ostrożnie z cenami,jak euro spadnie to przetwórcy sobie odbiją z nawiązką..W dzisiejszym agrobiznesie podano ze unia negocjuje umowy handlowe na dostawy mi. wieprzowiny z krajów Ameryki Łacińskiej to dopiero będzie - liczy się lobby przetwórców ,gdyż poprawi zakładom rentowność a europejskim rolnikom prod. żywiec dochodowość spadnie - dopłaty żadne nie pomogą...
nie martw się, odbiją sobie może wcześniej jak tylko złapią równowagę, a dopóki są zmuszeni płacić to otwieraj twista i zbieraj na gorsze czasy. Bo potem powiedzą ci że mamy gospodarkę rynkową i słabi muszą odejść.
Kolega przyklepał 5,80. Pierwszy telefon była propozycja a odbiorca stwierdził że się zastanowi za 5 minut telefon dobra bierzemy . I już słyszę że kilu rolników od poniedziałku 5,80 ma.

Coś mi się wydaje że w tym roku na wigilię i święta będziemy wszyscy jedli tylko karpia , bo przy tak niskim pogłowiu i takim kursie euro całą wieprzowinę zakłady wyeksportują .
Cena robi się bardzo przyzwoita , ale ta cena powinna obowiązywać od ponad roku . Jesteśmy tak bardzo zniesmaczeni i wystraszeni nagłymi spadkami cen trzody , że nieszybko stada się odbudują . Każdy się boi topić kolejne pieniądze w produkcję trzody bo ma w pamięci afery dioksynowe.
mietko kapusta tania i bedzie bigos mysliwski , kapusta na talerzu mieso w lesie !
5.99 brutto cena tucznika
GG-4444485
***POZDRAWIAM SERDECZNIE***
5,8 netto uzgodnione, maciory 4,2
Kolega przyklepał 5,80. Pierwszy telefon była propozycja a odbiorca stwierdził że się zastanowi za 5 minut telefon dobra bierzemy . I już słyszę że kilu rolników od poniedziałku 5,80 ma.
mietko, wyprzedziliście mnie, bardzo mi się to nie podoba ale jednocześnie to Wy ten wózek pchnęliście. Mi było łatwiej.
Jeśli mnie pamięć nie myli to obiecywał ktoś na tym forum że jeśli cena za żywiec osiągnie 6 zł. za kg. to będziecie się zrzucać na Kwiaty dla jednej z "naszych "pań -a może to na innym forum czytałem .
Gorąco ,gorąco
Czecha17 czytałeś na tym forum , tylko pokręciłeś fakty . Miały być kwiaty przy cenie 7 zł na wbc ale chyba do lipca albo sierpnia .
W południe sprzedane 3 sztuk policzone bez protestów po 5,90 bez potrąceń
marucha te 4.2 za maciory to netto czy brutto ?
jak pierwsze to i drugie netto. Czasem skracam wypowiedź bo podobno i tak za wiele gadam.

ja jeszcze cie nie słyszałem
program trwa
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,

Wielka nerwowość w ZM panuje,
jaka cena na poniedziałek się ukształtuje??
Kto z szeregu pierwszy wyskoczy i da więcej??
Ja typuje króla Maciusia bo przez jego samobójcze zagrywki w pierwszej połowie meczu, w drugiej są bezradni i muszą słono płacić aby drużynę przeciwną zachęcić do zawarcia interesu.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
gorący tydzień. Dzięki współdziałaniu, przekazywaniu informacji udało się nam podnieść cenę aż o 0,2 złotego w przeciągu tygodnia. Zakłady zaakceptowały cenę 5,6 netto ( oficjalne cenniki Pini i Duda) ale ta cena już uciekła, są do tyłu o 2 tygodnie. Holendrzy podnieśli cenę o około 5 groszy na półtuszy na nadchodzący tydzień u siebie i dla niemca. Dodatkowo osłabiająca się nasza złotóweczka powoduje iż zachód wyprzedza nas cenowo i zakupy u nich są zbyt kosztowne. Już sama zmiana kursu powoduje że tucznik niemiecki powinien kosztować 5,9 netto a do tego podwyżki jakie i u nich powinny nastąpić wyciągną cenę do około 6 złotych za żywiec. Może i nam się uda?
