FORUM
..ta choroba powinna być WKREŚLONA przez WYSOKIEGO KOMISARZA z UNII jako stwarzająca spustoszenie wśród świń z REJESTRU .
....istniała od początku świata i co ?
..więcej świniaków zdycha na przeziębienie i biegunkę .
Bo to broń biologiczna i możecie przedstawiać nie wiem jakie rozwiązania i jeśli nie będą nieskuteczne , to wdrożone nie będą .
Czy siatka lesna nie zatrzyma dzika?
https://www.youtube.com/watch?v=Ez2ZW1YIjw8
Można jeszcze dołozyć prąd elektryczny:
https://www.youtube.com/watch?v=_nIlNG4v2Ls
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
ASF dzików nie jest chorobą zwalczaną z urzędu.
Gdyby tak było to urząd by ją zwalczał. Pytanie. Jaki urząd zwalcza ASF dzików? Żaden się do niego nie przyznaje, ani minrol ani minśrod, ani nawet minzdrow, a już na pewno nie min wszystkich minów czyli premier. Kto wymyślił ASF dzików, jeśli my nie jesteśmy w Afryce tylko w unii. To nie jest ASF dzików - to zwykła bolaczka. Kilkadziesiąt padlunów w roku a mięso z nim można łyżeczką jeść. Co to za choroba? Pomór dzików - to dopiero jest pomór, leżały pokotem.
ASF świń jest chorobą zwalczaną z urzędu i urzędy ją zwalczają. Biasekuracja, likwidacja - tak To skuteczne metody walki z ASF. Sprawdzono.
Wystarczy mądrego aby to zrozumiał i ogłosił. To wszystko załatwi. Ale ASF dzików na Podlasiu nikomu nie wadzi. Cóż tam Podlasie? Cóż tam jakaś Polska, a gdzie ona jest? Ta Polska. Nie ma jej, nie upomina się o swoje dzieci. Łatwiej załatwić podlaskiego rolnika niż ASF dzika. Ot co.
..przy tej chorobie wychodzi cała głupota unijnej polityki rolnej i tej ,która tyczy chorób.
Wpisali ASF ,ze grożna i Armia urzędników ma robote .
..wirus ginie w temperaturze 60 STOPNI.
..naprawdę tragiczne to zjawisko ,tak samo było z grypą ptasią ,propaganda ,propaganda .
...jeszcze nadejdzie moment dziejowy ,że ludzie będą szukać jedzenia w błocie.
Bo w tym wszystkim chodzi nie o likwidację wirusa tylko hodowli świń w Polsce i wirus jest im na rękę
Ale ASF dzików na Podlasiu nikomu nie wadzi.
Cóż tam Podlasie?
Cóż tam jakaś Polska, a gdzie ona jest?
Ta Polska.
Nie ma jej, nie upomina się o swoje dzieci.
Łatwiej załatwić podlaskiego rolnika niż ASF dzika.
Ot co.
Panie Mariuszu!
Gorzka prawda, i gorzkie słowa...
Pozdrawiam,
Andrzej Konarkowski
http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... -glw-2.pdf
dwa kolejne przypadki przemycone w informacji na ten tydzień.
Mamy już 54 przypadki. Teraz już nie naciągając możemy powiedzieć że średnio codziennie mamy jeden przypadek.
Kiedy to się skończy- nigdy. Jeszcze nigdzie nie zaobserwowano aby ASF dzików sam się skończył. Sardynia jest tego przykładem.
Marucha charakter masz wredny ale głupi to Ty nie jesteś. Ty jeszcze nie chcesz uwierzyć , że Podlasie jest pozamiatane. Podświadomie wiesz, że to koniec hodowli świń!!! Narazie to "tylko" Podlasie, kwestia czasu i strefy sięgną Wisły. Plan jest na (moim zdaniem) zamknięcie 1/3 kraju.
Wiesz; mnie wyzywają od paździocha co to innym odstręcza a sam powiększa skale produkcji a niech piszą. Ślepi są
Marucha czas rozejrzeć się za innym zajęciem!!! Od bicia głową w beton to nabędziesz się ciężkiego urazu a tego Ci nie życzę.
