FORUM
banda Dzidów i złodziei pier... ze upadają bo świnie są za drogie ku.... najlepiej rolnikowi za darmo zabrać i je żeby ze 100 zapłacił do oni znają kryzys. to jak z mlekiem muszą tanio kupować bo ich wyroby nie idą ze ich kur.... (święta ziemia nosi) a sery i masło zdrożało. tak samo z kiełbasą świnie drożeją o 10 gr w sklepie o 1zł świnie stanieją o 1 zł w sklepie o 10 gr a żeby ich hu... strzelił bandę złodziei
lesio zatkało mi dech w piersiach jak czytam co napisałeś ale trudno się z tobą nie zgodzić
bo to jest prawa człowieka ze wsi który potrafi to wszystko ogarnąć a i tak propaganda w mieście napisze że rolniki otrzymują dopłaty i najlepiej co miesiąc jak kiedyś słyszałem, najlepsze to by było jak bym wszyscy przestali produkować i niech przyjdzie do głodu to wtedy wreszcie rolnik pozostanie zostanie uznany jako podstawowy element drabiny społeczno- żywieniowej.
I tak będzie poki wszyscy bedziemy dzialac w pojedynke. Tak tanczymy jak nam zagraja, a czy nie moze byc odwrotnie. Lepszego mimentu jak w tej chwili nie bylo. EURO skutecznie nas chroni, nie kupia ani zywych ani mieska. Sprobujmy przyblokowac im dostawy chociaz na 2, 3 dni. Tak ale to gadanie do samego siebie. Popatrzcie na Niemcow czy Francuzow. Oni szybko i skutecznie potrafia sie organizowac i walczyc o swoje.
Jak tacy madzry to niech by bylo ich stac na drobny gest, np. drobna dywidenda na koniec roku po podsumowaniu zyskow. Przeciez nasz surowiec to co najmniej 60% ich sukcesu, a jezeli oni mysla ze poradza sobie bez naszych swinek, to niech zrobia wynik na miesie z Irlandii, Danii, Belgii, Niemiec itd. itp. Przyciac im nosa nie jest trudno, trzeba tylko chciec. Co Szanowni Producenci na to?
U nas może być trudniej. Naród zawzięty, uparty i może być problem ze zgraniem takiej akcji. Poza tym neta na wsi ma niewielki procent ludzi a jak inaczej poinformować wszystkich, no chyba że smsy takie mogłyby się udać. Myślę, że dobrym pomysłem jest odzwyczaić się od jednego odbiorcy i jeżeli mamy w okolicy kilku dobrych (tzn sianko w terminie i wypłacalność) to można podzwonić zapytać po ile i podziękować tym, którzy chcą zapłacić mniej i zawsze można dodać, że gdzieś oferowano nam lepsiejszą cenę
Wałek sobie przyblokujcie, od snopowiązałki czy jaki tam uważacie. A żeby dostać dywidendę trzeba być udziałowcem. Byliście udziałowcami starych zakładów mięsnych z tradycją, prywatyzujących się w 90-tych latach. Ale wszystko sprzedaliście na pniu bo było trzeba kupić nawozy , paliwo i inne bździny. Miałeś ...... złoty róg, ostał ci się jeno ..... I to by było na tyle.
Wacek
WITAM czytam to forum prawie co dziennie i moja skromna rada; panowie rolnicy to jak najwięcej produkować niewolno się cofać .
sami widzicie że w kraju świń ,a raczej mięsa wieprzowego nie ubyło
zmjejszyła się tylko produkcja trzody . Zmniejszenie produkcji to import w powstałą lukę . blokady to efekt krótkotrwały (doraźny) .
O R G A N I Z A C J A producętów trzody (rolników generalnie) i to dużych , małych i jakich tylko . JAKOŚĆ na drugim miejscu stawiam bo
DUŻEA GRUPA wymusi na swoich członkach jakość . Zadanie rządzących
naszym kraję to POWARZNA POMOC w stworzeniu takich co najwyżej kilku grup w kraju .
