CENY TRZODY

zywa 4.1 wbc e5.54 u5.33 r5.13 cena netto

Duda na poniedziałek 10gr w dół ;(

lukas1982 jest to pewna informacja o tej obniżce u dudy? Bo jeżeli tak to nie ciekawa sprawa... U nas 4,1 plus wat i słychać ze świń niema zbyt dużo.

panowie nie dajcie się wycyckać bo świń nie ma ,a z zakłady mięsne zaraz będą kupować na święta i będą chcieli obniżek zaserwować żeby nakupić taniej niech kupom sobie na zachodzie,a tak na marginesie 4,7+vat chłopa małorolnego czyli 6%za PIC -a lokalna ubojnia

4 zeta plus vat oczywiscie

4,80 zł brutto lokalna ubojnia , świnek bardzo mało , na środę umówiłem się po 5zł brutto - 100szt i tuczniki na grudzień wszystkie zamówione , a zamierzam sprzedawać nawet małe po 90kg , bo w styczniu zawsze ceny są do kitu .
Pozdrawiam.

Widzę znaczne rozbieżności w tych cenach. A jak myślicie czy program uwalniania od ajeszky będzie mniał wpływ na podaż świnek a tym samym na ceny?

powiedzcie jak to jest? swin nie ma, cena w miare korzystna, zboze niedrogie a u nas o hodowli swin nikt nawet nie chce slyszec a 3 lata temu przy podobnej koniunkturze wszystkie stodoly przerobili na chlewnie

Stodołowa produkcja jest zbyt kosztowna. Tylko dobrze wyposażone i przemyślane budynki są wstanie zapewnić opłacalność.

to byly stodoly a wygladaja jak chlewnie pelne wyposazenie

Widzę znaczne rozbieżności w tych cenach. A jak myślicie czy program uwalniania od ajeszky będzie mniał wpływ na podaż świnek a tym samym na ceny?

prawdopodobnie żadnego wpływu w mojej wsi szczepienia i odbudowa stada ze zdrowych (zaszczepionych) sztuk.Likwidowane tylko gdy są pojedyńcze ogniska ale one szybko się odbudują

4 zł+vat
euro pnie się do góry tylko w tym nadzieja

U nas tez lecza wszystko i ogólnie pogłowie się nie zmienia także na cenę to raczej nie wpłynie...

lukas1982 jest to pewna informacja o tej obniżce u dudy? Bo jeżeli tak to nie ciekawa sprawa... U nas 4,1 plus wat i słychać ze świń niema zbyt dużo.

niestety to prawda na srode do dudy 50szt po 5.3za E

powiedzcie jak to jest? swin nie ma, cena w miare korzystna, zboze niedrogie a u nas o hodowli swin nikt nawet nie chce slyszec a 3 lata temu przy podobnej koniunkturze wszystkie stodoly przerobili na chlewnie

lepszy wróbel w garści niż 2 na dachu - i spokój wreszczie
panowie w krawatach z ZM bedą mieli problem jak zmniejszać koszty - kosztem rolnika nieprzejdzie

..... przejdzie , przejdzie moim zdaniem. ZM mięsne wychodzą z założenia, że jak świń nie ma to to obojętnie jaką cenę dadzą nic to nie zmieni. Jestem hodowcą zarodowym , jeżdżę po bardzo dużym rejonie - Aujeszky to bardzo duży problem i bardzo duża ilość świń jest wybijana i między innymi na tym dorabiają się ZM. Swiń będzie masakrycznie mało - ale oczywiście tego ZM nie powiedzą - propaganda jest taka , że idzie dużo prosiąt z zachodu. Mają nas za nic - mówia tylko o wzrastających ich kosztach - a my jesteśmy tylko i wyłącznie najłatwiejszym podmiotem dla zmniejszania ich. O naszych kosztach nikt nie myśli , nie chce mi się nawet dalej o tym pisać ........

To nie propaganda, faktycznie zrobił się boom na prosięta z zachodu, ciężko kupić nawet. A to przez to, że nawet za nasze krajowe na targowiskach wołają po 150, 160 zł za sztukę. Ja do tej pory kupowałem na targowiskach. W tamtym roku porażka - lepiej nie mówić. Ale od dłuższego czasu nie mogę na nie narzekać. No ale taka cena za targowe prosie jest nie do zaakceptowania. Ludzie zmawiają się w kilku i zamawiają holendry, bo przeciez z 50 sztukami im nie przywiozą.

Pojawiła się iskierka nadziei, zboże przestało tanieć to ostudzi co niektórym zapędy do zwiększania pogłowia. Obecna sytuacja to jest patologia lepiej karmić zbożem kupionym niż wyprodukowanym w własnym gospodarstwie to jest chore. Właścicielom ferm śmieją się gęby tylko długo, oby nie. Brak nawożenia fosforowo-potasowego zrobi swoje,a może nastąpi obiecany cud Tuska i plony będą większe.

