FORUM
Ci co skupują do Pini też mają kontakty bezpośrednio do hodowców , jakby zadzwonili , dajmy na to każdy do 10 co odbiera tuczniki , powiedział jaka jest sprawa jutro jedziemy , dobrze by było jakbyście frekwencją dopisali , my w pokojach MRiRW a Wy pod budynkiem .
Także Moniko od tego też można by było zacząć a znając życie to większość hodowców dowiedziała się z forum że ktoś tam był u kalemby i też jedziemy ale w jakiej sprawie to wam hodowcy nie powiemy ," szczegółów nie zdradzam " tak jak to Agent powiedział .
10 osób z aktywnych forumowiczów chętnie by przyjechało zobaczyć co to za jeden ten 09 z monitora do którego litanię łacińską słałem.
Peron o tucz zamknięty to się nie martw, przetrwamy nas warchlak 330 zeta nie kosztuje/wał więc będzie z czego dołożyć
A ja powiem tak: może to i dobrze, że się stało, jak się stało TERAZ, a nie za np. dwa, trzy lata. Pisałem wcześniej, że jak ruszy program odbudowy, to wielu się rzuci na głęboką wodę i pobuduje piękne budynki, jednak na kredyt. Jak się planuje, bierze kredyt, to człowiek nie dopuszcza do siebie myśli, że może coś nie wypalić, że może się coś wydarzyć. Każdy bierze kalkulator w rękę, liczy wszystkie koszty, zostają mu jakies sumy na sztuce, przemnaża to przez ilość stanowisk i się raduje, że za kilka lat będzie bogaczem. Cena walnęła i to nie przez tych, którzy tuczą zachodniego warchlaka. Program ma wspierać producentów prosiąt, na tuczarnię nie ma raczej szans. Produkcja prosiąt to nie zabawa, tam musi być wszystko na serio, bo inwestycje idą w miliony. Producenci prosiąt, których jeszcze miesiąc temu trzeba było się prosić o zapisanie w kolejkę, dzisiaj sami dzwonią i proponują towar, bo następne wyproszenia idą, a wydawałoby się pewni odbiorcy odwołują zamówienia, nie odbierają telefonów, itp... W takich sytuacjach jak teraz tucz otwarty straci na jednym rzucie i zrobi przerwę. Część się zakręci za inną robotą, ale dużo jest takich, dla których tucz to tylko jedna z gałezi dochodu. Bez jednej gałęzi drzewo dalej będzie rosło. Tucz zamknięty niestety będzie miał bardziej "przerąbane"
Szkoda mi tych, którzy się zajmują tym na serio i na dużą skalę.
No właśnie, dziś dużo ludzi, którzy jak mówisz zajmują się na serio i na dużą skalę produkcją warchlaka wypadnie z rynku i mało zdecyduje się na program odbudowy w tym kierunku. Dlatego nawet jak będziesz chciał oborę postawić to kasę masz szansę dostać, bo po prostu nie będzie chętnych z naszej branży na to dofinansowanie.
Nie martwię się... To ile teraz kosztuje wyprodukowanie prosiaka w wadze ok 25 kg? Bo jeszcze nie tak dawno można się było dowiedzieć, że ponad 200zł z kompletem szczepień. A teraz ile?
