FORUM
Panie Pierro. Szóstka się skończyła, niektórzy wchodzą w siódemkę. Pora podnieść cennik o 0,1 złotego i będzie ok. Ile wbc- tyle żywa.
Pan Pierro mnie wysłuchał. Pisałem że siódemka wchodzi żeby choć szóstkę umieścił w cenniku. Nie chciał być gorszy niż inni to siódemkę wstawił. Tylko że dotychczas było ile u niego w cenniku wbc tyle żywa. Czyżby 7 na żywo wchodziło?
tabou ale większość nie prowadzi dokładnej dokumentacji rozrodu.
dlatego tak łatwo im się mówi ile to się w Polsce odchowujeJa mam dokładną dokumentację więc się "pochwalę"i wychodzi mi że rocznie 22 od lochy tak że szału ni ma ale rok temu dostałem stado w trochę podeszłym wieku więc nie rodziły dobrze a młode loszki na starcie też dużo nie dają więc nie tak źle wczorajsze oproszenia 13 i 19(a dobrych 17 2 w dużej niedowadze) przynajmniej tyle było jak poszedłem spać
Zeby w miare wiarygodny wynik był to trza by z min 2 lat liczyc .
jak się ma jedną maciorę to mogą być problemy żeby policzyć. Bo jak jej zaliczyć trzecią ciążę w czasie jej trwania. Przy kilku już pewnie nie ma problemu. Przy tygodniowych wyprosieniach i ustabilizowanej produkcji można nawet z dużym prawdopodobieństwem policzyć sobie i po 1 miesiącu a potem przemnożyć przez 12 i będzie wynik roczny. Po 3 kolejnych miesiącach wynik jest prawie taki sam jaki otrzymamy po zakończeniu roku u mnie z dokładnością do maksymalnie 1 sztuki. Jeżeli karmimy średnio 100 macior z loszkami po pokryciu i otrzymaliśmy od nich 200 prosiąt odsadzonych to miesięcznie odsadzamy 2 sztuki , to po roku otrzymamy ich dokładnie 24 a jak 2,5 to 30 prosiąt. O ile oczywiście nie będzie po drodze jakiś niespodzianek. To matematyka, jej nie oszukamy. A oczywiście najważniejsze żeby pieniądze z tego w kieszeni zostały.
To ze matematyki nie oszukasz to nie znaczy ze mozesz naciagac ja w swoja strone i obliczac srednia wirtualnš z loch co jeszcze nie zaznały przyjemnosci liczac ze czegos nie spier...lisz i wszystkie beda zadowolone.Ja jesli licze to wstecz np rok kalendarzowy 2011,ale ze nie prowadze dokładnej statystyki w kajecie ods.prosiaka to moge policzyc ilosc oddanego tucznika i podzielic przez ilosc macior a zeby wynik był dokładniejszy [nie wirtualny] to z dwóch lat.
to nie jest wirtualizm. Jeżeli mam 2 odchowane w ciągu miesiąca to mam dokładnie 2, Jak za 3 miesiące wyjdzie mi że mam średnio 6 to mam 6, jak za 6 wyjdzie 12 to będzie dokładnie 12. Sprawdź, podaj ile miałeś za 3 pierwsze miesiące zeszłego roku a ile za 12. U mnie to się sprawdza. Równie dobrze można coś spierdzielić w jednym roku a poprawić w drugim. To może za 10 lat trzeba liczyć?
To jaka jest teraz cena za żywą maksymalna? Podajcie, ile maksymalnie dostaliście w tym tygodniu.
6zł-1% potrąceń waga 129kg
Znajomy 6.20 netto za żywą -1% . 150 sztuk.
posrednicy piniego na duzej fermie placza i placa 6.2pln
posrednicy piniego na duzej fermie placza i placa 6.2pln
opowiadasz pierdoły posrednicy mają conajmniej 5%marzy netto
bo tak wynika z przepisów.
poz
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
nie wiem jaka maja przebitke ale na setke tyle na piotrkowie placa
cena w lipcu bedzie ok 6,8
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
muchozol a od kiedy są przepisy na wielkość marzy coś się tobie z komuna popierdzieliło
Jaką cenę obstawiacie za miesiąc, dwa?
po 10 z haka
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
A tak poważnie, to jak to widzicie?Jeśli złotówka nie umocni się zbytnio, to czy cena powinna się utrzymać?
0909 jak wróci z urlopu to Ci powie co bedzie za miesiąc lub 2
A tak poważnie, to jak to widzicie?Jeśli złotówka nie umocni się zbytnio, to czy cena powinna się utrzymać?
Prześledź przebieg cen z zeszłego roku. Czy jakiś element twoich kosztów uległ zmniejszeniu pomijając twoją robociznę? Ceny nie powinny spadać. Może trochę się obniżą odliczając 3 do 4 miesięcy od momentu kiedy Mietko wstawił świnie chociaż niekoniecznie bo nie wstawił ich dużo. A potem podobnie jak w zeszłym roku powinny wzrosnąć. Oby tylko klient nie zrobił się bardziej mączny i kaszowo ziemniaczany i te mięso kupował. Ceny drobiu też dobrze rosną i już ćwiartki po 4,5 wymiotło ze sklepów. Na kurs euro nie mamy wpływu. Pułap cen powyżej 6 złotych pokrywa i cenę warchlaka, który troche tanieje i paszę nawet z zakupu tak że ceny wyżej 7 nie powinniśmy się spodziewać.
