FORUM
Chciałbym bardzo kupować polskie ale nie będę do ciebie jechał 400 km w jedną stronę po 40 szt a w promieniu 200km odemnie nie ma nikogo kto by miał chociaż 40 macior bo od tylu mogę odbierać na okrągło. Jest jedna ferma ale już brałemi jak nic nie zmieni to padnie tak jak jego świnie. Przyrost 780gram , zużycie 2,8 , upadki 3% , i mięsność 55,8 tyle co na jarmacznych.
Kto mi zaoferuje dobrego warchlaka min 100 szt jednorazowo co miesiąc w promieniu 150 km od Łodzi wchodzę od ręki a Duna nie chcę znać !!!
oki rozumiem cię, może bym chciał powiększyc na więcej macior, ale potrzeba stabilizacji cen, po drugie za mało ziemi, po trzecie nie chcę narażać dzieci na spłatę kredytów na np;wybudowanie chlewni. pozdrawiam cię
grocho chyba za tucz bo chodowli to raczej ot tak sobie nie zlikwidujesz ani nie zaczniesz jak sie tylko cena kiwnie jak jestem w błędzie to wybacz
STAN Gdyby rolnik od rolnika zboża nie kupował to było by po 250 zł tona. Są tacy co mają tylko pole bo na świniach się nie znają i się za to nie biorą a ja nie zapłacę 50tyś za hektar ziemi bo 5 klasa w życiu mi tego nie odda a znam się na świniach PROSTE !!!
Mi się chłopie widzi że o świniach to Ty pojęcia nie masz , bo jak byś miał to byś nie kupował małego po 340 zł , Ty po prostu umiesz tuczyć .Postaw sobie 20 loch i zostań wolnym człowiekiem . Jak byście się z tymi tuczami i kupnem ziemi tak nie rozpędzali to by i inne ceny były , nie wspomnę już o dzierżawach bez dopłat i czynszach po 2 000 zł.
kupilem z litwy 30 kg po 285 netto jak mi ktos przywiezie polskie co miesiac 100 szt to bede bral. na srode umowione 160 szt po 6.4 hak netto
kupilem z litwy 30 kg po 285 netto jak mi ktos przywiezie polskie co miesiac 100 szt to bede bral. na srode umowione 160 szt po 6.4 hak netto
..ty to bierz z Pekinu sort TOWAR -oni wymieniają warchlaka za uszy od świni i ogon!..
lubio huncwoty rarytasy!!
Z tych 160 sztuk zostanie na harnasia ????????? czy trzeba dołożyć pół traktora ????
Chłop nie lej wody dziwne ze pół polski wokół ciebie nikt nie ma 40 loch moze wystarczy spojrzec przez płot bo wydzje mi sie ze poza czubkiem swojego nosa nic nie widzisz.
STAN Gdyby rolnik od rolnika zboża nie kupował to było by po 250 zł tona. Są tacy co mają tylko pole bo na świniach się nie znają i się za to nie biorą a ja nie zapłacę 50tyś za hektar ziemi bo 5 klasa w życiu mi tego nie odda a znam się na świniach PROSTE !!!
Mi się chłopie widzi że o świniach to Ty pojęcia nie masz , bo jak byś miał to byś nie kupował małego po 340 zł , Ty po prostu umiesz tuczyć .Postaw sobie 20 loch i zostań wolnym człowiekiem . Jak byście się z tymi tuczami i kupnem ziemi tak nie rozpędzali to by i inne ceny były , nie wspomnę już o dzierżawach bez dopłat i czynszach po 2 000 zł.
Piep..ysz Stan jestem byłym kierownikiem produkcji 2000 macior siedziałem w tym gównie 15 lat 28 dni w miesiącu od 6 rano do 17 tej o rozrodzie mogę cię pouczyć ale nie będę na ala biznesmenów za 4000 zł za 250 godz zapier..ał . I się zwolniłem. Mi tatuś jak większości gospodarstwa nie przepisał sam od zera zaczynam i radzę sobie a ty dostałeś budynki, hektary i maszyny i się mądrujesz !!!
Chłop nie lej wody dziwne ze pół polski wokół ciebie nikt nie ma 40 loch moze wystarczy spojrzec przez płot bo wydzje mi sie ze poza czubkiem swojego nosa nic nie widzisz.
