FORUM
tabou, nie wiem co chcesz mi udowodnić?
Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post, ze zrozumieniem
wypociny ni wiecej to ze moglo byc ta lub tak kazdy wie
1963, jesteś sfrustrowany to wiemy i co???
to juz nie jest ekonomia nawet nie ekonomika to sie robi krwawy biznes albo kogos zaciukam albo bede zaiukany malo kto tego chce niech nam pozwola godnie zyc
Prose Pani, a Antonio kupuje od Hansa i płaci mu lepiej a ode mnie chce za mniej!!!
1963 dla nich jesteś nawet nie robaczkiem, oni z grupami co im dostarczają 200-400-600 tygodniowo się specjalnie nie liczą.
Niech mi ktoś przypomni, kto uczył się ekonomi rolniczej, może studiował na jakiejś uczelni rolniczej ekonomię, była taka teoria odnośnie prod. rolnej, nie pamiętam dokładnie, 5% nadwyżki produkcji daje spadek ceny rzędu 40% lub coś podobnego???
Falco w sytuacji kiedy banki, fundusze inwestyczyjne zaczynaja grac produktami rolnymi wszystkie teorie i modele ekonomiczne można między bajki włożyć, kiedy wpr przekreśla zasady równej konkurencji i wolnego rynku, kiedy Rosyjska inspekcja weterynaryjna pracuje pod dyktando rosyjskich polityków, kiedy polskie zakłady praktykują coś co kwalifikuje się jako niedozwolona praktyka monopolistyczna...
Zastanów się troche nad złożonością obecnej sytuacji rynkowej!
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Prose Pani, a Antonio kupuje od Hansa i płaci mu lepiej a ode mnie chce za mniej!!!
1963 dla nich jesteś nawet nie robaczkiem, oni z grupami co im dostarczają 200-400-600 tygodniowo się specjalnie nie liczą.
Tak jeden robaczek jest niczym ale jak wdepniesz mrowisko to dupa spuchnie
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
I głowę bym dał że kupili je nieco drożej niż teraz oferują nam cenę, ale
też na pewno taniej niż obecne ceny osiągane na ich giełdzie.
giełda internetowa środa 1,75, średnia zakupu roczna 1,868
kupowali i kupują drożej to jest fakt to po co mówić że taniej kupują. Średnia skupu naszego rynku o tym świadczy. Średnia skupu to tucznik nasz (pośredników) i różnej maści innej
Dania
Niemcy
Holandia
Litwa
Łotwa
Słowacja
Belgia
Estonia
Szwecja
dobrze wiem ze tak jest tu jest botrzeba zmiany mentalnosci a nie wychodzenia z zalozenia ze im gorzej tym lepiej
baraki nie zrozumiałeś sensu tej części wypowiedzi, widocznie nie słyszałeś o tym dlatego tak oceniłeś.
Gdybyś był rolnikem rosyjskim miałbyś inne zdanie na ten temat, ja ich trochę rozumiem, chcą chronić swoich a że używają takich chwytów...
Zastanów się troche nad złożonością obecnej sytuacji rynkowej!
A dlaczego uważasz że się nie zastanawiam i nie biorę pod uwagę? Może to moja wina bo piszę zbyt niezrozumiałym językiem
tabou, a powiedz mi ile wynosi u nas w kraju średnia pensja?
Przypomnij mi jaka cena była w październiku, wrześniu, jak nawet na początku grudnia a jak w końcu stycznia 2013?
I wylicz z tego średnią
Tak jeden robaczek jest niczym ale jak wdepniesz mrowisko to ++++ spuchnie
I jaki z tego powinniśmy wyciągnąć wniosek wniosek?
a no taki ze im dalej w las tym wiecej [nieprzychylnych] drzew
Tak jeden robaczek jest niczym ale jak wdepniesz mrowisko to ++++ spuchnie
I jaki z tego powinniśmy wyciągnąć wniosek wniosek?
