FORUM
płaczą bo miało byc 6.50 za zywca a tu promocje
Płaczą za nastanie Kim Dzong Una -,a pogłowie trzody przez święta rolnicy nie odbudowali -bo się zajmowali konsumpcją schabowych i czystej od Palikota.
płaczą bo miało byc 6.50 za zywca a tu promocje
Nie przesadzaj z tymi promocjami bo swin chyba niema bo w temacie chorób też cisza a warchlaczek drogi i jak po nowym roku złoty podupadnie to może być ciekawie .
placza ze sczescia mialo byc po 6.5 a jest 6.6 i znow agent bedzie piane toczyl
.........
z jakiego jesteś województwa jak wielkopolska lub pomorze - to 5,5 minimum dasz radę
śląsk
witam czytając ostatnie posty szeryfa tegoż forum agenta 0909 odnoszę wrażenie że to wysłannik diabła.
pytałeś u Nowaka w wolsztynie - on wozi gdzieś na kraków to po drodze przez śląsk - auto ma 220szt - tu masz tel do szefa 664 - 769 - 473 - ceny nie gwarantuje , w stargardzie szczecińskim jest ubojnia daje 5,6-5,7 za zbieranine - numer mogę mieć na jutro (91) 5783994 nie wiem czy ta (091) 578-12-42 ?
na jutro mam ofertę na 160szt tucznika duńskiego po 5,30 - 2% i żaden nie chce dać więcej
Nie potrzeba im, to nie forsują ceny. Tanio sprzedasz, to nikt Ci kasy nie dopłaci, jak za kilka dni wrócą do poprzedniej ceny. A jest nadzieja, że wrócą, bo eksport do Azji się rusza.
na jutro mam ofertę na 160szt tucznika duńskiego po 5,30 - 2% i żaden nie chce dać więcej
Potrzymaj tego wieprza do nowego roku bo teraz taki głupi okres w którym wszystcy udaja że niepotrzebuja ,jak bedzie niewiem albo zarobisz albo stracisz ,te 5.30 za duńczyka to pewnie na dzień dzisiejszy to zero zarobku ,a miedzy czasie warchlak podrozał tak że niemósisz sie spieszyć żeby robić miejsce następnym.
Ale patrząc z perspektywy czasu to 5,30 nie jest zła cena. Jeszcze latem każdy brał by w ciemno. A koszty na podobnym poziomie były. No chyba że ktoś zasiedlił ostatnio warchlakiem za ponad trzysta głęboką ściółkę, pasze kupuje gotową, to teraz ma chwile zadumy. Wiadomo skoki cenowe były i jeszcze długo będą dopóki zakłady mięsne myślą, że im więcej zejdą z ceną tym więcej zarobią. Ich krótkowzroczność jest zadziwiająca. Cały czas tną gałąź na której siedzą. A agent to ma taką radochę przy każdej najmniejszej nawet obniżce, że aż go szkoda. Ciekawe czy jak jego kumplom z zakładu miesnego obniżają pensje o połowe to też się tak cieszy do nich. Pewnie nie bo by mu kły wybili. Jak coś z tymi chinami ruszą to będzie dobrze z ceną bo z kontraktów jeżeli jakieś podpiszą muszą się wywiązać.
U mnie spędówka 5,20 z 5,40 więc jakiś wielkich przecen nie ma. Mała korekta jedynie narazie.
Ale patrząc z perspektywy czasu to 5,30 nie jest zła cena. Jeszcze latem każdy brał by w ciemno. A koszty na podobnym poziomie były. No chyba że ktoś zasiedlił ostatnio warchlakiem za ponad trzysta głęboką ściółkę, pasze kupuje gotową, to teraz ma chwile zadumy. Wiadomo skoki cenowe były i jeszcze długo będą dopóki zakłady mięsne myślą, że im więcej zejdą z ceną tym więcej zarobią. Ich krótkowzroczność jest zadziwiająca. Cały czas tną gałąź na której siedzą. A agent to ma taką radochę przy każdej najmniejszej nawet obniżce, że aż go szkoda. Ciekawe czy jak jego kumplom z zakładu miesnego obniżają pensje o połowe to też się tak cieszy do nich. Pewnie nie bo by mu kły wybili. Jak coś z tymi chinami ruszą to będzie dobrze z ceną bo z kontraktów jeżeli jakieś podpiszą muszą się wywiązać.