Klient to już się zrobił kaszowo-ziemniaczny bo w wędlinach mięso coraz trudniej spotkać tylko kasza i dodatki
Klient to już się zrobił kaszowo-ziemniaczny bo w wędlinach mięso coraz trudniej spotkać tylko kasza i dodatki
Jakby w wędlinach była kasza to by było super raczej są tylko dodatki i to cudowne
tabou, F1, chyba macie problemy ze snem. O 5 czy 6 rano już siedzieć przed komputerem?
tabou, od kiedy cena tucznika jest zależna od kosztów produkcji? Poza tym, to co wynika ze średniej wieloletniej, rzadko się potwierdza w cenach tucznika w ciągu ostatnich kilku lat. Wynika to z tego, że duża część tuczników nie ma polskiego obywatelstwa ( pochodzą z importu). Typowy cykl świński sprzed kilku lat łatwo jest zachwiać.
Taa może dla stabilizacji pogłowia rząd dla tych z obcokrajowców jakieś wizy wprowdzi
wczorajsze i dzisiejsze dane z niemiec nie napawaja optymizmem ale to norma bo swinki mi dochodza, wagowo oczywiscie
wczorajsze i dzisiejsze dane z niemiec nie napawaja optymizmem ale to norma bo swinki mi dochodza, wagowo oczywiscie
czyli jakie prognozy co do cen 1963?
pewnie troche potanieja bo w tym okresie roku duzych obnizek nie powinno byc oby socjalisci wygrali wybory w grecji to zlotowka oslabnie
tabou, F1, chyba macie problemy ze snem. O 5 czy 6 rano już siedzieć przed komputerem?
tabou, od kiedy cena tucznika jest zależna od kosztów produkcji? Poza tym, to co wynika ze średniej wieloletniej, rzadko się potwierdza w cenach tucznika w ciągu ostatnich kilku lat. Wynika to z tego, że duża część tuczników nie ma polskiego obywatelstwa ( pochodzą z importu). Typowy cykl świński sprzed kilku lat łatwo jest zachwiać.
by ktoś mógł spać, pracować musi ktoś.
Cena jest zależna kiedy tucznika brakuje. A z powodu wysokich kosztów mamy dzisiaj i brak tucznika i najwyższą cenę w Europie od przynajmniej 4 lat. Pasze drogie i to nie tylko spisek naszych mieszalni ale to że im drogo sprzedajemy swoje zboże i białkowe biją rekordy cen. Po żniwach raczej zboża nie spadną, może chwilowo w okresie żniw kukurydzianych. Podobne ceny pasz są podobno i w Europie. Do nowych wstawień podchodzi się jak do jeża. A krzywa zeszłego roku odeszła właśnie po raz pierwszy od wiewieloletniej i podejrzewam że możemy mieć w tym roku powtórkę z roku zeszłego.
Może klient i nie wytrzyma cenowo i będzie kaszę z omastą zjadał. Wtedy trzoda będzie towarem luksusowym i za luksusowe pieniądze pokrywające wysokie koszty. Wcale to nie znaczy że i zyski będą luksusowe. Część producentów wypadnie a zostaną ci co wiążą koniec z końcem. Takie sobie myślę, a jak będzie - zobaczymy.
Pod koniec tygodnia będzie cieplej. Czyszczą się jeszcze chłodnie. Przy dużej ilości piwa nie czuć tak że kiełbaska z mięsa jeszcze z Gwiazdki. Niemcy musieli spojrzeć na goniących ich. W przyszłym tygodniu może ruszą. A może tak już zostanie. W zeszłym roku stanęło. Poszło dopiero kiedy wszyscy mówili że będzie spadać. We wrześniu.
marucha czemu się przechrzciłeś na tabou?
wolałem cię jako maruchę
bo miał taką pociągajaca ksywe
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
A ja myślę że zostaną Ci co mają swoje zboża i cykl zamkniety z wydajnością na wysokim poziomie A co do ceny to u mnie bez zmian.
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
zostanie tylko ten co potrafi produkowac
ekonomia wycina wszystko
niedługo smak wiepszowiny bedziemy sie delektowac paskami skórzanymi od spodni
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
marucha powiedział że mierzi go kontakt z agentami na cenach i chciał trochę odpocząć. I odpoczywa. Tabou mniej pracuje i na cenach bywa. Może jak marucha odpocznie a agentów na razie wymiotło to wróci.
Od poniedziałku pośrednicy piniego jeżdżą na zachód bo tam taniej, południe Polski kupuje świnie od Węgrów, jak tam towar wykupimy to znowu ceny pójdą do góry- tak pewnie za dwa tygodnie.