Wacek byłem udziałowcem w morlinach a dokładniej to w spółce Inwestor skupiającej rolników i pracowników ,część akcji dostaliśmy za darmo ale w obawie o zbyt moich świni ojciec namówił mnie na kupno dodatkowo dużego pakietu i to miało być takim nieformalnym zabezpieczeniem na przyszłość ,ale spólka inwestor w sumie miała tylko 20% udziałów w związku z czym nie mieliśmy my jako producęci nic dogadania a dążąc do dywidendy to morliny przez kilka lat przed pywatyzacją obcinały wszędzie gdzie się dało aby odremontować zakład do oddania go za psie pieniądze dla hiszpana ,więc i na dywidendy potem niebyło wiele pieniędzy bo firma nie wykazywała wielkich zysków.
i wyszło jak zawsze byle jakiś matoł mógł zarobić na prywatyzacji a rolnika jak zawsze załatwili.
No właśnie, jak to zrobić, żeby się zjednoczyć? Rolników to się już nikt nie boi. Wszyscy się śmiali z Leppera, ale jednak miał troche posłuchu, bo wiedzieli, że nie przebiera w środkach. Za granicą rolnicy się nie boją mleka wylać pod siedzibą władz albo jabłek wysypać. A naszym rolnikom szkoda. To nic, że oddają za bezcen, a ktoś na tym kase robi. Jak za mleko dobrze płacili, to sie mleczarze śmiali z tych, co świnie hodują i się w czoło pukali. Teraz jak troche lepiej płaca za żywiec, a za mleko słabo, jest na odwrót. Jedni cieszą się z krzywdy innych. Póki się nie zjednoczymy, to nie mamy szans. Ale to musimy zrobić sami, a nie czekać na innych. Gdybyśmy popierali sie wzajemnie, to partie rolnicze miałyby w sejmie nie po 5%, a po 40%.
Po pierwsze:
- dywidenda: wiem ze w doslownym znaczeniu to niemozliwe, ale chociazby dodatkowa premia na koniec roku dla najlepszych, np. sprzedajacych pow. 500szt rocznie (w formie korekty do ostatniej, ostatnich faktur - tego prawo nie zakazuje, zresztą tak praktykuja sieci handlowe).
Po drugie:
- Wiem, ze w 2008r b. wiele zkladw mialo mniejsze uboje niz w roku poprzednim, a czy import zrownowazyl te ilosci to mam obiekcje (ile mniej wyeksportowlismy wieprzowiny). Takze, czy pomimo spadku poglowia miesa mamy nie mniej jest watpliwe. Mysle, ze przy dalej spadajacym poglowiu o surowiec zaklady beda walczyc, chyba, ze zlotowka znowu wroci do dawnej sily.
Po trzecie:
- nie walczmy ta sama bronia co zaklady miedzy soba. Wykorzystajmy wszystkie istniejace organizacje rolnicze (Izby Rolnicze, Kolka, Zwiazek Producentow Trzody Chlewnej itd.). Moze ktoras z organizacji zacznie negocjowac ceny na dany okres (np. tydzien) i przypilnuje tego w swoim terenie. Mamy internet, telefony, nie widze problemu z przekazywaniem informacji.
na jutro 3,90 plus vat o 10 groszy w dol
związki rolników i ich potrzeby sa tylko potrzebne aby grupa ludzi niemjaca zawiele do rolnictwa bral kase i czerpala inne korzysi ze sa na stołkach
kogo obchodzi rolnik i skąd ma brac kase.
odr sa bo sa nieprowadza zadnych spodkan dlaczego bo niema kasy
gminy pozwalaja narózne rzeczy ale jak rolnik chce cos zrobic
to poco.
i ten cały polsus jakie on spełnia wogole role. tylko pałacic i placic.
trzecia sprawa to te fundusze uni mowi sie i mówi ale sa ale nie dla kazdego. jeden dostal dwa ciagniki na gospodarstwo a drugi rzadnego .
wczoraj byłem na zebaraniu osp i co i zaraz widac ze beda wybory
wój , zastempca radni nawet byli i co powiedzileli tylko pieprzenie ze niema kasy.
w a w zeszym roku niebyło nikogo i zgadnijcie dlaczego .
i panowie nic nie zrobimy.
pozdrowienia
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
no mamy partie chłopską przy władzy PSL tylko oni z dziada i pradziada zawsze są anty rolnicze zawsze wchodzą koalicje z tymi co nie potrzeba a z tymi co dobrze kasę dają. żeby odnowić burdel to nie starczy ściany wymalować trzeba też dziwki wymienić.