U mnie spędówka 5,20 z 5,40 więc jakiś wielkich przecen nie ma. Mała korekta jedynie narazie.
Pablo tych co tną te gałąż jest o 40 %zadużo i tak będą cięli żeby to co utną zwaliło się na tych co na zrębie pracują Wspierać lokalne ubojnie ,przeprosić polskie lochy ,szanowac to co polskie ,a wtedy 0909 bedzie naszym przyjacielem ,ja nawet go lubie bo jakby wszystcy byli za to też zadobrze by niebyło co nie ?
Witam! Pewien nie jestem, ale coś mi się zdaje , że za 2-3 tygodnie ta "WIELKA" górka tuczników stopnieje tak szybko jak tegoroczny pierwszy śnieg! Trochę cierpliwości i zimnej krwi życzę! Pozdrawiam
Warchlaki importowane 664-942-009
Dania, Holandia, Niemcy
SKUP TUCZNIKÓW 668-662-654
mialem oferte 5.9 pytam sie do jakiej wagi bierzecie mowi on ze do 120 mowie moje maja po okolo 140 a on ze dobra nie ma problemu pare mniejszych wzucisz i bedze dobrze.
ziutek, jesteś mistrzem świata, chętnie bym się dołączył z moimi stusześćdziesiątkami, ale pewnie to źródełko, by wyschło, poczekam
Bez komentarza zostawiam temat !
niech inni was ocenią i zaprosić tych speców od prognoz co wypowiadali się i mi docinali !
A ja miałem ofertę od D...y za 7.0 E i zrezygnowałem a dzisiaj już jest 6.70 w oficjalnym cenniku.Wczoraj D...da kupił duże jlości tucznika u niemca podobno wychodzi taniej , czyli górka świńska robi się coraz wyższa .
A ja miałem ofertę od D...y za 7.0 E i zrezygnowałem a dzisiaj już jest 6.70 w oficjalnym cenniku.Wczoraj D...da kupił duże jlości tucznika u niemca podobno wychodzi taniej , czyli górka świńska robi się coraz wyższa .
Nieprawda!
Zakłady przepłacają kupując na zachodzie. A robią to tylko po to, żeby zasiać niepewność i zbić cenę tucznika rodzimego. Ci o słabych nerwach sprzedadzą taniej i pokryją wyższe koszty zakupu tucznika na zachodzie.
Tylko nieliczne improrty z zachodu były dla zakładów opłacalne. A głównie chodziło o niższe gatunkowo wyręby. Słyszałem od pracownika zakładu też i to, że rzygali na taśmie, jak przyszło "tańsze" mięso.
ED:
A oficjalny cennik funkcjonuje tylko po to, żeby dostawca usłyszał "tylko dla pana daję wyjątkowo cenę wyższą, inni maja płacone z cennika". I to słyszy każdy dostawca.
A ja miałem ofertę od D...y za 7.0 E i zrezygnowałem a dzisiaj już jest 6.70 w oficjalnym cenniku.Wczoraj D...da kupił duże jlości tucznika u niemca podobno wychodzi taniej , czyli górka świńska robi się coraz wyższa .
istotnie u Niemca też staniało tradycyjnie między świętami. Półtusza Niemiecka w skupie kosztowała 1,496 euro za kilogram co przy złotówce na poziomie 4,4 daje 6,58 na haku. ABY SIĘ NIE ZEPSUŁO Niemcy sprzedali być może do Dudy a on kupił bo było tanio. Wszyscy postępują bardzo logicznie. Niemcy zdjęli góreczkę ( podkreślam góreczkę ) świń i przekazali do nas bo my mamy doła i nagle ci co mieli kupić bo im brakowało na sylwestra dostali od Niemca spóźniony prezent pod choinkę. Teraz udają że nagle świń u nas dostatek- reakcja- obniżamy ceny. To żadne przekręty, klasyczny ryneczek.
