FORUM
A jutro w Agrobiznesie pewnie powiedzą:
Spadku cen skupu tuczników ciąg dalszy. Prawie wszystkie zakłady skorygowały ceny skupu tuczników. Tylko nieliczne wstrzymały się i oferują cenę na niezmienionym poziomie. Właściciele zakładów tłumaczą, że mimo, że warunki pogodowe sa niesprzyjające, to i tak mała podaż tuczników i zgromadzone zapasy zaspokajają potrzeby zakładów, które borykają się z całkowitym brakiem zainteresowania wieprzowiną przez konsumentów.
Nagle ludziom sie odwidziało i przerzucili się na wołowinkę i drób
nie sadze
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
A ja sądzę, ale jakże bardzo chciałbym się mylić...
Peron, nawet jesli to powiedza, czy oni zawsze w tv mowia prawde?
ceny musza isc do gory i pojda, Niemcy poszy o 4 centy na WBC do gory, Dania o 2 na zywo
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
Od dłuższego czasu nasze ZM nie sugerują się przy ustalaniu cenników cenami na zachodzie. Za to sugerują się kursem Euro, szczególnie spadkiem wartosci Euro nawet o kilka groszy, który to przekuwa się na kilkudziesięciogroszowe spadki z tuczniki w Kraju.
Jakoś nie wierzę w brak popytu na mięsa i zastój na rynku. Mam akurat kolegę, który pracuję w jednej z największych hurtowni mięsa i wędlin w kraju. Co ciekawe obroty jakoś znacząco im nie spadły, chociaz mówił, że bywało lepiej. Druga ciekawostka: ceny wyrobów nie spadły wprostproporcjonalnie do ceny żywca. Niektóre wwyroby są nawet w chwili obecnej droższe, niż w w lipcu i sierpniu, kiedy ceny świń były rekordowo wysokie.
peron,dokładnie tak. moze wstyd się przyznać ale trudno . oprócz tego że produkuje tuczniki (może nie na wielka skalę) jestem też kierowcą chłodni . na zachodzie tucznik do góry a półtusze i elementy w dół.natomiast wywóz za wschodnią granicę naprawdę symboliczny
bo to jest tak gdy cena żywca jest wysoka to zakłady windują ceny wędlin w gore bo surowiec drożeje ale gdy żywiec w dol to w zakładach mówią ze żywiec ma znikomy wpływ na produkt finalny i bądź tu chłopie mądry
To prawda , bo mięsa w kiełbasie jest tylko około 50%
zpm H Kania ubojnia k/Wielunia prowadzą skup tuczników ,zapraszamy do wspólpracy tel kontaktowy 695455154 lub783919090 co onich sądziciejavascript:emoticon(':?:')
Do Minika:
Czy możesz powiedzieć jak ustalane są ceny na tucznika na Zachodzie?
Wydaje mi się, że przynajmniej w jakimś zakresie Ubojnie uwzględniają tam stanowiska Związku Producentów, bo nie wierzę, że niemiecki rolnik ot tak biernie akceptuje każdą cenę. Myślę, że świadomość zarządzających zakładami ubojowymi jest na tyle wysoka, iż zdają oni sprawę, że jak wykończą Producenta to zarżną i siebie.
U nas jest odwrotnie, wydusić z tego hodowcy ile się da, bo ON nie ma innego wyjścia, musi coś robić. Myślenie krótkowzroczne ale prawdziewe. Godzimy się na to, podpisujemy umowy, pokazujemy ile pewnego towarku wyprodukujemy. Mało tego to w umowach nie ma żadnej gwarancji cenowej, tylko wysokość kary jak się nie wywiążesz albo jałmużna w postaci premii jak zdasz zakontraktowaną ilość.
Czy jest w Polsce reprezentant producentów trzody, który negocjowłby z największymi zakładami ceny na okresy tygodniowe i podawał je na oficjalnej stronie internetowej, np. POLSUS-a, WODR-ów, KRIR, itd..???
Myślę tu o jakiejś cenie bazowej.
