CENY TRZODY

Witam wszystkich,
nawiązując do tematów powyżej i nie odchodząc od tytułu postu, w dniu dzisiejszym dostałem po 4,10 z wat za 35 szt z własnej chodowli i wszystkie moje świnki zostały znaczone na zakładzie i maja iść na półtusze, ponadto z tego transportu jeszcze 6 kupili pracownicy zakładu, a gość który przywiózł ok 60szt tzw typowej fermówki dostał po 4,00 z Vat i przyjmujący powiedział że w tej chwili więcej świnek z fermy nie potrzebuje, a najlepiej to żeby do świąt już mu nie przywoził bo pasztetowej i kiełbasy zwyczajnej nie będą robić. Nie wszędzie ferma jest w cenie i nie ma co się podniecać i kupować holendra czy duńczyka na oślep a to jest przykład z przed 5 godzin.
pozdrawiam.

pytanie zasadnicze czym sie rózni kawałek schabu z towarowego a a nie towarowego
jesli jest ta sam pasza
popierwsze to towarowy ma zawsze te same parametry
szybiciej rosnie i tym smym mnij tłuszczu
sam mam towarowe
i jakosc tego mies znacznie odbiega od tego kupowanego w sklepie z zbieraniny.

poz

Witam.
Regularnie czytam nasze forum i muszę przyznać że ostatnio powiało pesymizmem! oj powiało!! Najciekawsze jest to że większość podziela ten pogląd bo w końcu jedziemy na ty samym wózku. Czy kupujesz prosiaki a masz swoje zboże, czy masz swoje zboże a kupujesz prosiaki to i tak jeden pies. Naiajlepiej mieć cykl zamknięty i zaplecze paszowe na cały sezon- wtedy możesz jakoś przeżyć okres dekoniunktury.
U mnie tak naprawde to z tym drugim wariantem kulawo, jeszcze 2-3 lata wstecz chciałem budować z PROW-U obiekty do profesjonalnej hodowli ale teraz widzę że decyzja o rezygnacji była słuszna ponieważ w chwili obecnej mogę zrezygnować i nie mam zobowiązujących kredytów. Padło również hasło o tzw: dywersyfikacji dochodów rolniczych- czyli szukaniu" alternatywy dla rezygnujących z hodowli. Otóż myślę że jest kilka wyjść z tej sytaucji ale trzeba się odważyć. Musze się przyznać że mnie sie udało. Utrzymując cały cały czas hodowlę podjąłem się pracy w zakładzie mięsnym w dziale skupu i choć niestety obowiązków zawodowych przybyło jakoś sobie radzimy-rodzinnie. I ot cała moja skromna historyja.
Pewnie ktoś mi zaraz zarzuci że jestem zdrajcą albo innym judaszem ale jest takie powiedzenie "jak nie umiesz z nimi walczyć to się do nich przyłącz" Prawda jest taka że każdy sposób jest byle prowadził do celu.
Zainteresowanych współpracą ze mną na sprzedaż swinek zapraszam.
Jestem po Waszej stronie.

Tylko te 4,00 zlp płaca w tych województwach tam gdzie jest mało hodowców ,w wielkopolsce i na kujawach zawsze najtańsze ,nawet jak masz większą ilość jednorazowo ciężko tu negocjować kupujący dyktuje cene jak się rolnikowi nie podoba to nie kupuje a wiecej nie da ,no chyba ,że się ma umowe z rzeźnią i wtedy są dodatki i premie wtedy może się tą cene najwyższą dostanie jak w innych województwach

Kaciocha

przecież gość z zakładu nie powie Tobie że za fermowego zapłacił za fermowego 4,1 +vat musi jakos Ciebie podbudować zeebyś dalej mu sprzedawał

Kasia i Paweł
Jaka mięsność i wybojowość twojego towaru, bez tych parametrów nawet nie mamy co rozmawiać o cenie.
ZM łuków 5,2 netto za E, wyjściowa bez umowy, wyjściowa do negocjacji. A tak pozatym to zaczyna się ruch na świniaki, wczoraj miałem trzy telefony. Za dobry towar w granicach 4,4-4,5 brutto za żywą, o parametrach minimum srednia mięsność > 55% wybojowość >79%

Turbogrocho juz kiedys była na ten temat mowa na forum żeby podawac ceny netto!!! Bo niby skąd mamy wiedziec jaki kto wat sobie dolicza.

Znajomy sprzedawał do różnych zakładów i zawsze miał minimum 50% w E. Sprzedał do Łukowa i miał 10% w E, reszta niżej, i co z tego że Łuków drożej płacił ?

