w niedziele wracałem ze szczecina to co zauważyłem to mniej plantacji rzepaku czyżby kukurydza była atrakcyjniejsza
Prostsza i tansza w uprawie a zwlaszcza jak ktos niema swoich maszyn do uprawy rzepaku , siewnik , kombajn , opryskiwacz .Wiedza do uprawy rzepaku musi byc znacznie wieksza ,chociaz stanowisko po rzepaku jest o wiele lepsze i pszeniczke spokojnie jest czas zasiac .w tym roku kuku przyniosla znacznie wiekszy dochod .
Ani tańsza ani prostsza, a i co do sprzętu to popatrz ile kosztuje stół do rzepaku a ile adaptacja do kukurydzy, nie wiem jak tam u was bo w moich rejonach poznaniakiem kuku nikt nie sieje. Opryskiwacz to tez już raczej do kuku taki z 1,7 m przeswitem potrzebny bo w moim rejonie coraz bardziej zaczyna prosowianka atakować i myślę że bez samojezdnego sprzętu daleko nie ujedzie z ta uprawą. Sam się właśnie za takowym rozglądam.
Patrząc na ten rok to faktycznie super kasa z kukurydzy ale przeciez to wyjatek, nałożyło się na to kilka składowych: wysoki plon, cena, niska wilgotność przy zbiorze. Ale patrząc wstecz to sprzedaż bezpośrednio z pola nie dawała takich zysków jak rzepak czy pszenica, znam masę takich przypadków co weszli w kukurydze i się wycofali na rzecz innych upraw. Kuku jest dobra na słabe gleby (tak jak w moim przypadku) gdzie niema alternatywy.
Ani tańsza ani prostsza, a i co do sprzętu to popatrz ile kosztuje stół do rzepaku a ile adaptacja do kukurydzy, nie wiem jak tam u was bo w moich rejonach poznaniakiem kuku nikt nie sieje. Opryskiwacz to tez już raczej do kuku taki z 1,7 m przeswitem potrzebny bo w moim rejonie coraz bardziej zaczyna prosowianka atakować i myślę że bez samojezdnego sprzętu daleko nie ujedzie z ta uprawą. Sam się właśnie za takowym rozglądam.
Patrząc na ten rok to faktycznie super kasa z kukurydzy ale przeciez to wyjatek, nałożyło się na to kilka składowych: wysoki plon, cena, niska wilgotność przy zbiorze. Ale patrząc wstecz to sprzedaż bezpośrednio z pola nie dawała takich zysków jak rzepak czy pszenica, znam masę takich przypadków co weszli w kukurydze i się wycofali na rzecz innych upraw. Kuku jest dobra na słabe gleby (tak jak w moim przypadku) gdzie niema alternatywy.
Cosik w tym prawdy jest , czy kuku , czy rzepi to w końcowym rozrachunku za bbardzo nie krzepi.
Jęczmień od 1000
Pszenzyto od 800
Pszenica 900
Owies od 850
Mieszanka 1000
Normalnie grzech skarmiać
Jęczmień od 1000
Pszenzyto od 800
Pszenica 900
Owies od 850
Mieszanka 1000
Normalnie grzech skarmiać
Skąd te ceny? Chyba od pośredników?
No niestety nie do końca, bo u nas z kupieniem trochę lipa i czasem od handlarza taniej wyrwiesz jak od rolnika a teraz mamy takie stawki za ziarko.
Jęczmień od 1000
Pszenzyto od 800
Pszenica 900
Owies od 850
Mieszanka 1000
Normalnie grzech skarmiać
Taniej kupić gotową paszę Finiszer 950 zł/t
dziś tak dla sprawdzenia cen podzwoniłem po ofertach zamieszczonych w naszej powiatowej gazecie
no i okazało się ze za zboże rolnicy wołają ciut mniej niż Danielski wypisał pewnie jak co do czego to jeszcze parę dyszek można pewnie urwać
Ja napisałem o cenach w moim regionie jak sprawdzam olx to są tańsze oferty w innych województwach ale te parę dyszek to transport pochłonie.
Pszenica 900
Pszenżyto od 780
Jęczmień od 800
owies od 700
oczywiście wszystko brutto
Pszenica 900
Pszenżyto od 780
Jęczmień od 800
owies od 700
oczywiście wszystko brutto
Kogut myślał o niedzieli , a w sobotę mu łeb ucięli.
Jak świne były po 3 to nie był śmiech?
Ja kupowałem teraz od swoich po 760+ wat pszenicę i gdybym chciał to bym w tej cenie biny zapełnił. Myślę, że na ten moment dobrze płacę chłopakom.