FORUM
Po ile u Was trzeba zapłacić za hektar ziemi rolnej? Wiadomo, że cena zależy również od powierzchni działki. Wpisujcie przykłady.
Mieszkam w Wlkp. okolice Szamotuł - 4a-5 - 50 000-55 000 , a wyższe klasy 55 000 - 65 000 i to nie sa tereny na działki budowlane czy na przemysł , na ogrodnictwo tez nie. Po prostu popie... ludzie.
Hodowla Zarodowa
U mnie średnio 15 -20 tys/ha, ale praktycznie nic do kupienia nie ma, duże rozdrobnienie działek.
Na mazowszu w mojej okolicy za 3 klase trzeba dać 100 000 zł/ha.
jezeli tak wygląda kryzys i brak opłacalnosci to ja chce jak najdłużej życ w takich czasach ,a tak na poważnie to u nas okolice Rawicza też poniżej 50 000 ,nic sie nie kupi ,a klasy ziemi nie rozpieszczają . Osobiście nie należe do tych co mają parcie na szkło ,liczenie na to że ziemia jeszcze zdrożeje może ma uzasadnienie ,ale w imię nadziei na to, nie mam zamiaru się zarzynać
Jakby u mnie ziemia chodziła po 50 tys za ha, to chyba bym już na Malediwach pod palmami leżał....
Niedaleko mnie kawałek 2,5 ha po 100 za ha gość cenił. Sprzedał po 85 tys,kupił hodowca mlecznych co z 6 km bedzie ujeżdzał na ten areał.
Normalnie nie wierzę w to, co czytam....
We wtorek koło mnie ma być protest, ciekawe czy ten co kupił to pole też tam bedzie. Tam to jedynie z dwa km będzie miał dojazdu to pewnie john deera wyczyści i pojedzie bo mu się mleko nie opłaca.
Ja kupiłem w zeszłym roku 2 ha 4 klasy przez miedzę po 50 tysięcy za ha od rolnika z miasta
u nas agencja wystawiła na przetarg ofertowy 11 działek po około 10 ha cena wyjściowa 42tys za ha klasa od 3 do 5 rozstrzygniecie przetargu wkrótce podobno niżej 60 za ha się nie kupi
Tak się zastanawiam, kiedy ta bańka pęknie... Rozumiem, że takie windowanie cen może mieć na celu spowodowanie, że polskiego rolnika nie będzie stać na polską ziemię, za to zachodni kapitał będzię miał na to pieniądze...
A po co zachodniemu kapitałowi kawałki po pare ha za 100 tys hektar?
Teraz to pole za kosmiczne pieniądze większość będzie ugorować żeby zazielenienie spełnić teraz jest 5 % a ma być 7 % albo posieje soje pod talerzówke a krowiarze będą doić krowy po 20 razy dziennie żeby spłacić pole a jak im jeszcze spadnie cena po zniesieniu kwot to po 30 razy
u nas w ziemie inwestują żwirownie ale chyba przestali , płacili około 20 000 bez oglądania pola i puszczają do dzierżawy za 300 zł ha dopłata uprawiającego , areały marne
Tak się zastanawiam, kiedy ta bańka pęknie... Rozumiem, że takie windowanie cen może mieć na celu spowodowanie, że polskiego rolnika nie będzie stać na polską ziemię, za to zachodni kapitał będzię miał na to pieniądze...
Te bańke już Putin rozbił tylko jeszcze większość liczy że im blokady pomogą
sasiad krowiarz kupil rok temu 9 ha za rownego mln.podlaskie powiat wysokie maz
u mnie 80-100 tys/ha, taniej nic nie wyrwiesz, bo chetnych zawsze co najmniej kilku...
teraz jeden wydzierzawil 37ha w 4 kawalkach 9, 9, 15 i 4ha po 2700zł/ha, chetnych nie brakowalo...
wytłumaczy mi ktoś jaki jest sens dać 100 kafli za ha albo 2700 za dzierżawe bo chyba jestem na to za głup? u nas bez dopłat nikt nie bieże w dzierżawe ewentualnie zwrot za podatek sie płaci
tak samo u mnie dopłata dla własciciela + podatek po mojej stronie, nie wierze ze 2700 ktos dal za dzierzawe, przeciez to dokładka murowana
moje regiony podobnie jak inni około 30-40 tyś trzeba dać za 3-5 klasy.
