FORUM
Mariusz 1986 napisz co mozna redukowac zeby sie oplacalo przy tych cenach.Moze zastosowac kuracje odchudzajaca.
Moim zdaniem zanim zaczniemy ciąć te wstrętne koszty trzeba je najpierw policzyć! Tawaso jakie masz zużycie paszy na kg przyrostu (napisz czy to jest w tuczu czy od początku)
Leon
Dziwi mnie postawa Forumowiczów, którzy boją się wysokich zysków z produkcji trzody. Ludzie jeśli produkujecie tysiące tuczników to dlaczego obawiacie się hodowcy sprzedającego 100 czy 200 sztuk w roku. Czy PKM Duda boi się konkurencji ubojni przerabiającej z 200 tuczników tygodniowo?
Odnośnie konkurencji duńskiego czy innego mięsa. Powiem Wam, że nie wierzę w uczciwą konkurencję. Śmiem twierdzić, że importowane mięso jest towarem conajmniej drugiego gatunku. Tylko "bystry" Polak tak to wszystko przedstawia że to u nas zawsze świńska górka. Tyle tylko, że faktem jest, że jesteśmy importerem netto mięsa.
A co z tego że duńskie mięso jest drugiego gatunku jak w Polsce zrobią z niego szynkę??
A co to k.. obchodzi markety, jakiego gatunku jest mięso??
Rychu czy Ty k..... nie rozumiesz nic, miałeś chłopie jakąś styczność z Ekonomią, nie uczyła Cię nigdy babcia jak to jest na podstawie lisa i zająca??
U nas jest tak samo na podstawie ceny a ilości.
Nie rozumiesz że jak na tuczniku bedzie zostawać dużo to za dwa lata znowu będziesz biadolił, że mamy dołek.
Czy to tak cięzko zrozumieć??
Czy nie lepiej stale zarabiać w Twoim przypadku 50zł X 2000 = 100 000 rocznie czy teraz dwa razy więcej a za dwa lata znowu biadolić??
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
lukas1982
Wg Ciebie jaka powinna być cena na dzisiaj za tucznika, oczywiście przy uzględnieniu wszystkich kosztów?
Czy 50 zł przychodu z hodowli świń na gospodarstwo starczy Ci na pokrycie kosztów działalności gospodarstwa i jaki bedziesz miał zysk netto na koniec roku gospodarczego?
Tomek
Sory Rychu za mocne słowa, też chciałbym aby zostawało ze świń bardzo dużo bo zadłużony jestem po uszy ( nowa chlewnia w tym czasie ) ale boję się poprostu powtórki z rozrywki.
Co myślicie o takim rozwiązaniu produkcji jak w przypadku mleka??
Moim zdaniem 100 % kontkaktacja z jednoczesnym limitowaniem produkcji na poziomie x uchroniła by nasz kraj przed gwałtownymi wahaniami cen.
Oczywiście musiało by to nastapić w całej Unii
pozdrawiam
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Obwawiam się, że nie będzie nigdy limitów w produkcji tuczników, zresztą za kilka lat nie bedzie limitów na mleko.
Lukasz, nie Ty jeden masz problem z zadłuzeniem na nową chlewnię (bardzo wszystkim współczuje z takiego obrotu sprawy, którzy teraz muszą spłacać kredyty na chlewnie).
Najgorsze jest dla mnie to, że gościu, który zasiał 10 ha pszenicy wziął ładne pieniadze za nią, a teraz z nas się śmieje. My musimy cały rok pracować przy swiniach, a on ma wszystko gdzieś i śmieje się z głupców.
Tomek
Krims ja mam ziemię i świnie. Jak jęczmień był po 250 zł to ty siedziałeś na kasie i śminałeś się z głupków co za darmo zboże wożą. Cena zboża 900 zł pozwala na normalne funkcjonowanie gospodarstw i ich rozwój. To nie cena zboż jest za wysoka tylko cena świń jest za niska.