Nie będąc współwłascicielami zakładów musimy zacząć inaczej myśleć jak bronić swoich interesów. Nie możemy tylko ciągle biadolić i nabijać kabzę ubojniom albo producentom warchlaka z Zachodu. Czas na asertywne myślenie, tzn. musimy umieć powiedzieć "NIE" - jeżeli UMOWA to na jakich warunkach, jeżeli kupuję warchlaka to za cenę adekwatną do ceny tucznika itd..
Może myślę naiwnie, ale coś trzeba w tym świńskim interesie zmienić.
Polski hodowca trzody to taki Polski szczypiornista. Mimo iż cały czas pod górę, że wszyscy na około przeciwko Tobie, to jest w człowieku taka energia i zapał do pracy, że można rywalizować z najlepszymi. Tyle że i ten zapał kiedyś wygaśnie......
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
W Nieczech ceny ogłaszane sa w kazdy piątek ok godz 14-tej .Decyzje o jej wysokosci podejmowane przez gremium w którym znaczace zdanie maja producenci ,hurtownicy i zaklady miesne w tej kolejnosci znaczenia .Biora pod uwage biezaca sprzedaz,spodziewany popyt,tendencje eksportowe .Producenci przewaznie sa zrzeszeni w grupach ,które maja swoich przedstawicieli handlowych .Zrzeszony producent zglasza ile bedzie mial swin w danym okresie i to zmartwienie posrednika zeby je odebrac ,ale nie moze tez jak zglasza sie handlarze z Polski i chca przebjc o pare centow handlowac na wlasną rękę [juz to widze u nas -hehe ]
zgadzam się z prosiaczkiem ale musi POLSKI producent prosiąt zacząć współpracować z producentem tuczników!!!!!!! Może jakby ktoś znał HOLENDRÓW to by zrozumiał jakie mają podejście do życia czasem jak dzieci ale się umieją dogadać!A problem polskiego producenta jest że prawie każdy chce być najmądrzejszy
Mamy w Polsce jakąś Komisję ds Cen. Tylko, że ona podaje ceny w czasie przeszłym.
Minister Rolnictwa nałożył na producentów płodów rolnych "haaaaaracz" na różne Fundusze Promocji, w tym i Fundusz Promocji Mięsa Wieprzowego. A może by tak ustawą Pan Minister upoważnił w/w Komisję do ustalania cen na zasadach jak w Niemczech. W końcu Pan Minister Sawicki jest naszym ambasadorem, mandat, który od nas otrzymał do czegoś Go zobowiązuje.Podzielam tu pogląd przedmówcy, że my sami między sobą nie możemy się dogadać, chociażby w sprawie ceny na prosięta. Tylko czy jak ten producent jak nie sprzeda prosiąt to sobie poradzi. Przecież od razu się nie zamknie. I trzeba żeby On to poczuł. Panowie - partnerstwo, miejmy szacunek chociażby dla siebie samych.
Panowie, dla mnie chore są nie tylko ceny w Polsce ale i rozbieżności pomiędzy skupującymi, nie mówiąc już między regionami. Czy aż takie różnice mamy w koszcie wyprodukowania tego samego tucznika (mam na myśli podobnej jakości).
W nawiązaniu do cen to z tego co się orientuję zakłady najpierw przyjmują zgłoszenia, patrzą ile mają pewnych świnek a następnie ustalają ceny (mam tu na myśli producentów sprzedających na umowy). Gorszych praktyk złodziejswta nawet dojrzały kapitalizm zachodni by nie wymyślił.
Ciekaw jestem jak zachowały by się zakłady gdyby wszyscy rozwiązali umowy???
Niech nie pie..., że kupią na Zachodzie. Przecież wszystkie certyfikaty na eksport mięsa przyznają im dlatego, że dokumentują pochodzenie surowca z kraju. Już widzę jak zmieniają swoje hasła "... pochodzi z surowca z ekologicznych terenów.."