Zacząc budowac mrowisko
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Tak jeden robaczek jest niczym ale jak wdepniesz mrowisko to ++++ spuchnie
I jaki z tego powinniśmy wyciągnąć wniosek wniosek?
Zacząc budowac mrowisko
i od nowa, kij w nie
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
Gdybyś był rolnikem rosyjskim miałbyś inne zdanie na ten temat, ja ich trochę rozumiem, chcą chronić swoich a że używają takich chwytów...
Ja ich doskonale rozumię i nie neguje ich postępowania, stwierdzam jedynie fakt.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
mrowisko to taka infrastruktora ze naczelne nie potrafia jej stworzyc
Czemu uważacie że 0909 to agent u jednego z potentatów mięsnych na naszym rynku? Takiemu powinno raczej zależeć na stymulowaniu produkcji tucznika przez rolników, w końcu na tym im powinno zależeć, żeby w przyszłości mieć dostęp do nieograniczonej ilości surowca w dobrej cenie, a nie narażanie się na jego brak i ewentualną bitwę cenową, w końcu nawet u niemca nie są w stanie bez końca produkować ze stratą. To co opowiada nie trzyma się logiki. Prędzej to jakiś świński cinkciarz, skupownik. Ale mnie się wydaje, że to raczej rolnik, producent trzody, jeden z nas (przynajmniej większości z nas) ma dużą farmę/fermę, który być może sporo zainwestował w tą produkcję, pewnie i z kredytu i teraz ma sraczkę ze strachu, że może wtopił i siedzi przed kompem, np. gdzieś w małopolskiej wsi i próbuje zniechęcić kolegów do produkcji, w końcu nic nie działa lepiej jak wywołanie sztucznej paniki na rynku, kto nie słyszał o efekcie stada baranów?
Niech mi ktoś przypomni, kto uczył się ekonomi rolniczej, może studiował na jakiejś uczelni rolniczej ekonomię, była taka teoria odnośnie prod. rolnej, nie pamiętam dokładnie, 5% nadwyżki produkcji daje spadek ceny rzędu 40% lub coś podobnego???
Zakłady mięsne też umieją liczyć, na pewno nie kupowały by u niemca po wyższej cenie kiedy mogłyby u nas po niższej. Pewnie ocenili, i chyba nie do końca słusznie, że u nas nie będzie tucznika, i mając w perspektywie teoretyczny wzrost kursu euro podpisali kontrakty na konkretną ilość w dobrej cenie. I głowę bym dał że kupili je nieco drożej niż teraz oferują nam cenę, ale też na pewno taniej niż obecne ceny osiągane na ich giełdzie. Nie jest też tak że cały niemiecki tucznik przyjechał wyłącznie do polski, Czesi i inni też je jedzą. Wzrost ceny u naszych sąsiadów to ewidentnie efekt kilu czynników, jeden z nich to zdjęcie nadwyżki z rynku, która powstała po tym numerze jaki wywinęła Rosja z zakazem importu (kiedyś nas to spotkało), też i po tym jak po wzrostach cen w europie azja więcej kupiła w USA i Brazyli, bo taniej mieli. U niemca potrafią działać wspólnie dla wspólnego dobra, u nas by było, ej, sąsiad, sprzedaj swoje po 4,5 na niemcy, bo u nas za dużo, jak wyjadą to cena wzrośnie, przynajmniej ja zarobię.
Nie da się wszystkiego przewidzieć, niby oczywista oczywistość, skoro sami produkujemy mniej niż zjadamy to i cena powinna rosnąć. Jak widać to nie zawsze się sprawdza i nikt nie da gwarancji że zadziała tak w przyszłości.
Jak w TV mówią że idzie świński dołek i spada pogłowie a już wcześniej przecież było najniższe od 3lat, to co robi większość? Kończy ze świniami? U większości z was powodem likwidacji loch były choroby (A i inne) a nie brak perspektyw, jak się mylę to mnie oświećcie.Wg. danych dep. rolnictwa USA wyprodukowali w 2012 0 17tys sztuk tucznika mniej niż przed rokiem ale ilość mięsa i tak była większa bo została zrekompensowana przez wyższą masę ubojową (cytuję z cytau, więc mogę nie mieć racji) Taka ilość na taki kraj to nawet nie kropla w beczce wody.
