Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)

szwagier robi od trzech lat w danish crown, teraz przyjechał na przymusowy tygodniowy urlop, powód- mało świń i druga zmiana ma wolne. Duny mówią że teraz będzie cienko ze świnką nawet u nich

O to musimy zaopatrzyć się w kajety bo teraz to my będziemy prowadzić zapisy na odbiór tucznika.

I w okulary żeby tych świń poszukać

znajdą się, nie u nas to za miedzą

farmer35 napisał:

Trochę tego nie rozumiem ,bo przecież większość pogłowia trzody chlewnej znajduje się w gospodarstwach do mniej więcej 100 sztuk i te gospodarstwa dostają ceny cennikowe i nic więcej a ci co twierdzą że cen cennikowych nie ma to chyba lekko przesadzają

Skąd masz takie dane że większość pogłowia jest w gospodarstwach do 100szt?
Według spisu rolnego z 2010 w gospodarstwach do 100szt znajdowało się około 5mln sztuk co przy pogłowiu 15mln stanowi ok. 40% pogłowia, jesli odjąć gospodarstwa utrzymujące po kilka sztuk (raczej nie w celach sprzedaży) to było by jeszce mniej. Biorąc pod uwagę spadek pogłowia do obecnego 13mln (którego źródłem z całapewnościa sa gospodarstwa poniżej 100sztuk) można z dużym prawdopodobieństwem oszacowac że obecnie w przeziale 1- 100sztuk jest max 3mln sztuk co stanowi ok. 23% Gdyby jeszce uwzględnić ciągle postępującą konsolidację (niezalezna od spadku pogłowia) to może okazac się że tych do 100 jest ok. 15% i o tym przedziale wielkości można tu mówić.
Gdy teraz jeszcze weźmiemy pod uwage że z tych 15% znaczna część producentów mimo miejszej skali produkcji potrafi całkiem nieźle (znam takie przypadki) zorganizować sobie sprzedaż czy to łącząc partie z sąsiadem, czy tez sprzedając do lokalnych zajkładów które obecnie czesto płaca niegorzej za małe partyjki niz goganci za całe setki to okazuje sie że najniższe ceny skupowe o których tutaj tyle sie pisze, a niektórzy wręcz próbuja zrobic z nich jedyny słuszny wykładnik rynkowy w rzeczywistości dotyczą może 10% sprzedawanych w Polsce tuczników, co zresztą powtwierdza oficjalna średnia cena skupu podawana oficjalnie na stronie MRiRW.
_________________

tak
tydzień niespodzianek się kończy. Mięso nie schodzi, a ceny trzody nie schodzą. Dowożą nam cały czas jakieś półtusze a potem kupcy dziwią się że im obroty spadają ( ja mam u zaufanego rzeźnika). Rosj głodna i nie ma chętnych żeby ją nakarmić, a może już karmią a nam nie mówią bo ceny skupu mieliśmy w zeszłym tygodniu jedne z wyższych w Europie. Przegoniliśmy Niemca. 7 na haku, średnio każdy z nas. W całej Polsce. Dostaliście?
Złotóweczka idzie w słusznym kierunku. Skupy podobno rozmroziło. Co będzie? Jagienka pisze że słyszała że 7 ale na żywą. Ale to jeszcze nie teraz.
Sądząc po ilości wpisów na cenach transakcyjnych - nie będzie źle.

krzywy
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 16 Wysłany: Czw Lut 16, 2012 19:24 Temat postu:
marucha! Po części zgadzam się z tobą. To jaki lokal proponujesz.

krzywy
myślę że między innymi tu jest nasze miejsce, tu i Mietko porządku nie trzyma, na razie i inni nie ochrzaniają, Tu też o cenach cennikowych można pogadać - z hodowcami a nie z kupcami. Kupcy maja odmienne od nas interesy i dobrej ceny cennikowej ci nie podadzą ( są wyjątki). A jak coś sprzedasz to wal na ceny transakcyjne bo tam na hodowców na razie nie napadają. A jak na jakimś spotkaniu świniarskim krzykniesz - marucha, to może i jakiś lokal zaliczymy.
Pozdrawiam

Mrozy się skończyły to się trochę więcej świnek z tego powodu pojawiło no i środa popielcowa sprawi, że będzie trochę mniejsze zapotrzebowanie na mięso dlatego co niektóre zakłady pewnie będą próbowały obniżyć trochę cene.

