FORUM
prawda jest taka że prosiak jest z roku na rok coraz droższy. Na początku dali niskie ceny żeby wykosić wszystkich hodowców u nas.. a teraz jak już jest pusto...i wolny rynek to prosiak nagle w góre.. A my będizemy płącić i 400zł za prosiaka bo jak żyć inaczej? skoro ma sie tucz otwarty?
Na prosiaku zarabiają 150-200zł na sztuce aa my na tuczniku ledwo 50- 100 i to licząc po kosztach. Przyszłość dla cyklu otwartego jest średnia... no chyba żę program odbudowy loch sie powiedzie. A jest na to szansa bo ostatnio na warchlaku naprawde można zarobić. Jak by pojawiło sie na rynku dużo prosiaka to cena by spadła, a teraz niestety ale jest troche za wysoka w prównaniu z ceną za tucznika. Stosunek powinien wynosić 1:3.. wiec skoro prosiak 315 zł netto to tucznik powinien być za 945zł (945zł /120kg = 7,87zł/kg). Obecnie stosunek ten nie wynosi nawet 1:2 (skoro prosiak 315 to tucznik 630, a jest przy cenie 5zł *120 =600zł)
A jeśli chodzi o ceny to na następny tydzien mam najwyższą oferte z dużych zakłądów 5,1 -2% :/ z mniejszej ubojni 5,15-1%
Ogólnie Panowie kolorowo nie jest.
a u nas znów 10 groszy w dol i jest 4'40+vat
produkcja prosiaka jest o wiele bardziej praco i koszto chłonna , to i wynagrodzenie powinno być wyższe .
Kolega Buntownik trzymał na kontrakcie ale ostatnio na forum się nie udziela mam nadzieję że nic złego go nie spotkało bo był do tego tak pozytywnie nastawiony że aż zacząłem się o niego martwić
Wczoraj proponowano mi 4.7 brutto -4% za 22 szt ale za darmo nie oddam pier........ mogą mięsąc postać śr 105 kg , ot czasy pod dyktando szfaba i makarona!
to widać że , z tym duńczykiem jest jak z żytem hybrydowym ,jak raz zasiejesz to o populacyjnym nie chcesz słyszeć
Trafne porównanie.Ale Stanisław o życie też pisał że gówno prawda i populacja to to samo a hybryda to tylko marketink.
Cos tam się powoli z ceną rusza, ale bardziej powoli niż rusza.
Jaka mięsność tych szybko rosnących wyszła.
Pablo.Jaka mięsność tych szybko rosnących wyszła??????.
ja dalej twierdze że krajowy prosiak produkowany zgodnie ze sztuką nie jest gorszy od duńczyka a powiedział bym ze jest lepszy bo ma znane miejsce pochodzenia i jest bezposredni kontakt z producentem ale jak wy najpierw kupowaliscie koty zamożone na targowisku a teraz spróbowaliście duńczyka i myslicie ze to niewiadomo co. nie mówie tu do wszystkich bo naszczeście jest dużo rozsądnych ludzi
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Ja miałem kilka razy duńczyka ale cena mnie przeraża i od roku biorę polskie i do DK nigdy nie wrócę .
koty dobrze napisane, ja polaka tuczę ze swojego chlewika na loszkach od pana G z Dobrzejewic F1 loszki i w duszy mam zachodnie lochy i warchlaki ,liczy się tania pasza podstawa!
Koszt prosiaka polskiego jest między 200-240/20kg
200 jak ma się 12 odsadzonych i 90% skuteczności krycia
240 jak jest 10,5 odsadzonych i 80% skuteczności krycia
i uwaga
340 jak jest 8,8 odsadzonych i 70% skuteczności krycia.
a do 30kg muszą jeszcze się dotuczyć i to drogą paszą.
Z lochami jak z tucznikami - jedne tuczą się 1,3 i po 80 dniach wyjazd, inne 0,92 i po 105 dniach i ostatni samochód wcale nie ma średniej 120kg.
Także na prosiakach wcale nie jest tak kolorowo a jak dwie grupy pod rząd słabo zajdą to 100zł na sztuce w plecy.
