Ceny słomy

Pierwsze sztuki schodza w okolicach 115-120, później sprzedaje przez miesiąc, srednia z cslosci zawsze kolo125 kg srednia z calej sprzedaży, zdaza się ze i cięższe wyjda

No to ja sprzedaję trochę większe, bo pośpiechy w ilości ok. 20-25% całego wstawienia schodzą minimum w wadze 120-125kg, a reszta podobnie jak u Ciebie w około miesiąc, ale średnia z całości nie wyszła jeszcze mniej jak 130 kg..
A przy takim układzie jak zagęszczenie będzie dajmy na to 0,75m/szt to głębokości kanału 85 cm wystarczy na cały rzut?
100% rusztu, tak mi pasuje, żeby nie kuć posadzki w tuczarni..

kazik za płytko będzie

No to ja sprzedaję trochę większe, bo pośpiechy w ilości ok. 20-25% całego wstawienia schodzą minimum w wadze 120-125kg, a reszta podobnie jak u Ciebie w około miesiąc, ale średnia z całości nie wyszła jeszcze mniej jak 130 kg..
A przy takim układzie jak zagęszczenie będzie dajmy na to 0,75m/szt to głębokości kanału 85 cm wystarczy na cały rzut?
100% rusztu, tak mi pasuje, żeby nie kuć posadzki w tuczarni..

Podobno pod rusztem w tuczarni lubią zagnizdzić się szczury jak sobie z tym radzicie?

Jak się miesza to gryzoni nie ma asz nadto, a jak to przy świniach w 100 % nigdy tego nie wytępisz. Kazik ja mam 1 m kanal to starcza ale jak bym robil teraz to większe bo nie zawsze po sprzedaży pasuje wozić, tak wg to lepiej skuc i zrobić jak najglebiej fundament pozwala, jak walnie smoczek to i mi 1 m malo

Ale jak masz pod rusztem to mieszasz tylko przed wywożeniem kolega opowiadał że miał praktyki na fermie gdzie była tego istna plaga na tuczrni

Jak się miesza to gryzoni nie ma asz nadto, a jak to przy świniach w 100 % nigdy tego nie wytępisz. Kazik ja mam 1 m kanal to starcza ale jak bym robil teraz to większe bo nie zawsze po sprzedaży pasuje wozić, tak wg to lepiej skuc i zrobić jak najglebiej fundament pozwala, jak walnie smoczek to i mi 1 m malo

Myślałem, że od biedy starczy taka głębokość..
Można kombinować i w trakcie rzutu ubierać troche jak pasuje gdzieś wozić na pole... A po sprzedaży tylko umyć i wstawiać kolejne, i poźniej znów w trakcie rzutu podebrać, i po kolejnym rzucie wymieszać i wywieźć do dna...
Ale pytanie, czy można tak ze 2-3 razy ubrać w trakcie dwóch rzutów do np. 1/3 pojemności kanałów bez mieszania?

A tak w ogóle, to obok tuczarni mam płytę gnojową i zbiornik na gnojówkę pomieści objętościowo jedną komorę, czyli mam 5 komór w tuczarni, a zbiorników na gnojowicę jakby 6... Można by było od biedy przepompowywać ostatecznie..

Ja bym się nie zastanawiał jak zrobić żeby pomieścić 1 rzut tylko minimum 2 wtedy nie problemu ze że na polu nie ma miejsca ze pękł a rura czy coś tam. Przy 75cm to ciężko nawet mieszadlem ruszyć jak gęsto. Jak już robić to tak żeby za 2 czy 3 lata nie poprawiać może lepiej powoli komorami skuc posadzkę i pogłębić niż na raz po łebkach. Co do gryzoni u mnie cykl zamknięty wszystko na kartach i nie mam problemu. Tylko cały rok świeża odżywka powykladana a koty na whiskasie.

Ja mam kanały od lochy do tucznika. Gryzonie zdarzają się czasem ale to nie z powodu kanałów tylko normalna migracja.
F1 musiał być tam albo straszny syf albo powiedzmy kanały tak zarosły że chałupę w gnoju miały.
W każdej grupie mam kanały ok 55-65cm. Wszystko połączone rurami i po napełnieniu wanien rurami spuszczam do głównego szamba. Na lochach mam swoją paszę i większego problemu nie ma. Raz do roku trzeba przemiaszać i jest ok. Tucz kupna pasza i od ok 17 lat nawet pod ruszt się nie zagląda i wszystko luks czyste.
Mam parę kojców tucznika na swoim i tam istna tragedia. Co spuszczanie trzeba mieszać bo inaczej byłoby ciężko.
Kazik myślę że jesli będziesz tylko odbierał 2-3 razy i potem zechcesz to wybrać do czysta to wtedy tylko ładowarka ruszt do góry i na rozrzutnik to wszystko.

