Potwierdzam że przedni napęd u Forterry to podstawa, wtedy 25t po polu może cykac ale tam jest problem szosowe/polowe bo z szosowych z takim ładunkiem nie ruszysz a potem nie przeloczysz.
baraki a co z twoim mf-em?
Mf smiga bez wiekszych problemow, ma ponad 3tys przebiegu, niedawnompadl uszczelniacz w przedniej zwolnicy, kiedys tez czujnik pedalu sprzegla, padly tez 3gniazda od h zewnetrznej, i ostatnio zauwazylem ze tulejki przedniej m osi do wymiany, troche za zadko smarowalem a ostatnio wcale bo sie zapiekly kanaly a ladowacz jednak robi swoje.
Z ekstremalnych zastosowan to ciaglem nim kiedys naczepe typu lodka czyli w sumie 30 pare ton przez okolo 60km i dawal rade bez problemu, jechalem tak kolo 30 na godzine i w sumie bujnal by sie jeszcze szybciej ale balem sie bardziej rozpedzac.
baraki ,w orce jakim biegiem się poruszasz i ile mu trzymasz obrotów ?
mój ma 110km i silnik sisu , ale będą miał jakieś rozeznanie.
Potwierdzam że przedni napęd u Forterry to podstawa, wtedy 25t po polu może cykac ale tam jest problem szosowe/polowe bo z szosowych z takim ładunkiem nie ruszysz a potem nie przeloczysz.
Lukas przod byl zalaczony, zreszta z przyczepnoscia niebylo najmniejszego problemu bo pierwsza przyczepa byla typu tandem i dociazala ciagnik, problem byl z moca silnika w wolniejszym zakresie obrotow, nieiwm czy wszystkie fortery tak maj czy ten egzemplaz byl jakis wadliwy ale poki turbina nie zaczela porzadnie gwizdac to ten traktor praktycznie nie mial sily ciagnac, nawet jak jechalem asfaltem i zdjalem noge z gazu na nierownosciach to juz silnik nie byl wstanie sie rozpedzic i trzeba bylo skrzynie od nowa przemieszac. No i jeszcze bjegi i rewers ciezko sie przelaczaly, w czasie jazdy to jeszcze ale na postoju to czasem ciezko bylo cos wdusic.
Stas w 4 kvernelandzie na scislejszych polach robie na 3a i 9km na godzine a na lzejszych 3b i tez 9 km na godzine(celowo podaje predkosc jazdy a nie obroty silnika bo obrotomierz mi cos szwankuje i roznie pokazuje), na ciezkich to juz gaz do dechy, 2 i od a do d w zaleznosci ile radzi.
Baraki sporo tych usterek jak na taki przebieg, właśnie dlatego też nie przekonany jestem do mf, w starszych egzemplarzach skrzynie to porażka, wala się jak domki w sarajewie
Eee takie usterki to pikus, uszczelniacz na przedniej zwolnicy to bardziej wina warunkow eksploatacji niz sprzetu, jak mialem sciolke to sie takie bloto kolo chlewni rozrobilo ze przedni most sie w nim kryl, do tego jeszcze sznurki od bel sie poowijaly i zrobily swoje.
baraki ,w orce jakim biegiem się poruszasz i ile mu trzymasz obrotów ?
mój ma 110km i silnik sisu , ale będą miał jakieś rozeznanie.
Ile dałeś za niego?
293 brutto
moja forteera 140 hsx przy 1600-1800 daje rade z pługiem 8km na godz
dzisiaj troszkę poorałem , idzie zajab. 8km na sztywniejszej ziemi ,no a pług vogelnot bierze prawie 220cm ,sasiad od którego go pożyczyłem nie dokońca był przekonany że ten mf da radę go podnieść i pociągnąć ,bo on go ciąga nh 140 km , może dlatego tak ochoczo chciał mi go pożyczyć
Baraki sporo tych usterek jak na taki przebieg, właśnie dlatego też nie przekonany jestem do mf, w starszych egzemplarzach skrzynie to porażka, wala się jak domki w sarajewie
No mogę cos o tym powiedzieć bo właśnie mam rozebranego mf-a 3635
Poszło łożysko w skrzyni ukrecilo wałek od pompy i pogruchotalo wałek od "choinki"
A kulki spadły niżej i wyłupaly ząbki w zebatce odprzednego napędu
Wszyscy orzą a ja patrzę na te rozbebeszone wnętrzności
może to cię pocieszy, ja też nie orze, bo mi w moim overumie ostatni korpus urwało, ale mój szaman złota rączka mówi że na dniach do odbioru
A mnie dziś traktor zaniemugł podnośnik przestał podnosić valtra n123 2013r jutro będę dzwonił na serwis