im nie chodzi o nas chca Piniego i swojej dupy bronic .Gdyby bylo inaczej zorganizowalibysmy sie na Poniedzialek Wszyscy .BEZ TAJEMNIC
A ja powiem tak: może to i dobrze, że się stało, jak się stało TERAZ, a nie za np. dwa, trzy lata. Pisałem wcześniej, że jak ruszy program odbudowy, to wielu się rzuci na głęboką wodę i pobuduje piękne budynki, jednak na kredyt. Jak się planuje, bierze kredyt, to człowiek nie dopuszcza do siebie myśli, że może coś nie wypalić, że może się coś wydarzyć. Każdy bierze kalkulator w rękę, liczy wszystkie koszty, zostają mu jakies sumy na sztuce, przemnaża to przez ilość stanowisk i się raduje, że za kilka lat będzie bogaczem. Cena walnęła i to nie przez tych, którzy tuczą zachodniego warchlaka. Program ma wspierać producentów prosiąt, na tuczarnię nie ma raczej szans. Produkcja prosiąt to nie zabawa, tam musi być wszystko na serio, bo inwestycje idą w miliony. Producenci prosiąt, których jeszcze miesiąc temu trzeba było się prosić o zapisanie w kolejkę, dzisiaj sami dzwonią i proponują towar, bo następne wyproszenia idą, a wydawałoby się pewni odbiorcy odwołują zamówienia, nie odbierają telefonów, itp... W takich sytuacjach jak teraz tucz otwarty straci na jednym rzucie i zrobi przerwę. Część się zakręci za inną robotą, ale dużo jest takich, dla których tucz to tylko jedna z gałezi dochodu. Bez jednej gałęzi drzewo dalej będzie rosło. Tucz zamknięty niestety będzie miał bardziej "przerąbane"
Szkoda mi tych, którzy się zajmują tym na serio i na dużą skalę.
No właśnie, dziś dużo ludzi, którzy jak mówisz zajmują się na serio i na dużą skalę produkcją warchlaka wypadnie z rynku i mało zdecyduje się na program odbudowy w tym kierunku. Dlatego nawet jak będziesz chciał oborę postawić to kasę masz szansę dostać, bo po prostu nie będzie chętnych z naszej branży na to dofinansowanie.
Nie musiałbym się bardzo starać, żeby dostać dofinansowanie na produkcję prosiaka, jeśli ten program ruszy. Tylko muszę się jeszcze dobrze zastanowić, czy podołam, jeśli przydarzy się coś takiego, jak teraz. Wątpię w to, kredyt przy takiej inwestycji stanowiłby znaczną część nakładów. Myślę, że nawet nie rok, tylko kilka miesięcy i w takiej sytuacji leżałbym zdrowo na łopatkach.
Ni licząc amortyzacji budynków 150 (myco/cirko/porcilis/gleptosil+draxxin/ad3e)
A licząc amortyzację, ratę kredytu itp?
im nie chodzi o nas chca Piniego i swojej dupy bronic .Gdyby bylo inaczej zorganizowalibysmy sie na Poniedzialek Wszyscy .BEZ TAJEMNIC
Masz rację.
mala lyzeczka a rowno
Nie musiałbym się bardzo starać, żeby dostać dofinansowanie na produkcję prosiaka, jeśli ten program ruszy. Tylko muszę się jeszcze dobrze zastanowić, czy podołam, jeśli przydarzy się coś takiego, jak teraz. Wątpię w to, kredyt przy takiej inwestycji stanowiłby znaczną część nakładów. Myślę, że nawet nie rok, tylko kilka miesięcy i w takiej sytuacji leżałbym zdrowo na łopatkach.
Dostać dofinansowanie to jedno, a mieć zyski z interesu to drugie Peron.
A widze nadal się o otwarty martwicie, naprawde chcecie się przekonać kto dłużej wytrzymie? W otwartym pewnie kto teraz zrobił pauze ma pare set zł na koncie i czeka co dalej się wydarzy. Na ogół do tego pare kilo zboza na magazynie i dużo czasu do przemyśleń. Ja to sie może nawet na wakacje wybiore, może troche aktywniej w naszym związku podziałam bo czasu więcej.
I tego Ci w tej chwili Pablo80 zazdroszczę.
monika jak mało kto dzieli się swoimi informacjami i co jak co ale należy sie jej szacun. Monika a twój szef nie myślał nigdy zainwestować w ubojnię w Polsce??
żeby nie było tak kolorowo to wyczekuje kupca na moje darmozjady i jest opcja poniedziałek, a cene to nawet nie pytałem żeby sobie humoru do reszty nie spierdolić na weekend. Wage mają słuszną, więc nie ma co za dużo pytań zadawać bo jeszcze mi się ostaną do moniki na te powyżej 150kg
nie myslcie ze mnie nie wkurwia brak dzialania rzadu ale mysle ze wielu przed zakupem warchlaka dunskiego sie zastanowi. wielu juz nie kupi a wielu przejrzy ekonomicznie Myslialem rowniez nad zakupem warchlakow ale rozum mi nie pozwolil. Teoretycznie byloby mi latwiej i prosciej Ja swinki nadal mam a moi sasiedzi juz nie,A cI ktorzy chowali duna tez juz nie kupia.Chyba ze bedzie po 200
bo tylko oni się pojawili i to na ich zapytanie jest jutro spotkanie.
proste.
na forum była propozycja .