Na zakończenie powiem że obawiałem się aby nasz udział w wyborze miss Austrii nie popsuł naszych interesów. Nic podobnego się nie stało. Dzięki temu że przez jakiś czas nie odbierałem telefonów co dzwoniły( bo głosowałem na Natalię) to odebrałem tylko ostatni z najwyższą ceną. Może trzeba było jeszcze trochę poczekać? Głosujmy Panowie i Panie na siostrę naszej Marylki. Nas to nic nie kosztuje a dziewczyna będzie miała satysfakcję. Może to będzie pierwsza rzecz którą zgodnie wspólnie zrobimy. Zainteresowanych odsyłam do Problemy inne - z forum na wesoło.
Przyszły tydzień też będzie gorący.
Panowie czy pośrednik jest w stanie zapłacić 5.8 netto na wage zywa bo jakos nie chce mi sie w to wierzyc???
nr GG- 93678
pozdrawiam
tadek
Czecha17 czytałeś na tym forum , tylko pokręciłeś fakty . Miały być kwiaty przy cenie 7 zł na wbc ale chyba do lipca albo sierpnia .
W południe sprzedane 3 sztuk policzone bez protestów po 5,90 bez potrąceń
mietko napisz czy netto bo jeśli tak to cena skoczyła nie 0,2 ale 0,3 złotego. Ceny galopują, nawet spadający brojler ich nie powstrzymuje.
Panowie czy pośrednik jest w stanie zapłacić 5.8 netto na wage zywa bo jakos nie chce mi sie w to wierzyc???
jak go znasz to pewnie może. Pośrednicy potrafią liczyć. Mają doskonałe kontakty, czasem zgrywają to czego my sami nie potrafimy. Kupią u ciebie i przerzucą do zakładu obok ciebie od którego dostali pilne zamówienie. Zakład do ciebie nie zadzwoni bo by się odkrył z cenami. Od pośrednika kupi. Co to się wyrabia. nawet wolnej soboty nie ma. Ale jak trzeba to i w niedzielę zadzwonią.
The show must go on.
gorący tydzień. Dzięki współdziałaniu, przekazywaniu informacji udało się nam podnieść cenę aż o 0,2 złotego w przeciągu tygodnia. Zakłady zaakceptowały cenę 5,6 netto ( oficjalne cenniki Pini i Duda) ale ta cena już uciekła, są do tyłu o 2 tygodnie. Holendrzy podnieśli cenę o około 5 groszy na półtuszy na nadchodzący tydzień u siebie i dla niemca. Dodatkowo osłabiająca się nasza złotóweczka powoduje iż zachód wyprzedza nas cenowo i zakupy u nich są zbyt kosztowne. Już sama zmiana kursu powoduje że tucznik niemiecki powinien kosztować 5,9 netto a do tego podwyżki jakie i u nich powinny nastąpić wyciągną cenę do około 6 złotych za żywiec. Może i nam się uda?
Na zakończenie powiem że obawiałem się aby nasz udział w wyborze miss Austrii nie popsuł naszych interesów. Nic podobnego się nie stało. Dzięki temu że przez jakiś czas nie odbierałem telefonów co dzwoniły( bo głosowałem na Natalię) to odebrałem tylko ostatni z najwyższą ceną. Może trzeba było jeszcze trochę poczekać? Głosujmy Panowie i Panie na siostrę naszej Marylki. Nas to nic nie kosztuje a dziewczyna będzie miała satysfakcję. Może to będzie pierwsza rzecz którą zgodnie wspólnie zrobimy. Zainteresowanych odsyłam do Problemy inne - z forum na wesoło.
Przyszły tydzień też będzie gorący.
Nie przesadzajmy w tym samozadowoleniu i współdziałaniu rolników ,sprzyja kurs złotego jednak popyt ,nieopłacalny import i jednak małe pogłowie świń nie tylko w Polsce a także w całej eu działa na korzyść hodowców którzy jeszcze zostali
a ja głupio sprzedałem po 5.45 200 sztuk w piątek. No ale trudno. Pół roku temu o takiej cenie można było tylko marzyć.