A tuż za żółtą strefą powiaty łosicki , bialski w których wg danych z tamtego roku było ok 250 tys sztuk trzody. Nie zamkną przecież hodowli z dnia na dzień bo za dużo mięsa do wykupienia , stopniowo Ci z otwartego skończą biznes a tych z maciorami to nie wielu jest .
Czy mamy to rozumieć ( jak pomysł kiedyś się zrealizuje ) http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 56984.html , że zamiast wieprzowiny będziemy mogli eksportować mięso z dzika ?
bez forum jak bez ręki- nałogowiec? Trzeba skończyć z tym nałogiem. Ale jeszcze nie teraz- masz jeszcze czas - jak mawiał diabeł. Już miałem odpowiedzieć a tu klapa - zablokowali i słowa nie dotrzymali. Terminu.
MekkaB
Świniami zajmuję się od zawsze. Potrafię też kilka innych przydatnych rzeczy robić, myślę - nie zginę. Jak podawałem wielokrotnie- nie tracimy na produkcji. Może trochę niestandardowo, większość sami, bez pałaców dla świń ( pamiętacie moją sprzeczkę z Mietkiem?). Tanio, tanio i jeszcze raz tanio - tam gdzie można. Też stale się rozwijamy pomimo strefy na razie żółtej. Staram się też zaistnieć w razie czerwonej. Są zakłady robiące wyłącznie na kraj - głównie mięso, i dobry towar znajdzie tam zejście-myślę. Pracuję już z tym tematem na zapas.
Tak sobie myślę że całkiem nie mogą zamknąć wszystkich świń w całej Polsce. ASF nie szkodzi ludziom.
Najlepsza dla nas wersja to strefa czerwona w całej Polsce. ASF dzików to brak wyłącznie eksportu. Jeść świnie można. Stada mamy zdziesiątkowane, My nie mamy nadprodukcji świń. Importują zakłady i eksportują zakłady. To one stracą. Pozwalniają ludzi. Będą bankrutować. Ogromne inwestycje na kredyt. Pini, Sokołów i inne. Są nastawione na kraj i eksport. Tego drugiego nie będzie. Stracą głównie zakłady a nie hodowcy.
Obawiam się tylko powolnego rozprzestrzeniania. Kolejnych stref. Stref zielonych tworzonych przez urzędników uważających że w ten sposób zwalczą z ASF dzików.Zresztą oni wcale nie uważają ze z nim walczą. Oni stale zabezpieczają gospodarstwa od ASF dzików. Strefy zmuszone do nieprodukowania przepisami administracyjnymi. Tego się obawiam. A także tego, że komuś nagle najlepsze i najzdrowsze mięso z Podlasia lub innych czerwonych i żółtych stref zacznie przeszkadzać w imię troski o klientów. Wtedy zaczną świeże mięso kupować nawet nie z Polski ale zza granicy. To będzie klapa.
Weterynaria nie zakazuje kupować mięsa ale i nakazu zakupu nie daje.
22 kwie
A w przerwie technicznej stale nowe przypadki, te opublikowane i te w zanadrzu.
Znowu sukces na miarę europejską - doganiamy Sardynię.
Już 55 przypadków http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... at-glw.pdf
Wkrótce długo oczekiwane spotkanie- zapewne przedwyborcze skoro dopiero teraz. Myślę strata czasu, paliwa do Warszawy i pieniędzy. Tak będzie.
A co w kraju będzie? - mówiłem getto ale trafniejsze określenia to strefy trędowatych. Wioski trędowatych tworzyło się kiedyś aby oddzielić ludzi cierpiących na chorobę, której wtedy nie leczono bo nie było leków na nią.