Są tacy ale mają cykle zamknięte i co łyso ci idź do szkoły ortografii się pouczyć i te 5 macior obskoczyć !!!
kazdy ma swoj sposob na zycie. gdyby nie te zagraniczne to pewnie spiewalibyscie po 15 za kg. moi koledzy maja maciory razem kupujemy pasze nawozy pijemy piwo itd. trzymamy sie razem nie pawamy nienawiscia do siebie. tu da sie odczuc ze ci co tucza sa gorsi te niskie ceny i cala reszta zla to nasza wina. A ciagnik to mam ale zamowione nowy!
każdy orze jak może:)
grocho chyba za tucz bo chodowli to raczej ot tak sobie nie zlikwidujesz ani nie zaczniesz jak sie tylko cena kiwnie jak jestem w błędzie to wybacz
ja tucze, i pas na razie, niech zarabija na dunskim warchole po 350
jeden z tuczarni duńczyka pyta sie jak żyć bo nie ma interesu ,drugi jedzie po nowy traktor
jeden z tuczarni duńczyka pyta sie jak żyć bo nie ma interesu ,drugi jedzie po nowy traktor
hiba chciałeś powiedzić po hulajnogę JEDZIE ---oszołomie!
wyjasnia sie sprawa drogiego duna a mianowicie przerobiono kilka statkow dalekomorskich na wielopokladowe tuczarnie i masowo warchlaki sa wywozone do chin . nie dosyc ze producenci uzyskuja wysokie ceny to jeszcze w czasie trwajacego okolo 30 dni transportu optymalnie karmione swinki uzyskuja wage 2 krotnie wieksza od zaladunkowej . perspektywa tanszego warchlaka odplywa w dal a przez to ceny trzody latem ,z powodu drastycznego niedoboru ,moga osiagnac w europie nawet 2.50euro za kg wbc
Prima aprylis 2.5 zl za pol kilo i to wszystko jak dobrze pojdzie Dzis 4.6 na zywo 40 szt
normalnie rolnik jest smieszny mysli ze bedzie siedział w domu zalozy ruszt zakupi dynczyka i kasa płynie... dobry zart wezcie sie za robote... tylko liczycie te koszty tego dynczyka ile zostaje ile zostaje i macie problem ze ini kupuja traktory a skad wiesz co inni maja w chlewniach albo w obarch . Ten co kupuje nowy traktor jest młody lepek ma trzode i i bydło i kreci kasa jakas mu zostetaje ...
A ja generalnie mam w dupie co kto tuczy, duna, holendra czy inną gangrene z zachodu, wschodu itd. ale cholernie mnie boli to co z tymi świniami do nas przyjechało!!! Kto przed 2004r. słyszał o choćby 10% chorób które na dzień dzisiejszy są w Polsce "normą"!?!?
Pamiętam jak jeszcze w latach 90 w lodówce trzymaliśmy Penicylinę (na gorączkujące matki) i Vetoflok (jak się któreś prosię rzadko sesra.o) i to było wszystko. Dziś jest tyle syfu przywleczone z tymi warchlakami, że mógłbym za to pozabijać co poniektórych!
mekka ale tak jest w kazdej dziedzinie i niekoniecznie winilbym innych skala zasiedlenia robi swoje nawet ludzie w duzych skupiskach czesciej choruja .Zobaczycie wtym roku jak tak dalej bedzie to z grzybami w rzepaku zbozach nie damy rady , przy obecnym zageszczeniu i bez zmianowania maczniak zrobi swoje Swinki poszly po 4,6 netto
A ja generalnie mam w dupie co kto tuczy, duna, holendra czy inną gangrene z zachodu, wschodu itd. ale cholernie mnie boli to co z tymi świniami do nas przyjechało!!! Kto przed 2004r. słyszał o choćby 10% chorób które na dzień dzisiejszy są w Polsce "normą"!?!?
Pamiętam jak jeszcze w latach 90 w lodówce trzymaliśmy Penicylinę (na gorączkujące matki) i Vetoflok (jak się któreś prosię rzadko sesra.o) i to było wszystko. Dziś jest tyle syfu przywleczone z tymi warchlakami, że mógłbym za to pozabijać co poniektórych!
to fakt
z chorób to była niestety na fermach w latach 80 nosoryjówa i dezynteria. Innych wynalazków nie było. Ale za to mięcho na poziomie 46 procent. I dopiero wprowadzenie wypierające polskie geny dało przez ojca duńczyka i matkę ze szwecji lub inne kombinacje niby polską aktualną genetykę na poziomie mięsnościowym poszukiwanym. Kupowaliśmy bez kwarantanny i bez świadomości, kupiliśmy sobie te choroby za własne pieniądze.
Ale teraz można i u nas mieć ciechocinek i prawie zero leczenia. Stado podstawowe zakupić czyste. Kwarantanna i bioasekuracja i to działa. Zostaje tylko lawsonia i PCV z którym da się żyć dzięki szczepionkom. Z czasem przyfrunie myko ale w prawidłowo prowadzonym stadzie to nawet szczepić jej nie koniecznie jest sens. Innych chorób nie ma. Inne kupujemy sobie na własne życzenie i za własne pieniądze.
