to dlaczego nie zalesisz bo uprawa takiej gleby mija się z jakimkolwiek sensem no chyba ze jak w tym roku pszenica jara do siewu 3 kola to trochę powinno zostać
Na zalesianie są dotacje z UE a przy wydajności 1 t z ha to trzeba każdego roku dopłacać do tego pola nawet wliczając dopłaty bezpośrednie.
Część zalesiłem, ale gdzieś gnojowicę wozić trzeba. 1 tona dotyczy na szczęście tylko kilku hektarów.
Powiedzcie to farmerom w Australii czy w Stanach, tam w niektórych rejonach 1,5t/ha pszenicy to świetny plon i nikt nie myśli żeby zaleszać a żeby transport był tańszy to zasypali by nas tanim zbożem.
Weźcie pod uwagę że słabe gleby dają niskie plony ale tez nikt nie ponosi tam dużych nakładów, uprawa jest łatwa i mało energochłonna, nawozów nikt nie sypie tonami tylko proporcionalnie do spodziewanego plonu, ochrona fungicydowa praktycznie zbędna bo dominującym gatunkiem na słabych glebach est żyto jko takie dość odporne a i przy niskich dawkach azotu i niezbyt silnym zagęszczeniu presja chorob niewielka. Kombajn też takiego pola nie kosi godzine jak "normalnie" tylko pół (wsazane jak najszersze hedery). W rezultacie może się okazac że w stosunku do poniesinych nakładów na tych słabych glebach które radzicie zalesić są lepsze wyiki fonansowe jak na tych lepszych, a plon 1t/ha to też na tych słabych nie jest co roku tylko w przypadku suszy która jest raz na jakis czas. Równie dobrze mogę wam poradzic byście posadzili tajgę skoro wam wymarzło.
Słyszałem o niskonakładowej uprawie zbóż
na ściernisko glifosat ,bezpośrednio w ściernisko
siew oprysk na chwast i kombajn, ale plon 2,5 do 3 tony .
Przy plonie 1 tony z hektara na którym trzeba wysiać 1 /5 plonu można uprawiać jeżeli grozi głód
przy obecnych kosztach głód grozi temu co uprawia niestety
Krzywy posadz tam wierzbe ,dopłate dostaniesz takie jak do zboża i gnojowice będzisz mógł wozić przez całe lato
będziesz miał czym palić w zimie , zwierzna będzie miała cień w upały ,ptaszki gdzie wić gniazda itd.
ale Twoje pole i decyzja .
Niedaleko mojego pola gościu wbił kilka rzedów gałęzi wierzby ,podobno może być inne drzewa i się śmieje
wcześniej ile zebrał tyle zasiał bo działka podmokła
Dobrze słyszałes tak własnie robia wielko obszarowcy sasiad ma 300 ha od kiedy nastały dopłaty to plony spadły do 1.5 t.w rozmowie z nim powiedział byle zarobiło samo na siebie i bez zadnego ryzyka dla niego ze ze wylegnie albo nie bedzie miał gdzie sprzedac plonu ,jego zyskiem sa dopłaty nie trudno policzyc ile nie.
To przez dopłaty nie przez mrozy ,naszemu społeczeństwu grozi głód.
Muchozol, chyba zabłądziłeś w czasie, bo ten artykuł to chyba nie aktualny.
2 lata to znów nie tak dawno
pszenica konsumpcyjna 970-980zł
paszowa 960 zł
jęczmień 960 zł
ceny netto
tylko chciałem pokazać ze srednio w Polsce zbiera sie 3t co oznacza ze ze nawet 1t na słabych kawałkach
poz
Trzeba przyznać że dopłaty bezpośrednie są demoralizujące. Jakim prawem do ha ziemi 6kl jest tyle samo co do ha2 kl, jeżeli przed wejściem do UE był brany pod uwagę plon referencyjny. Jaki był wkład w ten plon ziem klasy 6 z plonem 1t na ha a jaki z 2 kl o plonie 6t z ha. Ale ktoś z tego korzysta różnej maści tzw.rolnicy z Marszałkowskiej którzy nakupili ziemi nieużytków tylko dla dopłat.
Trzeba przyznać że dopłaty bezpośrednie są demoralizujące. Jakim prawem do ha ziemi 6kl jest tyle samo co do ha2 kl, jeżeli przed wejściem do UE był brany pod uwagę plon referencyjny. Jaki był wkład w ten plon ziem klasy 6 z plonem 1t na ha a jaki z 2 kl o plonie 6t z ha. Ale ktoś z tego korzysta różnej maści tzw.rolnicy z Marszałkowskiej którzy nakupili ziemi nieużytków tylko dla dopłat.
Masz racje dopłaty zrobiły wiecej zła niz dobrego
jak zboze kosztowało 40 zł to było go bardzo duzo, a jak kosztuje 100 zl to jest go brak i są doplaty jeszcze
Głupota UNI
teraz to winny być dopłaty do świni