CENY TRZODY

pora odkopać kałacha i wystrzelać towarzystwo

i pomyśleć że ja głosowałem na powlaka to gnida jedna to łotr judasz zdrajca to że zapłata za tucznika pokrywa tylko 70% kosztów jego wyprodukowania że producenci się buntują przeciw temu ten ham nazywa echem komuchowskich czsów że niby na zachodzie taniej produkują taką ciemnotę to już nam wciskał balcerowicz niech waldek sam spróbuje wyprodukować swoimi europejskimi metodami tucznika za 300 zł

żeby tym zdrajcom narodu polskiego prostata nawaliła

Ciekawe czy kiedys zniosa clo Aujeszkiego?

PSL to zdrajcy zamknąć ich w kojcu i odciąć koryto .ja uratowałem Polske bo nie byłem głosowac i dobrze zrobiłem bo co teraz mamy

Kto niebył głosować ,nie powinien zabierać głosu na temat składu rządu.

APEL DO PRODUCENTÓW PROSIAKOW , KTORZY SPRZEDAJA PROSIAKI.
SZANOWNI PANSTWO NIE CIAGNIJCIE CENY NA PROSIAKACH OD POLSKICH ROLNIKOW , BO ONI BEDĄ KUPOWAC DUNISKIE CZY HOLENDERSKIE I TO NAS WSZYSTKICH DOBIJE .
JA WIEM ZE MACIE KOSZTY , KAZDY JEJ POSIADA , ALE WSZYSTKO MUSIMY ZROBIC ABY NIE DOPUSZCZAC DO SPRZEDAZY PROSIĄT CZY WARCHLAKA Z INNYCH PANISTW , BO TO MIESO ZOSTAJE W POLSCE I PODCINAMY SOBJE KOZENIE WSZYSCY .
NIEMOZE BYC ZEBY DUNISKIE CZY HOLENDERSKIE LUB INNNE WARCHLAKI BYŁY TANISZE OD POLSKICH
JEZELI TO NAM UDA SIE ZROBIC , ZEBY ROZBIC FIRMY KTORE CIAGNA PROSIAKI DO POLSKI TO JUZ POLOWA SUKCESU , BO ZMNIEJSZYMY PODAZ MIESA Z ZAKUPIONEGO WARCHLAKA Z INNEGO PANISTWA
I CENA WTEDY PODSKOCZY DO GORY
BO UNAS NIEMA TAK DUZO TUCZNIKOW Z RODZIMEJ PRODUKCJI
MAMY NADWYZKE TO FAKT , ALE ILE JEST W TEJ NADWYZCE WARCHLAKOW Z PANISTW UNII ?
JA STAWIAM , ZE TO MOZE BYC OKOLO 5 MILIONOW
JESZCZE RAZ WAS PROSZE OBNIZCIE CENY ILE TO JEST MOZLIWE ABY ZADNA SZTUKA WARCHLAKA Z UNI NIE WYLADOWAŁA W POLSCE .
JAK KOGOS OBRAZIŁEM TO PRZEPRASZAM ALE UWAZAM ZE TO JEST WŁASICIWA DROGA MY SAMI SOBJE PORADZIMY
I NIE LIKWIDOWAC MACIOR BO WYKOZYSTA TO UNIA JAK UNAS BRAKNIE , TYLKO SAMI SOBJE POMAGAIMY

