Zgarniacze obornika...
Witam wszystkich...chciałem się zapytać czy macie jakieś zgarniacze obornika w chlewni...??jeśli tak to jakie...??podawajcie jakieś zdjęcia albo coś...??i najważniejsze cena takich zgarniaczy...??
POZDRAWIAM...
u macior prosnych mama zgarnika linowy !!!!!! na szynach i konstrukcji
a ww tuczarni wypycham gnoj c 330 z tylu zawwieszony wypych i duzo lepiej niz jakikolwiek zgarniak
No ja bym chciał w tuczarni jakiś zgarniak kupić, albo zrobić, bo ciągnikiem nie wjadę do chlewni...;/
aha ja mama tuczarnie w stylu szwedzkim!!! a co cie interesuje jakas linowka czy hydraliczny
poszukaj ofert firm w necie
Chyba pomyślę o takim zgarniaku jak mają przy hodowli bydła, tzw. wyciąg...
No ja osobiście radził bym wyrzucać obornik ciągnikiem, a jak się nie zmieści, to powiedz mi jakie tam są szerokie drzwi?? Może ładowarka teleskopowa??
JA W TAMTYM ROKU PRZEROBIŁEM STODOŁE NA TUCZARNIE I ZROBIŁEM KORYTARZ GNOJOWY SZER. 2.4 I WYPYCHAM TRZYDZIECHOM super sprawa
ja mam ganek gnojowy 190 cm i tez wypycham elegancko klapa na tyle ma 2 cm luzu miedzy murkami i nic sie nie zostaje
widze ze ta trzydziecha to niezawodny sprzet, ja rowniez mam z turkiem i bardzo ladnie idzie, znajomy ma zgarniacz linowy korytarz ok.1metra szerokosci,co 3dni wyrzuca i nie jest tak ciezko i caly czas czysto.
ja też wypycham 30 tką ale mam z tyłu zgarniacz i jest super jedyna wada to to że na płycie muszę często podwalać cyklopem
czyli janek mamy podobnie tez podwalam cyklopem hehe !!!!! moj spych z ytlu do 30 jest zrobiony z 14mm blachy
tez mialem do tylu ale trzydziestka sie meczyla, a jak podczepilem do dwunastki to sie zeby wyginaly a teraz jest spoko leciutko podnosi.
No ja mam tuczarnię na 360 sztuk na głębokiej ściółce i wyrzucam obornik ciągnikiem case ih o mocy 100km z turem. Bardzo dobra sprawa, chociaż marzy mi sie ładowarka teleskopowa CAT'a o mocy 125km.
a ja wyrzucam widłami swietna sprawa, oszczednosc na paliwie i prądzie
do janusz1783 a jeszcze nam powiedz widly na 3 czy4 rogi iczy jak duzo wezmiesz to nie stekasz??
jaja jak berety.....
Duduś
GG 616746
do joker: mam takie i takie i daje sobie z tym rade bo ja nie mam 1000 swinek cos kolo 100 jest i nie mam jak wjechac ciagnikiem i nie stac mnie na inny sprzet wiec to mi pozostało
do janusz bez obrazy, przy takich wachaniach ce n to jeszcze troche te nasze turki beda staly w krzakach bo nie bedzie na paliwo i wtedy poczciwe widly bedziemy przecierac---tez nie mam 1000swinek a300 i 1/4 to wyrzucam widlami bo tez nie mam jak wjechac pozdro
do janusz bez obrazy, przy takich wachaniach ce n to jeszcze troche te nasze turki beda staly w krzakach bo nie bedzie na paliwo i wtedy poczciwe widly bedziemy przecierac---tez nie mam 1000swinek a300 i 1/4 to wyrzucam widlami bo tez nie mam jak wjechac pozdro
Pozdrowienia dla wszystkich którzy wywalaja gnój ręcznie.... widełkami i łopatą..... Solidaryzuje sie ze wszystkimi ktorzy sa operatorami koparek recznych.....
Duduś
GG 616746
ALE ILE MY MUSIMY GNOJU NAPRZERZUCAC ZEBY G,OWNO NAM ZOSTAŁO
Baliki sprasowac, ulozyc na przyczepie, zwiesc, ulozyc na strychu, zniesc, posłac pod swinki, nalozyc na taczke ,wywiezc na plyte obornikowa, nalozyc cyklopem na rozrzutnik rozwiesc po polu.......
Duduś
GG 616746
panowie ja sprzedaje 600 tucznikuw rocznie i tez wszystko reczno wołam zawsze jakiegos pijaczka spod sklepu 2 razy na tydzien i wyzuca mi za winiacza taki menel jest tanszy w utrzymaniu jak ciagnik czy jakas ładowarka...
No niestety ja terz recznie usuwam obornik, jak sie uda i jest trzezwy pijaczek ze wsi to biore tez takich ludzi....
Duduś
GG 616746
Panowie zgadzam sie lecz tych "menelikó" jest niestety coraz mniej wiadomo wodka wykancza u mnie we wsi do zwyklej roboty przy pomocy w gosp. ciezko znalesc czlowieka ,oczywiscie jak nie maja kasy to przychodza ale jak jakis zasilek lub kilka dni pracowal wczesniej to ma pare zloty i tydzien czasu cuggggggggggg..
Wiec radziłbym liczyc na prace maszyn..
a ja wam powiem ze u mnie meneliki wygineli a ci co chcieli pracowac to wyjechali wiadomo gdzie wiec pozostaja maszyny i tylko maszyny a jak juz kogos znajdziesz to 8 zeta na godzine i jedzonko bez odliczen oczywiscie czasu na jedzenie

Odnośnie zgarniaczy to polecam: http://www.zgarniaczobornika.kadan.pl/ .
W 2006 zainstalowałem taki zgarniacz o szerokości szufli 1,8 m. Chlewnia o dlugości 50 m. Koszt 22 000 zł netto. Maszyna super, cicha, bezawaryjna, oszczędna. Jednym słowem sprawdza się.
Minus to taki, że trzeba zwozić słomę na stryszek. I jeszcze jeden. Hodowla tucznika nie większa niż 1000 sztuk rocznie. Powyżej tej wielkości moim zdaniem to juz tylko ruszta.
- 11 Fora
- 2,099 Tematy
- 129.8 K Posty
- 0 Online
- 5,387 Członkowie