Nie jesteś osamotniony w poniedziałek 5,50 105 szt
Maryla
605917034
ja z moimi kolegami właśnie współdziałamy i osiągamy doskonałe wyniki tego współdziałania. Próbuję ten sposób przenieść na to forum ale jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim zrozumiemy że tak należy czynić. Doskonałe wyniki współdziałania osiągają też grupy producenckie. Znane mi sprzedawały w tym tygodniu po 5,6 netto. Widząc innych kwękających na tym forum niezadowolonych z niskich cen niezrzeszonych rolników członkowie tych grup powinni być samozadowoleni. Z dobrze wykonanej pracy należy się cieszyć. A jeżeli wszystko nam sprzyja- a nawet nasza miss wygrywa to co mamy płakać? Płaczmy jak będzie ciężko przychodziło.
a ja głupio sprzedałem po 5.45 200 sztuk w piątek. No ale trudno. Pół roku temu o takiej cenie można było tylko marzyć.
Nie jesteś osamotniony w poniedziałek 5,50 105 szt
przy rosnących cenach każda sprzedaż z tego tygodnia jest niższa od przyszłotygodniowej. Ale sprzedawać trzeba jak potrzeba kasy albo w cyklu zamkniętym wolnego miejsca. Nie wiemy czy w przyszłym tygodniu nagle nie będzie afery dioksynowej, minister nie zmieni nam euro, albo spadną inne plagi egipskie i te wasze 5,5 okażą się najwyższymi cenami.
To była najwyższa cena do dostania w tym momencie w waszej sytuacji. I fajnie.
Do mnie spływa okazyjnie kupiony makuch słonecznikowy po 730 netto a dzisiaj można go kupić po 710. A niedawno był po 850.
gorący tydzień. Dzięki współdziałaniu, przekazywaniu informacji udało się nam podnieść cenę aż o 0,2 złotego w przeciągu tygodnia. Zakłady zaakceptowały cenę 5,6 netto ( oficjalne cenniki Pini i Duda) ale ta cena już uciekła, są do tyłu o 2 tygodnie. Holendrzy podnieśli cenę o około 5 groszy na półtuszy na nadchodzący tydzień u siebie i dla niemca. Dodatkowo osłabiająca się nasza złotóweczka powoduje iż zachód wyprzedza nas cenowo i zakupy u nich są zbyt kosztowne. Już sama zmiana kursu powoduje że tucznik niemiecki powinien kosztować 5,9 netto a do tego podwyżki jakie i u nich powinny nastąpić wyciągną cenę do około 6 złotych za żywiec. Może i nam się uda?
Na zakończenie powiem że obawiałem się aby nasz udział w wyborze miss Austrii nie popsuł naszych interesów. Nic podobnego się nie stało. Dzięki temu że przez jakiś czas nie odbierałem telefonów co dzwoniły( bo głosowałem na Natalię) to odebrałem tylko ostatni z najwyższą ceną. Może trzeba było jeszcze trochę poczekać? Głosujmy Panowie i Panie na siostrę naszej Marylki. Nas to nic nie kosztuje a dziewczyna będzie miała satysfakcję. Może to będzie pierwsza rzecz którą zgodnie wspólnie zrobimy. Zainteresowanych odsyłam do Problemy inne - z forum na wesoło.
Przyszły tydzień też będzie gorący.Nie przesadzajmy w tym samozadowoleniu i współdziałaniu rolników ,sprzyja kurs złotego jednak popyt ,nieopłacalny import i jednak małe pogłowie świń nie tylko w Polsce a także w całej eu działa na korzyść hodowców którzy jeszcze zostali
Ten wzrost ceny przypomina mi wzrost zoldu jak Ojczyznie sluzylem bedac kotem myslalem ze w cywilu tez tak rosnie dobrobyt a na przepustce widzac ceny wchodzac do sklepu myslalem ze jestem w pewexie .
ja z moimi kolegami właśnie współdziałamy i osiągamy doskonałe wyniki tego współdziałania. Próbuję ten sposób przenieść na to forum ale jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim zrozumiemy że tak należy czynić. Doskonałe wyniki współdziałania osiągają też grupy producenckie. Znane mi sprzedawały w tym tygodniu po 5,6 netto. Widząc innych kwękających na tym forum niezadowolonych z niskich cen niezrzeszonych rolników członkowie tych grup powinni być samozadowoleni. Z dobrze wykonanej pracy należy się cieszyć. A jeżeli wszystko nam sprzyja- a nawet nasza miss wygrywa to co mamy płakać? Płaczmy jak będzie ciężko przychodziło.
