Jeśli to sa faktycznie SPF to tym gorzej dla Ciebie, na tak długiej trasie niema możliwości żeby czego nie złapały po drodze a trzeba mieć świadomosc że spf jest owszem zdrowy ale także niama na nic odporności! Taki materiał sprawdzi się pod warunkiem że trafi do czystej chlewni, i nic nie złapie podczas transportu a obecne mrozy nie sprzyjaja bioasekuracji, trudno nawet o solidna dezynfekcję środków transportu bo w ujemnych temperaturach spada skuteczność wszelkich preparatów natomiast czynniki chorobotwórcze dłuzej zachowuja zdolność do zakażania. Np firmy zajmujące się produkcja zdrowego mat. zarodowego w czasie mrozów odpuszczaja sobie transporty z powodu trudnosci w zachowaniu bioasekuracji.
Podsumowując jak dla mie kupno o tej porze roku spfa z hiszpani jest obarczone ogromnym ryzykiem i gra nie warta świeczki! Wystarczy że te świnie złapią po drodze PRRSa i bedzie masakra.
To może powiedz po ile te hiszpańskie?
a jaka genetyka
porkhandel oferuje z Finlandia
Jeszcze z Chin brakuje?.!
nie mówiąc ze Brazylia za ściany spogląda
moze jeszcze zaminnika prosiaka poszukac zeby wybicie mial 95 %. a po ile te z finlandi sa
Z Brazylii ciekawa perspektywa ale chyba tylko samolotem... bo drogą morską zanim dopłyną to będą już maiły prawi wagę ubojową.
może to jest pomysł na pływające fermy podatku od nieruchomości byś nie płacił
olek jak kupisz te hiszpany to szybko je ubezpiecz i problem z głowy powodzenia
jak by lochy zaprosili w brazyli i na statek wsadzili to u nas w porcie były by juz calkiem niezłe warchlaki a jak by statek postał jeszcze ze dwa misiace w porcie to i drugi rzut możliwy
ło matko kochana całkowicie poza tematem cała ta opowieśc he
czyli na konic dnia wnioskując:
ze jakby nasze babki miały wąsy to były by dziadkami
chief mylisz się gdyba nasze babki miały wąsy to byłyby sumami <<ryba słodkowodna >>
chief mylisz się gdyba nasze babki miały wąsy to byłyby sumami <<ryba słodkowodna >>
a ja wiem?
sumy to długie i ciezkie ryby
chyba ciezko było by
Gdyby Babcie znały obsługę komputera pewnie by Wam napisały żeście pi..dy
zamiast sobie uchować to przepłacacie i robicie wrażenie że w Polsce gó..o można sprzedać pod warunkiem że oprawione w kolorowy papierek ,zagraniczne to pewnie lepsze i jeszcze w kredycie to pewnie sprzedawca cacy .
pinda to ten co gowno kupi jesli producenci warchlaka zaczna produkowac i sprzedawac nie udawac obrazone pannice to bede pierwszy a narazie to swistak siedzi i zawija w sreberka