My bez nich, ale i Oni bez nas też. Najwyższy czas przywrócić równowagę.
zgadzam się z prosiaczkiem ale musi POLSKI producent prosiąt zacząć współpracować z producentem tuczników!!!!!!! Może jakby ktoś znał HOLENDRÓW to by zrozumiał jakie mają podejście do życia czasem jak dzieci ale się umieją dogadać!A problem polskiego producenta jest że prawie każdy chce być najmądrzejszy [/quo
Ja bym powiedział ze producent tuczników musi zacząć współpracować z producentem prosiaków a nie sprowadzać z zagranicy
gg 673912
to wszystko prawda ale jest też druga strona medalu,
ci co nie mają żadnych umów to jak świnie spadają to
wszyscy jadą na spendy i to jeszcze nakręca obniżki
mi się wydaje że kontraktacja jest dobra tylko
umowy są h..a warte
....euro ponizej 4 zł - to bedzie się działo , woda na młyn dla ubojni
Hodowla Zarodowa
takie zawirowania cenowe powinny zainteresowac organy antymonopolowe. to jeden wielki kartel
mam na mysli cene swinek bo euro to inna bajka[tez smierdzaca]
mój odbiorca 3,4 z vat
bo to jest tak gdy cena żywca jest wysoka to zakłady windują ceny wędlin w gore bo surowiec drożeje ale gdy żywiec w dol to w zakładach mówią ze żywiec ma znikomy wpływ na produkt finalny i bądź tu chłopie mądry
I tu jest pies pogrzebany. Ceny żywca spadły a w sklepach wyroby pozostały na wysokim poziomie. Podobnie ma się sprawa z chlebem ceny pszenicy spadły prawie o połowę a chleb to jeszcze parę groszy podrożał. To samo tłumaczenie przecież mąka to znikomy procent kosztów.
ciekawe co dzisiaj powiedzą agrobiznesie...
No i co powiedzieli w Agrobiznesie? Ano to, o czym pisałem wczoraj kilka postów wyżej. Moniko i co o tym sądzisz?
to jest w ogóle chore!!
A jutro w Agrobiznesie pewnie powiedzą:
Spadku cen skupu tuczników ciąg dalszy. Prawie wszystkie zakłady skorygowały ceny skupu tuczników. Tylko nieliczne wstrzymały się i oferują cenę na niezmienionym poziomie. Właściciele zakładów tłumaczą, że mimo, że warunki pogodowe sa niesprzyjające, to i tak mała podaż tuczników i zgromadzone zapasy zaspokajają potrzeby zakładów, które borykają się z całkowitym brakiem zainteresowania wieprzowiną przez konsumentów.
Nagle ludziom sie odwidziało i przerzucili się na wołowinkę i drób
Zmień profesje zajmij sie wróżbami
chyba że sam im ten tekst zapodałeś
JD2140 MF255 C330
Kolego nic im nie zapodawalem. Po prostu oglądam ten program od dłuższego czasu i widać, że jadą na utartych schematach nie zgłębiając się w temat. Jakiś redaktor napisze na kolanie szybko tekst albo w tym z poprzedniego tygodnia zmieni parę słów i gotowe. Tylko szkoda, że ta swoją 'rzetelnością' powolutku wbijaja hodowcom gwóźdź do trumny. Ich reportaże na ogół dotyczą poprzedniego tygodnia i mają wg nich charakter podsumowujący. Szkoda tylko, że większość zakładów i jeszcze więcej pośredników traktuje ten program jak wyrocznie i tak się toczy to błędne koło. Na forum chłopaki piszą, że Zm dzwonią i oferują większe stawki w tym tygodniu, bo nie ma za dużo świń, na Zachodzie cena do góry też, ale o tym się nie mówi. Najlepiej pokazać jakieś stare zdjęcia z kolejkami w skupie, żeby tylko śnieg był i reportaż gotowy.
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 27450.html
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
peron masz całkowitą racje. Ten program powinien zostać zdjęty z anteny
tomy 311
Łuków wciąż 2,90zł
Jestem dyspozytorem własnych torów.....
Cena w górę, 3,00 netto, może to przez ten wielki śnieg.