Edyta, wybacz.
nie mam nic wspólnego z Pini
dowiedziałam się, to was poinformowałam.
jesteśmy już tu pare lat razem.
i bardzo się cieszę z tego powodu że jesteś znami przekazujesz nam aktualne info. za co Ci bardzo dziękuje i proszę o jeszcze , ale nie odpowiedziałaś mi na pytania, uświadom mnie w tym temacie,
.. . a co tera chceta się dowidzieć od ministra .
WZBOGACATA Duńczyków - psujeta rynek polski .
.badziewie fermowe walita na rynek, nabijata kabze dawnej unii i co tera??
.dupa się pali to do Najwyższego idzta!!!
. we łbach poprzewracalista polskim niektórym biznes bayerom łąkowym przez rozumu .i co??
nie róbta tera z siebie pośmiewsko .
łykajta gorzką [PIGUŁE)
Pany a ja przerobił 4 wieprze z teściem i wędlinę po sklepach wożę , bierzcie sprawy w swoje ręce i w dupie z ZM !!!!!!!
im nie chodzi o nas chca Piniego i swojej dupy bronic .Gdyby bylo inaczej zorganizowalibysmy sie na Poniedzialek Wszyscy .BEZ TAJEMNIC
Masz rację.
Też tak uważam ..
Większość przewoźników to importerzy prosiąt i o własny interes tu chodzi .
Po kiego grzyba nasi producenci prosiąt mają wciskać się na siłę .
Dla Piniego chodzi tylko o to żeby 10 statków mogło do Chin popłynąc co stoi w porcie załadowane. Jego cykl zamkniety nie interesuje.
a juz napewno nie ma przygotowanych postulatów w naszej sprawie
jak tak to jeszcze trochę potrwa to najszybciej coś zrobią za nas duńczycy bo niby co oni zrobią z prosiakiem, lokalni hodowcy u mnie wypychają wyszystko co ma tylko wagę rzeźną i w większości robią przerwę, jeszcze trochę tucz otwarty się wyprztyka i będzie spokój, teraz większość pośredników i ZM martwi się o polskiego rolnika bo nie będzie z kogo zdzierać
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi ooooo czeski film KASE.
Wszyscy jedziemy na tym wózku z tym ze zarzynanie bedzie proporcjonalnie do wtopionej gotówy.
byłem dzisiaj pod ministerstwem. Działa tam tylko i wyłącznie lobby piniego i jego pośredników. Nikomu nie zależy na rolniku tylko boją się o swoje interesy np: samochody w kredycie i płynność piniego
Te wszystkie biznesmeny to maj nas gdzies przywozi warchlaka zarabia zabiera tucznika zarabia sprzedaje poltusze zarabia Bez ciezkiej pracy My cykl zamkniety jestesmy tylko zawalidroga do wiekszych dochodow Bedzie wielka bieda ale nikt sie do mnie o zaplate za warchlaka pasze kredyty nie zglosi .A i pyry tez sobie zasadze 10 arow
Słusznie piszecie: pini powinien zbankrutować i cena powinna być maksymalnie 3 zeta to wtedy otwarty nie wstawi a zamknięty jeszcze spokojnie przy tej cenie zarobi...
Stanisław napijesz się ze mną Dobrze prawisz!
Ja w Warszawie nie bylem Caly dzien uczciwie pracowalem ,Ale o co biega to wiem i nikt mi wody z muzgu robil nie bedzie Jak zaczna sie organizowac rolnicy to pojade Nie wazne z ktorej parti
o właśnie pośrednicy oddają auta leasingowe bankom, pini zbankrutuje, a mniejsze zakłady będą utrzymywac cenę z przed 3 lat... GRATULUJE POMYSŁÓW.