Mekka te choroby to sprowadzili nasi postepowi ,, hodofcy,, do swoich stad zarodowych, kupujac na zachodzie co ladniejsze tuczniki ktore po przywiezieniu do Polski i zkrzyzowaniu z naszymi lochami poprawialy miesnosc i plennosc naszego poglowia. Niestety wtedy tak jak zauwazyles jeszcze nie bylo u nas wielu chorob tak wiec hodofcy i weteryniaze nie wiedzieli ze trzeba sie przed nimi chronic i zabezpieczac, mysleli ze zachodnia swinia tak samo dobra jak zachodnie samochody czy traktory, nim sie zorientowali o co biega nie ostala sie ani jedna hodowla zarodowa ktora by byla wolna przywiezionego z zachodu syfu. Mysle ze teraz to juz ten importowany warchlak ma lepszy status niz nasze polskie powszechnie dostepne loszki.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Chłopaki zdrobnienie czy też skrót od mojego nicka w rodzaju męskim to mek
Stasiu świń w latach 90 mieliśmy ok 20 mln czyli raz tyle co obecnie fakt że ta intensyfikacja nie była na obecnym poziome w odniesieniu do pojedynczych gospodarstw ale już do całych wsi. I co? Gospodarze wozili lochy na kołóweczkach (odkrytych) do knura/knurów które obsługiwały wieś albo i ze dwie i co najwyżej wszy przywieźli!
marucha czy wy stosujecie szczepionke na lawsonie jak nie chcesz na ogolnym prosze o odpowiedz na pw
a odnośnie tematu to na jutro 5.1 netto za autko około 100 sztuk
A kto je tam wie czy ty lko wszy, nikt nie badal, nikt nie wnikal, byla parvo byla rozyca, obrzekowki, nosorojowa a zuzycie paszy od 4kg w gore, wzrosla swiadomosc gospodarzy to sie i choroby znalazly.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
marucha czy wy stosujecie szczepionke na lawsonie jak nie chcesz na ogolnym prosze o odpowiedz na pw
a odnośnie tematu to na jutro 5.1 netto za autko około 100 sztuk
nie, tak mi się tylko napisało. Pisałem z którym- w domyśle PCV. Kolega stosował na lawsonię i nie jest zadowolony. Tak jak w przypadku myko. Szczepione kaszlą tylko w trochę innym terminie niż nie szczepione, a jak masz ciechocinek to i problemu nie widać. Resztówka bez dopłat, partyjka schodzi po 6,65 hak. Potem kanary na 4 tygodnie. Nie ma co sprzedawać. Finito.
wyjasnia sie sprawa drogiego duna a mianowicie przerobiono kilka statkow dalekomorskich na wielopokladowe tuczarnie i masowo warchlaki sa wywozone do chin . nie dosyc ze producenci uzyskuja wysokie ceny to jeszcze w czasie trwajacego okolo 30 dni transportu optymalnie karmione swinki uzyskuja wage 2 krotnie wieksza od zaladunkowej . perspektywa tanszego warchlaka odplywa w dal a przez to ceny trzody latem ,z powodu drastycznego niedoboru ,moga osiagnac w europie nawet 2.50euro za kg wbc
skubańce kombinują aby płyt gnojowych nie robić , szlałfem dupy obmyją i za burtę wyleją .
Niemcy gielda do góry licytacja
wyjasnia sie sprawa drogiego duna a mianowicie przerobiono kilka statkow dalekomorskich na wielopokladowe tuczarnie i masowo warchlaki sa wywozone do chin . nie dosyc ze producenci uzyskuja wysokie ceny to jeszcze w czasie trwajacego okolo 30 dni transportu optymalnie karmione swinki uzyskuja wage 2 krotnie wieksza od zaladunkowej . perspektywa tanszego warchlaka odplywa w dal a przez to ceny trzody latem ,z powodu drastycznego niedoboru ,moga osiagnac w europie nawet 2.50euro za kg wbc
skubańce kombinują aby płyt gnojowych nie robić , szlałfem dupy obmyją i za burtę wyleją .
1963 obyś okazał się prawdziwym prorokiem
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
lawsonia interkularis wystepuje w 90% stad a ujawnia sie gdy jest duza obsada W mojej okolicy jest we wszystkich stadach ale nikt sie nie pochwali dobrowolnie Po drugiej flaszce wszyscy wiedza co to jest i jak z tym zyc Sprawdzone
Ale choroby to przywieźli sami lekarze bo u nas jest takie prawo że człowiek może sobie sam dać zastrzyk jak lek kupi w aptece i nikt w to nie wnika a już świni jedynie może lekarz bo inaczej to przestępstwo Istny Monopol a standardowe choroby to Góra złota bo szczepionki to KASA bez roboty.
Wyprodukowanie szczepionki PCV kosztuje 0,50 zł podsłuchałem pijanego lekarza na Pejsakówce a u weta 5,20 zł zobaczcie to jest na 1 szt jak nas kroją a o innych szczepionkach nie wspomnę !!!