FORUM
Jurek ,aż takie ssanie Ci sie włączyło????Rozumiem ze to oferta za tgzw. spędówkę
tak za spedówke bez klasyfikacji na miesnosc byle sztuka byla
GG-4444485
***POZDRAWIAM SERDECZNIE***
Tucznik 5,40 - 5,50 + Vat ,
Maciora 4,10 - 4,30 + vat
Nie ma co ukrywać, ceny są dobre. Ciekawe, czy jeszcze skoczą? Euro cały czas do góry, to dla nas też dobrze, miejmy nadzieję, że nie spadnie do 30 września. Gorzej dla tych, którzy będą kupować maszyny z modernizacji teraz, bo przez ten kurs i cena poszłą do góry.
Jurek, a za fermowe ile jestes w stanie zaplacic?
Aktualna cena dla DUDY 5,30 + vat potwierdzona i to najwyższa realna potwierdzona przez zakład a nie forum . Za 5,50 sprzedam nawet 80 kg ...
polak, szykuj te swoje osiemdziesiątki. To najwyższy czas na ten asortyment.
Marucha możesz pocałować mnie w DUPĘ ??? Ja sprzedaję po 5.30 a jak ty będziesz miał po 3.50 to ja dostanę 3,80 i tu jest gwint a twoje mądrości oglądaj na swoim koncie !
Tucznik 5,40 - 5,50 + Vat ,
Maciora 4,10 - 4,30 + vat
kolego jak już sie zdecydujesz po ile sprzedajesz swoje świnki. po 5,5 5,4 czy też po 5,3 netto to zechciej nas o tym poinformować.
Płaci Wam koś za dogryzanie sobie nawzajem?
Normalnie jak po kursie na teściową
JEST CENA NA SKUPIE 5 ZL PLUS VAT BEZ ZADNEGO PROBLEMU , A NAWET JAK POGADA SIE TO I TE 5.10 DOSTANIE PLUS VAT
Nie wiem którą strone reprezątujesz , odnoszę wrażenie że jesteś kupcem i stwierdzam że cieniutko cena u Was się podnosi , od ubiegłego tygodnia tylko 10 gr . Pini tydzień temu płacił 6,40 a dziś 6, 75 napewno a ja słyszałem że 6, 80 i to nie koniec w tym tygodniu.
Z trzecich ust słyszałem dzisiaj cyfrę 7 za E.
Informcję tą traktuję jako niepewną, ale takowa padła.
pkm duda z 6,3 na 6,4
sokołow w tamtym tygodniu dawał 6.6
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
mi sokołów tydzieńtemu 6,8 za 180 sztuk dawali z haka
u gosciu
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Widze ze Marucha wrucil poniedzieli 8 za E murowane.
To co idzie do góry zawsze kiedyś w końcu spadnie, ale cieszmy się tą chwilą
To co idzie do góry zawsze kiedyś w końcu spadnie, ale cieszmy się tą chwilą
z naciskiem na kiedyś - wystarczy zobaczyć wspinający się kurs euro
Wątpię że spadnie, raczej wszystko upadnie, początkowo w słabszych krajach jak Polska a potem podążą inne.
W ostateczności, nie bedzie liczyło się kto ile płaci, a kto gdzie sprzeda. Wczoraj byłem w markecie, półki z mięsem, serem się uginały, makarony, chleby po 1,5zł wykupione.
Dodatkow nadmuchany kryzys Ykonomiczny, zablokuje ten system który opiera się na ciągłym konsumowaniu, jeżeli tylko jeden mechanizm nie działa system pada.
Cięcia kosztów w firmach, zablokują konsumpcjonizm, ludzie zaczną kraść owoce, warzywa - zaczną wykopwać tanie produkty pseudo wyroby jak chleb z biedronki za 1,5zł co spowoduje wzrosty cen tych produktów i obnizenie konsumpcjonizmu.
Piekarnie, Masarnie, Przetwórnie zaczną upadać, co spowoduje dalszy spadek konsumpcjonizmu.