katolicy poszczą wszystkie środy i piątki. Katolików jest w Polsce około 90%. Prawosławni też poszczą w te same dni. Środa popielcowa nie wpłynie więc na spożycie mięsa w Polsce. Co innego gdyby wypadła we czwartek to wtedy wpłynie na spożycie, bo to byłby dodatkowy dzień postu.
A tak poważnie z jednej strony zaryzykowałbym twierdzenie że cena w unii będzie rosła, bo na razie idzie zgodnie z planem- tylko w górę. I powinna iść w górę przynajmniej do 18 tygodnia lub dalej. Do ceny 6 netto niedaleko. Maryla liznęła ją już w tym tygodniu. Ceny doskonałej dającej opłacalność nawet dla drogich warchlaków i drożejących zbóż. Po tej cenie może już być stabilnie i nie drożeć. Bo od podwyżek świń nie przybywa tylko od krycia.
Z drugiej strony Holandia mówi że cen nie podniesie Niemcy pewnie też. Ale oni to kłamczuchy. Bywało że nie podnosili a z notowań zm wynikało że podnieśli. Złotóweczka się majta ale poziomie 4,15-4,2, czyli stabilnie.
Rosja coraz bliżej, pewnie już wysyłają tylko się nie chwalą. Chiny się mrożą. Białoruś czeka na decyzje polityczne i też będzie brała. Ale potem.
Myślę że zakłady będą kupowały w cenach z tego tygodnia czyli na poziomie 7,15-7,2 na haku, mówiąc że robią to tylko w drodze wyjątku.
Prawda jest smutna dla zm. Spodowaliście nie do odrobienia w najbliższym czasie głęboką zapaść w używaniu kateterów. I teraz trzeba za to zapłacić. A wystarczyło w styczniu nie obniżać ceny i katetery poszłyby w ruch. W Polsce nie ma już hodowców. Są tylko odchowalnie obcych warchlaków i trochę polskich. Zapowiada się bardzo ciekawy tydzień. I cały rok taki będzie. Kolejny rok niespodzianek.

Marucha
jaki kierunek ceny obiorą w następnych dniach ?
20 szt. by wybrał

Odwilż .

stan.
dzięki moim prognozom koledzy majątki potracili. Tyle one warte- te moje prognozy. Jadąc do pracy słyszałem prognozę pogody dla Polski. Słonecznie, ale nad Warszawą dużo chmur z których padać raczej nie będzie. Jak myślisz Stan? Popada nad Warszawą czy nie?
ale myśleć swoim rozumem nikt nie zabrania. Powtórzę więc
Z drugiej strony Holandia mówi że cen nie podniesie Niemcy pewnie też. Ale oni to kłamczuchy. Bywało że nie podnosili a z notowań zm wynikało że podnieśli. Złotóweczka się majta ale poziomie 4,15-4,2, czyli stabilnie.
Rosja coraz bliżej, pewnie już zakłady do niej wysyłają tylko się nie chwalą. Chiny się mrożą. Białoruś czeka na decyzje polityczne i też będzie brała. Ale potem.
Myślę że zakłady będą kupowały w cenach z tego tygodnia czyli na poziomie 7,15-7,2 na haku, mówiąc że robią to tylko w drodze wyjątku.
W twoim przypadku zakładana bardzo trafnie przez mietka odwilż ci nie grozi. W dłuższym przedziale czasowym - do lata tylko średnio w górę czyli drobne odwilże mogą się zdażać ale potem będą podwyżki. Czekaj, jak możesz. Jak musisz sprzedawać- to mniej jak dotychczas raczej nie dostaniesz.
Duda w cennikach jeszcze myśli. Dobrze że myśli. Czyli jeszcze nie wie. Poczeka, podzwoni, sprawdzi, jeszcze raz się zastanowi i da cennik. Róbmy to samo. Myślę że niedługo nie tylko mięsko ale także i żywe świnki z kraju wyfruną. Polecą tam gdzie lepiej zapłacą. Może niedługo? Zrobią miejsce dla bocianów. :

jednak odwilż

fakt stan, z dachu kapie. Gofer sprzedał bez zmian. Duda tak jak myślałem poszedł na odwilż. Jak mu nie sprzedam to pomyśli inaczej. Pomożemy mu w tym myśleniu? Pomożemy.

pomożemy
gożej jak pozostałym zacznie kapać

No troche humor musieli sobie poprawić od poniedzialku, a nam zepsuć. Ja jeszcze tydzień poczekam, ale dłużej to chyba nie, bo jak cena jeszcze spadnie to za darmo moje chodzenie. Powoli dorastają te prosiaczki po 300 kupione, to już wiadomo, że kokosów na nich nikt nie zrobi. Nie jeden dokładke zaliczy, jak kosztów nie pilnuje.