Z zachodu cały czas nadciągają pociągi żywca do naszych ZM. Tylko do Dudy idzie 1200szt dziennie, codziennie.
I co się okazuje, kiedy Euro poszło w góre to w Holandii obniżają cenę tucznika jadącego do Polski także koszty się równoważą. Pytanie kto za tym stoi, kto w Holandii obniża cenę i daje na to kasę pozostaje bez odpowiedzi ( rząd ??).
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
tez sie Lukas nad tym zastanawiam bo gdy euro bylo tanie to mowili nam ze nie oplaca sie eksportowac ,teraz euro bije swoje rekordy i nadal choc to smieszne tlumaczenie w ZM mowia ze nie ma zbytu a i tak import idzie, a tak na marginesie jutro 5,50 za E
WITAM wszystko to co piszecie jest słuszne (wadliwa prywatyzacja ,bo w zasadzie jedynymi akcjonariuszami powinni być rolnicy , a w spółdzielniach wręcz jedyni ,ale to juz historia ).Holendrzy dobrze zorganizowani bardzo szybko dostosowali ceny do słabnącej złotówki
i już tak będzie , u nas pogłowie będzie spadać , a oni (zachód) będą zwiększać produkcję . GRUPY PRODUCCKIE , SPODZIELNIE , Z RZESZENIA I TO SILNE , TO JEST moim skromnym zdaniem jedyny ratunek na poprawę . To rządzący z różnych względów powinni się zająć(pomóc) organizacją grup i itp. przynajmniej na początku , bo związki , samorządy rol. itd. to ....pozostawiam bez komentarza . Producęt obowiązkowo musical by należeć do któregoś ze związku (jakaś forma przymusu na początek musiała by być) Podobnie jest z hodowlą loszek i nie tylko. Nic nowego wystarczy zobaczyć jak to robią inni na tz. zachodzie
powiedzcie mi dlaczego tak jest ze wszyscy rolnicy widza tylko szanse w jedmnosci a jak organizuje sie grupe to ciezko kogokolwiek namowic do dzialan razem narzekamy ze ktoscos gdzies a sami jak przychodzi co do czego to z boku stoimi i cieszymy sie jak wszystko w leb bierze czyz nie przynsajmniej z mojego skromnego doswiadczenia tak wynika
Możecie mi wytłumaczyć jedną rzecz ? Jak cena była jeszcze parę tygodni temu całkiem nie zła to nikt nie pisał o się jednoczeniu , o grupach itp.
jak cena spadła wszyscy by zakładali grupy itp. Jednoczyć to się trzeba cały czas a teraz to się będzie znowu pracowało za darmo.
Ciekaw jestem jaki teraz podacie powód taniejących świń , bo wcześniej to było , nadprodukcja , niski kurs euro , embargo rosyjskie itp . a wszystko to gówno prawda. Zakłady mogą z nami zrobić wszystko bo nawet jak będzie 2,50za kg to i tak będziemy cicho siedzieć , bo protestować to nie wypada . Niestety problem tkwi w nas samych .
[ Zakłady mogą z nami zrobić wszystko bo nawet jak będzie 2,50za kg to i tak będziemy cicho siedzieć , bo protestować to nie wypada . Niestety problem tkwi w nas samych .
]
Sam sobie odpowiedziałeś . Niestety brak zorganizowania i pracę upodstaw muszą wykonać rządzący na początku przymusić ,a potem chętnych nie będzie brakowało . Kiedyś rolnikow przymuszano do stosowania nawozów różnymi metodami .
drodzy Panowie iPanie ,a co nam pomogą nasze szlachetne związki rolnicze jak nie weżmiemy się sami.Nie chcę uciekać od odpowiedzialności z moim biednym świętokrzyskim ,a patrzę na Wielkopolskę i Kujawy całą potęgę naszego rolnictwa
drodzy Panowie iPanie ,a co nam pomogą nasze szlachetne związki rolnicze jak nie weżmiemy się sami.Nie chcę uciekać od odpowiedzialności z moim biednym świętokrzyskim ,a patrzę na
Wielkopolskę i Kujawy całą potęgę naszego rolnictwa
Producenci mleka już protestują wylewając tanie mleko do rowów.