Cena zbóż 900, cena świń 6 zł na żywą, aby gospodarstwa mogły odpowiednio funkcjonować.
Tylko odpowiedz mi, kto bedzie kupował żywność w Polsce?
Tomek
Kto będzie kupował żywność?????
Krims chyba żartujesz. Mięso jest tanie w sklepie jak barszcz. Jeżeli kilo schabu kosztuje 16 zł a obiad w knajpie 40 zł (i ciężko w tych dobrych znależć wolny stolik) to oczym my mówimy. Przeciętny człowiek zarabia 10 zł na godzinę za 1.5 godziny pracy ma mięcho na obiad na cały tydzień.
Kto będzie jadł? ONZ trąbi że zbliża się kryzys żywnościowy, w USA w suprmarketach ryż jest racjonowany do maks 40 kg na osobę. Krims nie żartuj.
Krims ja mam ziemię i świnie. Jak jęczmień był po 250 zł to ty siedziałeś na kasie i śminałeś się z głupków co za darmo zboże wożą. Cena zboża 900 zł pozwala na normalne funkcjonowanie gospodarstw i ich rozwój. To nie cena zboż jest za wysoka tylko cena świń jest za niska.
Musze się z tobą zgodzić jeszcze niedawno 2 lata temu zboże było za bezcen.Niskie ceny świń to poniekąd zasługa tamtej sytuacji.Hodowcy tylko zwiększali pogłowie,nie myśląc iż zboże może tak podrożeć.A teraz też niektórzy czekają aż będzie po 200zł za tonę,tylko kto wtedy będzie je uprawiał przy obecnych kosztach.
powiem wam tak: nie musimy sie obawiac za 2 lata swinskiej gorki ze strony drobnych producentow. z tego co zauwazylem w mojej okolicy porzucali oni hodowle i poszli do roboty na budowy czy na drogi albo irlandia. na tych drogach zarabiaja ok 3 tys na miesiac i watpie zeby kiedykolwiek chcieli wroric do swin, poniewaz zakonczyli ta przygode strasznie. niektorzy rozdawali prosiaki nawet za darmo bo nikt tego kupic nie chcial. przyszlosc bedzie nalezec do gosppodarstw o poziomie produkcji zblizonej do mojej bo ttym molochom dobuiora sie ekolodzy. dzisiaj tuczniki sprzedalem po 4 zeta. sam skupujacy gadal ze ma problemy z zakupem. na calym swiecie swinie w gore ida likwiduja je wiec chy6ba czeka nas dobra przyszlosc.
powiem wam tak: nie musimy sie obawiac za 2 lata swinskiej gorki ze strony drobnych producentow. z tego co zauwazylem w mojej okolicy porzucali oni hodowle i poszli do roboty na budowy czy na drogi albo irlandia. na tych drogach zarabiaja ok 3 tys na miesiac i watpie zeby kiedykolwiek chcieli wroric do swin, poniewaz zakonczyli ta przygode strasznie. niektorzy rozdawali prosiaki nawet za darmo bo nikt tego kupic nie chcial. przyszlosc bedzie nalezec do gosppodarstw o poziomie produkcji zblizonej do mojej bo ttym molochom dobuiora sie ekolodzy. dzisiaj tuczniki sprzedalem po 4 zeta. sam skupujacy gadal ze ma problemy z zakupem. na calym swiecie swinie w gore ida likwiduja je wiec chy6ba czeka nas dobra przyszlosc.
