CENY TRZODY

Niemcy poszukują świń na wysyłkę do Polski to znaczy że nie mogą znaleźć. I nie znajdą bo Bawaria i Badenia-Wirtembergia: 17% mniej http://www.schweine.net/&ei=aYgOT_vBDcafOuzVhI8D&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCQQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dschweine%2Bnet%26hl%3Dpl%26client%3Dopera%26hs%3DeHv%26rls%3Dpl%26channel%3Dsuggest%26prmd%3Dimvn s"> http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns
pan młody przyszedł z orszakiem weselnym. Jedne Panny oliwy miały więcej inne mniej. Ale to już było, tylko kto tego słuchał.

Ta powinieneś jeszcze dodać <Zaprawdę powiadam wam że tym którzy mają , dodane będzie i będą mieć jeszcze więcej a tym co nie mają zabiorą nawet to czego nie mają>

jest to zapewne swego rodzaju niesprawiedliwość ale tak było jak widać od początku

Tak jak się spodziewałem - cena w Niemczech na następny tydzień spowolni wzrost cen tucznika w Polsce, oczywiście mimo jego małej podaży. W całej zachodniej Polsce zakładom bardziej się opłacić będzie DOKUPIĆ coś w Niemczech bo to i tak cena z transportem nie będzie wyższa jak od polskich producentów bez transportu. Siłą rzeczy odrzucą przynajmniej część ofert tych, którzy żądają 6,0 a może i więcej. W ubiegłym roku zakłady dość długo płacili dobrą cenę ale czy w tym to się powtórzy? Moim zdaniem 7,0 z przodu za wbc powinno utrzymać się jakiś czas. Wszystko zależy od koninktury w handlu detalicznym, a tu ostara walka o klientów i jak zwykle TYLKO cena działa na klienta (każda sieć handlowa w różny sposób wabi klienta i prześcigując się hasłami najbardziej oddziaływującym psychologicznie "tniemy ceny, że łał"). Nikogo nie interesuje koszt produkcji żywca - cena ma być taka po jakiej da się sprrzedać, jaką zaakceptuje klient, do których zaliczają się i hodowcy.
Powiem tak: im dłużej utrzymywać się będą wysokie koszty produkcji żywca, tym gorzej dla hodowców, bo przemysł mięsny jakoś sobie poradzi (słabsi tylko odpadną - co już da się odczuć), czyli per saldo nas będzie mniej i tej drugiej strony też, z ta różnicą że im mniejsze zagęszczenie zakładów ubojowych tym dla hodowców będzie gorzej. Tylko aby produkować kiełbasy niekoniecznie trzeba prowadzić ubój.
Jednym słowem Hodowco, z której byś nie popatrzył strony zawsze z przodu widzisz ... .

ktoś nam próbuje paluszkiem pogrozić i wskazać że rynek jest owszem ale tylko dla kupujących.
W całokształcie nie ma czegoś takiego jak my i wy i Polska i NIemcy. Jest tylko popyt i podaż, i nie ma zmiłuj się i że my bez was sobie damy radę bo to jest guzik prawda delikatnie mówiąc. Jak tylko Pini partyjke świń od Niemca zakupi to dokładnie tyle u Niemca zabraknie. A jak zabraknie to rynek zadziała. i wtedy my ich będziemy gonić. A to nie jest tak że to my żądamy 6 lub więcej. To kupujący takie ceny akceptują. A jak ceny za wysokie to przecież bardzo prosto warchlaczka sobie kupić i wyprodukować. My po prostu nie mamy trzy razy więcej świń w tej chwili, a trafiło się dokładnie trzech chętnych do zakupu. To jak ich zadowolić? z 300 do sprzedaży dać każdemu po 100. To i tak im będzie brakowało każdemu po 200. I te 200 każdy z nich albo sobie od Niemca kupi, albo żeberek grillowych w sklepie po 14 nie będzie. A jak kolejki po te 14 się ustawią to żeberka po 20 może kolejki rozładują. A te z kolei kurczak po 7 skutecznie rozładuje. To kolejki wskazują jaka cena jest za towar a nie koszty produkcji. Klient dzisiaj decyduje o cenie a nie jakieś sentymenty, patriotyzmy, polskie hodowle czy koszty produkcji . Mnie nie interesują czyjeś koszty produkcji, mnie interesuje po ile mogę dany towar kupić bo mnie interesują wyłącznie moje koszty produkcji. Ja kocham wszystkie firmy z którymi handluję ale jest jedna którą kocham najbardziej i jest ona najbardziej polska. To moja firma. Ale i do produkcji w określonych cenach też nikt nikogo na razie zmusić nie może.