Dokladnie podbierasz rzadkie geste zostaje bez miksowania

Ale z raz można podebrać chyba w trakcie rzutu?

Sa dodatki do gnojowicy dzieki ktorym o miksowanie jest praktycznie zbedne ale ubierania po trochu to tak jak koledzy: zdecydowanie odradzam.
Takze o ubieraniu zapomnij. I wez jeszcze pod uwage ze te 85 to bedziesz mial do pierwszego uzycia po ktorym juz do suchej podlogi nie wyciagniesz, te 10- 15 cm na dnie zostanie

Czyli czeka mnie skuwanie posadzki

Ja na Twoim miejscu o ile masz możliwość zrobiłbym zbiornik główny na zewnatrz. Kujesz tylko po to żeby zbobić rury odprowadzające a reszta zostaje. Miałbyś najlepsze rozwiązanie na całe życie.

Też dobry pomysł.. Obok z jednej strony jest dużo miejsca na taki zbiornik, ale za kilka lat, mam plany na rozbudowę tej tuczarni a taki zbiornik kolidował będzie z tymi planami, więc na zewnątrz odpada.. Dostęp jest bardzo doby do środka tuczarni, więc wykopać na 1m głęboko nie będzie większego problemu myślę.... 150-160 cm już chyba w zupełności wystarczy... Trochę podroży to rozwiązanie mój kosztorys, ale jak mam się później mordować i kombinować, to może i warto nadwyrężyć trochę budżetu...

..grzebta ,grzepta w ty gnojówie , grzebta.
Podaję do wiadomości wszem i wobec ,że słoma ma zdolności absorpcyjne !

...muwi wam to coś .

Ja w jednej tuczarni mam 70 cm, w drugiej tuczarni będę miał 120 cm z tym, że mam zbiornik na zewnątrz 150m3 więc to pozwoli mi przetrzymać gnojowice w okresie zimowym.

najdłuższy jest okres letni a zimy ostatnio nie są takie srogie żeby nie dało się wywozić gnojowicy na pola

Tak, ale od 1 grudnia do 1 marca nie można tego robić, a w lato jak trzeba to i na łąkę wywioze.

Kuj Kazik i się nie zastanawiaj

Krzysieko u nas w okolicy cala zimę wożą... Nie patrzą czy można czy nie można..
Najdłuższy jest okres od zasiewów kukurydzy do zbioru jęczmienia ozimego.. Poza tym całym rokiem jest gdzie lać.. Ale chyba będę kul...

mi kanały starczają od jesieni do wiosny i od wiosny do jesieni, wozimy przed siewem zbóż.

Jak się miesza to gryzoni nie ma asz nadto, a jak to przy świniach w 100 % nigdy tego nie wytępisz. Kazik ja mam 1 m kanal to starcza ale jak bym robil teraz to większe bo nie zawsze po sprzedaży pasuje wozić, tak wg to lepiej skuc i zrobić jak najglebiej fundament pozwala, jak walnie smoczek to i mi 1 m malo

Myślałem, że od biedy starczy taka głębokość..
Można kombinować i w trakcie rzutu ubierać troche jak pasuje gdzieś wozić na pole... A po sprzedaży tylko umyć i wstawiać kolejne, i poźniej znów w trakcie rzutu podebrać, i po kolejnym rzucie wymieszać i wywieźć do dna...
Ale pytanie, czy można tak ze 2-3 razy ubrać w trakcie dwóch rzutów do np. 1/3 pojemności kanałów bez mieszania?

A tak w ogóle, to obok tuczarni mam płytę gnojową i zbiornik na gnojówkę pomieści objętościowo jedną komorę, czyli mam 5 komór w tuczarni, a zbiorników na gnojowicę jakby 6... Można by było od biedy przepompowywać ostatecznie..

