obyś się nie zdziwił jak połowa z tych po 11 zeta się rozmyśli bo kupią gdzieś taniej no chyba że zadatek dali
Jak chcą to niech się rozmyślają ja nikogo nie zmuszam , mam tuczarnię i będę dalej tuczył choć nie myślę że nie wezmą bo zapisywać mógłbym na koniec grudnia tylko się wstrzymuję bo nie wiadomo po ile będzie euro .
A nawet jeśli sam przetuczę to myślę że nie stracę , zboże własne jest to można się bawić w tucz , do tej pory 100szt sprzedawałem a 200 tuczyłem ale po 11zł za warchlaka to mogę sprzedawać ,
Mam możliwość zakupu 30 szt. importowanego warchlaka po cenie ok. 290zł
Czy bawić się w to, czy poszukać "Polaka" z jakiejś przyzwoitej hodowli, za wiadomo niższą trochę cenę?
Zaczynam swoja przygodę z tuczem i nie chcę pakować się w duże koszty, ale myślę o tym poważnie.
To co się aktualnie dzieję z prosiakiem to jest cyrk , jeszcze we wrześniu trzeba było się wpraszać po 8-8,50 bo jak nie to biorą zachodnie bo lepsze itp. w tym tygodniu telefon trzeszczy nawet od takich co 3lata temu brali , sami oferują po 10zł netto ich transport i gotówka przy rampie , ale się porobiło .
A co do stałej współpracy to mam jednego odbiorcę z którym handlujemy już z 4 lata i zawsze znajdujemy jakiś środek ,choć też się targujemy cena dla niego w sobotę zabiera tj 9zł netto plus 5,5 za każdy kg powyżej 20kg , dla reszty 11zł netto , do 10grudnia mam umówione 300szt - 100po 9zł i 200po 11zł , gdybym miał 500 to by spokojnie poszły .
Z Polskimi tuczarzami jest tak jak z zakładami mięsnymi jak tanie to są najlepsze z zachodu ja euro drogie to przepraszamy polskie świnie .
hodowca 78 - co do naszych tuczarzy to masz racje , popieram Cie w 100 % , u mnie tak samo tel sie grzeje nie nadarzam go ladowac, dzwonia nawet Ci co powiedzieli ze juz nigdy nie wezma bo drogo sie sprzedaje im i mja dosc . a dzisiaj przepraszaja. Cena 11 zl jest dzisiaj max ale placa a po 10.5 to kazdy bierze . Wiec jak tuczarze traktuja producentow prosiat jak tani z zachodu jest to biora , wiec niech teraz bula po 11zl albo po 300zl z zachodu.
Wy prosiaki sprzedajecie , ja kupuję i popieram Was w całej rozciągłości . Jak nie umieją nakupić gdy są tanie niech płacą jak najwięcej , będą mieli większą czkawkę .
Mam możliwość zakupu 30 szt. importowanego warchlaka po cenie ok. 290zł
Czy bawić się w to, czy poszukać "Polaka" z jakiejś przyzwoitej hodowli, za wiadomo niższą trochę cenę?
Zaczynam swoja przygodę z tuczem i nie chcę pakować się w duże koszty, ale myślę o tym poważnie.
Troche przygode zaczynasz w zlym momencie ,a jezeli o zabawe chodzi to ptaszki polecam.
To co się aktualnie dzieję z prosiakiem to jest cyrk , jeszcze we wrześniu trzeba było się wpraszać po 8-8,50 bo jak nie to biorą zachodnie bo lepsze itp. w tym tygodniu telefon trzeszczy nawet od takich co 3lata temu brali , sami oferują po 10zł netto ich transport i gotówka przy rampie , ale się porobiło .
A co do stałej współpracy to mam jednego odbiorcę z którym handlujemy już z 4 lata i zawsze znajdujemy jakiś środek ,choć też się targujemy cena dla niego w sobotę zabiera tj 9zł netto plus 5,5 za każdy kg powyżej 20kg , dla reszty 11zł netto , do 10grudnia mam umówione 300szt - 100po 9zł i 200po 11zł , gdybym miał 500 to by spokojnie poszły .
Z Polskimi tuczarzami jest tak jak z zakładami mięsnymi jak tanie to są najlepsze z zachodu ja euro drogie to przepraszamy polskie świnie .hodowca 78 - co do naszych tuczarzy to masz racje , popieram Cie w 100 % , u mnie tak samo tel sie grzeje nie nadarzam go ladowac, dzwonia nawet Ci co powiedzieli ze juz nigdy nie wezma bo drogo sie sprzedaje im i mja dosc . a dzisiaj przepraszaja. Cena 11 zl jest dzisiaj max ale placa a po 10.5 to kazdy bierze . Wiec jak tuczarze traktuja producentow prosiat jak tani z zachodu jest to biora , wiec niech teraz bula po 11zl albo po 300zl z zachodu.
Swoja teorie ma ten co chowa prosiaka i ten co go tuczy a kase ma ten ktory te teorie ma w d...ie .
Dlaczego w złym momencie zaczynam 'stan1069@o2.pl'? Zamiast tylko negować wszystkich na tym forum (nie mówię, że to jest złe) podaj każdemu jeszcze jakieś wskazówki "jak żyć". A ptaszki mnie nie interesują.
stan dobrze radzi zaczyna sie gdy sa marne ceny
Dlaczego w złym momencie zaczynam 'stan1069@o2.pl'? Zamiast tylko negować wszystkich na tym forum (nie mówię, że to jest złe) podaj każdemu jeszcze jakieś wskazówki "jak żyć". A ptaszki mnie nie interesują.
kieruj się zasadą drogi prosiak tani tucznik.
zapraszam na wycieczkę na drogę nr 2 zobaczyć ile aut jedzie z prosiaczkami z zachodu zostawiam bez komentarza tanie były prosiaki nikt nie kupuje , teraz ceny kosmiczne jest szał zobaczymy co dalej , a tak na marginesie gdzie mozna kupic tanie zboze ?
na ukrainie
dzięki. to przynajmniej jakieś wypowiedzi skłaniające do zastanowienia.
dzięki. to przynajmniej jakieś wypowiedzi skłaniające do zastanowienia.
Ludzie ogólnie są zniechęceni. Opłacalność produkcji od kilku lat drastycznie spadła, hodowców ubyło to i nastroje nietęgie. Chwilowo jest kosmiczna cena na tucznika, ale nie łudź się, że taka już zostanie.
kosmiczna? chyba nie jestes rolnikiem cena jest normalna i mogla by byc wieksza bo koszty sa kosmiczne