FORUM
Mamy import i nie narzekamy i co? A niby prz swoich lochach a prosiętach zapierdalać nie trzeba? Przy lochach zrobią 1000sztuk tucznika z zyskiem 100zł na sztuce ja zrobię 2000 przy zysku 50zł i ciekawe kto wiecej bedzie zapierdalał? Stan ile masz loch? Jak tak CIe boli to bierze kreche w banku na bańkę albo dwie i produkuj prosiaka..
Jak Wam zostaje 50 na sztuce to po potrzebne stowarzyszenie ???????? 2 000 x 50 + 100 000 sami milionerzy
mnie nie boli że kupujecie warchlaka za granicą , nawet się z tego ciesze bo Wam zboże sprzedaje po 800 i pierd... świnie , tylko mi Was szkoda bo zamiast zarabiać dokładacie a winnego szukacie nie wiadomo gdzie
jakoś żaden nie chce się pochwalić ile mu zostaje
przygodę ze świniami zaczynaliście jak warchlak kosztował 90 zł a skończycie na 400 zł i z długami i bardzo dobrze niech Was rozumu uczą
loch mam 5 i więcej na nich zarobię jak Wy na 1 000 tuczników
a prosiaków nie będę Wam produkował , bo Wy jesteście bez grosza przy dupie i stąd zachęta do zakupu na kredyt warchlaków , zboże weżmiecie od chłopka bez pieniędzy na chlewnie kredyt , samochód pewnie też i udajecie biznesmenów
Lukas a dużo loch masz? Nie twierdzę że sie nie da ale nie każdy tak chce.. Wszystko zależy od stopnia mechanizacji, ruszta, paszociągi..
I organizacji produkcji. W systemie grupowym przy 200 lochach jest tylko troche wiecej pracy niz przy 50.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
No więc ja przy 40 to zrezygnowałem. I tak jak lukas mówi robota nie wiele wieksza przy 200, koszt jednostkowy o wiele mniejszy, więc zyski o wiele większe. Można sobie jakiegoś ludzia wziąść do pomocy i wiedziec co to dzien wolny od pracy.
A po kiego ++++ na obecną chwile potrzebny Ci Duńczyk przecież i tak na nim nie zarobisz to miał byc pl
tak Was qu...a ruchają i podpuszczają że asz mi Was szkoda , nawet piszą że kupują i w dodatku drożej ale te tuczniki które są z tych warchlaków co oni przywieżli stan pilnuj swojej dupy
takie interesy jak Wy robicie na tych importach to wystarczy puścić za stodołe kilka macior i knura , ogrodzić pastuchem elektrycznym i w silosie ze zbożem wyciąć diure nawet srutować nie potrzeba co pół roku wyłapać i lepiej na tym wyjdziecie prosty i praktyczny sposob na chow trzody w malopolsce sukces gwarantowany
a to jak kupie polskiego warchlaka to lepiej na tym wyjde, a jaka jest na dzies róznica cenowa w warchlaku DK a PL
Masz jeszcze 3 wyjście i to najlepsze nie kupić warchlaka wcale
a jak już bez świni nie dasz rade żyć to sobie uchowaj sama w końcu co mi do tego kupować , zapierdalać , dopłacać i płakać że Was ZM oszukują
jakoś nie widzę narzekań na cene tych co mają swoje prosiaczki , cudów pewnie na obecna chwile nie zarabiają , ale nie dopłacają i nie płakają tylko czekają aż ci wygodni pójdą na urlopy na budowe długi odrabiać
Tak sie składa ze pojęcie mam o tym i o tym w przeciwienstwie do Ciebie bo aż tak wygodny niejestem jak ty i cos robie bo swoje lochy mam tez
a ty tylko gadasz na każdego mam podobnego sąsiada co tak krytykuje ale to z zazdrosci
Nie róbcie wody z mózgu ludziom , że przy 40 lochach jest tyle roboty co przy 200 i nie opowiadajcie również bajek że przy tuczniku nie ma roboty
owszem może przy tuczniku da się robote ograniczyć do minimum ale wówczas do 1 sztuki trzeba doliczyć tyle że lepiej tego tucznika nie mieć wcale
to samo jest z prosiakiem tylko jeszcze drożej to wychodzi i przy braku kupca leżysz i kwiczysz
ale jak jest pole , prosiak i tucznik to można mieć mniej i niezle z tego żyć
Jakich bajek?
Jak doglądam porodów to czy mam na porodówce 7 loch (przy stadzie 50) czy 28 (przy 200 lochach) to roboczogodzin tyle samo musze na to przeznaczyc w obu przypadkach.