Tak Prosiaczek, może i dokupia w Niemczech ale nie zapominaj że kazda akcja rodzi reakcje. Nie myślisz chyba ze Niemcy będą stac z założonymi rekoma i jeno patrzec jak im towar ładnie schodzi, jest przeciez internetowa a na niej rządzi prawo rynku.
Po za tym niema co się zbyt mocno zagłebiac w zawiłości rynku az do handlu detalicznego bo tam tyle ściezek że zabładzić łatwo.
Produkty mięsne są dużym % wydatków na żywnosć więc konsumenci wybierając do jakiego sklepu się udać kierują si e tym gdzie moga korzystniej to mięso kupić, wiedza o tym marketingowcy i po to robia te wszystkie promocje żeby przyciągnać klienta, wiedza że opłaca się nawet sprzedać jaką wędline po kosztach bo dzięki temu przyjda ludzie i kupia przy okazji inne towary. Można powiedziec że mieso to podstawowa broń handlowców w walce o klienta. Dlatego przytaczanie gazetek promocyjnych z lidli czy innych sieci w kontekście ceny tuczników ma się jak przysłowiowy piernik do wiatraka.
Wystarczy jak będziemy pilnowac naszego etapu tego biznesu.

Na przyszły tydzien zapowiadaja stabilizcje cen z tego , po podwyzce 15 groszowej Barakiego ceny wydaja sie nie do przeskoczenia.

Baraki a miałem Cie pytać o to forum, trochę ubarwiłes na swoja stronę ale idea wydaje się fajna- sprzedaż bezpośrednia. A ilu miastowych miesiecznie sie kusi?
http://wedlinydomowe.pl/forum/printview ... 91&start=0

Był Tusko/bus , może pora na Barako / bus

Żeby 7 na żywo było , nie wystarczy kilka postów z laniem wody . Woda u Niemieszków opadnie i lanie wody nie pomoże . Samo lanie wody nic nie da , tu z zakładami o cenę walczyć musicie i to hardo http://www.youtube.com/watch?v=yeRtTMGY ... ature=fvwp

Baraki a miałem Cie pytać o to forum, trochę ubarwiłes na swoja stronę ale idea wydaje się fajna- sprzedaż bezpośrednia. A ilu miastowych miesiecznie sie kusi?
http://wedlinydomowe.pl/forum/printview ... 91&start=0

Zapotrzebowanie jest spore, krąg klijentów szybko rośnie na zasadzie poczty pantoflowej (byle towar był dobry), reklamując się tylko na w..pl miałem kilkunastu klijentów tygodniowo. Narazie zawisiłem tę działąlnośc z braku czasu kiedy zaczęła się robota w polu, no i latem trzeba by zakupić samochód chłodnię.
Generalnie zainteresowanie oferta było ogromne, telefony z całej polski a nawet z zagranicy, np ktoś bardzo prosił o wysyłke tucznika do Belgii Najwięcej zapytan było z Twoich okolic Stan, zamiast sprzedawac za marne grosze do skupu mógłbyś 6 + wat inkasowac całym rokiem.

Kolega trochę sprzedaje jeszcze żywego z dopłatą 50 gr. do kila , ale to jeszcze trzeba zawieść prosto pod masarza o 6 rano więc transport i nieraz wkur..... dyskusja kupca więcej wynosi niż 50 gr. więc odpowiedz jest prosta stan takie interesy pierdo............
pewnie na ćwiartki by chętni byli , ale lobby rzeżników dobrze zadziałało i nawet rolnik sam na swoje potrzeby zabić się boi
a na wożenie najpierw świń do ubojni potem do klienta się nie pisze , bo po 1 to kosztuje , a pewnie póżniej jeszcze by mi kazali słoiki robić i gary myć

Stan mógłbys przytulić 1000zł na czysto za dzień roboty (nie licząc upominków od wdzięcznych klijentów) i Ty to pi.....? Toż to nawet preminier Tusk za mniejszą dolę musi tyrać!

a co tam premier nasz stan żyje lepiej jak prezydent wystarczy że dopłate przytula bo to jest bez wysiłku

Stan mógłbys przytulić 1000zł na czysto za dzień roboty (nie licząc upominków od wdzięcznych klijentów) i Ty to pi.....? Toż to nawet preminier Tusk za mniejszą dolę musi tyrać!