Kasia i Paweł
Jaka mięsność i wybojowość twojego towaru, bez tych parametrów nawet nie mamy co rozmawiać o cenie.
ZM łuków 5,2 netto za E, wyjściowa bez umowy, wyjściowa do negocjacji. A tak pozatym to zaczyna się ruch na świniaki, wczoraj miałem trzy telefony. Za dobry towar w granicach 4,4-4,5 brutto za żywą, o parametrach minimum srednia mięsność > 55% wybojowość >79%

Mięsność i wybicie moich świnek jest różne w zależności od tego jaką partie sprzedaję - czy w wadze powyżej 130kg czy poniżej. Po drugie sprzedaje na wage żywą sprawdzonemu pośrednikowi. Kiedyś sprzedałam do zakładu partie świnek na wagę poubojową, cene wstępną zaproponowali ciekawą ale w ostatecznym rozrachunku nie wyszło ciekawie - po prostu okradli mnie, natomiast mój pośrednik zapłaci mi bez proszenia, więcej niż cena rynkowa, nie muszę obawiać się o pieniądze, jak chce to dostaje gotówkę. Współpracuję z nim już kilka lat i nie miałam jeszcze z nim żadnych problemów, w przeciwieństwie do ZM.
Raz nawet sprawdzałam ile dałby mi ZM do którego wozi mój pośrednik świnki i co się okazało, że dużo mniej.

czyli jakość waszych świnek pozostawia wiele do życzenia a takie gadanie okradli mnie to wiesz komu możesz pisać

Arek dlaczego sądzisz, że jakość moich świnek jest niska? Pewnie wywnioskowałeś to po moim stwierdzeniu, że ZM nie policzył mnie ciekawie po uboju. Otóż, już Ci tłumaczę, ZM do którego sprzedałam świnki brał ode mnie zawsze na wagę żywą, zapoponowali mi sami, tym razem wezmą poubojowo, będzie na pewno lepsza i wyższa cena bo świnki są dobre, no i sprzedałm świnki, jak przyszło do wystawienia ceny okazało się, że mają jakieś problemy i nie przyjmą tych świnek na wagę poubojową tylko na żywą, do dzisiaj nie wiem dlaczego tak się stało ale już nie próbuje tego wyjaśniać gdyż dawno już im nie sprzedaje świnek.

Tak się ten temat zmienia że człowiek nawet zapomniał napisać wczoraj poszły nie duża ilość 25szt. 3.70 za żywą + VAT szału nie ma.... Kasia i Paweł jeśli mogę zapytać duże gospodarstwo ile loch w cyklu????

Poszły we wtorek 140szt, wyszły 3,93 +wat

Mam umówione 4,00+vat - 1% na sobote

Odczepcie Wy się od Kasi i Tomka są jednymi z porządnych ludzi na ty forum. To że są realistami i nie bujają w obłokach jak na dęte bufony to nie dobrze. Lepsi dla was są tacy wielcy hodowcy jak jaśnie pan Corvina co to pojadł wszystkie rozumy, ludzi za grosz nie uszanuje,pracowników ma za niedorozwiniętych nierobów. Nie wiem czym się zajmie wasz idol w tym nowym interesie, ale jeżeli będzie miał jakiegoś szefa to życzę mu żeby traktował Go tak jak On chciał traktować podwładnych.

ja płaciłam w tym tygodniu 3,9 - 4,00 zł + VAT (sztuk nie niej niż 70)

sprzedawane we wtorek 155 sztuk wyszły 4,00 + wat, mięsność powyżej 57%

Odczepcie Wy się od Kasi i Tomka

Kasi i Pawła Po-pulisto! Chyba że chodzi Ci o ten polski serial

Po-pisiorze zanim napiszesz swoje wypociny to wróć do podstawówki i naucz się polskiego!!!
1. nadęte pisze sie razem,
2. Pan z dużej litery,
3. Jeżeli już to pozjadał wszystkie rozumy a nie pojadł (ale tylko ty tak myślisz)
Zanim wymyślisz jakąś ripostę (jeżeli wiesz co to znaczy) pomyśl 10 razy bo znowu się ośmieszysz jak już nie raz na tym forum
Co do cen to sokołów 5.15E

a jak tam ceny na przyszły tydzień???

http://www.pkmduda.pl/pub/File/prasa_o_nas/2010/farmer_2010_12_15_koniec_ery_swinskiego__brojlera__pdf_k.pdf
Zdaje sie że branża miesna obudziła sie z ręka w nocniku i podejmuje próby ratowania sytuacji, niestety juz chyba troche zapóźno! Jeśli komus sie wydawało że można ludziom serwowac bez żadnych konsekwencji importowany syf to sie bardzo pomylił. Teraz to juz jest zwykła musztarda po obiedzie i odzyskanie zaufania konsumentów do wieprzowiny potrwa lata!!!
Zobaczymy ile naszych kochanych zakładów przetrwa następny rok, ja stawiam na góra 20% ale jestem niepoprawnym optymistą