Dzisiaj tworzy się strefy aby oddzielić ludzi zamieszkujących tereny na której jest choroba, a której się nie zwalcza -ASF dzików, bo szkoda sobie zaprzątać nią głowę. Inne sprawy są ważniejsze. Cieszy tylko że trędowaci świnie jedzą. Czy z ASF dzików, czy bez. ASF jest przecież nieszkodliwy dla człowieka.
http://bialystok.tvp.pl/19737911/20042015-godz-1830
Bo prawda jest taka że żaden podwójny płot w okół chlewni wirusa nie powstrzyma wiedzą o tym wszyscy zdrowo myślący tyle że w tym wszystkim nie chodzi wcale o jego likwidację a o likwidację świń najlepiej w całej polsce a dziki będą sobie dalej hasać po kraju bo gdzie prezydent będzie polować?
czy ktoś z Was nie spełnia tych szczególnych warunków bioasekuracji które mają uchronić nasz kraj rozprzestrzeniania się ASF ? Pomijam sprawę prowadzenia rejestru wejść i wjazdów?
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 019,1.html
Jak dają po 50 zł za łebka x 2 razy w roku to tylko likwidować , tyle to poza strefami nawet nie wyciągnie na czysto
Stan
na czysto to bywa wielokrotnie więcej, ale są tacy którzy stale dopłacają, tylko pytanie skąd? Emerytura rodziców albo kosztów zboża nie liczą, dopłacają na pewno.
http://www.cdr.gov.pl/pol/do_pobrania/k ... trzody.xls
cały świat na świniach zarabia a Polska nie zarabia i dlatego świat do nas żywe i martwe sprzedaje, ale to temat nie na to forum.
Pytałem czy zasady bioasekuracji podwyższonej ASF spełniacie?
A jak do was dojdzie to na tacy rozrzutni nie będą. Kasy w budrzecie zabraknie. A czy będzie 50 czy może 10 do sztuki to zależy ilu się zgłosi. Tak jak z motylkowymi. Ilość środków limitowana. Ale jak 10 zysku to i tak dobrze. Prawda? Za 2 świniaki zgłosić się do powiatu, wypełnić dokumenty, konto założyć, a potem do bankomatu i na kilka piw będzie. Rocznie. A tu przez 3 lata aż nie trzeba do roboty chodzić.
KOszty jakby ok ale cena za kg brutto jakby z przed pomoru
dzis raczej nie 5,75 netto a 4,3 do 4,6 netto gdzie 110kg brutto 110*4,6*1,07 daje 492,20 a koszt wg tego zestawienia 604,45 więc liczenie po to żeby wyszło na plus nie zawsze ma sens bo z tego co pamiętam jak płaciło po 5,7 za żywiec netto to pasza ze 200 na tone droższa była przy cyklu zamknietym przy przyzwoitych wynikach myśle ze około 4,1 wyją koszty więc dupy nie urywa ale jak przetrwamy bedzie lepiej....
Stan
na czysto to bywa wielokrotnie więcej, ale są tacy którzy stale dopłacają, tylko pytanie skąd? Emerytura rodziców albo kosztów zboża nie liczą, dopłacają na pewno.
http://www.cdr.gov.pl/pol/do_pobrania/k ... trzody.xls
cały świat na świniach zarabia a Polska nie zarabia i dlatego świat do nas żywe i martwe sprzedaje, ale to temat nie na to forum.
Pytałem czy zasady bioasekuracji podwyższonej ASF spełniacie?
A jak do was dojdzie to na tacy rozrzutni nie będą. Kasy w budrzecie zabraknie. A czy będzie 50 czy może 10 do sztuki to zależy ilu się zgłosi. Tak jak z motylkowymi. Ilość środków limitowana. Ale jak 10 zysku to i tak dobrze. Prawda? Za 2 świniaki zgłosić się do powiatu, wypełnić dokumenty, konto założyć, a potem do bankomatu i na kilka piw będzie. Rocznie. A tu przez 3 lata aż nie trzeba do roboty chodzić.
Marucha z tymi zyskami to nie przesadzaj , bo ich nawet poza strefami nie ma
cały świat też na świniach zarabia
z tymi co kont nie mają założonych będzie najtrudniej ASF zwalczyć , bo oni mają pewnie dziki w lodówkach
na razie wirus jest na małym areale i służby go niby zwalczają , ale jak do nas dojdzie to nawet nikogo padły dzik nie będzie interesował a Ty o rekompensatach rozmyślasz
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 57172.html
program zwalczania ASF świń został zakończony już dawno z chwilą ostatniego kwiku piątej świni z ogniska z dnia 2 lutego 2014 roku. Zgodnie z przepisami strefa jest już wolna od choroby zakaźnej i dawno już można tam produkcję wznawiać ( 40 dni od uboju). Zrealizowano go rzeczywiście skutecznie.