w agrobiznesie stwierdzili że idzie odwilż i przedwiośnie. To fakt. Wobec tego moje pierwsze ptaszki mogą bez przeszkód jutro wyfrunąć. I raczej wyfruną. Tylko kataklizm może temu przeszkodzić. A jak wygruną pierwsze przecierając szlak, to następnym ptaszkom i ich właścicielom będzie już łatwiej. W kraju będzie luźniej. I kapanie nie będzie takie straszne.

Zobaczymy co z tą pomocą do Grecji dziś wyjdzie, dla mnie ta pomoc to reanimacja trupa.
12 ZM będzie eksportowało do Chin, podobno zaczną na początku marca.
Tu coś na ten temat
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 65612.html

dzisiaj dostałem cynk od przedstawiciela dużego zakładu że w nast. tyg. cena mocno w dół.
W wiec jeśli ktoś ma możliwość to niech pcha w tym tyg.
mniejsze masarnie zareagują pewnie kilka dni później.

No ciekawe rzeczy Ci powiedział. Kolejki mają na dwa dni, a straszą obniżkami na za tydzień. Teraz mam lekki dylemat, czy czekać jeszcze tydzien czy sprzedać i mieć święty spokój bo nerwicy można dostać w tej branży.

Speeeder
chyba informacji od przedstawiciela ZM innej się nie ma co spodziewać
zastanawiam się komu takie nowiny są potrzebne i jaki informator miał cel

kolego. Jak miałeś taką informację to trzeba było swoje świnki po cichutku sprzedać i jeszcze 2 znajomym o tym tylko powiedzieć. Jeśli będzie tak jak mówisz to po opublikowaniu twojej informacji już nie zdążysz sprzedać swoich świnek o ile takie posiadasz. Zakładom bardzo zależy żeby przyspieszyć wypędzanie tuczników z chlewa bo na razie im to się nie udawało. Twoja informacja pomoże zrobić to czego im się nie udawało zrobić. Gratuluję pomysłu.
Na szczęście nasi rolnicy powinni byś odporni na taką propagandę. A jeszcze żeby sprzedać to trzeba mieć. I z tym mieć jest ostatnio coraz gorzej.

Co na to nasi agenci w Niemczech, jakie tam są prognozy na przyszły tydzień. To jest istotne bo inaczej większych spadków nie można prognozować.

Sprzedał chłopina resztki 17 lutego z parti której nie dali rade z wetem na sekcjach przerobić
a że wynik finansowy wyszedł z taką kreseczką - to się tak pisze .

Jaka przyczyna tych obniżek?
Mięso tanieje?
http://www.netb.pl/notowania_mieso.php? ... netbrokers
Raczej nie.
Zachód póki co stabilnie, kurs euro stabilny, wzrost podaży krajowego surowca też raczej nie wchodzi w grę bo i tak importem uzupełnia się braki więc ja bynajmiej nie widze realnych czynnków które by mogły spowodowac obniżki poza normalnymi ruchami w cennikach zm w obie strony, ale to normalne na rynku i służy to sprawiedliwemu podziałowi tuczników wedle potrzeb poszcególnych kupujących, jeden obnizy drugi podwyży średnia bez zmian. Narazie jest stabilnie i niema co panikowac i się martwić na zapas, jak bym chciał to mógłbym juz sprzedawać w tym tyg ale myślę że jak poczekam to nie stracę.

Sprzedał chłopina resztki 17 lutego z parti której nie dali rade z wetem na sekcjach przerobić
a że wynik finansowy wyszedł z taką kreseczką - to się tak pisze .

Co ty pieprzysz STAN? jakie resztki? czytaj moje posty ze zrozumieniem sam widziałeś że świnki wyszły mi w bardzo dobrze i to były pierwsze a nie resztki!
Oczywiście ja w tym tyg. sprzedaję bo czasami pragmatyzm i chłodna kalkulacja daje więcej korzyści aniżeli ułańska fantazja na zasadzie (oni nam tak, to my im tak)

a co do cen które podał mi przedstawiciel to jeszcze nie było tak aby mnie wyr....chał tylko dlatego żebym mu sprzedał w takiej cenie jak to sugeruje MARUCHA.