Różne dane na temat prod. w Niemczech, jedni mówią, że rekordowa prod. tucznika, inne niewielki spadek liczebności loch ale niby taka poprawa produkcyjności, jeszcze inne mówią o rekordowym imporcie prosiąt - 11mln sztuk. To mniej więcej tyle ile na obecną chwilę ma wynosić całe pogłowie u nas. Jaki wniosek? W Niemczech stado loch utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie, skoro tyle zaimportowali musiała wzrosnąć ilość lub wielkość tuczarni, no chyba że wcześniej dzałały na max 70% co raczej nie prawdopodobne. Rekordowy eksport niemieckiej wieprzowiny podziałał na wyobraźnię tamtych rolników i sprowadzili dńczyka, holendra, belga czy inne francuzy. Czyli jak tamci tyle wyeksportowali a produkcja tucznika spadła u nich nie znacznie, czyli musieli zwiększyć ją u siebie. Wychodzi że produkcja świń biorąc średnią spadła nieznacznie, a na pewno mniej niż to podają media. Wszystko zależy jak liczyć.
Możecie nie lubić 0909 z tego powodu że podaje niski ceny, ale tym swoim pisaniem robi dobrą robotę dla rolników. ZM pewnie już mają go na swoim celowniku za pisanie prawdy, a Marucha, Baraki oraz inni hura optymiści to są prawdziwi agenci ZM.
tez uwazam ze 09 robi dobra robote ale baraki tez a marucha coz zapraszamy do kutna
pszepraszam ze tak w imieniu forumowiczow ale dla mnie polemika daje wiecej niz przytakiwanie sobie kurtuazja owszem ale wlasnie ale
1963, to czy twój czyn jest grzechem czy nie to często zależy od intencji którą się kierujesz.
A śmiertelny to jak jest i intencja i pełna świadomość
Po to forum jest żeby wymieniać poglądy i dyskutować
to zupelnie inny aspekt
A ceny jak tam ??
Czemu uważacie że 0909 to agent u jednego z potentatów mięsnych na naszym rynku? Takiemu powinno raczej zależeć na stymulowaniu produkcji tucznika przez rolników, w końcu na tym im powinno zależeć, żeby w przyszłości mieć dostęp do nieograniczonej ilości surowca w dobrej cenie, a nie narażanie się na jego brak i ewentualną bitwę cenową, w końcu nawet u niemca nie są w stanie bez końca produkować ze stratą. To co opowiada nie trzyma się logiki. Prędzej to jakiś świński cinkciarz, skupownik. Ale mnie się wydaje, że to raczej rolnik, producent trzody, jeden z nas (przynajmniej większości z nas) ma dużą farmę/fermę, który być może sporo zainwestował w tą produkcję, pewnie i z kredytu i teraz ma sraczkę ze strachu, że może wtopił i siedzi przed kompem, np. gdzieś w małopolskiej wsi i próbuje zniechęcić kolegów do produkcji, w końcu nic nie działa lepiej jak wywołanie sztucznej paniki na rynku, kto nie słyszał o efekcie stada baranów?
Niech mi ktoś przypomni, kto uczył się ekonomi rolniczej, może studiował na jakiejś uczelni rolniczej ekonomię, była taka teoria odnośnie prod. rolnej, nie pamiętam dokładnie, 5% nadwyżki produkcji daje spadek ceny rzędu 40% lub coś podobnego???