Możesz się przeliczyć z tymi małymi.Do roboty może i chodzą ale po godzinach w chlewikach maciorki sobie hodują a nuż cena będzie dobra a jak nie to zbyt wiele nie stracą.Po za tym są tacy co biorą niskotowarowe a ci już muszą hodować jak kasę z unii biorą. Na pewno to się zmieni jak zarobią tyle żeby było ich stać na wczasy w Egipcie ,ale to szybko nie nastąpi.
ja sie ich nie obawiam. w calej wsi razem nie hoduja tyle co ja ale z nimijest pewien problem kompletnie nie potrafia walczyc o swoje przyjedzie byle handlarzyna powie ze swinie tanie i jeszcze bardziej stanieja i sprzedaja w poplochu a ja mam potem problemy w negocjacjach
Rychu drobni chodowcy będą trwać aż do wymiany pokolenia a może jeszcze dłużej. Duże fermy będą padać a chłop maciorkę będzie trzymać. Chłop nie liczy i w tym jest problem. Zapytaj kolegę z wioski co ma 10 świń w chlwiku jaki jest koszt wyprodukowania kilograma mięsa w jego gospodarstwie, zapewniam cię że podrapie się po głowie i powie żebyś głowy nie zawracał bo nie wie. Chłop sprzedaje prosiaki po 70 zł i nie wie że dołożył 50 zł. Taka jest mentalność na wsi że jak tata przykazał mieć dwie maciorki to syn je ma i mieć będzie bo tata kazali. Na szczęście młode pokolenie wyjeżdza ze wsi i nie chce klepać tej biedy więc może za 10 lat epoka nieduolnej "produkcji" odejdzie na dobre.
i tu sie corvina z toba calkowicie zgadzam. no ale powiedz czy nie chcialbys na swiniach 100 na sztuce zarabiac?
ale po co 100?? zaraz sie ludzie porwa na prdukcje bo na swince zostane 100zł.. mieszczuczuchy beda gadac ze polska wies bogata to niech nam krus podwyzsza.!! lepiej spokojnie miec te 60-70 zł..
Jestem dyspozytorem własnych torów.....
Rych chciałbym zarabiać 200 zł ale rozumię że taka stuacja gdzie zarabialiśmy takie pieniądze spowodowała to że teraz dokładamy.
wczoraj dostałem 3,50 zł + VAT za żywą. opolskie
Hose
Panowie wcale nie jest tak dużo świń w porównaniem z tym jak weszliśmy do unii. Lepiej rzućmy tą robotę i za te pieniądze które jeszcze mamy jedźmy na wczasy bo mogę się założyć żaden z was nigdzie nie był- tak jak ja. Ostatni raz zaszalejmy. , a później wieko od trumny
przyczyna tych niskich cen nie jest to ze jest nadprodukcja bo jej nie ma i nie jestesmy wcale winni niskim cenom. to jest gra psychologiczna jaka nam funduja skupujacy. zobaczcie jak to dziala najpierw wciskali nam ze jest embargo i dusimy sie wlasnym towarem embargo zniesli na ukraine mozna slac ale nikt tam nie chce wozic bo nie ma co, dzis uslyszalem ze nie chca na ukraine wchodzic bo towaru by braklo, potem jakas paplanina ze z danii mieso przywioza, potem jakies hasla rzucane w telewizji o spadkach cen i rolnicy w poplochu sprzedaja za takie pieniadze jak im proponuja bo sie boja. a naprawde jest tak swin brakuje i bedzie jeszcze bardziej brakowac, po co robia teraz tucz kontraktowy? bo sie boja ze nie beda mieli co przerabiac. jezeli ma byc mocne polskie rolnictwo to zysk musimy miec conajmniej 100 zl bo to nam daje mozliwosc stalego rozwoju i powiekszania hodowli bo wiadomo ze jak sie zarabia duzo to sie chce jeszcze wiecej. a ci drobni to co? jak sam corvina napisales tatus kazali 2 maciory trzymac to bedzie trzymal 2 i do banku nie pojdzie po kredyt zeby sie rozwinac bo ma stracha ze nie splaci i tak bedzie wegetowac az padnie bo mu albo swinia zdechnie albo na emeryture przejdzie a my musimy dalej sie rozwijac a na rozwoj kasa jest potrzebna a za 5 dych na tuczniku to ja nowej tuczarni teraz nie postawie