Z tym podbieraniem to zły pomysł po pierwsze jak nie wymieszasz to beczka będzie ciągnęła wodę a szlam zostanie,
po drugie jak wartość nawozowa z takiej gnojowicy woda lub sam szlam problem z równomiernym rozlaniem
po trzecie zachowanie higieny i większy problem z chorobami wiadomo ze jak jest puste szambo i dokładnie zdezyfekowane to nie ma wtedy problemów z chorobami
po czwarte żadne emy nie zatopią dobrego mieszadła
po piąte pilnować aby gnojowica nie była bardzo rzadka nie szczelne smoczki itp , gęściejsza gnojowica nie osiada tak jak zadka i ekonomia.

Krzysieko u nas w okolicy cala zimę wożą... Nie patrzą czy można czy nie można..
Najdłuższy jest okres od zasiewów kukurydzy do zbioru jęczmienia ozimego.. Poza tym całym rokiem jest gdzie lać.. Ale chyba będę kul...

I co z tej gnojowicy zostanie chyba tylko trochę smrodu w okolicy bo dla ziemi to nic.

Jak się miesza to gryzoni nie ma asz nadto, a jak to przy świniach w 100 % nigdy tego nie wytępisz. Kazik ja mam 1 m kanal to starcza ale jak bym robil teraz to większe bo nie zawsze po sprzedaży pasuje wozić, tak wg to lepiej skuc i zrobić jak najglebiej fundament pozwala, jak walnie smoczek to i mi 1 m malo

Myślałem, że od biedy starczy taka głębokość..
Można kombinować i w trakcie rzutu ubierać troche jak pasuje gdzieś wozić na pole... A po sprzedaży tylko umyć i wstawiać kolejne, i poźniej znów w trakcie rzutu podebrać, i po kolejnym rzucie wymieszać i wywieźć do dna...
Ale pytanie, czy można tak ze 2-3 razy ubrać w trakcie dwóch rzutów do np. 1/3 pojemności kanałów bez mieszania?

A tak w ogóle, to obok tuczarni mam płytę gnojową i zbiornik na gnojówkę pomieści objętościowo jedną komorę, czyli mam 5 komór w tuczarni, a zbiorników na gnojowicę jakby 6... Można by było od biedy przepompowywać ostatecznie..

Z tym podbieraniem to zły pomysł po pierwsze jak nie wymieszasz to beczka będzie ciągnęła wodę a szlam zostanie,
po drugie jak wartość nawozowa z takiej gnojowicy woda lub sam szlam problem z równomiernym rozlaniem
po trzecie zachowanie higieny i większy problem z chorobami wiadomo ze jak jest puste szambo i dokładnie zdezyfekowane to nie ma wtedy problemów z chorobami
po czwarte żadne emy nie zatopią dobrego mieszadła
po piąte pilnować aby gnojowica nie była bardzo rzadka nie szczelne smoczki itp , gęściejsza gnojowica nie osiada tak jak zadka i ekonomia.

Z tą higieną też nie jest tak idealnie, bo choćby nie wiem jak długo mieszać pod ruszamy, to po spuszczeniu gnojowicy i tak zostanie jakieś 10cm szlamu na dnie więc jeśli nie spluczesz wężem w kanałach to idealnie czysto nie będzie.

Z tą higieną też nie jest tak idealnie, bo choćby nie wiem jak długo mieszać pod ruszamy, to po spuszczeniu gnojowicy i tak zostanie jakieś 10cm szlamu na dnie więc jeśli nie spluczesz wężem w kanałach to idealnie czysto nie będzie.

Prądnica strażacka i wszystko zepchniesz .

A skąd w tuczarni tyle wody weźmiesz, żeby spłukiwac pradownica z wężem fi 52??

To Panowie, jaka musi być głębokość kanałów, żeby pomieścić 2 rzuty?

Krzysieko u nas w okolicy cala zimę wożą... Nie patrzą czy można czy nie można..
Najdłuższy jest okres od zasiewów kukurydzy do zbioru jęczmienia ozimego.. Poza tym całym rokiem jest gdzie lać.. Ale chyba będę kul...

I co z tej gnojowicy zostanie chyba tylko trochę smrodu w okolicy bo dla ziemi to nic.

Jak Ci będzie wybijać rusztami, to będziesz się zastanawiał jaką wartość ma gnojowica polana na śnieg? Czy będziesz woził gdzie się da?

polowe pola polej gnojowicą a polowe zostaw i zobaczysz jaką ma wartość.