gandzia80; masz podobną chlewnię? tj ruszt na środku i posadzka po bokach? Jeżeli tak to w jakim miejscu ustawiłeś tubomat? Mógłbyś to jak najdokładniej opisac? Interesuje mnie problem związany z behawioryzmem zwierząt... czy nie jest tak że świnia brudzi jak najdalej od paśnika w takiej sytuacji czyli tam gdzie nie ma rusztu? zakładam że paśnik stoi w centralnej części,tam gdzie jest rusz (jednak kilka płyt jest bez szczelin żeby pasza nie wpadała do kanału)
tak paśnik mam ustawiony na środku kojca,jest kilka płyt pełnych a te beton od ścian mam zrobione ze spadem 10procent do środka kojca
10%??!?!!?!?
Jesteś pewien?? przecież to prawie stok narciarski:-p
10 centymetrów na każdym metrze?
Możesz podac dokładne wymiary kojca?
michaczu mam kojce 6.5m na 6,5m mam 5m rusztu i 1.5m od ściany posacki o 10procetn spadu ale na tym 1,5
Myślisz że przy kojcu 7,5 x 8, ruszcie 5 metrowym i posadzkach po 1,25 po każdej stronie będzie jakiś problem z brudzeniem?
Czy musisz często sprzątac? czy ta posadzka jest mocno zabrudzona po odchowaniu tucznika?
No i najważniejsze... ten tubomat... jak ile płyt masz pełnych? czy marnuje się pasza? Gdzie masz poidła?
Generalnie mógłbyś mi podesłac fotkę albo może mógłbym wleciec do ciebie i rzucic okiem?:)
Ja mam zarówno automaty skrzynkowe ze zraszaczami (na mokro) i tubomaty i uważam że oba te urządzenia są ok., nie polecam tylko automatów na sucho bo tu straty paszy są znaczne. Z tego co widzę przy tubomatach jest więcej walk i przepychanek, pogryzionych uszu, wynika to z tego że przy skrzynkowym kazdy tucznik ma głowę w swojej przegrodzie i nie ma możliwości kąsac ukradkiem sasiada więc świnki spożywaja w ciszy i spokoju, z tego powodu wydaje mi się, są bardziej korzystne gdy brak wyrównania wagowego -na tubomacie będzie sie ono pogłębiac jeszcze bardziej.
Moim zdaniem błedem jest umieszczanie tubomatu na środku kojca! Przy takim rozwiązaniu w kojcu będzie panował chaos, tubomat i zgromadzone wokół niego śwnie zajmie niepotrzebnie znaczną powieżchnie kojca zmniejszając strefę na odpoczynek jak tez uniemożliwi naturalny podziła kojca na strefy funkcjonalne. Lepiej umieścić podwójny tubomat w jednej ze ścian dzielących kojce.
baraki; a co myślisz o zainstalowaniu automatów skrzyniowych pod ścianą? zamiast jednego dwustronnego, dwa jednostronne dostawione tyłem do ściany, jeżeli zrobiłbym podwójne tubomaty w ścianie kojca to w tym momencie znalazłyby się one nad rusztem i powraca pytanie o poprawnośc takiego ustawienia no i koniecznośc instalowania pełnych płyt betonowych zamiast kilku rusztów...
A jak wygląda ten system z automatem skrzyniowym i zraszaczem na morko? to poprostu smoczek w każdej sekcji? mógłbyś jakiegoś linka do zdjęcia wkleic?
Czy automat na morko się nie zakleja? nie ma pleśni? problemy z regulacją?
Jak wypada u Ciebie konwersja paszy? porównywałeś oba systemy?
Masz ruszta czy ściółkę?
Dzięki za odpowiedzi:)
Ja gdybym instalował skrzynkowe to dał bym je od strony korytarza, łatwo je wówczas napełnić ręcznie z wózka w przypadku awarii paszociągu, sprawdzić działanie zraszaczy itp.
Linka chyba nie wkleję bo admin pewnie potraktuje to jako relame, ewentualnie na p.w.
Na rynku jest wielu producentów automatów skrzynkowych ale 99% tej produkcji to szmelc, sam wywaliłem kilka modeli na śmietnik zanim trafiłem na może nie najtańszy ale dobry produkt polskiej firmy, najstarsze egzemplaże chodza juz ponad 10 lat bezawaryjnie i bezproblemowo.