..... przejdzie , przejdzie moim zdaniem. ZM mięsne wychodzą z założenia, że jak świń nie ma to to obojętnie jaką cenę dadzą nic to nie zmieni. Jestem hodowcą zarodowym , jeżdżę po bardzo dużym rejonie - Aujeszky to bardzo duży problem i bardzo duża ilość świń jest wybijana i między innymi na tym dorabiają się ZM. Swiń będzie masakrycznie mało - ale oczywiście tego ZM nie powiedzą - propaganda jest taka , że idzie dużo prosiąt z zachodu. Mają nas za nic - mówia tylko o wzrastających ich kosztach - a my jesteśmy tylko i wyłącznie najłatwiejszym podmiotem dla zmniejszania ich. O naszych kosztach nikt nie myśli , nie chce mi się nawet dalej o tym pisać ........

Na polskie ZM tez jest sposób: jeśli tylko cenowo będzie sie to opłacało to sprzedawajmy za granice, a przynajmiej ci którzy maja odpowiedni status.

Po-pulista skąd żeś się urwał?? Nikomu nie jest do śmiechu bo każdy jest jeszcze bardzo do tyłu po tej promocji na świnie, która trwała do sierpnia!.

pamiętajcie jednak żeby nie nasze świńskie gęby tego zboża by nie zjadły to jeszcze było by gorzej..a że cena jest taka zboża niska niech teraz oddadzą co zabrali wcześniej,bo myśleli że pszenica bedzie po 110 równa z soją.to było do przewidzenia

pamiętajcie jednak żeby nie nasze świńskie gęby tego zboża by nie zjadły to jeszcze było by gorzej..a że cena jest taka zboża niska niech teraz oddadzą co zabrali wcześniej,bo myśleli że pszenica bedzie po 110 równa z soją.to było do przewidzenia

wiem ze wszyscy jestesmy rolnikami ale musze Ci przyznac racje bo kasowali niemilosiernie a teraz wpadli we wlasna pulapke i narzekaja ze nie ma swin i nie ma kto tego zboza kupic a przeciez po czesci sami sie do tego przylozyli, oczywiscie zbyt niska cena i dla nas producentow trzody na dluzsza mete jest nie dobra ale czy cos w tym kraju jest normalne? wszystko puszczono na samopas

Stabilność może zapewnić jedynie daleko posunięta pionowa integracja wszystkich producentów na wszystkich etapach od pola do stołu.

Baraki masz rację, tylko jak to zrobić!

Nie da się. W tym roku chodowcy trzody śmieją się z producentów zbóż i mówią: a dobrze wam tak! W tamtym roku producenci zbóż patrzyli z politowaniem na chodowców trzody i pukali się w czoło wyciągając się wygodnie w fotelach i czytając gazetę.

baraki" i to jest pytanie? "by za cytowac klasyka jak to zrobic by sie zintegrowac ?. Sa grupy producenckie z ktorych nic nie wynika , skoro poza grupa moge sprzedac drozej . U nas w wilkopolsce cena 4'1 - 4'2 + vat za zywca .Duda skupuje akcje wlasnej firmy na gieldzie , by nie dopuscic do dalszych spadkow notowan . W piatek wartosc akcji Dudy 1,67 zl , gdy rok temu osioagaly cene 13zl . Nowa emiosja akcji ma byc przeznaczona na przejecia ferm tuczu i biezaca dzialalnosc , a nie jak planowano na przejecie innnych firm . To nie wrozy nic dodrtego dla producentow zywca .

jak słusznie zauważacie śa grupy
są też rolnicy którzy sprzedają na Rosje żywą świnię i to średnio 30gr drożej niż w kraju po uwzględnieniu kosztów świadectw etc.
i zgłoszono juz pierwsze województwa do wywozu na zachód (oficjalnie wolne od choroby A...)
tak czy siak nie widzę sensu inwestowania w rolnictwo na długą mętę bo można sie tylko zarobić widziecie jak było w świniach teraz w polu - kupowani nawozu inste szaleństwo wręcz wrzucanie w błoto (popiół) pieniędzy (a eksperci w czaspismie rolniczym wypowiadaja się że zboże w najbliższych latach będzie na podobnym poziomie ) dużo by pisać

Nie wypowiadajcie przy mnie słów "analityk" i "eksperci" bo mnie cholera bierze! W ogóle już nie słucham, co gadają ci wszyscy znawcy tematu, bo i tak jest inaczej. Przed żniwami mówili, że cena zbóż spadnie, ale nieznacznie tylko lub utrzyma się na podobnym poziomie. O swiniach mówili, że cena znacząco wzrośnie, co nie podlega wątpliwościom. Zejdą sie tacy "analitycy" i dumają, co tu powiedziec mądrgo, bo przeciez im za coś płacą, więc muszą coś powiedzieć. Biorą kartkę i piszą "mocium panie" swoje mądrości...

wiecie co myślę że com doprowadzić rolnictwo do ruiny i chłop będzie miał tego dosyć tego poniżania i będzie sprzedawał ziemię a czy nie oto chodzi zachodowi?????? I wezmą NAS BEZ WOJNY I TO TANIEJ O KROCIE.Niemcy powiedzieli że wcześniej czy później północna polska będzie ich a śląsk sam śię przyłączy no i po Polsce a my parobkami .może to i dobre będzie, wtedy już głowa nie będzie siwiała

Peron mam takie same zdanie o ekspertach dałbym takiemu moje gospodarstwo na rok i niech mi je odda po roku w stanie chociaż nie gorszym niż je wzioł a ja bym mu wtedy za jego pęsje doradzał i stawiał prognozy