"Pojawia się ostatnio dużo prognoz dotyczących poziomu cen na rynku zbożowym w najbliższych miesiącach, a nawet latach na rynku krajowym jak i światowym. Często są one zupełnie przeciwstawne. Warto pewne zjawiska, które zaistniały w ostatnim okresie przypomnieć, aby można było wyciągnąć właściwe wnioski. Analitycy zza oceanu ( Ameryka Płd, i Płn), czyli z krajów będących tradycyjnie exporterami zbóż zwracają uwagę, że w ostatnim czasie nastąpiły największe zmiany na globalnym rynku żywnościowym od 30 lat spowodowane błyskawicznym wzrostem popytu. Uważają oni, że "CZASY TANIEGO ZBOŻA NALEŻĄ DO PRZESZŁOŚCI" (Dan Basse - prezes chicagowskiej firmy AgResource specjalizującej sie w prognozowaniu trendów na rynkach towarowych). Coraz większa liczba ekonomistów i i przedstawicieli agrobiznesu sądzi , że te wysokie ceny będą nam towarzyszyły przynajmniej przez dekadę zwiększając koszty produkcji. Odwrócenie długoterminowego trendu spadkowego, jeżeli chodzi o ceny zbóż powodują nowe i potężne żródła popytu. Oprócz działan rządów w Ameryce i Europie, które zachęcaja firmy, by wykorzystywały kukurydzę, soję, rzepak do produkcji paliwa, dochodzi również rozwój ekonomiczny Azjii i Ameryki Łacińskiej, który pozwala setkom milionów ludzi wydawać więcej na jedzenie. Rosnąca klasa średnia w tych regionach spożywa więcej mięsa i mleka, co skutkuje wzmożonym popytem na zboże potrzebne do wykarmienia trzody, (w USA rzeżna krowa musi zjeść prawie sześć funtów zboża, by przybrać funt wagi, zaś świnia około czterech funtów). OBECNY ROK BĘDZIE TRZECIM Z RZĘDU, w krórym świat skonsumuje więcej zboża w celu produkcji paliwa, jedzenia i paszy dla bydła, niż wyprodukuje. Ta tendencja przyczynia siię do redukcji globalnych zapasów zbóż do poziomu najniższego w stosunku do konsumpcji od połowy lat 70, kiedy to Azja cierpiała na chroniczny niedobór żywności. Warto pamiętać, że spadek cen żywności był w ostatnich latach jednym z czynników napędzających światową gospodarkę. Były sekretarz ONZ Kofi Amann obawia się kryzysu żywnościowego. Z kolei jak podaje dziennik Rzeczpospolita większość importerów jest przekonana, że na światowy rynek zbóż powróci tendencja do spadku cen. Powodem są bardzo dobre prognozy dotyczące tegorocznych zbiorów. Ostatni szacunek Międzynarodowej Rady Zbóż (IGC) przewiduje zwyżkę światowej produkcji pszenicy aż o 40 mln ton, do 642 mln ton. W Uni Europejskiej wzrosła powierzchnia uprawy wszystkich podstawowych gatunków zbóż. Francuska firma analityczna Strategie Grains szacuje ją na 58,8 mln ha, tj około 5 proc. wiecej w stosunku do roku poprzedniego. Według SG prognozowana produkcja pszenicy miękkiej osiągnie prawie 129 mln ton - i będzie o 8,7 mln ton wyższa od konsumpcji. Produkcja jęczmienia oceniona została na 62,3 mln ton, a żyta na 8,4 mln ton ( 0 10% więcej). Unijna produkcja kukurydzy może wzrosnąć nawet o 25% proc., zbiory pszenicy durum oceniane są na 8,3 mln ton- o 14% powyżej ubiegłorocznych."

Co Wy o tym sądzicie, jakie będą ceny zbóż?

Trudno przewidzieć jak będą kształtować się ceny za zboża po tegorocznych żniwach. Z jednej strony jest potężny popyt i małe zapasy, a z drugiej przewidywania rekordowych zbiorów. Kłopot w tym, że te ostatnie oparte są prawdopodobnie na prostym działaniu matematycznym: powierzchnia uprawy razy wydajność wyliczona z średniej wieloletniej. Tymczasem najwięcej problemów sprawia zła pogoda, która notabene doprowadziła do obecnej sytuacji na rynku.
Czytałem raport ONZ na temat zmian klimatycznych. Na temat Polski pisali, że klimat będzie dążył do ustalenia tylko dwóch pór roku, to znaczy ciepłej-wilgotnej (którą mamy teraz) i gorącej-suchej, która zastąpi wiosnę, lato i część jesieni. Dla ludzi w jakikolwiek stopniu obeznanych z rolnictwem nie trzeba wyjaśniać, jakie może to mieć konsekwencje. Nie są to dobre wiadomości dla producentów zbóż, ani dla hodowców, dla "miastowych konsumentów" też nie. Chyba trzeba mieć nadzieję, że te prognozy nie sprawdzą się w zbyt dużym stopniu. Ale cóż, pożyjemy - zobaczymy.

Na pewno większa część Formowiczów zna portal twojapogoda.pl, ale dla porządku dodam link do sezonowej prognozy pogody od lutego do lipca.
http://www.twojapogoda.pl/encyklopedia/prognozasezonowa.htm

Mieszczuch jest zadowolony jak ze trzy tygodnie nie spadnie kropla deszczu tylko non stop słonce ale nie wie co sie dzieje w takiej sytuacj na naszych polach......

http://ww2.tvp.pl/4909,20080212656797.strona
http://www.finanse.wp.pl/POD,29,wid,9286519,prasa.html

jutro wioze na zywa 3.1 netto

Dolaczajac sie do Jurka. Wedlug mnie dobrym rozwiazaniem by bylo gdyby grupy producenckie w wyodrebnialy z posrod swoich czlonkow rolnikow produkujacych prosieta na potrzeby grupy. Producent prosiat prowadzil by pelna rachunkowosc i na podstawie poniesionych kosztow ustalana by byla cena za prosiaka. Przykladowo. koszt wyprodukowanego prosiaka + 20 zl. Przy stadzie 500 macior dalo by to przyzwoity dochod. Pozwolilo by to obnizyc koszty wyprodukowania tucznika nie tylko poprzez zakup tanszego prosiaka ale takze poprawila by zdrowotnosc stad i zmniejszylo koszty robocizny w porownaniu do gospodarstw prowadzacych cykl zamkniety.

Jeżeli w UE nie będzie zakazu stosowania GMO a my do niej należymy to Sawicki może sobie zakazywac to i tak POLSKA zostanie ukarana i muszona do możliwości jej stosowania

Producentów trzody nie trzeba pytac o GMO bo odpowiedz jest oczywista

Sprawa z tym GMO, to jest taka, jak wiele spraw w naszym kraju. Robienie cos na pokaz, choc wiadomo, ze nic z tego nie bedzie. Poza kosztami i tzw. biciem piany.

WITAM CIĘŻKO PRACUJĄCYCH ZA DARMO!!!! ten komunista w ministerstwie gospodarki to ma przejeb....... te gnoj..... wiedzą że to ich ostatnia kadencja bo PSL już żaden rolnik nie poprze.A to h....zaj....skur..... To TE GNIDY SIĘ POD ROLNICTWEM PODPISUJĄ. robią chałas o gmo a wiedzą że nam już się nie opłaca to co chcą znami chyba skończyć!!!!!!!!!!!!!!!!

Jurek i Tragon macie 100% racji z tymi prosiakami

JUREK dobrze myślisz ale nie zgodzę się z tym bo to jest ślepy zaułek.Przez obiżenie cen celowo chodowca na 20 - 50 lochach nie ujedzie za długo bo nie ma z czego obniżać.Tak samo można napisać do producntów zbóż wtedy też znów będzie się opłacać. Stanowczo trzeba zablokować import

Dolaczajac sie do Jurka. Wedlug mnie dobrym rozwiazaniem by bylo gdyby grupy producenckie w wyodrebnialy z posrod swoich czlonkow rolnikow produkujacych prosieta na potrzeby grupy. Producent prosiat prowadzil by pelna rachunkowosc i na podstawie poniesionych kosztow ustalana by byla cena za prosiaka. Przykladowo. koszt wyprodukowanego prosiaka + 20 zl. Przy stadzie 500 macior dalo by to przyzwoity dochod. Pozwolilo by to obnizyc koszty wyprodukowania tucznika nie tylko poprzez zakup tanszego prosiaka ale takze poprawila by zdrowotnosc stad i zmniejszylo koszty robocizny w porownaniu do gospodarstw prowadzacych cykl zamkniety.[/

Jezeli rolnik produkujacy prosiaka ma zarobic na nim 20zł to producent tucznika ile ma zarobić?

 

JUREK dobrze myślisz ale nie zgodzę się z tym bo to jest ślepy zaułek.Przez obiżenie cen celowo chodowca na 20 - 50 lochach nie ujedzie za długo bo nie ma z czego obniżać.Tak samo można napisać do producntów zbóż wtedy też znów będzie się opłacać. Stanowczo trzeba zablokować import

Jak ferma ktora ma np 400loch moze obnizac koszty, myslicie ze juz dawno tego nie robi?

Jelonek moze 5 zl?

to jest nawet ciekawe

Nikos 20-30 loch to naprawde nie ma z czego obnizac. Ale jak sie z tego utrzymac nawet przy dobrej cenie?

TO JEST ARGUMENT

ale znam wielu którzy tak właśnie tyle mają ale nie tylko z tego żyją ale mogą być stałym dostawcą dla średniego chodowcy tucznika!!! I jak spada cena to za tuczniki to prosiak leci odrazu w dół a koszty nie i wtedy są kłopoty na całej lini od prosiaka do tucznika sama strata>BEZ CENY OK 4 ZŁ NIE ZNAJDZIECIE ROZWIĄZANIA BO JAKOŚĆ SPADA

Wlasnie Nikos. Majac duze stado, koszt jednostkowy prosiaka masz mniejszy. To sie rozklada nie tylko na budynek ale i na knura (optymalna ilosc loch/knura), mozliwosc wiekszych rabatow przy kupnie paszy, czy nasienia do inseminac. To sa takie proste sprawy i wydaja sie oczywiste, ale przynosza konkretne kozysci. Nawet zakladajac, ze produkcja przynosi straty, takie drobiazgi pomagaja przetrwac takie okresy jak ten.

3zł+vat Mogilno

TRAGON jaki wg ciebie jest koszt produkcji kg tucznika na dzień dzisiejszy?

Rozne gospodatstwa rozne koszta. Im wiecej chorob, rozsypywania paszy, kredytow, nieprawidlowa wentylacja, mniej wlasnego zboze, niewlasciwa ilosc pracownikow, slabe lochy, drogie prosieta w cyklu otwartym itp, to tym koszt wytworzenia tucznika jest wiekszy.
Wiem, ze chcialbys abym podal liczbe, ale odpowiedzi konkretnej nie jestem ci w stanie udzielic. Moze ty podaj cene wytworzenia tucznika na dzien dzisiejszy jaka jest twoim zdaniemi jak do tego doszedles?