1000zlp na czysto w dzień to ile tych świń trzeba rozprowadzić ???

Bardziej prawdopodobne jest prztulenie 1000 w postaci mandatu niż zysku z tego biznesu obwożnego
ale pomału dojdzie do tego że ci co ich stać na smaczne mięsko podjadą do farmera mniej zaawansowanego technologicznie w produkcji świń , walną w łeb za stodołą i do bagażnika , bo jak tej fermówki / gnojówki zacznie przybywać i afer z coraz to nowymi wymysłami to do bużki w końcu nikt mięsa nie weżmie zanim na oczy nie zobaczy jak to żyje i czy to w ogóle żyje

a co tam premier nasz stan żyje lepiej jak prezydent wystarczy że dopłate przytula bo to jest bez wysiłku

Tak to znowu bez wysiłku nie jest , bo trzeba się podpisać i objechać czerwonym długopisem uprawiane działki no i jeszcze napisać co się posiało i zawieść lub wysłać

masz racje STAN się posiało

na wtorek ma być po 5,9 netto ale narazie są u mnie czyli nie mogę powiedzieć że sprzedane

jak są jeszcze u ciebie to nie poddawaj się do 6 juz masz blisko

kupię świnie na ten tydzień, oferty na priv ... pozdrawiam

17.06.2013 Aktualne ceny skupu trzody chlewnej w Polsce:

http://www.cenyrolnicze.pl/tuczniki/1371463217/

i stało się wujek Pini żongluje w dół uboje tucznik już nie tak poszukiwany

17.06.2013 Rynek tuczników w Polsce.

http://www.cenyrolnicze.pl/news/2921

Długo P. nie wytrzyma obniżając uboje,ma podpisane umowy i musi się z nich wywiązać bo jak nie to kary będą płacić . A poza tym inne zakłady cały czas wydzwaniają w poszukiwaniu tucznika .

Długo P. nie wytrzyma obniżając uboje,ma podpisane umowy i musi się z nich wywiązać bo jak nie to kary będą płacić . A poza tym inne zakłady cały czas wydzwaniają w poszukiwaniu tucznika .

Tak to prawda ale prawda też niestety jest taka że na Polskim rynku ceny ustala wujek P. i nikt mu nie podskoczy jak on zdejmie ceny zdejmą i inni

Słyszałem że Pini zmniejsza ubój bo musi skoro nie ma towaru.

Może i zmniejsza ubój, ale póki co na swojej stronie nie informuje o niższych cenach skupu, więc myślę, że spokojnie.Nie ma powodów do obniżek.

7,4e

Długo P. nie wytrzyma obniżając uboje,ma podpisane umowy i musi się z nich wywiązać bo jak nie to kary będą płacić . A poza tym inne zakłady cały czas wydzwaniają w poszukiwaniu tucznika .

Tak to prawda ale prawda też niestety jest taka że na Polskim rynku ceny ustala wujek P. i nikt mu nie podskoczy jak on zdejmie ceny zdejmą i inni

Jedna jaskółka nie czyni wiosny!!! Po prostu nie ma co ubijać, w kraju wielkie braki tucznika ,co do ceny- to niejednokrotnie zdejmował cenę na dzień lub dwa,i nikt się jego zagrywek nie przestraszył, Jeśli nie chce naszego Polskiego towaru ,niech zakupi sobie u swoich rodaków- będzie miał taniej Bo u Niemca również cieniutko z tucznikiem,

Pewien pan wstrzymał lanie wody , a na jego miejsce pani zaczęła posikiwać
pasuje fundusz znowu uruchomić na poczet kar Włocha