U nas bez zmian 3,6 + vat, ale szykują się jakieś podwyżki

czyli jakość waszych świnek pozostawia wiele do życzenia a takie gadanie okradli mnie to wiesz komu możesz pisać

Kolego, rozliczenie poubojowe nie oznacza standaryzacji w takiej formie, że gdyby była taka możliwość jednocześnie ubić takiego tucznika w kilku zakładach %mięsa i wybojowość byłaby identyczna.
Sprzedawałem na przemian do dwóch ubojni w czasie dwóch miesięcy.
Pierwsza ubojnia średnio 56% mięsa 78% wydajność.
Druga 53% mięsa 81,5 wydajność.
Wydajności od wagi brutto loko gospodarstwo.
Po przeliczeniu na żywą +-3grosze.
Obecnie sprzedaję pośrednikowi. Na żywą płaci lepiej niż bym sprzedawał do ubojni w rozliczeniu poubojowym.
Byłczas w tym roku kiedy PINI rozkręciło się z ubojem i brakowało żywca dzwonili z zakładów do których kiedyś się sprzedawało negocjacje cenowe za E o 60gr wyżej niż na stronach internetowych. Skusiłem się ,no i porażka % mięsa nagle 51,wydajność77.wyszła średnia cena na żywo GRUBO poniżej oczekiwań, lepiej wyszedłbym na żywą wagę która od "spędówki" była o 50gr wyższa.

na poniedziałek 5,10zł netto za E

Jurek sprzedałem naprawdę resztki. Poszło wszystko średnia waga bodajże 123 kg ale były sztuki co miały może 90kg musiałem wyczyścić chlewnię średnia mięsność 56,9 jeśli dobrze pamiętam. Pini dobrze mnie wyliczyło naprawdę byłem mocno zaskoczony, Ale to było jakieś 3 miesiące temu.

Kaciocha

przecież gość z zakładu nie powie Tobie że za fermowego zapłacił za fermowego 4,1 +vat musi jakos Ciebie podbudować zeebyś dalej mu sprzedawał

Jelonek widziałem kopie faktury, a tak naprawdę to mnie serce nie boli że ktoś dostał więcej za coś lepszego każdy może chodować co chce no nie ?? Ja mam cykl zamkniety i swoje zaplecze paszowe i do tego dobraną rasę świń która według mnie najlepiej się sprawdza przy takim żywieniu ( u mnie pszenica nie rośnie a jęczmień nie wszędzie) i nie mogę mieć wymagających ras jak naima, dan bred czy PIC.
A powiem również że zakład do którego sprzedaję świnki nie skupuje już od farmerów, którzy skarmiają serwatkę.
Pozdrawiam

Dziś na targu 3,7-3,9 plus vat.

Kaciocha możemy tak dyskutowac w nieskonczoność

Zakład nie kupuje od farmerów ktorzy dają serwatkę bo to pewnie jakaś mała ubojnia która tanio kupuje od rolników którzy zawoża po 2-3 sztuki i najlepiej biora kasę bez vatu,
Nie kupuje bo nie stać go na fermowego tucznika może jest tak przyczyna.

wyobraz sobie jedno masz fermę przyjeżdza do ciebie samochod z jednej z większych szanujących sie w polsce ubojni ładujesz 200szt i po robocie to po co sie bawic i sprzedawac małej ubojni po 30-50sztuk (bo pewnie tyle im brakuje bo nie kupili odpowiedniej ilości od chłopków co przywieżli im po 3,50
i jeszcze 3% potrącili )

Nie zgodzę się z twierdzeniem że tylko duże zakłady i skupujące na wbc płacą najlepiej , rocznie produkuję ok 2600 tucznika , 1800 warchlaka i 300do 600loszek - zależy od roku , tuczniki sprzedaje do trzech odbiorców ,
Animex- Ełk , PMB Białystok , i mała prywatna rzeznia - odbiera 20-30szt tygodniowo , a w grudniu i na wielkanoc zabiera całą miesięczną produkcję ,
wszystkie tuczniki opuszczające gospodarstwo są ważone na samochodowej wadze , przy mięsności 55-58% cena w listopadzie kształtowała się następująco , PMB- 4,0 , Animex 4,10 , mała rzeżnia 4,30 , a na w grudniu 4,4 , więc nie prawdą jest że tylko duże zakłady gwarantują lepszą cenę , atutem też jest to że zabiera całe kojce i nawet jeśli na 30szt są 3-4 po 70kg to nie ma problemu , gdzie przy animex robiłby potrącenie .

Kasia i Paweł

Przepraszam za pomyłkę. Jak się człowiek spieszy to tak czasem wyjdzie.Co nagle to po diable a także dla diabła.