ASF temat jeszcze wyłącznie dla Podlasia

jak myśliwi nie chcą to wojsko w ramach ćwiczeń na strzelnicy powinno do dzika strzelać i nie badać bo szkoda kasy każdego uznać za zarażonego i spalić na stosach w lesie koszt 0 zł tak jak czarownice tak tego szkodnika spalić !

ze wschodu (Rosja, Ukraina, Białoruś) ASF i PED ( Ukraina)
z zachodu i Danii przyszedł PRRS, mykoplazma, pleuro.
teraz z zachodu PED ( Holandia i Niemcy)
Polska ( bez Podlasia) zieloną wyspą ? Jak długo?
http://www.kzp-ptch.pl/index.php/95-akt ... -w-europie

w tym piśmie skierowywanym do GLW pisze szanowny Panie Ministrze
Jak można brać za powagę taką okoliczność

To na to wychodzi że PED szybciej zaatakuje niż ASF , a on już nie jest z urzędu zwalczany

http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... at-glw.pdf
pierwszy w tym roku w wigilię rocznicy pierwszego przypadku ASF dzika na Litwie a następnie w Polsce.
Co rząd postanowił?
Ano, myśliwi przeliczą swój dobytek i zaplanują to co im już podpowiedziano w planach zwalczania ASF na rok 2015 czyli utrzymanie wysokiego nadmiernego pogłowia dzika w pogotowiu do inwazji na wolne jeszcze od zarazy tereny kraju. Plany te zatwierdzą kolejne nowo wybrane organa samorządowe. I będziemy oczekiwać aż zaplanowana przez naszych nieprzyjaciół przy współudziale ich polskich popleczników inwazja pomoru dzików w końcu się ziści. Unia też nic nie robi w tej sprawie, unia ( bez nas) triumfuje http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-so ... Id,1593275
Kto za te zaniedbania i przyzwolenie na rozwój zarazy w kraju odpowie?

Marucha - wiedziałeś coś na temat iż sankcje z strony Rosji zgodnie z umową wto są tylko na rok???

to taki jakiś -ruski rok?
dla mnie trwa już prawie 3 lata
http://www.fsvps.ru/fsvps/importExport/ ... anguage=en
zgodnie z prawem kraj, ( unia europejska ) traci uprawnienia eksportowe przez cały czas pomoru dzików i jeszcze 3 lata po ostatnim przypadku tej zarazy. Potem jeszcze słynne kontrole i może coś z tego wyjdzie. Może też wyjść w każdej chwili jak kupujący będzie chciał i na warunkach jakie zechce. Widocznie zechciał ale pewnie nie od nas. My wyglądamy teraz jak ten wilk na końcu artykułu. Pocieszające jest że zawsze może być jeszcze gorzej. Gorzej? Tak. I z tyłu i z przodu. https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2 ... solidarna/

No właśnie dla nas to może się okazać jakiś ruski , w twoim przypadku pewnie ze dwa i to jeszcze do kupy .Chodziło mi o to że sankcje przez rok dla całej ue ,po tym czasie zgodnie z umową muszą być ograniczone tylko dla krajów z asf.-o ile nie rozlazł sie na inne kraje. Jakiś miesiąc temu przedstawiciel pewnej firmy paszowej taką tezę mi przedstawiał -myślałem że mi jakiś kit wciska i potraktowałem powierzchownie - dziś powiem zrobiłem błąd.

