W związku z tym, że usunięto nam istniejący juz temat o pini, postanowiłem założyc nowy, aby dalej wymieniać sie informacjami na temat tego zakładu
podobno problem został ROZWIĄZANY
nadal śmierdzi jak cholera
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 6898e.html
najlepsze jest ostatnie zdanie analityków
i uwierz w suchara.
interesuje mnie bardzo, gdzie pini będzie sprzedawało półtusze?? Czy tylko na krajowy rynek czy także na eksport...
pewnie tam gdzie więcej zapłacą, na pewno część będzie szła na export
ja jednak myślę, że szukają taniej siły roboczej oraz dostępu do taniego towaru, dużych zmian na rynku nie ma się co spodziewać...
Z tego co mi wiadomo mają kontrakt na eksport do Rosji.
Podniecacie sie tym zakładem jak małe dzieci
bo każdy wiązał z nim jakieś nadzieje.
Może nie bezpośrednio z nim, tylko z tym co się stanie na rynku jak zaczną ubijać tyle ile mówią. Zwiększy się popyt zwiększy się cena.
tez mam takom nadzieje
na początku moze będzie lepiej - ale jak juz się "dotrą" to wszystko wróci do normy . Byle nie było gorzej
może i nają ubijać dużo ale czy ktoś obiecywał ze będą ubijać jedynie Polskie tuczniki czy może ten przywiezione z zachodu . podobno nadzieja jest matką g...... obym sie mylił
a ja wam powiem ze nawet nie poczujemy ze pini ruszyło z produkcja
Poczujemy. A na pewno będziemy słyszeć o skutkach. W ciągu pół roku po tym jak ruszą skończy się kilka kiepskich okolicznych ubojni.