FORUM
Gratulacje, zdrowia dla dzieciątka.
Z tym patriotyzmem to racja. Ja wole auta japońskie, a w sklepie czasem dla zgrywy pytam, gdzie dany produkt powstał i wolę kupić polskie. Oczywiście na patriotyzm musi być nas stać, bo nie kupisz ursusa, jeśli masz tańszy podobny zagraniczny, który jakościowo wypada lepiej, chyba, że masz kasę na takie wybryki.
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
Wszyscy tuczący zagranicznego warchlaka są dla reszty forumowiczów be, każdy pewnie ma swoje powody, dlaczego wogóle wybrałem tucz otwarty bo przy nawet 1000 sztukach na rzut można by samemu przy tym pracować, przy kilkudziesieciu maciorach w pojedynke nie dasz rady -pracownik, rodzice, dzieci czy żona ktoś jest potrzebny, do tego w cyklu otwartym czas pracy jest elastyczny.
Druga kwestia dlaczego warchlaki zagraniczne, hm pewnie duza czesc forumowiczów zanim ich lizneła próbowała z targowymi uznali ze szkoda psuć sobie nerwy potem polskie fermowe ale Tu należało by się deklarować ile i kiedy no i to w moim wypadku jest to decydujące, Chce sam na bieżąco decydować czy wstawiam nastepny rzut czy czekam, miałem teraz 3 miesiace przestoju w jednym budynku , powalczyłem cały dzien z pekającymi rurami bo podobnie jak rok temu zapomniałem spuscic wody na zime zadzwoniłem i zamówiłem i za tydzien przyjadą , cena wiadomo jest wysoka ok 72euro/30kg czy zarobie przekonamy się w czerwcu licze na coroczną zwyzke cen w tym miesiacu, i cene>6zł ,potem przerwa na jakis wyjazd wakacyjny, żniwa i jak się uwiniemy z robotą w polu a perspektywy beda dobre to wpuszczam w ten budynek aby zeszły w grudniu
pozdrawiam
Gratulacje, zdrowia dla dzieciątka.
Z tym patriotyzmem to racja. Ja wole auta japońskie, a w sklepie czasem dla zgrywy pytam, gdzie dany produkt powstał i wolę kupić polskie. Oczywiście na patriotyzm musi być nas stać, bo nie kupisz ursusa, jeśli masz tańszy podobny zagraniczny, który jakościowo wypada lepiej, chyba, że masz kasę na takie wybryki.
Właśnie ursusa reaktywowali ,ciekawe ile sztuk trafi w polskie ręce cenowo dosyc atrakcyjnie wypada z zapowiedzi do konkurencji ,może pare patriotów się jeszcze znajdzie wśród rolników bo reszta to woli zachodnimi jeździć i droższymi ,a ursusa jak jeszcze produkowali w warszawie to był tańszy od zachodniej konurencji ,mimo tego na 17 tys. sztuk sprzedanych traktórów ,ursusa sprzedali aż 170 sztuk
Dlaczego w pojedynkę nie da rady przy kilkudziesięciu maciorach? Jakie tam sa prace że 2 osoby potrzebne?
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
może do przeganiania macior ,ale na tyle to sobie można kogoś zorganizować.
3 mądre osoby obrobią kompletną chlewnię z 24 porodami tygodniowo z odchowem do 7 tygodnia po odsadzeniu i jeszcze jest luz. jak dodamy jeszcze jedną to i 24 godziny na dobe można mieć nadzór nad porodówką. Powtarzam mądre i zaangażowane. Jak mniej mądre to trzeba jeszcze właściciela lub kierownika też mądrego. Jak dodamy jeszcze jedną osobę to i tucznika można sprzedawać.
może do przeganiania macior ,ale na tyle to sobie można kogoś zorganizować.
Sypie pasze do koryta, otwieram furtkę i wyganiam septorem którą mi trzeba podczas gdy reszta jest zajęta paszą.
Jeszcze jakiś problem?