nie zadbaliśmy ( unia ) o swoje interesy w czasie kiedy myśleliśmy że ASF będzie tylko w Rosji i wobec tego to my nie będziemy od nich mięsa kupować. W rozumieniu prawa unia to jeden organizm. Mamy te same prawa, te same świadectwa weterynaryjne unijne. W rozumieniu Rosji ( tak chcą rozumieć) ASF dzika nie rozmnaża się na Podlasiu i pribałtyce ale w unii. Wobec tego to unia nie może ani teraz ani przez 3 lata od ostatniego przypadku ASF eksportować na rynki trzecie. Natomiast w unii obowiązuje regionalizacja ASF. Wydziela się określony rejon z ASF a z reszty kraju, unii można do unii wysyłać towary podobnie jak to się dzieje obecnie. W rozumieniu Rosji nie ma embarga tylko nie uzgodniono świadectw i zakłady nie spełniają warunków weterynaryjnych. Przecież Rosja chciała importować mięso z krajów w których dziki jeszcze po ulicach nie chadzają. Stwierdziła że Polska, Litwa a może i Niemcy nie radzą sobie ze swoimi dzikami terroryzującymi nawet mieszkańców miast ( Berlin ma na stanie 10 tysięcy dzików) więc od nich mięsa brać nie będziemy. I tak przedyskutowano już cały rok.
Oczywiście wszystko można od ręki zmienić o ile się będzie obu stronom chciało. Więc wszystko jest możliwe. Z innymi rynkami jest podobnie. Trzeba się tylko dogadać. Ale jak się dzika nie odstrzeli na Podlasiu ( bo sam przecież sepuku sobie nie zrobi) to co jakiś czas pomór dzika będzie występował u nas, a potem zgodnie z przewidywaniami naukowców dojdzie na dziczych nogach, albo ktoś go dowiezie ( sejm) w końcu do Wisły, a potem do i za Odrę. Wtedy się będzie warunki a nawet prawo zmieniało w trybie górniczym-nocnym i to na szczeblu unijnym. Ale dopiero wtedy.
Ale na razie jak w temacie - tylko dla Podlasia.

marucha szkoda twoich nerw!!! od roku walczysz z systemem i ch,ja to daje. Jak te pały z wiejskiej oglądam to agresor mi się włącza natychmiast. rada jest tylko jedna zróbcie tam 2 majdan, sam przyjadę wam pomóc strzelać!

http://www.fsvps.ru/fsvps/news/12248.html%3F_language%3De n"> https://translate.google.com/translate? ... guage%3Den
tu wiele się można doczytać co potwierdza moją poprzednią wypowiedź
szkoda, że zamiast poinformować nas o wszystkim co działo się na spotkaniu u niemców to piwet wstawił jedynie dementi dotyczące jednego stwierdzenia
http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... ja-glw.pdf
ale jeżeli już naszego ministerstwa nie stać na normalnych płatnych tłumaczy, tylko korzystają z usług darmowego googlowego tłumacza który ze słowa niewozmożnyj w oryginalnej informacji- czyli moim zdaniem ( człowieka który przez wiele lat uczył się języka rosyjskiego w podstawówce a potem w liceum i na studiach z obowiązku a nie z potrzeby serca) więc mogę się tu mylić tłumacząc słowo niewozmożnyj jako niemożliwe
http://www.fsvps.ru/fsvps/news/12248.html
tłumaczy się chyba translatorem na minimalne cytuję translatora: Pan Pirsztuk zapewnił stronę rosyjską, że przypadki ukrywania z epidemii wirusów są minimalne.
http://www.fsvps.ru/fsvps/news/12248.html%3F_language%3De n"> https://translate.google.com/translate? ... guage%3Den
i z tego musimy się jeszcze przed światem tłumaczyć, to chciałoby się nie tylko krzyczeć ale i wyć https://www.youtube.com/watch?v=JUtMdQ5CMng
ludzie trzymajcie mnie
może jednak się mylę w tłumaczeniu? Oczekuję sprostowania prawdziwych a nie googlowych tłumaczy języka rosyjskiego na polski

Irlandczycy mają zamiar się bronić przed PED:
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 55090.html

a My????????????????????????????????????????????

my musimy kupować 50 procent mięsa lub świń aby nasze zakłady mięsne miały co przetwarzać. U nas taki numer niestety nie przejdzie. Niestety. A jak peda do nas już wpuszczą podobnie jak wpuścili ASF to tym bardziej nie będzie co przerabiać. I może o to chodzi. Dziki u nas tylko będą do przerobu a i bobry niedługo doszusują. Receptury na mięso bobrowe opracowano już na zlecenie Łukaszenki.

