FORUM
Jestem w trakcie dokonywania wyboru wozu asenizacyjnego o poj. 12000 - 14000 tyś. l zastanawiam się nad Joskinem lub Pichon czy macie Koledzy jakieś opinie o tych maszynach. Nadmienie tylko że Pichon 14000 l ( bogato wyposażony) to wydatek ok. 30000 euro netto.
Od roku użytkuje joskina i jestem zadowolony z wykonania i funkcjonalnosci
za 30 tys ojro to bym przerobił całą tuczarnie na ruszta. Strasznie drogo.
My na grupę kupiliśmy meprozet 12 tys z mieszadłem (ok 65 tys zł) plus ruska 130 koni ( podst wersja 95 tys netto).
Czy jest aż taka wyższość Joskina aby płacić razy dwa?"
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
A MOŻE COŚ UŻYWANEGO Z NIEMIEC JA MAM 12000 L FIRMY KOTTE Z WĘŻAMI DO ROZLEWANIA W ŁAN UPRAW NA BLIŻNIAKACH ZE SKRETNĄ TYLNĄ OSIĄ
lukas polska beczka miala porownywalna cene do joskina
Użytkuje beczkę Dynamik metal z Grębocina .Najbardziej podoba mi się to że można nią rozlewać "zupełne ciasto". W przypadku innych producentów trzeba po kilku rozlaniach wchodzić do środka.
z gręmbocina beczki sa do zalewania nie posiadają swoich pomp ssących
Marek żadna beczka nie pociągnie ci gęstego.Z tym jest największy problem.
i tu sie krzysiu mylisz - wyciagalem szlam ze stawu znajomemu !!!!
U mnie na gospodarstwie użytkujemy joskinsa 8400 od dwóch lat i jesteśmy bardzo zadowoleni. Moj Wujek też ma joskinsa 8400 od 3 lat i sobie chwali. W mojej okolicy gdzie mieszkam zdecydowana wiekszość rolników ma joskinsy. Jeden miał meprozeta 2 lata sprzedał go i kupił joskinsa i mówi że nie ma co porównywać. Ale każdy ma swoje przekonania i doświadczenia
W innych beczkach po kilku rozlaniach trzeba otwierać denicę i usuwać pozostałości.Jak jest w joskinie? Wiem że odchodzi się od tandemu bo ciężko chodzi.
oczywiscie ze tandem to shit !!!!!! otwieram mojego joskina co jakis czas zeby go wymyc w srodku ale to jest chwila roboty
moim zdanem trzeba wziąc pod uwage ile jest do wywiezienia. odległosc pól długosc oraz jaki sposób rozlewu bedzie najlepszy dla gospodarstwa. Mój kolega kupił Zunhammera 12500l ze skretna osia wóz mistrzostwo świata ale kosztował ok 120 tys. w standardzie jest pompa przepływowa Vogelsang. zaleta tego wozu jest to ze jest bardzo lekki. kształt zbiornika powoduje ze nie wymaga on czyszczenie , wogóle nie jest do tego przystowany. Zarówno Joskin jak i Pichon sa to maszyny na poziomie ale zwrócił bym uwage na pompe kierował bym sie w strone przypływowych albo chociaż tzw przyspieszaczy przy pompowaniu( turbiny na ramieniu ssacym) jezlei chodzi o rozlew to moim zdaniem wóz powinien miec mozliwosc przystosowania go do rampy rozlewowej alnbo do aplikatora doglebowego. ale dopóki nie ma obowiazku ograniczanai nieprzyjemnego zapachu przy rozlewie płytka rozbryzgowa jest wytarczajaca. w okolicy pracuja na fermie bydła dwie beczki z meprozetu PN-240 ale one sa zalewane przep pompe stacjonarna wiec pompa prózniowa na beczce słuzy tylko do wypychania.
a jaką radzisz kupić beczke do gęstej gnojowicy .