Chciałbym jeszcze oficjalnie na forum przy okazji paśników położyć większy nacisk na behawioryzm zwierząt.
Czy ktoś z Was zaobserwował, że:
-jeżeli paśnik jest w centralnej części kojca to świnie brudzą na obrzeżu?
-jeżeli paśnik jest pod jedną ścianą to brudzą po drugiej stronie kojca?
-świnie brudzą najwięcej tam gdzie są zainstalowane poidła?
-jeżeli paśnik będzie od strony korytarza to podczas dnia pracy świnie będą bardziej zestresowane obecnością człowieka i będą pobierać mniej paszy?
Generalnie jak jest z tym sraniem!?:-p Wiadomo, najlepiej by było zrobić ruszt na całej powierzchni, wtedy po problemie,jednak mało kogo na to stać.
Moje podstawowe pytanie jest czy w ogóle jesteśmy w stanie to przewidzieć? "sterować" tym? czy zależy to indywidualnie od grupy zwierząt?
Kiedyś na forum ktoś napisał że żeby świnia srała na ruszcie trzeba jej tam położyć papier toaletowy:-p Mam nadzieję że są też inne możliwości wpływania na zachowanie blondynek:)
no to nie ma reguly !!!!!!!! wystarcza chocby letnie upaly i wszystko przerwaca sie do gory nogami !!!!!!! zdarza sie ze obsada musi byc wieksza i tez problemy!!!!!! mozna powiedziec swinia wali gdzie jej sie podoba, choc jak raz sie nauczy w okreslone miejsce to juz raczej do konca tam sie zalatwia
ja u siebie mam zastosowany taki trik.
Tam gdzie świnie mają zaspokajać swoje potrzeby fizjologiczne, posadzka jest nieocieplona oraz jest spad w tym kierunku.
Generalnie się sprawdza.
Paśnik jest po drugiej stronie
Z moich obserwacji mogę powiedzieć że:
-świnia zawsze sra przy ścianie/ścianach nigdy po środku kojca
-zawsze wybiera tam gdzie jest najciemniej, najzimniej,
-jeśli 2 kojce dzieli przegroda i w jednym z kojcy zaczną srać przy tej przegrodzie to w tym obok też będą przy niej srały
Moim zdaniem jeśli robisz ruszt betonowy i w części posadzke betonową to większe prawdopodobieństwo jest że będą srały na tej posadzce jak na ruszcie. Rozważmy taki scenariusz:
Do czystego kojca wchodza tuczniki, na poczatku sa zdezorientowane, sraja, sikaja gdzie popadnie i na ruszcie i na posadzce. Na ruszcie siki przelatuja, kupy się przedeptują i pozostaje wzglednie czysto podczas gdy na posadzce robi sie błotko. Po pewnym czesie świnki chca odpocząć i sie położyć - patrzą za jakimś fajnym miejscem, rozglądaja się i wybieraja część rusztową która jest w danej chwili przyjemniejsza niż posadzka, a jak sie zbudzą to zachce im się kupę i pujda na posadzkę ( bo będzie wolna i brudna). Dalszego ciągu wydażeń nietrudno sie domyśleć.
moim zdaniem świnie można nauczyć gdzie się ma załatwiać . Jeśli świnia sra tam gdzie nam się nie podoba to w tym miejscu sprzątamy i sypiemy tam pasze , po kilku takich próbach z reguły w tym miejscu jest czysto
Ciekawy pomysł z tą paszą, pewnie będziemy go testować:)
Co do innych sposobów wpływania na miejsce brudzenia, co myślicie o czymś takim:
nad rusztem przeprowadzamy linię kroplującą z zaprogramowanym elektrozaworem który raz na jakiś czas zwilża część rusztową kojca,
powierzchnia kojca robi się chłodniejsza i wilgotniejsza, świnka czując i widząc takie miejsce zacznie tam brudzić? wydaje się że tak:)
Przecież po to właśnie umieszcza się poidła nad rusztami prawda? zawsze tam namoczą i później w tym obszarze jest zawsze "kondensacja" kupy:)