rolnik tez uwazam ze nieraz trzeba na wczasy jechac zeby sie oderwac od tego wszystkiego, taka chwila relaksu powoduje ze sie wydajniej pracuje potem ale trzeba tak sobie zycie zorganizowac zeby w tej chlewni ktos cie zastapil bo zyc trzeba miec z czegos
a ja myślę że wy tak zwani duzi chodowcy
wcześniej się wykończycie jak ci mali chodowcy
jak braliście kredyty to trzeba bylo sięzastanowić
czy dam rade spłacić
udawaliście cwaniaków bo stawiam nową chlewnię a sąsiad ma mały chlewik
to zbankrutuje a tu kicha
i do kogo pretensja znowu do sąsiada bo ma mały chlewik
sam mam 30 loch i sprzedaje prosienta tym co tuczą w chlewikach
i powiem wam że nie nadążam im produkować i wbrew pozorom nie narzekają
a wam kredyciarzom życzę powodzenia i przechwalajcie się daLEJ
KTO JEST LEPSZY OD DRUGIEGO
bo na strajku to za dużo was nie było
raz sie zyje trzeba zaryzykowac zeby zyc godnie. i co z tego ze masz maly chlewik robota w takich warunkach to meczarnia
ja nie pisze że mam mały chlewik
a ja myślę że wy tak zwani duzi chodowcy
wcześniej się wykończycie jak ci mali chodowcy
jak braliście kredyty to trzeba bylo sięzastanowić
czy dam rade spłacić
udawaliście cwaniaków bo stawiam nową chlewnię a sąsiad ma mały chlewik
to zbankrutuje a tu kicha
i do kogo pretensja znowu do sąsiada bo ma mały chlewik
sam mam 30 loch i sprzedaje prosienta tym co tuczą w chlewikach
i powiem wam że nie nadążam im produkować i wbrew pozorom nie narzekają
a wam kredyciarzom życzę powodzenia i przechwalajcie się daLEJ
KTO JEST LEPSZY OD DRUGIEGO
bo na strajku to za dużo was nie było
nie wiem o co Ci sie biega z tym niby cwaniactwem ale skoro tak nazywasz rozwijajacych sie gospodarzy i ludzi ktorzy do czegos w zyciu chca dojsc to wspolczucie. A niestety nikt prorokiem nie jest i rownie dobrze kabany mogly byc teraz np. po 5 zeta na zywa i jak bys w tej chwili nazwal tych co zaryzykowali i pobudowali chlewnie? A moze sie wsciekasz bo nie jestes w stanie spelnic wymagan duzych hodowcow? proponuje troche pokory
o jakiej godności ty piszesz produkujesz po niżej koszków produkcji
a stopa procentowa w górę
i kto tu liczyć nie umie
o jakiej godności ty piszesz produkujesz po niżej koszków produkcji
a stopa procentowa w górę
i kto tu liczyć nie umie
nie wiem tylko co Ci daje taka zawisc ,proponuje postaw taki obiekt za 400000zl. i zobaczysz czy sie go buduje zeby pokazac sasiadom czy tez zeby sie rozwijac a ze jest sytuacja jaka jest to tak jak juz pisalem nikt prorokiem nie jest chyba ze Ty ale uwierz z takim kredytem przyjemnie sie nie zyje wiec zanim zaczniesz sie z takich ludzi nabijac i cieszyc sie z ich klopotow zastanow sie troszeczke
mimo wszystko tylko ci co ryzykuja cos osiagaja. ten kryzys minie i kto bedzie mial duzo ten bedzie zyl
Ty Michał naucz się poprawną polszczyzną pisać a potem pisz te swoje wypociny, ja myślę, że po prostu zazdrość cię zjada, iż sąsiad ma nową chlewnie a i nie martw się o niego, da radę spłacić
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl