A czy słomę warto sprzedawać ???
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... 38493.html
Cena za balota 120x120 10zł
Kupię słomę
u nas balot za 20 zł i samemu trzeba z balotować a usługa balotowania z siatką 15zł
U mnie dziś belował sipma łańcuchową to mu puściłem po 20 zeta, jutro ma byc następny ale z pasówką to ugadany jestem na 30 dychy.
Sprzedam słomę w balotach fi 130 ok 400 szt cena do uzgodnienia.
Tanio ni oddaj , zobacz ile słomy w Chinach i wielkiej Rosji się zmarnuje w polu . http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html
Tanio ni oddaj , zobacz ile słomy w Chinach i wielkiej Rosji się zmarnuje w polu . http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html
Słoma nie musi się marnować!!!!
Bardzo wielu rolników nie umie wykorzystać słomy w poprawianiu żyzności swoich gleb i traktuje słomę jak kłopotliwy problem.
Najlepiej zbelować i dobrze sprzedać!!!
Takie postępowanie najczęściej wynika z braku podstawowej wiedzy na temat agrotechniki i podstaw uprawy gleby......
A żyzność gleb w Polsce (i w UE) spadła w niektórych rejonach nawet o 40 %!!!!
Z dawką 5 t/ha słomy zbożowej wnosi się do gleby około 20-35 kg azotu, 10-15 kg fosforu, 60-110 kg potasu. Ilość mikroelementów jest śladowa choć siarki jest 5-8 kg, a wapnia 11-20 kg.
Słoma to nie tylko źródło składników pokarmowych, ale również źródło próchnicy, która decyduje o żyzności gruntów ornych.
A to nie wszystko Panie Anddzeju. Wprowadzenie slomy poprawia spulchnienie gleb co w dłuższym okresie czasu poprawia kilka ważnych elementów m in napowietrzenie oraz pojemność wodną gleb.
słoma jak nie jest zaraz przyorana potraktowana azotem lub innym zródłem azotu takie
trenowanie co roku prowadzi do zmęczenia gleby porzez nadmiar węgla
a co rezultacie prowadzi do dużego zapotrzebowania na wodę która staje sie niedostępna
i gleba stepowieje
słoma jak nie jest zaraz przyorana potraktowana azotem lub innym zródłem azotu takie
trenowanie co roku prowadzi do zmęczenia gleby porzez nadmiar węgla
a co rezultacie prowadzi do dużego zapotrzebowania na wodę która staje sie niedostępna
i gleba stepowieje
Muchozol słoma ma się zamienić w próchnice przyoranie nie jest dobre bo się ją pakuje w jednej warstwie pod ziemię gdzie nie rozkłada się najlepiej bo często robi się środowisko beztlenowe zwłaszcza jak za głęboko przyorzemy, dużo lepsze rozwiązanie to brony talerzowe lub agregaty ścierniskowe które mieszają słomę z wierzchnią warstwą gleby przez co rozkłada się szybciej i nie butwieje dodanie azot przyspiesza ten proces. A o nadmiarze węgla w glebie to pierwsze słyszę bo w słomie węgiel to w postaci cukrów i innych związków organicznych występuje więc jak to ma szkodzić to jest żarcie dla mikroorganizmów. Sprzedawanie słomy co roku to jak dla mnie strzelanie sobie samobója za kilka lat próchnica spadnie i za nią plony a próchnica wiąże nie tylko nawozy, 1t próchnicy zatrzymuje w glebie jeżeli dobrze pamiętam 8 ton wody przydatne w okresach suszy.
czyżby powtórka z rozrywki słoma zaczyna być towarem deficytowym zaczynają się zwyżki cen u nas bez problemu płacą 50 zyla za wałek 120x120
kupię słomę informacje na pw
U nas nawet po 60zl chodzą belki 120x120..
Juz siano tańsze, bo do 50 zl cena dochodzi..