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Baraki może technologia sie zmieniła, ja zadawałem pasze recznie rano i wieczorem i ta koniecznosc pojawienia sie 2 razy dziennie rano i wieczorem prawie jak u krów tylko ze godziny elastyczniejsze- jest zbyt uciążliwa jak na jedną osobę, jest to możliwe ale kosztem ilu wyrzeczeń wyjazdowych.
W otwartym praca do południa, swieta niedziele wolne,dowolny dzien tez wedle potrzeb, na wczasach nie myslisz o swinkach czy im wszystko gra bo ich w tym czasie nie musisz miec w chlewie wcale.
Inna sytacja gdy masz kogos do pomocy kto Cie w kompetentny sposób zastapi gdy chcesz gdzieś pojechać
Jestem za wysoką ceną mleka i warchlaka bo wiem ile to wyrzeczeń kosztuje!
a ja do tego jeszcze jestem za wysoka cena tucznika.
Don
Pomiędzy wierszami twoich wypowiedzi można przeczytać, że okresowe zorganizowanie pracownika nie jest problemem. Ty po prostu jesteś leniwy. Przy tucznikach masz ze 2 godziny roboty dziennie, a potem tylko leżenie. Chciałbyś pracować kiedy masz na to ochotę (bo np. trzeba też wyjechać na wakacje, odpada poranne wstawanie, wieczorne doglądanie) i dobrze z tego żyć. W momencie sprzedaży tuczników też byś chciał mieć zawsze najwyższą cenę. W ten sposób kombinowało wielu hodowców. Niestety większość z nich przeszło z konieczności na tucz kontraktowy. Nie życzę Ci tego.
Nawet najlepsi fachowcy nie potrafią przewidzieć ceny tucznika za 3-4 miesiące.
może do przeganiania macior ,ale na tyle to sobie można kogoś zorganizować.
Sypie pasze do koryta, otwieram furtkę i wyganiam septorem którą mi trzeba podczas gdy reszta jest zajęta paszą.
Jeszcze jakiś problem?
-takie dyrdymałki to mażesz bajdużyć DZIADKOWI MROZOWI Z dalekiej SYBERII , bo kto ma trochę rozumu to Cię puści w CZAMBÓŁÓ.--oszołomie..ignorancie..
Don nie przesadzaj z tymi wyrzeczeniami wyjazdowymi, jak bym chciał się włóczyć po świecie to bym został przedstawicielem handlowym, a gdy jest jakaś konieczność wyjazdu na dłużej to przyjdzie sąsiad i nakarmi, w rewanżu ja kiedyś wydoje mu krowy albo przy sianokosach pomogę.
A co mają powiedzieć ludzie którzy pracuja najemnie? Muszą dzień w dzień stawić się na godzinę do roboty i zasuwać 12 godzin, i niema że przyjda se do chałupy na popołudniową drzemkę czy domy obiadek a płacone tez czesto maja marnie.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
może do przeganiania macior ,ale na tyle to sobie można kogoś zorganizować.
Sypie pasze do koryta, otwieram furtkę i wyganiam septorem którą mi trzeba podczas gdy reszta jest zajęta paszą.
Jeszcze jakiś problem?-takie dyrdymałki to mażesz bajdużyć DZIADKOWI MROZOWI Z dalekiej SYBERII , bo kto ma trochę rozumu to Cię puści w CZAMBÓŁÓ.--oszołomie..ignorancie..
Wybacz ale nie wiem o co Tobie chodzi, napisałem jak ja to robie u siebie i tyle, pewnie można i naczej. Zwierzęta mają swój behawior i trzeba z niego korzystać, nic na siłę. Ja pracuję sam przy moich 60 lochach i niema niczego do czego bym potrzebował pomocy. Idąc po kolei:
Wypędzanie z porodówki do krycia
-otwieram pojedynki, sypię pasze do koryta i wyganiam z porodówki po kolei lochy jedna za drugą, są głodne więc odrazu właza do pojedynek i zajmują sie jedzeniem, zanim zjedzą zdązam wygonić wszystkie z porodówki, następnie zamykam pojedynki. Cała operacja zajmuje max 15 minut (8 loch)
Wypędzenie z pojedynek do grupowego
-sypie pasze do koryta w grupowym, otwieram bramki a lochy już same trafią do paszy, czasem trzeba je delikatnie pogonić z pojedynka. Następnie zamykam bramki i gotowe.