Czekamy na realizację programu walki z ASF dzików.
http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... at-glw.pdf
dwa następne przypadki 56 i 57 - dziki odstrzelone, wobec tego już od kilku dni nosiły bliżej nie poznaną chorobę.
Tydzień opóźnienia
http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... -glw-2.pdf
@53.0541574,23.6069337,10z/data=!4m2!3m1!1s0x47200fafdef43cef:0xc538982fe1923db0"> https://www.google.pl/maps/place/Krukow ... 2fe1923db0
25 km od granicy to chyba jeszcze tak daleko nie było. Zaraz będzie pod moją chałupą.
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 57172.html
uwalniamy skutecznie
http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualnosci/7-05-15-komunikat-glw-2.pdf
@53.424163,23.0582081,13z/data=!4m2!3m1!1s0x46e0176fbd95c1eb:0xa040675a8707d081"> https://www.google.pl/maps/place/Krukow ... 5a8707d081
25 km od granicy to chyba jeszcze tak daleko nie było. Zaraz będzie pod moją chałupą.
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 57172.html
uwalniamy skutecznie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
mariusz pewnie trzeba jakiegoś padłego asf-a przewieść do wschodnich landów bo inaczej daremne żale
wozić nie trzeba, same dojdą lub ktoś wcześniej przywiezie.
To smutne ale prawdziwe. Nikt o zdrowych zmysłach temu nie zaprzeczy. No chyba że cud?
Dziwna to choroba zwalczana z urzędu, której żaden urząd nie zwalcza. A nie ma takiej choroby zaraźliwej która sama się wyleczy bez walki z nią. No chyba że cud?
A najdziwniejsze jest że Niemcy którzy jeszcze AF nie mają stale się z tego powodu smucą
http://www.natuerlich-jagd.de/index.php ... 9&Itemid=1
a Polacy go mają i z tego powodu bardzo się cieszą
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 57172.html
Może dlatego się cieszymy, że zapobiegliwie od wielu lat skutecznie zmniejszaliśmy stado świń a Niemcy je powiększali. Potęgą świńską nie jesteśmy więc do stracenia nic nie mamy, a Niemcy i owszem, więc dlatego smutni. A jak ASF nas załatwi to przynajmniej pracować nie będziemy musieli. Tylu ludzi nie będzie musiało do roboty rano wstawać. Sielanka. I świeższe powietrze będzie- do woli.
http://www.kzp-ptch.pl/index.php/95-akt ... wirusa-asf
pomału widzę że to walka z wiatrakami, no jeszcze trochę pomysłów w realizacji ale czy będzie jakiś skutek?
Na razie zamiast zabiegać o zwiększenie produkcji to namawiają do zaprzestania. Nie ma rzeźni do uboju? Przecież zgodnie z przepisami to urząd wskazuje tę rzeźnię a nie czeka aż się sama zgłosi
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 882,1.html
a wydawało się że ASF to problem poligonu Podlasie a tu pomału - i słusznie, nie tylko rolnikom ale i ZM co to mięsa z Podlasia nie chcą nerwy puszczają.
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 14356.html
Myśleli że jak z nas wioskę trędowatych zrobią izolując od reszty kraju to eksport będzie możliwy. A tu kicha. Na nic starania o rasowość mięsa. Mięso rasy polskiej ale nie podlaskiej. Koszty transportu z drugiego końca Polski większe a tu nadzieje na eksport płonne. Na nic wizyty u najwyższych władz.
http://www.prezydent.pl/kancelaria/akty ... snego.html
Za ASF dzika nikt się w kraju nie bierze. Nadal trwają nagonki na podlaskiego rolnika zamiast polowania na dzika.
Zafałszowanym liczeniem dzików i planami łowieckimi można tylko urzędników nakarmić. Dziki mnożą się na potęgę. Nie tylko u nas.
