FORUM
Na pewno masz jakieś sztuki , które kiedyś zostały w agencji . Z nich zrób potomstwo i do przodu . Trzy dni temu miałem kontrolę z Powiatówki i pani sama przyznała że za błędami agencji nikt nigdy nie nadąży . Ma się zgadzać księga ze stanem w chlewni .
Ta ewidencja świń to jakaś parodia jest i nie wiadomo czemu ma służyć jak sama agencja to olewa , ja sie dogaduję ze sprzedającym i rejestruje na urodzenia choć macior nie mam
jak ci ktos doniesie to 3000zł plus koszty sądowe
znajomy sprzedał dwa cielaki za kolczykowane
ale jeszcze niamiał paszportu a ten cyboł zgłosił ze kupił
jakie ceremonie policja rozprawa cuda
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Dużo ludzi tak robi ze świnaimi co ciekawe miałem kontrolę z PIw to ich książka stanu zwierząt nie interesowała tylko jakie opryski na polu robione były ,a z bydłem to już inna sprawa nie warto kombinować to fakt
Na pewno PIW interesowały opryski ??????????? może PIORIN
cena prosiąt kogoś interesuje?
WARCHLAKI- importowane DK,NL,DE
solidnie,na czas,na pewno
TUCZNIKI-skup,waga żywa
728 864396
dla mnie narazie jest zbędna nie mam nic na sprzedanie za dwa miesiące sie odezwij moze będę cos miał do handlu wtedy aktualne notowania mi sie przydadzą
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Tak jak Mietko pisze co w chlewie to i w książce ,9 prosiąt miałem ponad tygodniowych nie wpisanych jeszcze to marudziły 🙂
były kontrole łączone
Na pewno PIW interesowały opryski ??????????? może PIORIN
Robiłem pozwolenie na stosowanie serwatki , to pani doktor nie tak interesowała księga świń , jak książka pola . Pojemniki mają być ze stali nierdzewnej , zamknięta i z możliwością mycia po każdym opróżnieniu , muszą być opisane że zawierają odpad kat 3 . Musi być zadeklarowane czym to będzie wożone . Księga świń , księgi leczenia , księgi pola , bez tego ani rusz .
Księga pola= rejestr oprysków-rejestr działań agrotechnicznych?
tak .
Witam. Jakie macie opinie o prosiakach z Lubosina?
cudowne
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
"cudowne" tzn. dobre czy na maxa h...we? brałeś je kiedyś?
Powiedzcie mi kochani a Monika to jeszcze wozi te zdechlaki ?? Ja brałem od niej 2 razy pierwszy był jako taki a drugi raz to mi takie ścierwo przywiozła poznaczone świnie widocznie ktoś kazał jej zabrać a ja głupi byłem że je przyjąłem opuściła mi parę groszy na antybiotyki a upadki miałem 30%. Teraz biorę od marszala i wiadomo że ideału nigdy i nigdzie nie ma ale upadki mam 2-3% tylko marszal drogi. A wy od kogo bierzecie ??
a można wiedzieć, na co chorowały? dezynteria może?
dokładnie dezynteria , płuca to chyba przy okazji .
A masz numer kolczyka?
Powiedzcie mi kochani a Monika to jeszcze wozi te zdechlaki ?? Ja brałem od niej 2 razy pierwszy był jako taki a drugi raz to mi takie ścierwo przywiozła poznaczone świnie widocznie ktoś kazał jej zabrać a ja głupi byłem że je przyjąłem opuściła mi parę groszy na antybiotyki a upadki miałem 30%. Teraz biorę od marszala i wiadomo że ideału nigdy i nigdzie nie ma ale upadki mam 2-3% tylko marszal drogi. A wy od kogo bierzecie ??
ode mnie
WARCHLAKI- importowane DK,NL,DE
solidnie,na czas,na pewno
TUCZNIKI-skup,waga żywa
728 864396
nie mam bo to było jakieś ja wiem ze 3 lata może gdzieś bym tam odszukał i to holender był , teraz też biorę holendra ale takich cyrków jak od niej to już szczyt. Tylko nie ja jeden u nas to nikt już od tej baby nie bierze to handlara która i trupa by sprzedała żeby tylko zarobić . Taki chłopak od niej przyjechał z tymi warchlakami jak pierwszy raz brałem to mi kazał amoxycylinę z doxycylina mieszać jak powiedziałem to wet to ze śmiechu pękał . Co tu dużo pisać oni wszyscy handlarze i towaru nie produkują a nam oczy mydlą ale takiej jak ta monika to jak żyję nie spotkałem
Też z tą panią miałem takie przeżycia , zresztą kiedyś to opisywałem . Natomiast z tym panem co nad nami się śmieje , miałem całkiem przyjemny przebój .
30 % upadków to nawet te zdechlaki z targowisk nie mają takiego wyniku jak te wasze cudowne holendry
dokładnie to mi 1 szt. zabrakło do 30% i to nie było śmieszne ta baba o mało mnie do bankructwa nie doprowadziła , wielu u nas podziela o niej to zdanie przekręt jakich mało handlara która by skórę zdarła i leżącego pokopała
Widze że na tych importach ładnymi się robicie biznesmenami
Polskiego nie ma (((((((((((((((((((((( Macie jakieś porządne fermy z dobrą mięsnością??
To trzeba sobie uchować , a nie wozić huj...a i truć ludzi
nie wiem stan jaką masz obsadę ? 100 szt czy 200 to morze by i uchował ale większe ilości to nie jest takie proste . Z twoich wypowiedzi wynika że my rozmawiamy tu o zupełnie innej skali produkcji
pietrek mysle ze i ten co hoduje 20 i ten co 200 i ten co1000 powinien byc czlowiekiem Ten co ma lat 60 i jest sam juz tysiecy mial nie bedzie a przezyc trzeba
nie wiem stan jaką masz obsadę ? 100 szt czy 200 to morze by i uchował ale większe ilości to nie jest takie proste . Z twoich wypowiedzi wynika że my rozmawiamy tu o zupełnie innej skali produkcji
Ja mam małą obsade to fakt , ale jak bym miał co trzeciego warchlaka dać psom albo jeszcze zapłacić za jego utylizacje , a ja już przeżyje ładować mu antybiotyki żeby tylko do rzeżni dojechał to wolałbym zeby moja obsada wynosila 0,0
na innym forum poczytałem posty gościa co się opiekuje warchlakiem który jedzie do Polski , po przeczytaniu jego wszystich postów i czytaniu jakie z nim macie kłopoty , to nawet boję się patrzeć w laptopa , bo mi się wydaje że mi jakiś PRRS albo jakieś inne hu.....o wyskoczy z niego ktoś tu nawet wczesniej pisal że myje ręce po odejsciu od kompa
ci co wstawiają tysiące i mają pojęcie o świniach to przywożą warchlaka z jednego stada , odpowiednim statutem dopasowanym do ich środowiska i jak dostosuja się do zalecen lekarza prowadzącego to jeszcze mogą coś na tym zarobić
a tym co biorą 100 do 300 to im wyzamiatają sanitarki i się cieszą że mają towarówke