Błąd w tłumaczeniu jest tylko w wersji angielskiej na stronie Rosselkhonadzoru, w wersji rosyjskiej stoi niewozmożnyj i gogle tłumaczy to jako niemożliwy na polski czyli po angielsku powinno byc impassible a jest minime.
Informowałes GIW o tym fakcie? Skad mogli wiedzieć o róznicach w wersjach językowych, trzeba im pomóc.

masz rację Baraki
po przetłumaczeniu w google tekstu oryginalnego tłumaczone jest na niemożliwe, cytuję: Pan Pirshtuk zapewnił stronę rosyjską, że przypadki ukrywania wirusa nie jest możliwe.
Ja odczytałem tłumaczenie z dzisiejszej nocnej wypowiedzi fixa z cen trzody, tam tłumaczy tekst na cytuję
Pan Pirsztuk zapewnił stronę rosyjską, że przypadki ukrywania z epidemii wirusów są minimalne czyli wypisz wymaluj jak napisał giwet w swoim dementi.
Myślisz że należałoby zwrócić im uwagę że źle tłumaczą informacje od Rosjan? Czy to coś da? I tak za dzika się nie wezmą bo oni uważają że to nie ich działka a ta do której ta działka należy ma teraz inne ważniejsze problemy. Być albo nie być. Oto jest pytanie.
Może jutro coś do nich napiszę, Może sprostują? Dla naszej sprawy nic to nie wniesie, ale trochę wstyd żeby w poważnej instytucji takie informacje wisiały.

Jedno pewne że to nie przypadkowa pomyłka, rosselhonadzor musiał celowo zamieścić takie tłumaczenie w wersji angielskiej ale w jakim celu? Ot tak robia sobie jaja?

Panowie to wasza zasługa ? http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... at-glw.pdf , jeżeli tak to gratulacje.

jak na byle gó..no to potrafią szybko o odpisać, a odpisali już w sprawie PED
jak mają zamiar się przed tym bronić ??
a nie pewnie czekają na rozkazy z Brukseli banda skur.....

może ktoś nas jednak czyta?
Rosja dała dementi tylko nie wiem na co, bo przecież oni tego w swojej informacji rosyjskiej nie pisali. Natomiast wersja angielska nadal mówi o minimalnym ukrywaniu przypadków. Może Rosja swoich informacji raz napisanych nie poprawia tylko dementuje? Nasi zaś swoje pierwotne dementi wykasowali całkiem ze swojej strony.
ta informacja wyświetla się już tylko w necie http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... ja-glw.pdf

ale nie to najważniejsze
część kolegów ubolewała że na walkę z ASF budżet został okrojony o połowę. To fakt. Na walke z ASF dzików nie przeznaczymy ani złotóweczki więc dziki nadal będą terroryzować mieszkańców miast i kraść plony z chłopskich pól. Populacja dzika pozostanie niezagrożona więc Rosja nadal embargo na polską wieprzowinę trzymać będzie. Jednak nam na pocieszenie weterynaria zrobiła wszystko co w jej mocy i planuje rekompensaty nawet za wybicie około pół miliona naszych tuczników które mogą się od dzika pomorowego zarazić.
http://www.topagrar.pl/articles/top-swi ... formacje2/
cieszmy się więc choć z tego co mamy bo zawsze może być przecież jeszcze gorzej
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2 ... solidarna/
może chociaż w tej nowo zakupionej komorze co2 będą uśmiercać dziki złapane żywcem w miastach, lub choćby te do sejmu przez rolników podrzucane w skrzyneczkach. Bo procedura jest na dzisiaj taka że te rabusie złapane żywcem w mieście z powrotem na chłopskie pola się wywozi aby się odpasły

Marucha życzę Ci dużo zdrowia ale przez tego ASFa to się możesz wcześniej wykończyć jak świnie na razie jest nadprodukcja i embargo , a jak się skończy to może szczepionka się znajdzie

Jeden przyszedł sam się zbadać

Obsługa włocławskiego szpitala zgłosiła, że w po korytarzu lecznicy szarżuje dzik. Na miejsce pojechali strażnicy miejscy.

