FORUM
dzisiaj pojechały po 6,6 z haka
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Rząd się ugiął. Rolnicy nie zapłacą podatku dochodowego
http://wyborcza.biz/biznes/1,136681,165 ... z3BQo7v8Gk
dzis poszly po 5.3pln -1%
wczoraj poszly po 6,7 za E
Jaka tu cisza jeden użytkownik i dwóch gości.
Agentów pewnie zaskoczyli nasi zachodni bracia podnosząc cenę ( tylko o +1 ale zawsze coś).
Hodowców znowu zaskoczyli pośrednicy obniżając cenę o 10 groszy.
1cent to 5 groszy na nasze w zasadzie, a to juz nie tak mało
dzis poszly po 5.3pln -1%
powtorka z rozrywki
Szykuje nam się Dekada taniego jedzenia . Rosja nie zniesie Embarga przez 10 lat
Będą brać przez Białoruś
do agenta 0909 nie wiem czy az takiego taniego jedzenia w sklepie kielbasa nawet o 10 gr nie stanieje !!!!
nr GG- 93678
pozdrawiam
tadek
Niemcy plus 2
Szykuje nam się Dekada taniego jedzenia . Rosja nie zniesie Embarga przez 10 lat
To zbankrutujesz, bo z czego spłacisz kredyty?
Wystarczy w przyszłym roku klęska nieurodzaju jednocześnie w kilku ważnych rolniczo regionach świata i po dekadzie.
Albo Władymirowi korba do końca odbije i puści kilka bąbek i urodzajem będziesz sobie mógł poświecić w nocy.
Robi się chłodno, jak wcześniej przyjdzie jesień to i zapotrzebowane na mięso nieco wzrośnie. Moim zdaniem cena minimalnie w górę aż do przełomu listopad/grudzień, a potem kto to wie.
Żadnego sprzętu nie kupowałem wiec zero problemu hihihi
Szykuje nam się Dekada taniego jedzenia . Rosja nie zniesie Embarga przez 10 lat
I bardzo dobrze embargo powinno trwać 100 lat jaki ma pożytek z tego przysłowiowy Kowalski że embarga nie było ???? sadownik nakupił nawozu u ruska , chemii , traktorów , opryskiwaczy nie wiadomo skąd jeszcze sobie ruska do zrywania najął i wielki pan biznesmen organizował protesty i blokady bo chciał za przemysłowe jabłka po złotówce . Teraz trochę nawozu i chemii mniej napakuje sam sobie pozrywa sprzeda po 0,5 deserowe i będzie zadowolony
Ciekawe czy bedą walczyc nadal o kupno ziemi w szczecinie i nie tylko hihihi ? Jabłka były droższe niż pomarańcze z importu oj bedzie sie działo teraz Firmy komornicze zarobią .Okazji bedzie teraz do kupna bardzo dużo
Czarnowidze jak wszystkim tak i nam
musze przyznac stanowi racje tak jest jak pisze .Moje swinki beda teraz do sprzedazy i jedno co po nich mi zostanie to gnoj. nie bylo warto tyle dopuszczac najebalismy sie jak cholera a cena cos kolo 4,5 na zero abym tylko wyszedl co bedzie trudno.Sprzedamy wszystkie kupimy nowy traktorek i koniec mojego gospodarzenia/przez cale moje zycie nie mialem zadnej nowej maszyny i kredytow tez nie mam.Jak wracam z kosciola do domu to przez dwa i pol kilometra jest tylko 400 metrow lacznie po obydwu stronach bez rzepaku lacznie jest na tym odcinku ponad 100 ha rzepaku .Na co ludzie stawiaja i licza, chyba na cud
Rosja zacznie produkować żywność , a europa udusi sie od nadmiaru żywnosci i Brukseli braknie kasy na refundowanie rolników .A wszyscy teraz po warzywach obsieją rzepakiem i zbożem to na drugi rok dramat wtedy tucznik będzie kosztował taniej niż kurczak z 2.50 zł
u nas 4,9 za drobene ilości
A u mnie tam ludzie ryzykują i stawiają tuczarnie. Na co liczą? Nie mam pojęcia, ale domyślam się, że na zysk...
A u mnie tam ludzie ryzykują i stawiają tuczarnie. Na co liczą? Nie mam pojęcia, ale domyślam się, że na zysk...
Niech stawiają komornikom nie będzie grozić bezrobocie
0909 to jak najszybciej likwiduj świnie ( o ile je masz) i buduj kurniki jak kurak ma być drogi.
za jakiś czas cena świnki znowu skoczy i bedzie wielki lament i poruszenie...
pozdro dla skoczków
Kurniki też budują na potęgę i może być tak że ten kurak będzie tańszy jak pierze z niego podobnie było kilkadziesiąt lat temu z końmi , rolnik sprzedał konia w południe kupiec mu ostrzygł ogon i koń wieczorem przyszedł do domu , bo włosie było droższe od konia
Jak narazie odkąd sięgam pamięcią jeszcze nikogo nie zlicytowali kto utrzymuje się ze świń.
Ja mam małe stado loch w cyklu zamkniętym + cykl otwarty z którego się utrzymuję i narazie komornik mi nie grozi. Dla sprostowania, mam też kredyty, i jakoś nie narzekam. Powoli rozwijam się w tym kierunku.
Co do kurników, to masz rację. Jest już kilkanaście (jak nie kilkadziesiąt) nowo wybudowanych kurników w mojej okolicy. Mam pewne "wtyki" w Cedrobie, także zbyt bym miał napewno na brojlera, ale jakoś mnie nie ciągnie do tego drobiu. Acz kolwiek kierunek hodowli napewno stabilniejszy od trzodziarstwa.
Rzepak sprzedałem po 1440 netto 50 ton 30 zostało na lepszą cenę , kawałek pola kupiłem ,produkcję rzepaku wznowiłem ,zostało na ciuchy i książki dla dzieci ale boli miastowych kmieci ,przeca podatków nie płacę ,nawozów ,paliwa ,sklepowego mięsiwa nie kupuję tylko kabzę swoją tankuję, o zgrozo na wieś po wałówę a potem na rodzinę pyskówę takich mamy rodaków, miastowych biedaków!skłóconym narodem rządzić łatwiej!
Stan pisal ze mam sobie kupic apap na jesien bo zaczolem budowe. chlewnia stoji juz zasiedlona jak sprzedam to Stanowi wysle apap! co do cen to 5.3 netto i pytaja sie o towar. a kurnikow to w mojej gminie co roku z 10 nowych powstaje
Witam was mam pytanie, chcę zlikwidować produkcję trzody na rzecz produkcji roślinnej, jak myślicie, będę w stanie godnie przeżyć z 62 ha gruntów ornych bez kabanów? Dodam że nie chce tego robić ze względu na opłacalność tylko brak rąk do pracy (ojciec zmarł 3 lata temu, a pracownik którego wynająłem po smierci ojca uciekł przed żniwami do włoch za lepszym chlebem) Sam nie daje już rady wszystkiego ogarnąć, a znaleźć kogoś do roboty graniczy z cudem( nie wliczając pijusów z pod sklepu i tępaków co nic nie umią zrobić tylko prędzej zepsuć bo już to przerabiałem)
A może tucz otwarty aby budynki pusto nie stały, jak to wychodzi?