Sanisław jak masz jeszcze gorsze wyniki to uwierz mi lepiej przeżuć się na duńczyka bo długo możesz nie pociągnąć choć Ci dobrze życze
Pozdrawiam
Widzę że są tu rozsądni ludzie bo już myślałem że same duńczyki tuczycie. I po wpisach widzę że idzie osiągnąć ponad 1 kg przyrostu a takie emocje mój wpis wywołał... myślę że czas wrócić na właściwy temat...jakie ceny na przyszły tydzień?
spokojnie przetrzymalem nie jeden ustroj kilkunastu sekretarzy i premierow mam najwiecej swin w paru wioskach i nie zwiekszalbym produkcji gdyby bylo zle Zle to jest z cena .Pieniazki na swiniach mozna zrobic tylko na cyklu zamknietym a jak uwazacie ze jest inaczej /Prosze bardzo .Zawsze moge sprzedac te kilkaset szt i sa cale moje , bez zobowiazan tego tez nie rozumiecie ,i wtedy skoncze moje gospodarowanie ale kiedy to bedzie wie jeden Bog
To mam rozumieć, że jak duńskie będą po 400, to polskie nadal będą po aktualnej cenie i ci, co kupują polskie uratują tyłek? No nie wierzę w to. Polskie też pójdą do góry i dla tuczących tak naprawdę wciąż będzie wszystko jedno, skąd kupią. Jedyny ratunek to tucz zamknięty, tak jak pisze Stanisław, ale do tego to trzeba mieć budynki, pole, głowę i chęci. Albo inna wersja: wyspecjalizować się w tuczu, a produkcję prosiaków zostawić innym.
Koło mnie jest firma co 60 tys tuczy tych bez dochodowych, sam się zastanawiam jak na tym wychodzą bo wyniki u nich kiepskie ale widać że nie mają zamiaru przestać powiększac. Jak ponad 6 będzie żywa to 400 moge płacić. Mięsności narazie nie znam bo jeszcze nie sprzedałem. W poniedziałek 2 miesiące bedzie od zakupu. Cudów się nie spodziewam bo to kastrat, ale koło 56 wychodził przy 120 kg. Wrócimy do tej dyskusji za kilka lat. Ciekawe czy jakieś duńskie jeszcze bedą przyjeżdzać czy w Polsce się coś wyklaruje. W tym roku 4 mln duna przekroczymy bo coraz więcej ludziom się maciory odwidziały. Magier skąd masz te dane?
Panowie !" cudze chwalicie swego nie znacie,"...... ale jak by tak mogło być że Polak Polaka będzie dorabiał , lepiej dorabiać Duna, Niemca, posredników których namnożyło się jak mrówek , Prawda?
Edyta
tel. 666 382 218
Panowie !" cudze chwalicie swego nie znacie,"...... ale jak by tak mogło być że Polak Polaka będzie dorabiał , lepiej dorabiać Duna, Niemca, posredników których namnożyło się jak mrówek , Prawda?
świeta prawda, wyeliminowaliśmy pośredników przy sprzedaży tuczników to teraz dorobiamy pośredników warchlaka, jakie to polskie i pieprzenie że ktoś utuczy tego warchlaka z danii który jest wyprodukowany to dla mnie taki pic na wodę, niech go utuczą hiszpanie a polskie ZM napewno po niego pojadą, już to widzę
Dla mnie też to jest chore.. Kupując warchlaka polskiego omijamy wszystkich pośredników.... Kupując np. duńczyka damy zarobić:
1. farmerowi duńskiemu, który wyprodukował warchlaka,
2. firmie duńskiej, która skompletowała zamówienie
3. firmie polskiej, która ściąga dla nas towar z zagranicy od firmy duńskiej
I na końcu my zarobimy...albo i nie. Każdy w/w podmiot swoją dolę musi wziąść, to ile tak naprawdę jest wart ten warchlak?
jeżeli ktoś myśli ,że jak powstanie kilka polskich chlewni za grube miliony ,to ten warchlak będzie bardziej konkurencyjny od duńczyka ,to się grubo myli...
te pieniądze powinny iść dla tych co zobowiążą się wyprodukować do końca , czyli na cykle zamknięte , w przeciwnym razie znowu będą pustostany ...
stas dobrze gada w gore dziada Kasa powinna isc na budowe modernizacje cyklu zamknietego.Tak bylo 60 lat i swin mielismy 21 mln a dzis postep poszedl mocno i w genetyce i w paszach i dlaczego jest tak zle.Bo wpuscilismy OBCYCH i oni nam wmawiaja co jest dobre i jakies chore przepisy Obejrzyjcie na yuo tube"patologia transformacji"
Pieniędzy na żaden program odbudowy i rozwoju nie będzie, a jak będą to niewielkie i zapomnijcie że ktoś ze zwykłych rolników je dostanie. Będą o tym pierdolić do wyborów, a potem sie okaże że nie można tego dać, albo kasy zabrakło. Ewentualnie coś z uni na modernizacje jak ktoś się odwarzy. Ale papierologia do tego taka że masakra i 5 lat wszystko zgodnie z założeniami programu.