Tylko pomarzyć w Polsce o takim proteście,jeden z drugim tylko się przechwala ile to produkuje i jakie kokosy mu za mleko wpadają. Tak samo jest (było) z trzodą, jednemu dają 20gr więcej i już świnki ładuje na samochód. Taka to mentalność polskich rolników.
„Brak wystarczających powiązań rolników i ich organizacji z przemysłem przetwórczym oraz monopolistyczne działania ze strony handlu stawiają rolników na z góry przegranej pozycji”,
„Niekorzystna struktura polskiego rolnictwa będzie zachęcać podmioty skupujące i przetwórcze do przerzucania kosztów [kryzysu] na rolnictwo (…). Istnieje obawa, że rolnictwo w coraz większym stopniu będzie uczestniczyć w kredytowaniu [tych] podmiotów (np. wydłużanie terminów płatności za surowiec)”.
PANOWIE ROLNICY ORGANIZOWAĆ SIĘ W DUŻE GRUPY I SPÓŁDZIELNIE
,a możę ktoś ma pomysł jak to zrobić ????
Czego wy właściwie chcecie od zakładów przetwórczych? To nie sa organizacje charytatywne zeby wspomagać nasze gospodarstwa tylko firmy majace przynosic dochody. A czy wy wscy którzy tak narzekacie na naszych przetwórców nie sprzedali byście za granicę gdyby wam więcej płacili niż w Polsce? Zrezygnowali byście z zysku żeby polskie zakłady mogły mnieć rozsądne ceny? Jak mleko bło w cenie i niemcy przyjeżdzali po nie cysternami i odbierały suwiec polskim mleczarniom które czasami padały to było ok. ale jak teraz mleczarnie przywoża tani surowiec to protestujemy.
Przestańcie wreszcie myśleć jak by tu zmusić kogoś do tego by wam wiecej zapłacił tylko weście sie do roboty!!!
Jednoczyć sie? Owszem ale nie wtym celu o którym piszecie, jeśli sie łączyc to tylko po to żeby tworzyć własne przetwórnie, ubojnie, importowac środki produkcji z pominięciem pośredników, eksportować samemu własny towar itd.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
witam,
Kolego BARAKI w 100% sie z Tobą zgadzam, zwłaszcza z końcówką Twojej wypowiedzi.
Dwa słowa na temat naszych mozliwosci do wspolnego dzialania .W Niemczech dystrybucja tucznikow jest zorganizowana poprzez czegos na kształt grup,zjednoczen i kupic od rolnika jest niemozliwoscia [mimo prob przebicia ceny ],w naszym kraju kazdy rolnik nawet bedac zrzeszony ,jak by mial okazje cos wiecej "przytulic , w nosie bedzie mial wczesniejsze uzgodnienia i poza grupa towar pogoni.To jest ta subtelna różnica
Racja kolego Baraki mamy kapitalizm i trzeba się do tego dostosować każdy kto ma gospodarstwo to tak jakby miał firmę i tak to trzeba traktować. Wybijcie sobie z głowy to co wam wcisnęła do niejh komuna, że komuna będzie zawsze, że państwo da, że pomoże. Teraz trzeba się samemu troszczyć o własny tyłek i tyle. Tak jak rolnik chce mieć jak największy dochód tak samo zakłady chcą mieć jak największy zysk. Chodzi o to żeby wilk był syty i owca cała.
4,20 + vat
ładnie piszecie tylko weźcie to pod uwagą że mamy kapitalizm tylko jak rolnik kupuje paszę czy części do maszyn to płaci ile oni chcą, tylko jak rolnik ma świnie to się płaci ile chcę bo każdy wie że musi je kiedyś sprzedać bo jak zadurzę urosną to 20 gr w duł. ja też bym tak chciał żeby płacili mi ile ja chcę. właśnie to jest taki zasrany kapitalizm czemu zboże staniało o prawie 50% jak w ubiegłym roku a pasza o 2 zł na worku 25Kg.
dziś sprzedalem 80 szt /129 kg/szt holendry / 4,40 netto ok. Łodzi .
pozdawiam
oset54