Wypędzenie z grupowego do porodówki.
-sypie pasze do koryt w porodówkach, otwieram bramki i przeganiam pojedynczo przy użyciu septora
Jedynie czego nie robie sam to załadunek tuczników na samochód, ładujemy zazwyczaj we dwójkę nie tyle dlatego że jedna osoba nieda rady ale żeby było szybciej.
Jak ktoś ma z czymś jeszcze problem to pytajcie bo ja mam wszystko opanowane pod kątem jednosobowej obsługi więc nic nie jest wstanie mie zaskoczyć.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Baraki
jak bym miał zapie...ć przy 60 lochach w pojedynke w cyklu zam. i robić pasze to bym wolał iść do więzienia o podwyższonym rygorze
Ja przy 120 lochach z ojcem obrabiamy wszystko to zimą od 8 rano do 5 po poludniu jesteśmy zawsze wyrobieni. W międzyczasie przerwa na śniadanie, obiad i pogaduchy z sąsiadem
Kiedy komory przerobię na ruszta i wstawię paszociągi do odchowalni i loch prośnych to dopiero będą wczasy
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
baraki napisał: Jedynie czego nie robie sam to załadunek tuczników na samochód
chyba jest jeszcze parę rzeczy których nie robisz sam.....
8 loch do pokrycia w 15 minut robi sam ;p
Nie obraź się baraki , żarty takie:)
i swinie już na żuku i trąbią
niech kazdy z was obejrzy sie za siebie kiedys dziesiatki potem setki a teraz tylko tysiace
niech kazdy z was obejrzy sie za siebie kiedys dziesiatki potem setki a teraz tylko tysiace
A w kieszeni coraz mniej
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 66019.html
do pieca z nimi
mowieł ze bedzie afera
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
ze na miesie oszczedzaja to kazdy wie ale na soli
Byłem dziś w dalekiej drodze i w RMF FM bardzo dużo dziś o tym mówili . Szykuje się potężna afera . Są przypuszczenia że pięć dużych zakładów mięsnych może być czasowo zamkniętych . Redaktorzy mówili o gigantycznej aferze w historii kraju .
mowieł ze bedzie afera
Lepiej nie wywołuj wilka z lasu
Byłem dziś w dalekiej drodze i w RMF FM bardzo dużo dziś o tym mówili . Szykuje się potężna afera . Są przypuszczenia że pięć dużych zakładów mięsnych może być czasowo zamkniętych . Redaktorzy mówili o gigantycznej aferze w historii kraju .
http://www.rmf24.pl/fakty/news-gigantyc ... nId,435863 smacznego dla tych którzy kupują wyroby mięso podobne w hiper marketach ;]
13053644 GG
heh niedawno była afera dioksynowa .....
a tu masz babo placek
no i po zarobku na euro ktoś tu pisał ze aferę zaraz znajda
Jak sytuacja nabierze rozwoju , to będzie o wiele gorzej jak z djoksynami , aż nie chce się o tym myśleć .
STAN jeżeli twierdzisz ze baraki nie da rady przy swoich lochach samemu to widać jak daleko jesteś w technologi hodowli świń
A czy to nie jest jakiś chwyt by zbić cenę żywca ??? bo mnie sie coś tak wydaje ,kilka lat niby to sypali do kiełbas i sanepid ,weterynaria tego nie wykryła ?? tylko teraz jak żywiec jest najdroższy od kilku miesięcy ,a sól chyba jednak się nie była tak trująca skoro nie mają żadnej potwierdzonej ofiary ,przynajmniej o tym nie piszą