To co z kolegami robisz to mnie h...a obchodzi a to ze tak zgrabnie piszesz to nie znaczy ze jestes naj..i niezapominaj ze stan puki co jeszcze niezablokowany ma odwage pomimo ze uwazany jest za hama 21 wieku powiedziec Ci ze czytaja i rozumieja wszystcy tylko odwagi brak czasami coniektorym.

Stan przestań brać bo Ci szkodzi.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Panowie czy pośrednik jest w stanie zapłacić 5.8 netto na wage zywa bo jakos nie chce mi sie w to wierzyc???[/quote
Może i płacą od poniedziałku
Maruch- na czym polega Twoja współpraca z kolegami: wspólna sprzedaż czy może bardziej wymiana informacji?
nie dojrzeliśmy jeszcze do wspólnej sprzedaży. Każdy z nas ma potencjał będący w zainteresowaniu ZM.
Współpraca polega na tym czego oczekuję i od tego forum. Informowaniu się o cenach i to nie na koniec tygodnia jak to jest w innych układach. Natychmiast po otrzymaniu lub wypracowaniu ciekawej propozycji dzwonię do kolegów z tą informacją aby ubiec możliwość sprzedania świnek po niższej cenie. Oni robią to samo w stosunku do mnie. Każdy potem sprzedaje według swojego uznania, nie wszyscy wierzą, nie wszyscy mogą, ale wiedzą do czego dążyć i nie wszyscy mnie informują bo też nie lubią takich cwaniaków co to dobre ceny mają. To tak jak na naszym forum.
Nie wymagam od innych i nie wszystkim podaję gdzie sprzedaję - są to czasem tak małe źródełka że mogą wyschnąć. Ale jak wiem że już ktoś z tego źródła czerpie to informujemy się o jego wydajności aby nie wziąć za mało.
Mietko pierwszy poinformował o możliwości transakcji na poziomie 5,8 a potem o sprzedaży po 5,9. To oni Mietko z kumplami) a nie my przeskoczyliśmy z 5,6 na 5,9. Dla mnie była to ważna informacja potwierdzająca moje przypuszczenie- że cena idzie w górę a nie stoi w miejscu. Kiedy spadnie nie wiadomo.
cena tak szybko rośnie na tuczniku ale warchlak zaraz będzie 300 złkosztowal i na zapisy pozdrawiam
Witam!
Trochę ciekawych informacji na niedzielne popołudnie (dane ze strony Ministerstwa Rolnictwa):
5 lipca 2009 r. (na razie jest to najwyższa cena skupu żywca wg MRiRW w okresie ostatnich trzech lat)
Cena skupu żywca 5,38 zł/kg (1,23 euro/kg żywca wg kursu z 3 lipca 2009)
Cena skupu pszenicy 523 zł/tonę
20 listopada 2011 r.
Cena skupu żywca 5,18 zł/kg (1,17 euro/kg żywca wg kursu z 18 listopada 2009)
Cena skupu pszenicy 717 zł/tonę
Gdyby przyjąć podane ceny skupu żywca i zboża, to w lipcu 2009 r. za kg żywca można było kupić 10,3 kg pszenicy paszowej, a w listopadzie 2011 r. zaledwie 7,2 kg!!
Przy obecnej cenie żywca z FORUM można kupić 8,0 kg pszenicy paszowej. Do 10 kg jeszcze trochę brakuje…
Pozdrawiam,
Andrzej Konarkowski
Moi rodzice gdy gospodarowali przeliczali podobnie . Gdy za kilogram żywca można było kupić 10 kilo najtańszego zboża to była granica opłacalności , Jeśli było mniej to nie generowano zysków a koszty stałe domu , rodziny ,ubezpieczeń każdy ponosi .Pieniądze które powinny być inwestowane w gospodarstwo aby prawidłowo funkcjonowało są konsumowane .
Od przyszłego roku ma nam wejść podatek dochodowy od budynków ( kastralny ) .

katastralnego ma nie być, jakoś w minionym tyg. donald o tym mówił...
- 11 Fora
- 2,099 Tematy
- 129.8 K Posty
- 0 Online
- 5,387 Członkowie