Przestaną ludzie remontować, mieszkania, naprawiać auta, kupować materiały budowlane, - co pociągnie kolejny sektor.
W końcu przyjdzie czas na kredyty, które nie spłacane spowodują uduszenie się banków przez nadmierny kaapitał, kolejna gałąź gospodarki się ułamie.
W końcu rządy sprzedadzą najpierw komu się da, majątek narodowy, najwięcej kupią ChRL.
Jednak zanim Chinole zmuszą europejczyków do pracy niewoniczej dojdzie do
ad 1 Zamieszek
ad 2 kolejnej zadyszki, bo nie będzie już rynku gdzie wysyłać śmieci wyprodukowane w tych fabrykach.
Ludzie będą szukać ciepła i jedzenia, aż zdadzą sobie sprawę kogo to wina czyli system korporacyjno bankowy
rozpocznie się rewolucja, wieszanie banksterów, którzy pochowają się w podziemiach, jednak nie na długo bo dojdzie do takiego chaosu, że wyciągą ich i stamtąd,
W końcu Banksterzy wymyślą sobie LIDERA, który stworzy system podobny do Venus Project, czyli zmieszanie komunizmu, technokratyzmu i pracy, w zamian za pseudo równe traktowanie
darmowa energia, jedzenie, mieszkania, - ogólnie życie
Czy to się sprawdzi czy nie to raczej cięzko przewidzieć.
Bo aby to dokonać, pierw wszysko co będzie musiało być zabrane ludzią, ich całe posiadłości, itp...
Aha a odnośnie ceny to
1,53€ na przyszły tydzień jest już na 99% pewne, czyli bez zmian.
Witam
Czy ktoś z centralnej wlkp płaci za tzw. spędówkę 5,0 netto na żywca?
pozdrawiam
To co idzie do góry zawsze kiedyś w końcu spadnie, ale cieszmy się tą chwilą
Pamiętajcie, że u Dudy jest haczyk w postaci wagi. Jak swprzedajesz świnie do 108kg to odejmij sobie 20gr
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Witam
Czy ktoś z centralnej wlkp płaci za tzw. spędówkę 5,0 netto na żywca?
pozdrawiam
ponizej 5 zł za kg plus vat niesprzedawac tych swini jak niema komu sprzedac to domnie dam ja dam po 5 zl plus vat i kasa do reki
Dosyc blisko miedzy wami.
Witam
Czy ktoś z centralnej wlkp płaci za tzw. spędówkę 5,0 netto na żywca?
pozdrawiamponizej 5 zł za kg plus vat niesprzedawac tych swini jak niema komu sprzedac to domnie dam ja dam po 5 zl plus vat i kasa do reki
Dosyc blisko miedzy wami.
Qrde okazało się i tak za daleko
Widze ze Marucha wrucil poniedzieli 8 za E murowane.
Mój drogi stanie. Już wróciłem, obserwuję, Prosiłem o namiary na kogoś kto płaci 5,5 netto ale się nie doczekałem. Ale widzę że koledzy licytują wysoko, nawet na te 5,5 netto niektórzy weszli. Ja ze swoim 5,4 netto zaniżałbym rozgrywkę. Nie ma czym się chwalić.
Może na przyszły tydzień. Na razie pozdrawiam.
5,1+ w zeszłym tygodniu za nie dużą ilość bez gadania ... natomiast koledzy 5,3 z okolicy za ilość bez zobowiązań
nie wiem jak teraz bo u mnie trzeba by nowy narybek kupić
kto wstrzymał towar ten wygrał bo trochę grosza na gorsze czasy będzie- te euro mnie przeraża 4,4
A to takie humorystyczne wytłumaczenie deficytu handlowego w Polsce:
Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie,
wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy.
Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i... szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma!
Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy???
to zapowiadaja sie wysokie doplaty juz nie dlugo koniec wrzesnia moze nalicza po 4.50 euro
Tylko czekac jak odraz nawozy i inne srod.do prod. rol. tez będą miały wysokie ceny.
nawozy narazie w dol
Pini szykuje obniżkę na nowy tydzień ktoś to potwierdzi ?