Jak ide do chlewni inseminować to czy wypuszcze tego knura do 7 loch czy do 28 to ta sam robota w zasadzie, to że kilka kateterów więcej wsadze czy mniej niewiele zmienia.
To samo z paszą:
Czy rozładowujesz ręcznie pare woreczków koncentratu czy widlakiem zdejmujesz kilka ton to roboty tyle samo, tylko wydajnośc inna
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Koledzy tacy minimalisci. 40czy 200 "wsio rawno" to i 400 niewielka roznica, a jaka kasa. To samo z tucznikami 2000 sprzedane 100 tys. na koncie . Strach pomyslec ile zysku przy podwojeniu produkcji. Tylko sie dziwie czemu ciagle spada poglowie . Polacy to leniwy narod ? Za to na fermach niemieckich , dunskich to zapierdal.. ze ho,ho.
Firma Konrad na czwartek piątek 6.9 za E
Nowakowi świń zabrakło, może ktoś mu podrzuci. Myślę że i sąsiedzi za godzinę też coś podrzucą, zobaczymy. Ale czy podrzucą czy nie to nasi w przyszłym tygodniu podrzucą. Ssanie wewnętrzne coraz większe, Święta coraz bliżej i ludzie w końcu świeżego chcą pokosztować.
http://www.cenyrolnicze.pl/tuczniki/1362956401/
Mamy import i nie narzekamy i co? A niby prz swoich lochach a prosiętach zapierdalać nie trzeba? Przy lochach zrobią 1000sztuk tucznika z zyskiem 100zł na sztuce ja zrobię 2000 przy zysku 50zł i ciekawe kto wiecej bedzie zapierdalał? Stan ile masz loch? Jak tak CIe boli to bierze kreche w banku na bańkę albo dwie i produkuj prosiaka..
Stary z całym szacunkiem ale ty przy tych cenach to możesz mieć -50 na sztuce a nie plus.
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
na razie zboża lecą na ryj, chwilowy brak kupujących. Może jak świnie tańszej pojedzą to opłacalność wróci. 10 kilo żyta za kilo tucznika coraz bardziej realne. Cała nadzieja że eksport ruszy bo się w zbożu utopimy.
Kupię świnie na piątek...oferty na priv
Skończmy z tym mieszkaniem w chlewni. Po 18.00 mnie w chlewni nie zobaczysz aż do 7.00 rano.
Nawet w sezonie porodów.
Da się??.
Tylko to nie są niemieckie standardy. U Niemca na fermie loch, wyproszeń pilnują polaczki, pól godziny brak prosiaka rękawce na ręce i do roboty. Nie daj boże żeby szwab zobaczył urodzone martwe prosie. Nad lochą wisi tablica na której kredą zapisują czas urodzeń prosiąt podczas porodu. Dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina a u Ciebie taka maniana aż mi się wierzyć nie chce żę wielkopolski postępowy rolnik tak mało korzysta z doświadczeń swojego sąsiada.
na razie zboża lecą na ryj, chwilowy brak kupujących. Może jak świnie tańszej pojedzą to opłacalność wróci. 10 kilo żyta za kilo tucznika coraz bardziej realne. Cała nadzieja że eksport ruszy bo się w zbożu utopimy.
Twoje prognozy Tabu sprawdzają się tak jak 09 więc lepiej byś se je darował.Stawiaj następne silosy to zapełnisz je zbożem po 300 zl.
aukcja w niemczech zakonczona srednio po 1.72E
u Niemca - to jest za żywiec 5,57.
Andrzeju a co ty będziesz robił? Nie mogę sam całego miodu tego kraju wypijać. Pomóż mi i sobie. Stawiaj silosy bo bez sensu jest to wożenie z jednego krańca na drugi. Koszty wysokie a kilenci coraz ubożsi.
To że zboże tanieje to normalne , ileż można dopłacać podczas śrutowania i skąd
problem w tym że połowe tygodnia tanieje , a w drugiej polowie drożeje
nawozy i nasiona już pewnie kupione , to po co udawać że będzie drogie
teraz pora na prognozy tucznika na lato , jak warchlak wjedzie to po co znowu udawać że tucznik drogi
pisałem że na razie na ryj lecą bo to fakt, ale może u Andrzeja pszenica wymarzone od roku 2 złote a plewy po złotemu. Lokalnie może i tak być. Polska jest długa i szeroka.
Czytaj ze zrozumieniem!Ja nie wierzę w tanie zboże na dłuższą metę więc nie będę silosów budował.Od pół roku piszesz że świnie tylko w górę i co jest??Według Twoich prognoz już koło 7 zł na żywą powinny kosztować według 09 3 zł.Więc wasze prognozy są tyle samo warte.Dwaj agenci się dobrali!!
