FORUM
Od jakiegos czasu słyszymy że ma powstac jakis program odbudowy stad i na tym informacja na ten temat sie kończy. Może by tak zorganizować na naszym forum czat z osoba odpowiedzialna za ten program by rzucic troche światła na te ważna dla nas sprawy.
Co wy na to?
Prawde mówiac byłbym zainteresowany jakimiś info. na temat tego projektu.
A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole
Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobićNie wiem jak w Twoich stronach ale u nas w tej chwili ha już kosztuje 50000 tys . wiec dziekuje za taką zależnośc i jasne że nikt mnie nie zmusza do produkcji tucznika ale tylko dlatego że nie ma zbytnio możliwosci nabycia ziemi albo jej zaporowa cena ma byc decydująca o losach mojego gosp.?Ładowałem sie ostatnio u dwóch rolników "wielkoobszarowych" każdy powyżej 100ha i oboje uprawiają to ekstensywnie po jak najniższych kosztach tylko żeby dopłaty zgarnąc ,jeżeli tak ma to byc zrobione to delikatnie mówiąc to wygląda na dyskryminacje ,
Piszesz "ładowałem się" to znaczy wozisz żywiec czy kupowałeś prosiaka ?
No my raczej tego chorego kraju nie wyleczymy( ruscy na bazarach przestali kałaszami handlować ) a masz łeb i h... to kombinuj.
Niestety smutna prawda ale umiesz liczyć licz na siebie.
Program odbudowy stad -a po co ???
Bo rzeźnikom zaczeło żyć się gorzej ???
jakie odbudowy to nie nastąpi
pytanie z czego to masz zrobić
sam myślę o stadzie podstawowym
aby sie rozwijać czytaj dalej zwiększać marże
nawet już zakłady pogodziły się z tym ze niewielki uboje
tylko sprzedaż mięsa i wyrobów bo żywca brakuje
ale zawsze mnie nurtuje pytanie czy sam dam rade przy 180 lochach
a może jakiś inny drugi biznes rozwijać
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
panowie jeżeli chodzi o program odbudowy stad to takowego jeszcze nie ma jest tylko hasło rzucone ministrowi byłemu zresztą jest nowy minister to i pewnie nic nie wie tak że dyskutować nie ma o czym no chyba ze w ostatnim tygodniu coś się zmieniło
A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole
Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobićNie wiem jak w Twoich stronach ale u nas w tej chwili ha już kosztuje 50000 tys . wiec dziekuje za taką zależnośc i jasne że nikt mnie nie zmusza do produkcji tucznika ale tylko dlatego że nie ma zbytnio możliwosci nabycia ziemi albo jej zaporowa cena ma byc decydująca o losach mojego gosp.?Ładowałem sie ostatnio u dwóch rolników "wielkoobszarowych" każdy powyżej 100ha i oboje uprawiają to ekstensywnie po jak najniższych kosztach tylko żeby dopłaty zgarnąc ,jeżeli tak ma to byc zrobione to delikatnie mówiąc to wygląda na dyskryminacje ,
Piszesz "ładowałem się" to znaczy wozisz żywiec czy kupowałeś prosiaka ?
Ani jedno ani drugie po prostu też mi brakuje pola i muszę kupowac zboże
chyba jedyną formą pomocy przy odbudowie pogłowia jaką bym zaakceptował to conajmniej 80 procentowy zwrot poniesionych kosztów z tym związanych, jesli nie 100 procent. Każda inna forma, typu 50 procent, niskooprocentowany kredyt jest niedozaakceptowania. Dobrze gadacie, głośno sie robi o odbudowie pogłowia, bo ZM sie grunt pali, zaczynają dyszać, skoro w ciągu niecałych 2 lat muszą wyłożyć dwa razy tyle kasy na zakup towaru, a same zakredytowane są do bólu i płynność finansowa to dla nich pojęcie obce. Żaden kredyt obrotowy sprawy nie rozwiąże.
