kiej pierwsza jazda

Lukas teraz już po ptakach ale czy nie warto było 13 koła dopłacić za 30 km więcej?
forterra 105 - bez obciążników, kabina lux- 137 tysiecy netto
forterra 135 - bez obciążników, kabina lux -150 tysięcy netto

Jeszcze nie po ptakach, bo model mogę zmienić, podobno nawet różnicy w spalaniu nie ma, a różnica w cenie faktycznie nie wielka. I znowu nieprzespana noc mnie czeka
Jutro chyba znowu do Toralu negocjować pojadę.
Tylko czy mi ta ilość koni jest potrzebna skoro 1634 w garażu stoi??

Lukas skoro traktor ten ma być pomocniczym kup sobie jutro dużą paczką chustek do nosa na lato , jak się co chwila do ciągnika wchodzi i wychodzi gdy pracuje klima , to z klupa leci i leci .
Baraki nie wiedziałem że do kościoła jeżdzisz traktorem , bo zimą co można nim robić aby ta klima była tak potrzebna .

mietko można wygrać przetarg na odśnieżanie dróg gminnych lub powiatowych i już masz co robić aby śnieg i mróz dopisał w tym roku to cienko ale ubiegły rok to była kasa ze hejjjjj

Zazwyczaj diler najpierw pyta skąd pan jest i obczaja czy musisz kupić u niego czy masz jakąś alternatywe w postacji drugiego niedaleko serwisu ja im pokazałem tą oferte choć z daleka ale wystarczyło aby zmiękli
http://allegro.pl/ciagnik-zetor-forterr ... 32029.html

Chyba łatwiej o rabat jesli traktor jest juz na placu aniżeli na zamówienie, Toral miał takiego w grudniu (nie pamietam czy miał dmuchane siedzenie) z przednim TUZEM i proponowali w podobnej cenie+ cena TUZ ale wybrałem innego bliżej dilera

Obojętnie jaki model kupisz to obciążniki i tak bedziesz musiał gdzies poszukac , zamiast tych orginalnych spróbuj tu popytac http://www.iagro.pl/zetor-obciazniki-na ... 62485.html a gdybys miał tuz to z przodu kasta betonowa własnej roboty bo jednak ten zetorek to krótkawy jest

w koncu wymienili te felgi skrecane na spawane to była porażka

Lukas skoro traktor ten ma być pomocniczym kup sobie jutro dużą paczką chustek do nosa na lato , jak się co chwila do ciągnika wchodzi i wychodzi gdy pracuje klima , to z klupa leci i leci .
Baraki nie wiedziałem że do kościoła jeżdzisz traktorem , bo zimą co można nim robić aby ta klima była tak potrzebna .

Mietko klimatyzacja ma to do siebie że można ją regulować, problemy zdrowotne sa wówczas gdy na zewnątrz +30 a w środku np 18, ale wystarczy tak ustawić żeby w środku było tylko minimalnie chłodniej a nawet tak samo jak na zewnątrz i jest ok. A bez klimy to jak na zewnątrz masz 30 i słońca prazy to w traktorze masz 40 i to jest zdrowe?
A co do używania zimą to u mie jest robota traktorem codziennie, trzeba włożyc bele tucznikom, wyrzucic obornik, wyciągnąc gnojowicę, rozładować dostawę itd, do tego jeszcze jakies prace w lesie a największy problem z zaparowanymi szybami jest właśnie przy takich dorywczych pracach kiedy silnik nie zdazy sie dobrze rozgrzać a klima osusza to wszystko w kilka sekund.

w moim ciągniku padla klimatyzacja i jesienią przy moich lekkich glebach i pracy z otwartym oknem to była katastrofa. Górnik po szychcie wychodził bardziej czysty.

baraki a twój mf jak sie sprawuje

Baraki jest tak jak piszesz , tylko dziwi mnie fakt że nie jesteście wierni swemu idolowi marusze . Mnie w temacie systemu na mokro przekonywał do montowania jakichś starych zbiorników , byle jakich rur aby było tanio . System na mokro montowany jest przeważnie pod ziemią i nikt tego nie widzi i nim nie poszpanujesz . Maruszka na tak potężnej hodowli montuje używane mieszalniki a Wam klima na zimę jest potrzebna .
Chciałem Was podkręcić i udowodnić Waszemu idolowi że Wy jesteście tacy sami "rozrzutni " jak i ja . I jestem pewien że gdyby Lukas pytał się Was czy montować nowy system na mokro , czy z odzysku krzyczeli byście że NOWY .

stare to jest dobre wino i skrzypce

mietko
ciągnik nie jest kupowany tylko na zime ale na cały rok, klimy jest przydatna przez cały rok na okrągło. Co z tego że zimą przez jakieś 3 miesiące będzie mniej używana, jak puzniej latem będzie się smażył w kabinie

Arku , zależy jak na to spojrzysz . Serwisanci którzy przyjeżdżali do mojego JD mówili abym nie liczył na to że te nowe modele będą tak niezawodne jak te stare . W ubiegłym tygodniu byłem na szrocie i kierownik mówił że do starych ciężarówek nikt nie szuka silników , bo są trwalsze niż cała maszyna . Natomiast do nowych modeli co chwila ktoś czegoś szuka i narzeka że te stare to były maszyny nie do zakatowania . Sam kiedyś w Grójcu kupiłem na żarty starego dostawczego mercedesa kaczkę , bo fiata dukato z przebiegiem 50 tyś miałem popsutego . Fiacisko nic nie dżwiga i się psuje a kaczor po 4 t wozi i prawie nic się nie dzieje i jedyny Bóg wie ile ma kilometrów nakręcone .

to trza było się obłowić w używane JD a nie kupować nowy

Ja zaliczkowałem nht5060 105Km za 140tyś netto , trochę zwiedziłem ciągników w podobnych cenach i komfort jazdy mi się jakoś najlepiej podobał.

Kolega na 25ha zaliczkował jd5100r za ok 220tyś brutto i to na 2% kredyt.
A nh za 50tyś taniej by nie wystarczył??

Co ten kolega zamierza robić na tych 25 ha, na taki areał to c-330 no max c-360.
A podobno źle się dzieje na polskiej wsi

Robak, bez przesady