Powracający na święta nasi rodacy przywieźli worki zarobionych pieniędzy- euro które wymienione w kantorach na złotówki pomogły naszemu rządowi utrzymać w ryzach kurs złotówki, który już pęka w szwach i lada moment eksploduje. To widać już na dzisiejszym kursie.
Kto musi sprzedawać - niech sprzedaje w cenach oferowanych przez kupujących bo innych cen na dzisiaj nie ma, gorzej już nie będzie, jak mus to mus.
Kto nie musi sprzedawać, spokojnie pije kolejnego browara i szykuje się na SYLWESTRA.
Normalny rynek zacznie się tak jak w zeszłym roku, czego co poniektórzy nie zauważyli pisząc że zawsze 2 miesiące po nowym roku ceny były niskie. Zawsze, ale nie w tym roku- roku niedoboru świń i wysokich cen na zboża. W tym roku, a także i w następnym - bo nic się nie zmieniło, świń brak a pasze nadal drogie, po 3 tygodniach ( a może wcześniej) ceny eksplodują razem z rosnącym zapotrzebowaniem na mięcho ( chińczyki tylko czekają a jest ich dużo) i osłabiającym się kursem euro.
Kto uważa że napisałem nieprawdę niech wystąpi. Argumenty Panowie, cytaty, literatura, dowody, odnośniki. A nie krakanie. Ten rok zaczęliśmy na poziomie 3 z kawałkiem a w lutym już było 4 z kawałkiem a na koniec roku 6 z kawałkiem. To był dobry rok.
Intuicyjnie czuję ,że w najbliższych miesiącach z cennikami na żywiec wieprzowy nie będzie źle !! Teraz po prostu ubojnie są w dużej części zamknięte ,nieczynne . Poczekamy kilka dni i szydło z worka wyjdzie , a tak serio to będzie bardzo szanowany -tucznik o wadze 110-`120kg.
przed chwileczką agrobiznes a w nim specjaliści orzekli że w przyszłym roku mięso zdrożeje o 5 do 7 %.
To ono jeszcze nie zdążyło zdrożeć?
To mięso ma zdrożeć? a według niektórych forumowiczów żywiec już tylko w dół? To kto będzie zlizywał tę śmietankę? Pośrednicy? Niedoczekanie.
Co prawda prognozę zwyżkową w agrobiznesie przedstawiał ten sam specjalista co to na wiosnę tego roku mówił że zboże już tylko w dół. A ono na złość jemu tylko w górę. A po żniwach trochę w dół i niżej nie chce.
Oby mu i tym razem prognoza nie wyszła bo jak mięcho w górę, a my pośredników olejemy i śmietanka dla nas, to znowu jak nawstawiają to warchlaki od nadwyżki rowami bezdomne będą chadzały.
Lepiej niech siedzi cena poniżej 6.
Marucha to że mięso (i nie tylko) zdrożeje to tak oczywiste jak to ze 2x2 jest 4. Od nowego roku energia elektryczna 20% do góry, paliwo 20% do góry, gaz X% do góry bo jest plan uwolnienia jego cen itd.
Myśle że cała śmietanka pójdzie na tzw "walke z kryzysem", bedzie dobrze jak nam choć maślanka zostanie
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Wg mnie, do EURO 2012 (czerwiec/lipiec) żywiec będzie w cenie. Później... ciężko powiedzieć.