A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole
Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobićNie wiem jak w Twoich stronach ale u nas w tej chwili ha już kosztuje 50000 tys . wiec dziekuje za taką zależnośc i jasne że nikt mnie nie zmusza do produkcji tucznika ale tylko dlatego że nie ma zbytnio możliwosci nabycia ziemi albo jej zaporowa cena ma byc decydująca o losach mojego gosp.?Ładowałem sie ostatnio u dwóch rolników "wielkoobszarowych" każdy powyżej 100ha i oboje uprawiają to ekstensywnie po jak najniższych kosztach tylko żeby dopłaty zgarnąc ,jeżeli tak ma to byc zrobione to delikatnie mówiąc to wygląda na dyskryminacje ,
Za 30 000 u nas by ha kupil
50 000 dać za ha pod uprawe to trzeba być jebn...albo tą kase wygrać lub zapier...przecież to zboże zawsze po 1000 nie będzie
to że ci obszarowcy uprawiają ekstensywnie swiadczy o tym że mają łeb na karku przy tak wysokich cenach nawożów , antywylegaczy i oprysków pchanie się we wydajności bez ceny gwarantowanej to samobójstwo
jak dobrze pomyśli to doplaty do 2000 za ha jest x 100 =200 000 jest noi dla relaksu w wolnych chwilach traktorkiem pojeżdzić można
przecież pole po to rolnik ma żeby na nim zarabiał nawet podczas snu
chyba jedyną formą pomocy przy odbudowie pogłowia jaką bym zaakceptował to conajmniej 80 procentowy zwrot poniesionych kosztów z tym związanych, jesli nie 100 procent. Każda inna forma, typu 50 procent, niskooprocentowany kredyt jest niedozaakceptowania. Dobrze gadacie, głośno sie robi o odbudowie pogłowia, bo ZM sie grunt pali, zaczynają dyszać, skoro w ciągu niecałych 2 lat muszą wyłożyć dwa razy tyle kasy na zakup towaru, a same zakredytowane są do bólu i płynność finansowa to dla nich pojęcie obce. Żaden kredyt obrotowy sprawy nie rozwiąże.
Kolego Ty się dobrze czujesz ??
przecież chlewni jest na 30 milionów sztuk
problem tylko w tym , że tych hodowców z popsutymi kalkulatorami zostalo tylko na 10 milionów sztuk pogłowia
chyba jedyną formą pomocy przy odbudowie pogłowia jaką bym zaakceptował to conajmniej 80 procentowy zwrot poniesionych kosztów z tym związanych, jesli nie 100 procent. Każda inna forma, typu 50 procent, niskooprocentowany kredyt jest niedozaakceptowania. Dobrze gadacie, głośno sie robi o odbudowie pogłowia, bo ZM sie grunt pali, zaczynają dyszać, skoro w ciągu niecałych 2 lat muszą wyłożyć dwa razy tyle kasy na zakup towaru, a same zakredytowane są do bólu i płynność finansowa to dla nich pojęcie obce. Żaden kredyt obrotowy sprawy nie rozwiąże.
Jak zboże stanieje to pogłowie sie odbuduje szybciej niż rząd jakikolwiek program uruchomi
nie wiem jak u was ale u mnie takich sezonowych hodowców już nie ma ziemie wydzierżawili a budynki rozebrali albo przekształcili na domy biesiadne lub agroturystykę czyli tak szybko się nie odbuduje
nie wiem jak u was ale u mnie takich sezonowych hodowców już nie ma ziemie wydzierżawili a budynki rozebrali albo przekształcili na domy biesiadne lub agroturystykę czyli tak szybko się nie odbuduje
Kolego jesteśmy z tego samego rejonu pełno chlewni stoi pustych zapewne również w okół Ciebie i nie na 20 30 sztuk tylko pare setek sie tam zmieści a właściciele uprawiają zboże które na dziś jest w cenie ale jak stanieje te chlewnie sie zapełnią szybciej niż myślisz
Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Czym zapełnią? Zapełnianie zaczyna sie od pokrycia lochy, na dzien dzisiejszy kryje się tyle ile sie kryje i nikt nagle klaśnięciem nie pokryje 2x więcej niż zwykle bo komus tam zboże tanieje, to już nie te czasy!
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Mam na myśli budowę nowych budynków typowo przystosowanych do produkcji polskiego prosiaka. Pogłowie zaczyna się od prosiaka.
Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Mam na myśli budowę nowych budynków typowo przystosowanych do produkcji polskiego prosiaka. Pogłowie zaczyna się od prosiaka.
Peron zbudować budynek to nie problem.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Doplaty do pola podczas gdy zboże jest po 1000 powinno być wstrzymane a pieniądze przeznaczone na dożywianie najbiedniejszych wieprzowinką
Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?
A czego ja mam żałować ? Roboty na tych chektarach ? Problem tkwi w tym że jeżeli ktoś ma np.50 ha to ma ok.50000 zł darmych pieniędzy .Jeżeli "przepierze" te pieniądze w chlewni to na rynek trafia 100 wieprzy wyprodukowanych przy zerowym wkładzie własnym .W ten sposób powstaje to od czego później ten sam farmer płacze .Nadprodukcja .No i tu jest problem .
Finansować ten budynek to jest problem. Lochy to nietakie ciastko z mlekiem jak tuczniki przecież. W tuczeniu ma się ten komfort, że jak cena nie odpowiada, to się nie tuczy, zboże można sprzedać i iść do jakiejkolwiek roboty.
Peron dlatego właśnie twierdze że postawic to nie problem (kredyty są) tylko poprowadzic tę produkcje tak by nie zbankrutować.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Mam na myśli budowę nowych budynków typowo przystosowanych do produkcji polskiego prosiaka. Pogłowie zaczyna się od prosiaka.
