FORUM
Witam
Przepraszam za nie profesjonalne pytanie ale nie mam do kogo się zwrócić.
Otóż hoduje w tej chwili 4 sztuki świń:) tak słownie: cztery. Jest to chów na otwartym powietrzu, świnie mają budę ze słomą w której postawiłem taki zwykły karmnik zasypowy, który kiedyś dostałem. Wodę piją z poidła kilka metrów dalej.
Świnie karmię kupioną mieszanką pszenica-jęczmień z której na śrutowniku robię śrut. Raz dziennie dostają świeżo skoszoną zieleninę w postaci koniczyny perskiej.
PROBLEM:
-świnie od pewnego czasu bardzo duzo rozsypują śrutu, dochodzi do tego że potrafią chyba dla zabawy wysypać 2 wiadra śrutu.
-obserwując zwierzęta zauważyłem że sie męczą z tą suchą mąką, i lataja do wody popijać.
-wydaje mi sie że mało jedzą- 4 sztuki teraz maja po ok 90kg i zjadają 50kg śruty na 5 dni.
Zauważyłem na allegro fajny karmnik jakby z poidłem gdzie świenie sobie popijają/mieszają śrut. Wydaje mi sie to przynajmniej z teorii idealne.
Jednak przeglądając/czytając forum natknołem sie na nazwy TUBOMAT (tez z poidlłem) i paśnik.
Czy ktoś ma z tym doświadczenie? czy to naprawdę tak działa jak opisuje producent?
Na 4 sztuki to taki jak masz na zdjęciu ci wystarczy w zupełności tylko się upewnij, że to dla świń do 120kg tubomat to fajna sprawa tylko że obsługują kilkanaście do kilkadziesiąt sztuk więc jak takie coś dasz swoim 4 to dopiero ci syfu z paszą narobią. Zraszcz na pewno pomoże i nie będą biegły ciągle pić a przy okazji więcej zjedzą bo mokre lepiej wchodzi.
2 wiadra rozsypuja na dzień czy na rok nie martw się, one się nie zmęczą bo co mają robić jak tylko jeść i pić. A jedzą też dobrze bo z paśnika 2,5kg+troche z ziemi=2,8kg
Grzebią bo szukają witamin i minerałów , bo nie piszesz że dajesz to 1 a po drugie za mało masz sztuk na karmnik i mają dużo czasu na grzebanie w paszy , a jeszcze jak szczelina za duża to tym bardziej rozsypują
na Twoim miejscu bym im dał koryto i wsypał tyle ile dadzą rady zjeść na raz i najwyżej zalać wodą 2 x na dzień i niech sobie grzebią w ziemi
jak im kupisz karmnik ze zraszaczem to co nie zjedzą zacznie pleśnieć i możesz mieć stado mniejsze
No właśnie tych witamin i minerałów nie daje..mój błąd.
Całe dzień ryją w ziemi, a i tak znajdują czas i ochotę bałaganić przy paśniku:)
Koryto odpada - hodowla ma być maksymalnie bezobsługowa.
Kupiłem ten paśnik z poidłem jak na foto, zobaczymy co będzie, choć ich żywot dobiega końca to na przyszły rok się przyda.
stan , na tych zdjęciach widać że minerałów to im nie brakuje...