Wcześniej czy później trzeba będzie powaznie zabrac się za dziki bo ten gatunek wyraźnie wymknął sie z pod wszelkiej kontroli, trzeba jak najszybciej uznac dzika za szkodnika, zdegradowac do poziomu stonki ziemiaczanej i zwalczać podobnie jak się zwalcza stonkę, tzn chemicznie. Trzeba zacząć korzystac z doświadczeń tych którzy walczą z dzikami od lat
http://www.animalcontrol.com.au/pig-baits1.htm
Ciekawym rozwiązaniem jest tez azotan sodu, praktycznie nieszkodliwy dla innych kregowców a dla swini silnie toksyczny, taki selektywny pestycyd na dzika:
https://www.youtube.com/watch?v=vz3-hYkfOao
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Porozwieszać kolby...
w lesie nie strzelają aby źwierza nie płoszyć. Źwierz czuje się w lesie bezpieczny i mnoży się na potęgę.
http://opole.tvp.pl/20029277/dziki-plaga-opolszczyzny
u nas aby źwierza nie płoszyć to przez tydzień odstrzał na dziki zawiesili. Dewizowcy przyjeżdżają na koziołki strzelać. Gospodarka łowiecka ma swoje prawa.
http://www.tvp.info/19141628/szesc-zlot ... rzez-dziki
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /150219830
jedyną drogą walki z ASF dzików nie jest uświadamianie szkodliwości i konieczności walki z ASF. Tego ani myśliwi ani urzędnicy nie zrozumieją Oni znają jedynie jedynie ASF świń.
Za zniszczone uprawy należą się odszkodowania utraconego plonu. Tak zawsze kończą się sprawy w sądzie. Sądów nie należy się bać. Trzeba żądać bezzwłocznej wyceny szkody od myśliwych a nie czekać aż zboże dojrzeje. Jeśli nie otrzymamy kilku tysięcy za zmarnowany hektar uprawy lub więcej w zależności od rodzaju uprawy kierujemy sprawę przez prawnika do sądu. Tam zawsze sprawę wygramy. Szkody oceni rzeczoznawca wyznaczony przez sąd, a on ma swoje sposoby szacowania. Wtedy myśliwi znajdą sposób aby szkody dzicze zlikwidować. Nic tak nie boli jak pieniądze które trzeba chłopom zapłacić z własnej kieszeni a nie z państwowej kasy.
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/ ... l?cookie=1
a coś mnie korciło że już dawno nie było, i może w przedwyborczym chociaż odpuszczą,a tu patrzę i jest
http://www.wetgiw.gov.pl/files/aktualno ... at-glw.pdf
a tu jeszcze jeden ale nie opublikowany
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 14528.html
to jeden z lekarzy który nie lubi w bawełnę owijać. Takie są fakty. Systematyczność upadków na ASF dzików. Ale tego się nie zauważa. My zwalczamy ASF świń -i to naprawdę skutecznie. Myślę że będziemy dążyć niedługo do uznania naszego kraju za wolny od ASF- świń. Od ASF dzików niestety- nie. Tej choroby zwalczanej z urzędu nasze, ani unijne urzędy nie zwalczają. Dlaczego? Ja je rozumiem. Rozumiem te unijne urzędy.
Naszych - nie rozumiem.
Niedługo minie już półtora roku jak UE przygląda się ASF dzików w Polsce. Konsekwencje oglądactwa ponosi nasza gospodarka. Aktorom tego spektaklu rolnikom podlaskim nikt zapłaty nie daje.
Bilans tego okresu? 100 stwierdzonych dzików z ASF w Polsce, 60 znanych przypadków, "Tempo rozprzestrzeniania wirusa utrzymuje się", częstotliwość występowania tego wirusa "nie ulega zmniejszeniu". Brak programu zwalczania ASF dzików. Brak ASF świń w Polsce. Brak eksportu świń żywych, tuczników, warchlaków i mięsa wieprzowego. Podlaska świnia na wymarciu. Podlaska hodowla na wymarciu. Wkrótce nowe strefy.