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /150129111

w poniedziałek w Białymstoku odbędzie się spotkanie z Ministrem Rolnictwa, Konserwatorem Przyrody i Giwetem. Nie wiem czy będzie to spotkanie raczej przedwyborcze czy raczej antyprotestacyjne. Jedno jest pewne. Mija rok od kiedy pozwolono na swobodny rozwój ASF wśród podlaskich dzików. Bez rewolucyjnego myślenia, pomoru dzików nigdy się z Polski nie pozbędziemy. Jedyna pociecha to to, że jak już ASF przez unijną nieudolność, która tworzy dyrektywy dla zwalczania ASF świń, nie nakazując jednocześnie likwidować dziki w okręgach zapowietrzonych, dojdzie już do Niemców, to oni już coś wymyślą.
U nas prawo tworzy się na ulicy a nie podczas rozmów w ministerstwach. A szkoda.
Przypomnijmy sobie do czego musiało dojść aby zmienić sposób myślenia rok temu. Czyżby znowu dopiero Premier na blokadzie razem z rolnikami potrafili coś w sprawie ASF dzików wymyśleć. Czy z Premierem nie można porozmawiać rzeczowo w zaciszu jego gabinetu?
http://podlasie24.pl/wiadomosci/losice/ ... 11d60.html

http://podlasie24.pl/powiat-siedlecki/r ... 16026.html
się zaczyna, ale jeszcze nie w sprawie ASF dzików.
ASF to temat jeszcze wyłącznie dla Podlasia. Nerwowe będzie to nasze poniedziałkowe spotkanie

Kto mi realnie napisze jakie znaczenie w życiu naszego Ekosystemu ma DZIK ?
Bo ja tego nie ogarniam !
Dla mnie: roznosi choroby i stwarza zagrożenie dla producentów trzody narażając ich na ogromne straty , wprowadza ogromne straty u producentówkukurydzy i ziemniaków itd itp. ZERO pożytku a same straty i zagrożenia za któr Państwo musi płacić z naszych podatków.
Oprócz zbierania żołędzi i rycia w ziemi dziki nie mają żadnego znaczenia chyba że się mylę i są tak cenne.
Ile kosztuje wybicie wszystkich w kraju do wszystkich strat i kosztów corocznych poniesionych przez Państwo bo ja myślę że to jakieś 1:10000 tylko w skali roku

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzik#cite_note-4
dzik to gatunek inwazyjny, szkodnik polny.
Dzik, kanibal i padlinożerca powinien być uznany za zwierzę niejadalne i podlegać utylizacji podobnie jak świnie karmione mączkami zwierzęcymi. Państwo w trosce o zdrowie obywateli powinno zakazać chowu dzików padlinożerców. Chów dzików powinien być dopuszczalny jedynie w zamkniętych obszarach leśnych gdzie podlegałby naturalnej utylizacji zjedzone przez inne padlinożerne zwierzęta.
Z dzików gospodarka nie ma żadnego praktycznie dochodu. Wartość odstrzelonych dzików to kilkanaście milionów złotych z czego państwo otrzymuje zaledwie- szacuję około kilka milionów złotych podatku VAT. Śmieszne niskie wypłacane roczne odszkodowania przekraczają wielokrotnie przychody do budżetu. Mało jest zakładów które chciałyby się zając przerobem dziczyzny. Na skupach płacą za dzika średnio poniżej 2 złotych za kg.
Dzik to po prostu rozrywka dla bogatych kosztem rolników. Przeszło 100 tysięczna armia myśliwych na czele z głównym łowczym RP nie pozwoli tak łatwo odebrać sobie swoich klocków. Chłopcy lubią sobie po prostu do czegoś postrzelać.