Zakłady mięsne też umieją liczyć, na pewno nie kupowały by u niemca po wyższej cenie kiedy mogłyby u nas po niższej. Pewnie ocenili, i chyba nie do końca słusznie, że u nas nie będzie tucznika, i mając w perspektywie teoretyczny wzrost kursu euro podpisali kontrakty na konkretną ilość w dobrej cenie. I głowę bym dał że kupili je nieco drożej niż teraz oferują nam cenę, ale też na pewno taniej niż obecne ceny osiągane na ich giełdzie. Nie jest też tak że cały niemiecki tucznik przyjechał wyłącznie do polski, Czesi i inni też je jedzą. Wzrost ceny u naszych sąsiadów to ewidentnie efekt kilu czynników, jeden z nich to zdjęcie nadwyżki z rynku, która powstała po tym numerze jaki wywinęła Rosja z zakazem importu (kiedyś nas to spotkało), też i po tym jak po wzrostach cen w europie azja więcej kupiła w USA i Brazyli, bo taniej mieli. U niemca potrafią działać wspólnie dla wspólnego dobra, u nas by było, ej, sąsiad, sprzedaj swoje po 4,5 na niemcy, bo u nas za dużo, jak wyjadą to cena wzrośnie, przynajmniej ja zarobię.
Nie da się wszystkiego przewidzieć, niby oczywista oczywistość, skoro sami produkujemy mniej niż zjadamy to i cena powinna rosnąć. Jak widać to nie zawsze się sprawdza i nikt nie da gwarancji że zadziała tak w przyszłości.
Jak w TV mówią że idzie świński dołek i spada pogłowie a już wcześniej przecież było najniższe od 3lat, to co robi większość? Kończy ze świniami? U większości z was powodem likwidacji loch były choroby (A i inne) a nie brak perspektyw, jak się mylę to mnie oświećcie.Wg. danych dep. rolnictwa USA wyprodukowali w 2012 0 17tys sztuk tucznika mniej niż przed rokiem ale ilość mięsa i tak była większa bo została zrekompensowana przez wyższą masę ubojową (cytuję z cytau, więc mogę nie mieć racji) Taka ilość na taki kraj to nawet nie kropla w beczce wody.
Różne dane na temat prod. w Niemczech, jedni mówią, że rekordowa prod. tucznika, inne niewielki spadek liczebności loch ale niby taka poprawa produkcyjności, jeszcze inne mówią o rekordowym imporcie prosiąt - 11mln sztuk. To mniej więcej tyle ile na obecną chwilę ma wynosić całe pogłowie u nas. Jaki wniosek? W Niemczech stado loch utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie, skoro tyle zaimportowali musiała wzrosnąć ilość lub wielkość tuczarni, no chyba że wcześniej dzałały na max 70% co raczej nie prawdopodobne. Rekordowy eksport niemieckiej wieprzowiny podziałał na wyobraźnię tamtych rolników i sprowadzili dńczyka, holendra, belga czy inne francuzy. Czyli jak tamci tyle wyeksportowali a produkcja tucznika spadła u nich nie znacznie, czyli musieli zwiększyć ją u siebie. Wychodzi że produkcja świń biorąc średnią spadła nieznacznie, a na pewno mniej niż to podają media. Wszystko zależy jak liczyć.Możecie nie lubić 0909 z tego powodu że podaje niski ceny, ale tym swoim pisaniem robi dobrą robotę dla rolników. ZM pewnie już mają go na swoim celowniku za pisanie prawdy, a Marucha, Baraki oraz inni hura optymiści to są prawdziwi agenci ZM.
TO CO NAPISANO POWYŻEJ TO -bzdury.
Gierek był w tym miejscu mądrzejszy!
Czyżbyśmy się cofali w lata siedemdziesiąte.
Tabu ile to na sztuce zysku nam wyjdzie? Bo ja internetowej nie śledze ostatnio.
