Do tej pory kupowałem zima/lato - ale czeka mnie w kolejnym sezonie konieczność wymiany, bo na przeglądzie powiedzieli mi, że na bieżnik jest już dojechany.
Jeżdżę Nissanem QQ. Opony 17stki. Przebiegi to około 15 tys rocznie. Jak wam się wydaje?
Jeździsz takiej klasy samochodem i myślisz nad oponami całorocznymi? 
Tej klasy tzn jakiej ??
Przecież nissana qq można mieć za 30k zł używanego w dobrym stanie.
Chyba coś Ci się pomyliło z Porsche Cayenne 
A co do opon, to ten tekst ekspercki trochę więcej wniesie do przemyśleń.
Samochód za 30k, a opony letnie używane za 80zl/szt.
Całoroczne polecam użytkuje od roku i jestem zadowolony , niestety polskie marki nie oferują takich dużych opon max 15 cale ,pozostaje wybrać jakieś z importu
Preferuję jednak zimówki i letnie. Kolega mi powiedział, że za granicą można dostać opony taniej niż u nas i rzeczywiście znalazłem taki sklep internetowy aaaopony, gdzie wysyłają opony z Czech, ale 3 dni i miałem zamówienie u siebie, a wyszło mnie taniej niż w Polsce. Letnie też będę u nich zamawiał, zastanawiam się nad Tomketem.
Mam zimówki i przy obecnej pogodzie w Poznaniu (5 stopni) już nie mają przyczepności, tutaj plusowe temperatury nie sprawdzają się przy zimówkach.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moja strona www o bloczkach betonowych - https://www.uciechowski.com.pl/oferta/fundamenty/bloczki-betonowe
Zdecydowanie, co to w ogóle za wymysł te całoroczne, moim zdaniem dla bezpieczeństwa i wspominanej przez robiego877 przyczepności warto zainwestować w dwie pary opon, jedne dostosowane do warunków zimowych, a drugie typowo na lato.
Proszę się tu barany nie podszywać pod ekspertów od opon 