Prawo w Polsce, zresztą nie tylko, tworzy się na ulicy. To jest najskuteczniejszy, czasem bez a czasem krwawy sposób na jego stanowienie. Jeden z naszych kolegów nadal tłumaczy się przed sędziami za to, że jego koledzy w drodze do Białegostoku stanęli na jego polu aby obejrzeć pole kukurydzy stratowane przez dziki. Było tych kolegów około 20 a że każdy jechał do Białegostoku akurat ciągnikami to wyglądało to na wielkie bezprawne zgromadzenie. Po obejrzeniu tego zjawiska pojechali dalej a on do dzisiaj musi sądy odwiedzać.
Są też prawne sposoby zmuszenia właścicieli dzików i tych którzy z nich pożytek mają do zaprzestania niszczenia chłopskich pół i przywrócenia populacji dzików do pierwotnego stanu czyli zerowego.
Jest określona grupa prawników, mają przeznaczony na swoje działania niemały budżet w razie konieczności nieokreślony i tylko czekają na nasze pomysły jak prawnie zmusić właścicieli szkodników polnych do działania. Podawajcie tu swoje propozycje, pomysły jak prawnie ten problem załatwić. Ja przekażę te pomysły tam gdzie trzeba.
Na dzisiaj obywatelskim obowiązkiem każdego rolnika jest zgłaszanie do kół łowieckich a następnie do sądów każdej szkody jaką dziki wyrządziły na naszych polach. Nikt nie lubi wydawać drugiemu swojej choćby i złotówki. To zmusi koła do polowań.

Może coś sie nada dla tego kolegi ganiającego po sądach -a i dla całej reszty - jedna czy dwie lub więcej grup poniżej 15osób to nie będą zgromadzenia http://poradnik.ngo.pl/x/455882 .Jak dla mnie kolega uczestniczył w przypadkowym zbiegowisku http://zajebistyka.pl/Charakterystyka/Zbiegowisko
A odnośnie prawa -nadrzędne staje w naszej obronie????

nie jest dobrze,
może być wielka niespodzianka dla tych co mówili o polskim sukcesie w zakresie zwalczania ASF. Cały rok bezowocnej gadaniny.
ASF - temat jeszcze wyłącznie dla Podlasia, pomimo że to we Włocławku dzik próbował zaanektować szpital miejski. Jak tak dalej pójdzie to wkrótce rozdziobią nas kruki i wrony.

nie jest dobrze,
może być wielka niespodzianka dla tych co mówili o polskim sukcesie w zakresie zwalczania ASF. Cały rok bezowocnej gadaniny.
ASF - temat jeszcze wyłącznie dla Podlasia, pomimo że to we Włocławku dzik próbował zaanektować szpital miejski. Jak tak dalej pójdzie to wkrótce rozdziobią nas kruki i wrony.

Niespodzianka potwierdzona , to będziecie mieli jutro bardzo gorącą atmosferę na spotkaniu.

jaka niespodzianka poteierdzona?

jaka niespodzianka poteierdzona?

http://sokolka-powiat.pl./
Ja to za bardzo nie wierze w teorie spiskowe ale co za problem przenieś wirusa w nocy przez granicę od wschodnich przyjaciół akurat w momencie gdy odblokowują zachód ( podobno dziki w okolicy nie padały ) .

To nie żadna niespodzianka, to spodziewane roznoszenie ASF przez zakażone dziki. A że nie padały w okolicy? A musiały? Może zaraziły świnie i pognały dalej, nikt nie wie jak nasz polski dzik reaguje na zakażenie wirusem, jak by w 100% szybko zdychał to nie mielibysmy coraz to nowych przypadków. Zresztą droga zakażenia to nie tylko kontakt typu nos w nos ale jeszce wiele innych możliwości.