jezeli masz zamiar beczke napełniac i oprózniac to radze zainwestowac w pompe przepływowa. jej wydajnosc jest praktycznie taka sama bez wzgledu na czas i intensywnosc pracy. medium chłodzacym jest sama gnojowica pompa nie nagrzewa sie tak jak prózniowa. poza tym w prózniowej (zgodnie z prawiami fizyki) im wieksza róznica w poziomach lustra cieczy tym trudniejsze jest pompowanie wymaga to wytworzenia wiekszego cisnienia. w Mojej opini jesli beczka ma sie napełniac sama i sama oprózniac warto zainwestowac w pompe przepływowa(koszt ok 12tys) jej wydajnosc pozwoli sprawnie i szybko napełnic beczke i co warzniejsze lepiej wykorzystac jej pojemnosc bo pozwala napełnic beczke do końca co w przypadku prózniowej jest trudne bo grozi przelaniem. Co do marki to juz decyzja bardziej zalezna od ceny. moim zdaniem godne polecenia sa Zunhammer Joskin Pichon Fliegl z mniej znanych u nas Kaweco, Eckhardt. wszystko zalezy od ilosci jaka mamy do wywiezienia jaki jest zbiornik z którego bedziemy pobierac(zagłebiony otwarty wysoki czy niski. warto zainwestowac w dobra beczke ale nie warto "stroic" jej na wyrost. Aha jeszcze jedno pomy przepłwowe w beczkowozach maja najczesciej mozliwosc przepompowywania ze zbiornika do zbiornika z pominieciem beczki. mozna je wiec wykorzystac do mieszania gnojowicy tylko trzeba opowidenio ukształtowac wylot( na kształt pradownicy)
Jak ktoś ma inny dochód to może szaleć. Przy naszym potencjale mamy wąski wachlarz możliwości.Pompy kłykciowe o których mówicie muszą miećczystą gnoowice , wystarczy jakiś sztyft z porcdówki i awaria jest pewna.
problem o którym mówisz wystepuje w pompach slimakowych. Fakt zapewne duze zanieczyszczenie moga spowodowac uszkodzenie pomy ale bez przesady niejest ona w 100% wrazliwa na zanieczyszczenia
do czacha17
mam taki sam kompresor t529/1 i w zasadzie ten sam problem - pompka nie podaje oleju. dowiedziałem sie ze naprawianie jej jest bezsensu dlatego zamowiełm u producenta
wejdz na strone http://www.znmr.pl/ tam masz nr i info
wysyłaja na zamowienie wszystko co potrzeba koszt kakiej pompki to koło 620zł nie pamietam dokładnie ale obecnie czekam na kuriera z czesciami do kompresora
@Chiew-dziękuje ci bardzo kolego za pomoc ,jutro do nich zadzwonię i zapytam jakie maja części i jakie ceny .
Jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc .
Moja jest identyczna i w ubiegłym roku też zginęło smarowanie . Dokładnie nie pamiętam co to się w środku odkręciło , jakaś mała śrubka . Sam walczyłem pół dnia i naprawiłem .
mietko75 a słuchaj jak pojemną masz beczke??
bo u mnie wogole nie chce zasysac i juz od ponad miesiaca szlag chce mnie trafic nie moge sobie z tym problemem poradzic
9 000 L
wypróżnij zbiornik przelewowy i przy kompresorze . Jeśli była przelewana mogły stanąć łopatki .
u mnie pompa normalnie chodziła, ale za cholerę nie ciągnęła, okazało się, że jedna łopatka się ułamała i blokowała czasami pozostałe...
no ale słuchajcie:
sęk w tym ze ja juz rozebrałem cała pompe wyczysciłem łopatki dokreciłem wszystko elegancko sprawdziłem zbiornik przelewowy nstepnei przewody czy nie jest zatkane no wszystko co podstawowe i nic.
albo pociagnie z 200 litrów i guzik dalej nie chce ciagnac.
zastanawim sie czy moze gdzies nie jest dziurawa beczka bo to wstedy nie zassie cieczy.
mam racje czy sie myle panowie?
miałem taki przypadek i okazało się ze jest korpus pompy pęknięty regeneracja z wymiana korpusu kosztowała mnie 1500 zeta netto
no to ładnie juz styczniowe wydatki ehh no ale coz gnojowicy w wiaderku nosił nie bede ;D
szukam ocynkowanego beczkowozu minimum 12000 14000 ... litrów
może macie gdzieś jakieś namiary na używane gdzie warto coś obejrzeć lub podzwonić
Widzę że jesteś od Poznania . W Kowalu w byłej bazie SKR dwóch braci ściąga z Dani wszelakie sprzęty , tylko ładne . Pytałem kiedyś o beczkowozy to pokazywali mi na Duńskich stronach w internecie i przywiozą to co wybierzesz sam na miejscu .Nie mam nr telefonu .
mietko75 masz moze ta strone z beczkami?
chetnie bym obejrzał moze cos wybiore dla siebie