Kazik żywiec zawsze jest w cenie czasami po 3 zł czasami po 5 i wiecej ,a to ze jest ponad 5 to wcale niejest powiedziane że zostaje wiecej .
na poniedziałek lokalna ubojnia 40szt 5,70 waga zywa
A ja miałem ofertę od D...y za 7.0 E i zrezygnowałem a dzisiaj już jest 6.70 w oficjalnym cenniku.Wczoraj D...da kupił duże jlości tucznika u niemca podobno wychodzi taniej , czyli górka świńska robi się coraz wyższa .
istotnie u Niemca też staniało tradycyjnie między świętami. Półtusza Niemiecka w skupie kosztowała 1,496 euro za kilogram co przy złotówce na poziomie 4,4 daje 6,58 na haku. ABY SIĘ NIE ZEPSUŁO Niemcy sprzedali być może do Dudy a on kupił bo było tanio. Wszyscy postępują bardzo logicznie. Niemcy zdjęli góreczkę ( podkreślam góreczkę ) świń i przekazali do nas bo my mamy doła i nagle ci co mieli kupić bo im brakowało na sylwestra dostali od Niemca spóźniony prezent pod choinkę. Teraz udają że nagle świń u nas dostatek- reakcja- obniżamy ceny. To żadne przekręty, klasyczny ryneczek.
Powracający na święta nasi rodacy przywieźli worki zarobionych pieniędzy- euro które wymienione w kantorach na złotówki pomogły naszemu rządowi utrzymać w ryzach kurs złotówki, który już pęka w szwach i lada moment eksploduje. To widać już na dzisiejszym kursie.
Kto musi sprzedawać - niech sprzedaje w cenach oferowanych przez kupujących bo innych cen na dzisiaj nie ma, gorzej już nie będzie, jak mus to mus.
Kto nie musi sprzedawać, spokojnie pije kolejnego browara i szykuje się na SYLWESTRA.
Normalny rynek zacznie się tak jak w zeszłym roku, czego co poniektórzy nie zauważyli pisząc że zawsze 2 miesiące po nowym roku ceny były niskie. Zawsze, ale nie w tym roku- roku niedoboru świń i wysokich cen na zboża. W tym roku, a także i w następnym - bo nic się nie zmieniło, świń brak a pasze nadal drogie, po 3 tygodniach ( a może wcześniej) ceny eksplodują razem z rosnącym zapotrzebowaniem na mięcho ( chińczyki tylko czekają a jest ich dużo) i osłabiającym się kursem euro.
Kto uważa że napisałem nieprawdę niech wystąpi. Argumenty Panowie, cytaty, literatura, dowody, odnośniki. A nie krakanie. Ten rok zaczęliśmy na poziomie 3 z kawałkiem a w lutym już było 4 z kawałkiem a na koniec roku 6 z kawałkiem. To był dobry rok.
Normalny rynek zacznie się tak jak w zeszłym roku, oby nie od wybuchu afery dioksynowej w Niemczech. Marucha krótką masz pamięć, chociaż dobrze piszesz.
przed chwilą dowiedziałem się że znajomy sprzedał dzisiaj kilkadziesiąt świnek po 6 netto. Powiedziałem mu że ma w tej chwili najwyższą cenę w Polsce, nie chciał uwierzyć. Tak działa rynek. Ktoś potrzebował kupić to zapłacił, inni wcale teraz nie chcą, to i ceny nie ma. Wyczyścimy lodówki - zobaczymy. Pompowana chemiczna szynka i kiełbaska długo w lodówce nie poleży i już wkrótce trafi psom na pożarcie ( uwaga aby nie zatruć bo to podchodzi pod paragraf). Złotówka rozpoczęła planowe osłabianie się http://waluty.onet.pl/ , tak że od stycznia pomalutku znowu będziemy cenowy wózeczek w górę popychać.
Mamy już pierwsze oznaki nerwowości z powodu braku żywca na rynku. Chcąc zachęcić rolników polskich do wznowienia zaniechanej produkcji prosiąt a potem z nich tuczników i aby podołać zamówieniom eksportowym do Chin Pini Polonia wystawił już dzisiaj cenę na 2 stycznia 2012 roku na poziomie niespotykanie wysokim jak na tę porę roku. Cena 5 z kawałkiem na żywą wagę, wyższa aż o około 70 % od ceny z początku roku 2011 z pewnością zachęci wszystkich dotychczas niezdecydowanych. Już dzisiaj bierzmy katetery i kryjmy co się da. Bo niedługo przepastny rynek będzie stał przed nami otworem a zapowiada się że my nie będziemy mieli co do niego wsadzić.