....
Te ceny przyprawiaja o zawrot glowy. U mnie na wsi jeden chcial za 2 hektarowa dzialke 60000 (za calosc) ale nie bylo chetnych i w koncu poszlo za 45000 calosc.
Jeżeli chodzi o dzierżawy, to u mnie przeważnie 1/2 dopłat, ale i bez się coraz częściej zdarza...
u mnie 80-100 tys/ha, taniej nic nie wyrwiesz, bo chetnych zawsze co najmniej kilku...
teraz jeden wydzierzawil 37ha w 4 kawalkach 9, 9, 15 i 4ha po 2700zł/ha, chetnych nie brakowalo...
2700 x 37 = 99 900 zł
37 x 1000 = 37000 (dopłaty podejrzewam bierze właściciel)
99 900 + 37 000 = 136 900zł
136 900 / 12 = 11 408 zł / miesiąc
Żyć nie umierać...
Ale z drugiej strony nikt nam takiego samego myku nie zabroni zrobić i mieć kasę bez roboty.
PS. U mnie dzierżawa w podobnych cenach chodzi,
Krowiarze tłumaczą się tym że płacą za dzierżawę i za ziemie dużo bo im pole potrzebne pod kukurydze na kiszonke , bo krowa się może urodzić a pole już nie i dlatego im wciąż mało pola a biedaczki nie wpadli na pomysł że lepiej i taniej ciele sprzedać niż płacić tyle za ziemie i jeszcze do Warszawy jeździć ciągnikiem dlatego że krowy dużo mleka dają Trzodziarzom mówią wy to macie dobrze bo zboże łatwiej kupić niż kiszonke i wam pole nie potrzebne
W sąsiedniej wiosce 3ha praktycznie większość 3a i 3b poszło oficjalnie po 78tys/ha wiosną, kupił hodowca bydła, u mnie wiosną działka niecałe 2,5ha w większości 4, trochę 5 i 3 bez melioracji była dogadana na 42tys/ha, cenę przebił hodowca bydła z sąsiedniej wioski, o ile nie wiadomo. Kolejna działka u mnie ok. 9ha meliorowana, mnij więcej 60% 3klasa, reszta czwarta, kupił hodowca bydła z miejscowości oddalonej o około 9-10km, przebił dotychczasowego użytkownika, ceny nie zdradzili, wiadomo tylko, że powyżej 60tys/ha. I to były praktycznie jedyne oferty sprzedaży w mojej bliskiej okolicy
No ja co kupiłem to 6 lat w stecz można było po 20 tysi kupić ale sąsiad wolał miastowym za tą samą cenę mało kto sąsiadowi chce sprzedać jak bym z tą ziemią nie graniczył to bym w życiu tyle nie dał ale lepiej kupć ziemię po 50 jak budować chlewnię bo do pustej chlewni nikt nie dopłaci a na ziemi co roku coś wyrośnie
doplaty bieze dzierzawca i on placi tez podatek, co i tak jest wysoka kwota... za 20-30tys/ha to wierzyc sie nie chce, trzeba chyba sprzedac swoje po 100 i kupic 5 razy tyle gdzie indziej
mam koleżankę ktora wydzierżawiła gostkowi 150 ha 2 tys za ha i dopłaty jeszcze jej czyli 450 tys na rok chciał wziąć to gostek który kukurydze sieje na ziarno ale w obawie przed monokultura kolezanka wydzierżawiła rolnikowi który ma warzywa
Teraz w obawie przed embargiem pewnie odda temu od kukurydzy a on z kolei w obawie o cenę odmówi
wczoraj mi znajomy opowiadał, że u niego na terenie ktoś wydzierżawił kilkadziesiąt hektarów ziemi i oddaje dopłaty oraz ekwiwalent wartości 4 ton pszenicy /ha za rok.
Szaleństwo:D