Ten co wystawił to kupił zrobil to szybko i drogo zeby wyznaczyć trend i zeby np Marucha i Monikaa Wam to przekazali co sie dzieje póżniej ; zapotrzebowanie na warchlaka rośnie , a tucznika się przetrzymuje w tym czasie Niemiec upycha tucznika a Polak klęczy na przejsciach dla pieszych że mu potaniało
kiedyś nie pamietam gdzie było ogłoszenie takie sztuczki robił gościu z jęczmieniem
jak chciał kupic to wystawiał ogromne ilości do sprzedania jęczmienia po dosyć niskich cenach
jak już nakupił to trzeba było sprzedać więc dał ogłoszenie że kupuje cene dawał zajebistą wtedy właśnie sprzedawał a jak chciałem mu sprzedać to mówił że już tyle nakupił że mu nie potrzeba
miał łatwy nr. telefonu do zapamiętania
tak sie dzisiaj handluje
Czemu uważacie że 0909 to agent u jednego z potentatów mięsnych na naszym rynku? Takiemu powinno raczej zależeć na stymulowaniu produkcji tucznika przez rolników, w końcu na tym im powinno zależeć, żeby w przyszłości mieć dostęp do nieograniczonej ilości surowca w dobrej cenie, a nie narażanie się na jego brak i ewentualną bitwę cenową, w końcu nawet u niemca nie są w stanie bez końca produkować ze stratą. To co opowiada nie trzyma się logiki. Prędzej to jakiś świński cinkciarz, skupownik. Ale mnie się wydaje, że to raczej rolnik, producent trzody, jeden z nas (przynajmniej większości z nas) ma dużą farmę/fermę, który być może sporo zainwestował w tą produkcję, pewnie i z kredytu i teraz ma sraczkę ze strachu, że może wtopił i siedzi przed kompem, np. gdzieś w małopolskiej wsi i próbuje zniechęcić kolegów do produkcji, w końcu nic nie działa lepiej jak wywołanie sztucznej paniki na rynku, kto nie słyszał o efekcie stada baranów?
Niech mi ktoś przypomni, kto uczył się ekonomi rolniczej, może studiował na jakiejś uczelni rolniczej ekonomię, była taka teoria odnośnie prod. rolnej, nie pamiętam dokładnie, 5% nadwyżki produkcji daje spadek ceny rzędu 40% lub coś podobnego???
Zakłady mięsne też umieją liczyć, na pewno nie kupowały by u niemca po wyższej cenie kiedy mogłyby u nas po niższej. Pewnie ocenili, i chyba nie do końca słusznie, że u nas nie będzie tucznika, i mając w perspektywie teoretyczny wzrost kursu euro podpisali kontrakty na konkretną ilość w dobrej cenie. I głowę bym dał że kupili je nieco drożej niż teraz oferują nam cenę, ale też na pewno taniej niż obecne ceny osiągane na ich giełdzie. Nie jest też tak że cały niemiecki tucznik przyjechał wyłącznie do polski, Czesi i inni też je jedzą. Wzrost ceny u naszych sąsiadów to ewidentnie efekt kilu czynników, jeden z nich to zdjęcie nadwyżki z rynku, która powstała po tym numerze jaki wywinęła Rosja z zakazem importu (kiedyś nas to spotkało), też i po tym jak po wzrostach cen w europie azja więcej kupiła w USA i Brazyli, bo taniej mieli. U niemca potrafią działać wspólnie dla wspólnego dobra, u nas by było, ej, sąsiad, sprzedaj swoje po 4,5 na niemcy, bo u nas za dużo, jak wyjadą to cena wzrośnie, przynajmniej ja zarobię.
Nie da się wszystkiego przewidzieć, niby oczywista oczywistość, skoro sami produkujemy mniej niż zjadamy to i cena powinna rosnąć. Jak widać to nie zawsze się sprawdza i nikt nie da gwarancji że zadziała tak w przyszłości.
Jak w TV mówią że idzie świński dołek i spada pogłowie a już wcześniej przecież było najniższe od 3lat, to co robi większość? Kończy ze świniami? U większości z was powodem likwidacji loch były choroby (A i inne) a nie brak perspektyw, jak się mylę to mnie oświećcie.Wg. danych dep. rolnictwa USA wyprodukowali w 2012 0 17tys sztuk tucznika mniej niż przed rokiem ale ilość mięsa i tak była większa bo została zrekompensowana przez wyższą masę ubojową (cytuję z cytau, więc mogę nie mieć racji) Taka ilość na taki kraj to nawet nie kropla w beczce wody.