No cóż zobaczymy co następny tydz. pokaże a ci co się dopatrują przełożenia cen wieprzowiny w stosunku do decyzji w sprawie pomocy dla grecji ... serdecznie pozdrawiam

20.02.2012 Rynek tuczników w Polsce.

http://www.cenyrolnicze.pl/news/1325

kolego to nie jest tak jak piszesz -oni nam tak, to my im tak. Tu nikt nikomu na złość nie robi. Jeżeli zakłady obniżają cenniki to znaczy że świń mają pod dostatkiem pod swoje możliwości sprzedaży. Nie możemy więc na siłę wpychać im swoich świń bo będą mieli problemy z ich magazynowaniem co w kolei zaowocuje dalszym spadkiem ceny.
Na razie jednak zm zachowują się jak stanowy żyd co to jeszcze skupu nie otworzył a już tyle nakupił. Jak będzie zobaczymy. Z cen transakcyjnych a nie z wiadomości uzyskiwanych od kupujących. Na transakcjach spokój. Na razie Gofer sprzedał. 5,5 i to nawet bez skidki. Jak będziemy chcieli obniżek to będziemy je mieli. Razem zawsze ruszamy do punktów skupu i mamy obniżki - na własne życzenie. Zm doskonale to wiedzą.
W Europie na razie bez zmian. Jak tam spadnie - to spadnie i u nas. Ale może u nas spaść i bez nich. Ty w tym kierunku pracujesz.

no wiecie bo w głowie maja gazo beton i tak to sie kreci

Jeśli będzie tak jak mówisz to po opublikowaniu twojej informacji już nie zdążysz sprzedać swoich świnek o ile takie posiadasz. Zakładom bardzo zależy żeby przyspieszyć wypędzanie tuczników z chlewa bo na razie im to się nie udawało. Twoja informacja pomoże zrobić to czego im się nie udawało zrobić. Gratuluję pomysłu.
Na szczęście nasi rolnicy powinni byś odporni na taką propagandę. A jeszcze żeby sprzedać to trzeba mieć. I z tym mieć jest ostatnio coraz gorzej.

Podając raczej pewną informację o obniżce w jednym z większych ZM oraz sugestię o sprzedaży w tym tyg. zakładałem że każdy z nas ma swój rozum i umie liczyć, a w tej branży również spekulować czy ryzykować sprzedaż czy poczekać.

Mogę jedynie ubolewać że wzruszyłem podwaliny Waszego misternego planu skutecznej propagandy podwyższania cen.

Gdzieś jest temat dot: ilu jest aktywnych hodowców i jaki procent stanowią na forum a także moim skromnym zdaniem śmiem wątpić jak wielu tu siedzi przedstawicieli ZM i z zapartym tchem obserwuje nastroje na forum.

Pomimo tego, iż życzę aby ludzie na tym forum stanowili większość polskich hodowców, pozwolę sobie mieć odmienny pogląd graniczący z pewnością, że moja wypowiedź spowodowała jedynie niczym nieuzasadnioną histerię tylko u niektórych forumowiczów oraz fakt, że akcję na miano protestów ACTA to nie uda nam się zrobić.

Mówię NAM, w osobie pierwszej, pomimo nieuzasadnionych dygresji wobec mnie, że ja pracuję na TO, czyli dla kogoś? przeciwko czemuś?

dzisiaj dostałem cynk od przedstawiciela dużego zakładu że w nast. tyg. cena mocno w dół.
W wiec jeśli ktoś ma możliwość to niech pcha w tym tyg.mniejsze masarnie zareagują pewnie kilka dni później.

Nasi piłkarze sprzedają mecze a ty sprzedajesz kolegów ze swojej branży !!!
Ile Ci dołożył abyś puścił ten blef w eter?.

Do firm kupujących!!!
-----------------------
Proszę do mnie nie dzwonić w sprawie tuczników bo tą partię już sprzedałam.
Oferta nie aktualna.

dzisiaj dostałem cynk od przedstawiciela dużego zakładu że w nast. tyg. cena mocno w dół.
W wiec jeśli ktoś ma możliwość to niech pcha w tym tyg.
mniejsze masarnie zareagują pewnie kilka dni później.

Ja tam nie widze w tym nic nadzwyczajnego, informacja że jakiś zakład planuje obniżyc cenę skupu w przyszłym tyg, nic więcej!!! Jak bedziesz jeszcze rozmawiał z tym przedstawicielem to powiedz mu że dostałes cynk że duży producent tuczników w następnym tygodniu podnosi cene ostro w górę