Mamy import i nie narzekamy i co? A niby prz swoich lochach a prosiętach zapierdalać nie trzeba? Przy lochach zrobią 1000sztuk tucznika z zyskiem 100zł na sztuce ja zrobię 2000 przy zysku 50zł i ciekawe kto wiecej bedzie zapierdalał? Stan ile masz loch? Jak tak CIe boli to bierze kreche w banku na bańkę albo dwie i produkuj prosiaka..
Stary z całym szacunkiem ale ty przy tych cenach to możesz mieć -50 na sztuce a nie plus.
120kg x 5.45 plus vat = ok 700zł .
Warchlak pod koniec grudnia , kastrat 255 netto.
Pasza 350zł . Dolicz sobie pozostałe koszty jakie masz i podaj wynik
A ceny zboża spadają , cennik na skupie 3 tydzień , lekko ale do dołu .
Na wolnym rynku pszenica po 90 zł bez problemu.
Witam! Mam pytanie-słyszał ktoś może o takim pośredniku Kacprzak Włodzimierz? gdzies z okolic Włocławka? znam jego oferte ale zasięgnąłem jezyka i nie za dobrze o nim mowia jesili chodzi o wage
Mamy import i nie narzekamy i co? A niby prz swoich lochach a prosiętach zapierdalać nie trzeba? Przy lochach zrobią 1000sztuk tucznika z zyskiem 100zł na sztuce ja zrobię 2000 przy zysku 50zł i ciekawe kto wiecej bedzie zapierdalał? Stan ile masz loch? Jak tak CIe boli to bierze kreche w banku na bańkę albo dwie i produkuj prosiaka..
Stary z całym szacunkiem ale ty przy tych cenach to możesz mieć -50 na sztuce a nie plus.
120kg x 5.45 plus vat = ok 700zł .
Warchlak pod koniec grudnia , kastrat 255 netto.
Pasza 350zł . Dolicz sobie pozostałe koszty jakie masz i podaj wynikA ceny zboża spadają , cennik na skupie 3 tydzień , lekko ale do dołu .
Na wolnym rynku pszenica po 90 zł bez problemu.
Pasza + warchlak +koszty stałe =to wynik
350 + 255 =605=70%+30%=605+181,5=786,5 zł-700=86,5zł strata
Chyba że świnie będą na polu ogrodzone pastuchem to koszty stałe będą minimalne ale chlewnia to są koszty chyba że ciocia z Ameryki wybudowała i utrzymuje to można nie liczyć
Za kastrata dostaniesz 5,45 ale chyba na WBC
wszystkie sprzedasz po 120 kg ????????
a Azor ile zjadł ???????????
koszty w netto , przychód brutto , nawet Was widze inaczej już liczyć nauczyli
ciekaw jestem czy jak sie tak olowek nagina w przeciwne strony to on sie nie polamie a moze lepiej w pamieci liczyc
Jutro ładuję do Pini i też po 6,90
czy udostępnisz wydruk
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Jutro ładuję do Pini i też po 6,90
mietek mimo że się sprzeczamy ale teraz dobrze Ci radzę nie ładuj do piniego przynajmniej nie na WBC. Albo nie waż u siebie żebyś się nie wkurzał
jak 75 wydajność Ci wyjdzie. Pośrednicy do piniego gwarantują 5,35 więc zadzwoń do swojego i powiedz mu żeby Ci zagwarantował cenę za wagę żywą z twojego gospodarstwa bo jak nie to pójdziesz do innego (do piniego kilku wozi więc jest w czym wybierać). Ostatnio włoch się baaardzo popsuł jeżeli chodzi o mięsności a w szczególności o wybicie.
stan, ja widzę, że Ty na pierdołe figurujesz, aleś kumaty człek. I nie biedny raczej. Przyznaj sie, z czego zyjesz? Bo kombinujesz przymajmniej jak jakiś samorządowiec. Przyznaj sie, na szczeblu powiatowym?:)
Śmiuejecie sie z stana ale ten wasz smiech to śmiech rozpaczy. Według mnie o to bedzie na poziomie właśnie 5,40 pod warunkiem że ktos nie nawalił za dużo kasy na prosika i zboże Bo i jedno i drugie można bylo kupic troszke taniej ale trzeba ruszyć dubsko. Najlepiej jak przyjechala wanna i wsypała to silosa ale jaka cena. A tak czepja się 10 i 6 i 16 ton wieziemy np pszenicy po 93 brutto jak była po 105 neeeto
ja się nie smieje. Sam mam 2 sztukí świń. Jedna na swięta, druga to prototyp. Rośnie, jakoby nie rosła.