FORUM
....z renty dziadków
Hodowla Zarodowa
Holandia i Niemcy na zywo i WBC bez zmian na przyszly tydzien.
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
Dopłaty unijne ratują polskich rolników
ŁO, „Rzeczpospolita”"Realne ceny skupu produktów rolnych w ostatnich pięciu latach spadły o 5,6 proc. W tym czasie środki produkcji mocno drożały" – czytamy w piątkowej „Rzeczpospolitej”. Gdyby nie unijne dopłaty, polskie rolnictwo stałoby się po prostu nieopłacalne.
Najbardziej ucierpieli rolnicy produkujący trzodę i jęczmień. Dostają oni realnie 23 proc. mniej niż w 2004 r. Zyskali natomiast producenci wołowiny i ziemniaków. Te ostatnie zdrożały o 25 proc.
– Gdyby nie dopłaty obszarowe, polskie rolnictwo, podobnie jak rolnictwo w wielu krajach unijnych, nie przynosiłoby zysku – mówi Krzysztof Ardanowski, doradca Prezydenta RP.
Takie wypowiedzi polityków powinny byc ścigane z urzędu bo jest znieważanie polskiego rolnika i jego ciężkiej pracy!!! Gdyby nie dopłaty to produkcyjne gospodarstwa przynosiły by dużo większe zyski niż obecnie i trzeba być skończonym kretynem żeby o tym nie wiedzieć. Dopłaty nie wnosza na polska wieś nic oprócz poniżenia i zniewolenia.
A na moja wieś dopłaty wnoszą wiele ludzie nie moga się doczekać kiedy wplynie i pod sklep wystartują A ty czemu bierzesz jak to takie złe, zrzeknij sie na caritas albo owsiakowi przelej
a renty krusowskie niby takie niskie
NA PONIEDZIAŁEK 3,10 PLUS VAT
ostra przecena ciekawe na jakim poziomie sie to zatrzyma :/
gościu w rzeźni mówił coś o 2,80 ma spaść ale nie chciałbym siać paniki
a najbardziej smieszne jest to ze szukaja swin :/
też tak odniosłem wrażenie - to jest już groteska - mięso tańsze od smalcu, ...
ponoć ma być podwyżka od poniedziałku - szukają świń
Mysle ze na ceny spedowe nie ma co patrzec. Ostatnio jak zabijalem dla siebie swiniaka to pojechalem do lokalnej rzezni aby mi ubili. Czekalem w kolejce z innymi rolnikami ktorzy sprzedawali po 2-3 szt na tzw. dwokolkach. Zaraz po otwarciu zakladu wyszedl szef i powiedzial, ze dzisiaj po 3,40 skupuje. Rozlegl sie jek zawodu, ale myslicie ze ktos zawrocil??? ZADEN (a niektore swinie mialy po 90kg wiec spokojnie nawet miesiac moglyby poczekac). Naszla mnie refleksja, ze taki wlasciciel "lokalnej ubojni" moze skupowac po 2,80 a i tak beda do niego przyjezdzac. Podniesie ceny dopiero wtedy gdy duze zakladay podniosa ceny czyt. lokalni posrednicy zaczna placic wiecej za swinie i "dwokolki" zamiast do ubojni beda sie kierowac w strone posrednika. Odnosnie cen to poczekajmy na Pini. Moze nie koniecznie ich ceny beda najwyzsze ale jak zabiora 100.000 swin z rynku miesiecznie to innym zakladom zacznie palic sie kolo d.upy i beda musialy trzymac ceny na przyzwoitym poziomie:) Pozdrawiam
Aby tylko Pini nie sprowadzilo sobie do uboju swin z zachodu bo
wtedy nie tylko nie zdejmą tego żywca z naszego rynku ale jeszcze
wprowadzą duza ilosc poltusz na nasze podworko.
JD2140 MF255 C330
to napewno tak bedzie
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
i powiemy miało być dobrze a wyszło jak zwykle
Gdyby rolnicy mieli troche oleju w głowie to sami wybudowali by taki zakład jak Pini. Koszt jego budowy to 25 000 000 euro, wystarczy że przez 1 rok każdy dostawca przeznaczy 10% wartości odstawionych tuczników i mamy sfinansowana budowę takiego zakładu. Gdyby rozłożyc to w kredycie np na 10 lat to wystarczy tylko 1% (słownie: jeden procent) zapłaty za tuczniki, co jest moim zdaniem śmieszną dla każdego rolnika kwotą i mamy własny zakład i nie martwimy sie że będzie ściągał tuczniki z zachodu bo to my decydujemy od kogo kupuje!!!
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Baraki pomysł dobry ,ale nie zapominaj ze nie sztuka kupic a sprzedac ,to raz a co chyba wazniejsze jak skłonic do tego spora grupe rolnikow aby zechciala sie złozyc na taki zakład majac uwadze w jakich cierpieniach powstaja grupy producenckie i ile ich wytrzymuje probe czasu. Moim zdaniem zaprzepascilislmy szanse jaka niosły ze soba przemiany w latach dziewiecdziesiatych, i teraz bedzie trudno sie zorganizowac co wcale nie znaczy ze jest to niemozliwe
Dajcie spokoj niedawno bylaa propozycja spotkania forumowiczuw i co nie bylo chetnych to i w tym przypadku nie bedzie chetnych
Polak z Polakiem sie nie dogada
gg 673912
baraki taki pomysł już był budowania rzeźni pod nazwa ,,polski orzeł" nawet już rolnicy udziały po wpłacali wszystko zatrzymało się na etapie projektu
No i ty BARAKI na prezesa
Jak napisałem "gdyby miał troche oleju w głowie" ale niestety niema i mam swiadomośc że jest to niewykonalne!
Chciałem wam tylko zwrócic uwage jak relatywnie niewielkie pieniądze w przeliczeniu na jednego przerobionego tucznika kosztuje wybudowanie takiego zakładu! 100000000zł / (8000 tucznika x 300dni)=41zł
Taki stosunkowo tanim kosztem wybudowany zakład skłania do refleksji na temat tego jak długo będzie funkcjonował, tego typu inwestycje szybko powstaja i szybko są likwidowane w razie dekoniungtury! To tylko tania hala wypełniona maszynami które w kazdej chwili mozna załadowac na tiry i przewieźc w inne miejsce.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
No i ty BARAKI na prezesa
No ja moge roli prezesa sie podjąć, czemu nie
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
i pewnego dnia wyszedlbys przed ta rzeźnie zobaczył świnki na dwukółkach i na dziś cena 2,40 rzekł bo punkt widzenia jest zależny od punktu siedzenia
A ja tam jestem za pomysłem Baraki i w pełni go popieram i z chęcią bym przystąpił do takiego przedsięwzięcia
Tak Areczku moze by i była cena 2,4 ale oprócz pieniędzy za sprzedane świnki rolnicy-udziałowcy otrzymali by jeszcze zyski przetwórni.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
No właśnie jak na zachodzie tucznik tani ale zyski z zakładu są
ja tez uwazam ze pomysl baraki jest bardzo dobry, ale w naszym kraju to on nie szybko wypali,
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
sprzedane wczoraj 3,7 zł plus vat -30 szt.
jak byscie szukali skupowca to ja sie pisze
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
Pomysł i dobry, ale przekonac hodowców bedzie gorzej. Trzeba się zrzeszać i przynajmniej zeby grupa miała te 60tyś tuczników, budować nowych też nie trzeba, jest duzo lokalnych zakładów do kupna. Szanse na takie cos ma młode pokolenie, nie ubliżajac oczywiście starszym;)
Jestem dyspozytorem własnych torów.....