Takie budyneczki też stoją puste , bo zachodni byl lepszy
Muchozol już nawet myśli o swoim prosiaku , a to by oznaczało że pomału Was wyleczyli cenami
Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?
A czego ja mam żałować ? Roboty na tych chektarach ? Problem tkwi w tym że jeżeli ktoś ma np.50 ha to ma ok.50000 zł darmych pieniędzy .Jeżeli "przepierze" te pieniądze w chlewni to na rynek trafia 100 wieprzy wyprodukowanych przy zerowym wkładzie własnym .W ten sposób powstaje to od czego później ten sam farmer płacze .Nadprodukcja .No i tu jest problem .
I to jest ten problem? A ile wieprzy trafia na rynek wyprodukowanych przez kontraktowców przy ich zerowym wkładzie?
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?
A czego ja mam żałować ? Roboty na tych chektarach ? Problem tkwi w tym że jeżeli ktoś ma np.50 ha to ma ok.50000 zł darmych pieniędzy .Jeżeli "przepierze" te pieniądze w chlewni to na rynek trafia 100 wieprzy wyprodukowanych przy zerowym wkładzie własnym .W ten sposób powstaje to od czego później ten sam farmer płacze .Nadprodukcja .No i tu jest problem .
No teraz widać tą nadprodukcję świnek dopłaty teraz nie idą przez chlew tylko ten co ma hektary to myśli co kupić ??nowego John deerea czy mercedesa klasy E
To że ceny podnieśli to nie znaczy że wieprzowiny brakuje , tylko żeby jej za 2 lata nie zabraklo
kto sobie nagromadzil to sobie zarobi
Wczoraj była niedziela , to i mogliście panowie nie kontaktować . O czym Wy w ogóle dyskutowaliście ?? Świń jest mało , bo banda do taj pory zbijała ceny jak mogła . Dożynali nas , dorzynali a i tak jeszcze paru zostało . A co to są za ceny op 6 zł ? Marchew na wiosnę przez dwa lata była po 50 groszy , to i nie jednego zniechęciło a jak zniechęciło , to w tym roku złoty siedemdziesiąt była .
Program odbudowy stad , to kolejny sznur na głowę . Niech nasi włodarze pilnują lepiej granic i niech patrzą na ręce ZM . Naściągali w krytycznym momencie mięsa z dioksynami i teraz się dziwią że pogłowie wciąż spada .
na jutro partyjka po 6,3 netto. Zaczyna się czas że ceny robią mali odbiorcy. Nie chcą płacić więcej bo cen w sklepie podnieść nie mogą zanim duży nie podniesie, ale muszą zapłacić więcej bo przecież w sklepie towar być musi. Drobnicy brak, taniego brak.
Jak mali wybiorą żywiec dużym, to duży bez towaru zostanie - wtedy podniesie. I w skupie i w sklepie.
A ja w dupie mam program odbudowy stad. Jeszcze może za moją kasę?
Przecież czy teraz jest źle?
Im nas będzie więcej tym gorzej.
A ja czekam na dopłaty z Unii do produkcji, to było by życie
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
A ja w dupie mam program odbudowy stad. Jeszcze może za moją kasę?
Przecież czy teraz jest źle?
Im nas będzie więcej tym gorzej.
A ja czekam na dopłaty z Unii do produkcji, to było by życie
Tego się nie doczekasz rozumiem że są gospodarstwa którym opłaca się produkować po tej cenie i one skoro im się to opłaca niech rozwijają produkcję z tych dochodów a nie za pieniądze podatników a prosięta sprowadzimy sobie z zagranicy skoro większość uważa że są takie super
tak więc rynek świń i rynek marchwi to takie same rynki. Jak towaru brak to jest cena, jak towaru pod dostatkiem to ceny nie ma. Jakoś nie słyszałem aby ktoś tworzył program odbudowy rynku marchwianego.
Zakładom i Państwu potrzeba taniego mięsa. Zakłądy chcą robić dobre interesy a Państwo chce mieć ludzi w domach a nie na ulicach. Cena jest pochodną kosztów ( powinna być). Tanie tuczniki będą tylko wtedy kiedy producenci w desperacji będą wyprzedawać stada które przedtem odtworzyli. Tanie może być też wtedy, kiedy producent do każdego kilograma sprzedanego tucznika dostanie kilka złotych dopłat. Tylko że będzie awantura i mieszczuchy będą krzyczeli jak to rolnictwo jest dotowane, a to oni a nie rolnictwo jest dotowane. Można też dokładać tym których na mięso nie stać. Ale i kasy nie ma i system rozdawnictwa jest drogi. A jeszcze nie wiadomo czy pieniądze trafiają do rzeczywiście potrzebujących ( wdów i sierot) czy do cwaniaków co im się pracować nie opłaca.