Dla mnie też to jest chore.. Kupując warchlaka polskiego omijamy wszystkich pośredników.... Kupując np. duńczyka damy zarobić:
1. farmerowi duńskiemu, który wyprodukował warchlaka,
2. firmie duńskiej, która skompletowała zamówienie
3. firmie polskiej, która ściąga dla nas towar z zagranicy od firmy duńskiejI na końcu my zarobimy...albo i nie. Każdy w/w podmiot swoją dolę musi wziąść, to ile tak naprawdę jest wart ten warchlak?
Może tu się dowiesz ile jest wart duński warchlak .
http://vsp.lf.dk/Aktuelt/Noteringer.aspx
Eksportnotering
Porc-Ex A/S Clean Blue (ren Blå SPF) - - - 485 +5 459
PRRS negativ - - - 470 +5 444
PRRS positiv - - - 450 +10 416
470 koron x 55gr =258 zł , bardziej zorientowani niech dodadzą vat duński i inne koszty .
Szczerze, to nie jeden u mnie w okolicy myśli o tej kasie na odbudowę pogłowie (łącznie ze mną), ale czas pokaże czy to tylko mydlenie oczu, czy realne plany.
Dla mnie też to jest chore.. Kupując warchlaka polskiego omijamy wszystkich pośredników.... Kupując np. duńczyka damy zarobić:
1. farmerowi duńskiemu, który wyprodukował warchlaka,
2. firmie duńskiej, która skompletowała zamówienie
3. firmie polskiej, która ściąga dla nas towar z zagranicy od firmy duńskiejI na końcu my zarobimy...albo i nie. Każdy w/w podmiot swoją dolę musi wziąść, to ile tak naprawdę jest wart ten warchlak?
Może tu się dowiesz ile jest wart duński warchlak .
http://vsp.lf.dk/Aktuelt/Noteringer.aspxEksportnotering
Porc-Ex A/S Clean Blue (ren Blå SPF) - - - 485 +5 459
PRRS negativ - - - 470 +5 444
PRRS positiv - - - 450 +10 416470 koron x 55gr =258 zł , bardziej zorientowani niech dodadzą vat duński i inne koszty .
Za warchlaka polskiego, np. 30kg jedna ferma niedaleko mnie chce 100zł od każdej sztuki + 6zł za każdy kg towaru. Reasumując... 30kg x 6zł + 100zł daje nam 280zł/szt. Koszt podobny do duńczyka. Więc wcale nie mówię że polski towar jest dużo tańszy (nie licząc "kotów" z targowisk)
przecież duńczyki mają zerowy vat na prosięta!!!
mysle pablo ze masz racje ,jaki interes by w tym mial zachod zeby wspomagac nasz kraj.Celowo pisze zachod b o UE nie jest za rownoscia Kalemba juz mowil ze doplat uzupelniajacych z budzetu krajowego juz nie bedzie czyli nastepne 200 zl do ha mniej
w dani jest 0 vat na prosieta
mysle pablo ze masz racje ,jaki interes by w tym mial zachod zeby wspomagac nasz kraj.Celowo pisze zachod b o UE nie jest za rownoscia Kalemba juz mowil ze doplat uzupelniajacych z budzetu krajowego juz nie bedzie czyli nastepne 200 zl do ha mniej
Ja myślę tak że Dania to piękny kraj byłem tam 2 razy ale warchlaki to mam własne bo drzewa nie wozi się do lasu a kto nie potrafi sam sobie wyprodukować musi kupić . Z każdym rokiem będzie tylko gorzej bo jak niema gospodarza tylko nadzorca chwilowy to jak by wasze gospodarstwo wyglądało a co dopiero kraj.Co za sztuka kupić piękne warchlaki za duże pieniądze i sprzedać średnie tuczniki za przeciętne pieniądze ale ze słabych warchlaków sprzedać dobre tuczniki i dobre pieniądze wziąć i to może świadczyć o klasie hodowcy.
dziś bez polotu 5 netto na żywą
u skupnikow czy jak andre ???? i za jakie ilosci ???
bezpośrednio do zakładu