Różne dane na temat prod. w Niemczech, jedni mówią, że rekordowa prod. tucznika, inne niewielki spadek liczebności loch ale niby taka poprawa produkcyjności, jeszcze inne mówią o rekordowym imporcie prosiąt - 11mln sztuk. To mniej więcej tyle ile na obecną chwilę ma wynosić całe pogłowie u nas. Jaki wniosek? W Niemczech stado loch utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie, skoro tyle zaimportowali musiała wzrosnąć ilość lub wielkość tuczarni, no chyba że wcześniej dzałały na max 70% co raczej nie prawdopodobne. Rekordowy eksport niemieckiej wieprzowiny podziałał na wyobraźnię tamtych rolników i sprowadzili dńczyka, holendra, belga czy inne francuzy. Czyli jak tamci tyle wyeksportowali a produkcja tucznika spadła u nich nie znacznie, czyli musieli zwiększyć ją u siebie. Wychodzi że produkcja świń biorąc średnią spadła nieznacznie, a na pewno mniej niż to podają media. Wszystko zależy jak liczyć.Możecie nie lubić 0909 z tego powodu że podaje niski ceny, ale tym swoim pisaniem robi dobrą robotę dla rolników. ZM pewnie już mają go na swoim celowniku za pisanie prawdy, a Marucha, Baraki oraz inni hura optymiści to są prawdziwi agenci ZM.
TO CO NAPISANO POWYŻEJ TO -bzdury.
Gierek był w tym miejscu mądrzejszy!
Czyżbyśmy się cofali w lata siedemdziesiąte.
To w czym ten Gierek był mądrzejszy, pewnie w uprawie propagandy sukcesu.
CO Dziś niema propagandy tylko inaczej się to nazywa wystarcz oglądać wiadomości w TV
juz Tobie populisto odpowiadam rok 70 Gierek zaczyna ogolna bieda traktory tylko w PGR jeden zetorek na trzy wioski nie wszedzie jest prad drogi jeszcze brukowe gminne a nawet wojewudzkie budynki to pozostalosci przed wojenne PKS to tylko stare "ogurki" PKP to byla juz firma ludzie usta wiali zegarki gdy przejezdzal pociag i niezwykle ciezka praca ludzi nie prawda jest ze za Gierka tylko czy sie stoi czy sie lezy tysiac sie nalezy ,nygusy byly sa i beda wmiescie powiatowym bylo 30 do 40 urzednikuw i kilkanascie zaqkladow pracy Lata 80 prawie w kazdym gospodarstwie Ursus imaszyny i zaczynaja sie pojawiac Bizony nawet nowe u rolnikow prad wszedzie drogi ch cial bym jezdzic dzis po takich drogach wojewodzkich jak w latach 80 pks autosany PKP kazdy najmniejszy dworzec ogrzewany przejazdy strzezone dzis STOP i koniec PKP i tak by mozna wymieniac w kazdej dziedzinie i byla praca praca i jeszcze raz praca no i 35 mld dolarow dlugu Dzis co mamy ,prawie wszystko import bezrobocie bezrobocie urzednikow policjantow kontroli od cholery i dlugow 300 czy 400 mld sami nie wiemy jakies zadluzenie wewnetrzne 1000 mld zl kilka mln polakow wyjechalo Eksterminacja narodu polskiego i kupa zdrajcow ktorzy mienia sie nazywac naszymi dobroczyncami ktorzy mowia Tak MI Dopomuz Bug i klekaja z reka na sercu
Tuska nas zadłużył o wiele bardziej niż Gierek a efektów brak
@Stanisław pisze jak by to znał z życia a Ty @PO-pulisto
z książek?
Bo nie wiem jak to jest że z kim bym nie rozmawiał ze łzą w oku wspomina czasy Gierka...(a może ze złymi osobami rozmawiam)
Sam osobiście niiwiele pamiętam bo za późno sie urodziłem.ale rodzice jak najbardziej OK.